Najlepsze restauracje Gdańsk

Oceny (165)

Aska
Termin usługi: 03.06.2013   

Co sie stalo z plackiem po wegiersku tym z przed remontu? Gdzie jego swiezosc i chrupkosc? Niestety daniami odgrzewanymi w mikrofali to nie macie szans na powrot stalych klientow. Zeberka, ktore byly takie pyszne teraz wygladaja i smakuja jak podeszwa.Dania dla dzieci super,ale nie za taka cene.Mam nadzieje,ze to sie zmieni,bo bardzo chcielibysmy tam wrocic.

Restauracje

4.2
Karolina
Termin usługi: 24.05.2013   

Wczoraj mialam przyjemnosc wybrac sie z chlopakiem do odnowionego Kosa, jestem stala bywalczynia wiec bylam ciekawa zmian, ktore w nim nastaly. Musze przyznac ze bardzo mile sie zaskoczylam, wystroj I ogolny klimat swietny, Kos awansowal do rangi prawdziwej restauracji. Najwiekszym jednak sukcesem tego miejsca jest obsluga. Profesjonalna, nie nachalna, usmiechnieta I zyczliwa Pani Iza rozumiala nas bez slow. Pozdrawiam Pania Ize I zapewniam ze zyskala swoich stalych klientow :)

Restauracje

5.8
Kasia
Termin usługi: 23.05.2013   

Wybraliśmy się do KOSa po przerwie spowodowanej remontem. Pozytywne zaskoczenie wystrojem i przestronnością lokalu totalnie zdewastował podany obiad. Pieczone ziemniaki, które ociekały tłuszczem!!! do tego zimne, DRAMAT! niegdyś porcje nie do przejedzenia - obecnie standardowe, wręcz przeciętne, a w przypadku mięs - to jakaś połowa tego, co było serwowane jeszcze kilka miesięcy temu. surówka z niedoprawionej marchewki oblanej mlekiem? bo obok śmietany to raczej nie leżało z jakimiś mikroskopijnymi kawałkami ananasa - co to w ogóle było?! i co z tego, że to wszystko w ładnym wydaniu, na nowych, pięknych dużych talerzach - jak ktoś zapomniał o najwazniejszym – o smaku potraw. Nie wpadaliśmy do KOSa, bo była super atmosfera, bo można było przesiadywać godzinami ze znajomymi - tylko po to, żeby DOBRZE I DUŻO ZJEŚĆ za ROZSĄDNE PIENIĄDZE. Przy tym wszystkim rozczarowało nas też stwierdzenie Pani kelnerki, że z 30 miejsc restauracyjnych zrobiło się 100 i zmieniła się w związku z tym obsługa i standardy. Czniam takie standardy. Jeśli każda dobra KUCHNIA po remoncie LOKALU zmieni się w sposób, który uniemożliwi przyjemność jedzenia to oby żadna takiego remontu nie przechodziła!

Restauracje

3.7
Wrocławianka
Termin usługi: 19-05-2013   

Dzisiaj odwiedziłam z mężem restaurację po remoncie. Jest pięknie! Doskonałe miejsce na spotkanie ze znajomymi, rodzinny obiad, piwo z przyjaciółmi jak również spotkanie biznesowe. Można usiąść w klimatycznej osobnej przestrzeni a nawet wyświetlić prezentację. Jestem pełna uznania dla całej załogi! Obsługa bardzo miła -dziewczyny cały czas miło doglądały czy niczego nam nie brakuje mimo wielu klientów. Karta dań i podanie również zachwyca. Ceny przystępne. Jak dla mnie najlepszy lokal w Gdańsku. Naprawdę szczerze polecam!

Restauracje

5.7
Ulubienica Kosa
Termin usługi: 12.05.2013   

W końcu koniec remontu , restauracja otwarta !:) Nowa aranżacja wnętrz , miejsce na zabawę dla dzieci i wiele innych :) Nowe zróżnicowane menu :)

Restauracje

4.4
Zawiedziona
Termin usługi: kilka dni temu   

Jasną rzeczą jest, że bistro nie reprezentuje standardu renomowanej restauracji, ale czy musi być, aż tak beznadziejnie ? Przede wszystkim totalnie zepsuty makaron, danie które wbrew pozorom jest daniem łatwym, w Kosie jest wręcz kuriozalnie rozgotowane, niedoprawione o konsystencji papki dla dzieci. Karkówka- o czym jestem przekonana była wielokrotnie podgrzewana okraszona suchymi frytkami i surówkami najniższego lotu. Nawet tak proste danie jak pizza w Kosie nie jest w stanie się obronić, poprzez bezsmakowe ciasto, okropnie tłustą salami i chyba nie do końca świeżą paprykę i kukurydzę.

Restauracje

1.4
A.G.
Termin usługi: grudzień 2012  

niestety, nie byłem w Kosie trochę czasu, ale ostatnio wizyta zmieniła moje wcześniejsze zdanie o tym barze-bistro. Kos stracił swój jeden z większy atutów - czyli ceny. za obecne ceny,można spokojnie zjeść w wielu innych miejscach - tak to jest, jak na EURO podnosi się ceny i już ... tak zostaje. będąc w lokalu i czekają na zamówione danie, sam byłem świadkiem jak z kilku osób, które tak weszły, po przejrzeniu karty meny, cztery osoby wyszły bez zamawiania. szkoda, bo był naprawdę dobry współczynnik cena/jakość, a teraz... jedynie od niedzieli do czwartku po 19, kiedy za pół ceny...

Sebastian
Termin usługi: wielokrotnie   

bylem z dziecmi niedawno w fabryce sw Mikolaja i ku mojemu zaskoczeniu ujrzalem tam wasze stanowisko. Jestesmy u was dosc czesto i jedzenie macie znakomite. To co zrobiliscie w parku NT rewelacja. Ciesze sie,ze sie rozbudowujecie. Bedziemy przychodzic czesciej

Restauracje

5.0
Buzy
Termin usługi: 10.2012r.   

Przyszedłem. Zamówiłem pizze. Zjadłem. Dziękuję - więcej nie skorzystam. Surowy placek na którym położone były: surowe pieczarki, surowa papryka i kilka innych surowych rzeczy. Nie wiem czy to wszystko było w piecu chociaż przez moment. OCHYDA!! NIGDY WIECEJ!!

Restauracje

2.2
Adam
Termin usługi: 05.10.2012  

Kos stał się miejscem które wybieram już tylko i wyłącznie z konieczności a nie z przyjemności. A to za sprawą obsługi która wydaje się pracować tam za karę. Nie oczekuję uśmiechu od ucha do ucha ale jak widzę wielkiego focha na twarzy kelnerki to zadaje sobie pytanie czy przypadkiem komuś tu nie przeszkadzam w odpoczynku. Od jakiegoś czasu czuje się tam intruzem, to powoduje że przerwy w odwiedzaniu Kos'a są coraz dłuższe. Na szczęście poziom jedzenia pozostaje na zadowalającym mnie poziomie.

Bary

4.2
klient
Termin usługi: 30.09.2012r  

żeberka zimne, frytki zimne, surówki takie sobie, kotlet z serem do kitu, potrawa "kawałki kurczaka z fetą" panierka bardzo przypalona, aż trudno było się w niej odszukać mięsa nie mówiąc już o serze. co tu będę wymieniał. na cztery osoby jakie się dzisiaj na obiad zjawiły,żadna nie pochwaliła, zaznaczyć muszę iż niepierwszy raz tam jedliśmy. totalne pogorszenie jakości, z czystym sumieniem odradzam. posiadam kartę rabatową za zakupy do tego bistro, za każdym razem muszę dopłacać gotówką. kelnerki nie potrafią sczytać z tej karty punktów którymi płacę zamiast gotówką. to takie dziwne ponieważ kilka dni przed wyjściem na obiad, kelnerka na terminalu sprawdza ilość punktów podając np. 350p. a jak idę z rodziną i po obiedzie czas płacenia to okazuje się że mam tylko 280p. panie KOS jeśli czyta pan te opinie to czas zająć się barem, traci pan klientów. a na dokładkę to dziwne praktyki odbywają się w sklepach z cenami produktów. jednego dnia chleb oliwski kosztuje 2,20zł a następnego 2,60zł, piwo amber na szerokiej cena 2,55zł a na piwnej 2,75zł itp.anomalia za towary te same w obu sklepach.

Bary

2.7
jacek
Termin usługi: 2012.09.27  

Pod takim hasłem reklamują się Delikatesy Kos. Niestety karta upoważniająca do płacenie w barze za jedzenie to jedna wielka ściema. Przestrzegam wszystkich przed tą kartą. Byłem dzisiaj w tym barze, tuż po godz 19.00. (rabat 50%) Wybrałem z menu potrawy, zamówiłem, zjadłem i poprosiłem o rachunek. Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się że nie mogę tą kartą zapłacić za kolacje, ponieważ promocje się nie łączą. Ponadto nie powiedziałem wcześniej pani kelnerce że będę płacić tą kartą, więc nie mogę się nią teraz posłużyć. Moim skromnym zdaniem jest to zwyczajne cwaniactwo i oszukiwanie ludzi. Karta ta nie daje mi żadnych zniżek, punkty na karcie zdobywa się robiąc zakupy w Delikatesach Kos. Za każde 20 zł wydane w sklepie otrzymuje się złotówkę. Towar kupuje się w normalnych cenach, a środki zgromadzone na karcie nie są promocją. Ostatecznie zapłaciłem nią za posiłek, ale w normalnej cenie, czyli około 40 zł więcej. Czuję się oszukany, wydawało mi się że karta jest formą oszczędzania pieniędzy, na jedzenie w barze. Miałem na karcie ponad 80 zł, aby zgromadzić taką kwotę, musiałem wydać w sklepie 1600 zł, a to chyba nie mało. No cóż, zacznę chyba omijać ten sklep o ten bar

Bary

3.5
Jacek
Termin usługi: 29.07.2012  

Z wcześniejszym wizyt byłem pewien jednego, porcje ogromne, jedzenie trochę za tłuste ale i tak ogólnie można uznać za świetne. Pizze tłustawe ale przez to wyjątkowe i godne polecenia. Makarony mają swoją wyrazistość. Reasumując, można się dobrze, choć nie tanio, najeść. Niestety, pomimo, iż z karty jasno wynika, że do wyboru są frytki, ziemniaki etc. podczas składania zamówienia zostaliśmy poinformowani, iż "tradycyjne" ziemniaki można zamówić tylko do jakiś tam trzech wybranych pozycji- w menu brak chociażby o tym wzmianki. Mój ojciec, osoba starsza ,ze względów zdrowotnych (o czym informowaliśmy) mogła jako dodatek wybrać tylko i wyłącznie rzeczone ziemniaki a na dania, do których zostały przydzielone ochoty nie miał. Niestety pomimo gorących próśb o zrobienie wyjątku (łącznie z propozycją dopłaty!) Pani pozostała nie ubłagana. Po poproszeniu Kierowniczki sali usłyszeliśmy, iż "przecież kelnerka informowała, że nie ma takiej możliwości i nie robimy wyjątków z żadnego powodu, takie są zasady u nas w sezonie". Ręce mi opadły, BEZNADZIEJANA OBSŁUGA! Zawsze było byle jak, al teraz przegięli. Jak za PRL-u! Gorzej aniżeli w najgorszych barach mlecznych a ceny przecież o wiele wyższe

Bary

3.2
Karolina
Termin usługi: 07.08.2012  

Wczoraj z mężem, siostrą i szwagrem odwiedziliśmy restaurację KOS. Namówił nas właśnie szwagier, który jest stałym klientem. I od wczoraj przybyło wam troje nowych, stałych klientów :) Zamówiliśmy 2 porcje na 4 osoby, wiedząc, że porcje są duże. Ale "duże" to mało powiedziane - były ogromne. Porcją karkówki z frytkami najadło się dwóch dwumetrowych facetów :) A była przepyszna! Ja z siostrą zamówiłyśmy carbonare na pół - najadłyśmy się do syta, a smakowało wspaniale! Jedyne, co mi się nie podobało, to miny kelnerek. Rozmawiając z nami były oczywiście bardzo miłe, ale chodząc między stolikami wyglądały na trochę złe? obrażone? Ale generalnie jestem bardzo zadowolona i na pewno będziemy tam wracać! :)

Bary

4.5
Karol i Agata Wawrzyniec
Termin usługi: 25.08.2012  

Karol Wierzyniec 2 dni temu udaliśmy się z żoną do Kosa na kolację .Bardzo miła kelnerka podeszła po niedługim czasie i zaproponowała nam kilka dań. Skorzystaliśmy z propozycji i zamówiliśmy pierś ze szpinakiem oraz dorsza szyprów. Byliśmy bardzo mile zaskoczeni. Mimo, iż wszystkie miejsca w ogródku były zajęte dania otrzymaliśmy bardzo szybko. Porcje ogromne, wszystko świeżutkie i co najważniejsze PYSZNE. Ceny torszeczkę za wysokie, ale naprawdę warto. Dawno nie jedliśmy tak pysznego jedzenia. Nie rozumiem skąd tyle negatywnych komentarzy. Jeżeli miałabym się do czegoś przyczepić to tylko do toalety, ponieważ jest tylko jedna i w dodatku bardzo mała, aby się do niej dostać trzeba czekać 15 minut.

Bary

5.5
Banana
Termin usługi: Stale od kilku lat  

W Kosie bywam od kilku lat i zawsze wszystko było w porządku. Dania bardzo smaczne i duże porcje,obsługa ok. Ale wczorajszy obiad przebił wszystko, przepyszna pierś w panierce, a do tego świeżutkie frytki...nie mogłam wyjść z podziwu. Co prawda ceny poszły w górę, ale myślę, że warto wydać kilka złotych więcej :) Długo jestem klientką i przez cały czas nie było żadnych nieciekawych sytuacji,dlatego serdecznie polecam Kos'a.

Bary

4.7
Sylwia
Termin usługi: 07.07.2012  

Pomimo kilku ostatnich negatywnych komentarzy wybraliśmy się z mężem do KOS'a na sobotni obiad. Na szczęście nic przykrego nam się nie przydarzyło, wręcz przeciwnie. Porcje ogromne, pierś zapiekana ze szpinakiem w opinii męża genialna, sałatka Farmerska świetna a żurek w chrupiącym chlebku jak od mamy! Ceny wprawdzie wzrosły (nie ma się czemu dziwić WSZYSTKO drożeje) jednak dania i tak są ich warte. Co do obsługi to sympatyczna kelnerka od razu podała nam menu i po chwili przyjęła zamówienie (co najważniejsze nie narzucała się) pomimo pełnego ogródka. Na dania czekaliśmy ok. 20 minut - normalne. Jednym zdaniem wszystkim lubiącym dobrze zjeść polecam tą knajpę. PS Jedynym minusem jest niemożliwość zamówienia ziemniaków z wody do dań innych niż wątróbka i golonka... ale frytki też były ok :)

Bary

5.7
Zosia
Termin usługi: lipiec  

Tragedia. Był wieczór ale klienci jeszcze byli, pani kelnerka podeszła dość szybko, przyjęła zamówienie i jedno co trzeba przyznać szybko dostaliśmy jedzenie ale niestety nie to co zamówiliśmy, zamiast placka po cygańsku były placki ziemniaczane, po zapytaniu czy to placek po cygańsku dostaliśmy odpowiedz - no nie to placki ziemniaczane ale z tym samym sosem. no cóż, jedzenie się pogorszyło, surówki bez smaku. Pani kelnerka chodzi po stole w butach by poprawić chyba markizę ale stołu potem nie wytarła, inna zaś pani stojąc na ławce odpina zamki markiz gdy klijęci jeszcze jedzą, kto wie czy z góry nie leca jakieś zdechłe muchy do talerzy. Takie rzeczy powinno się robić gdy już nikogo nie ma. My już nigdy tam nie pójdziemy, nie polecam, przykro mi bardzo.

Bary

2.8
Olsen_gda
Termin usługi: czerwiec 2012  

Chodziliśmy regularnie do Kosa bo było dobre jedzenie, stosunkowo niedrogie i duże porcje. Była to tak popularna knajpa, że w porach obiadowych przeważnie trzeba było czekać na stolik. Co prawda zawsze miałem zastrzeżenia do obsługi no ale przymykałem na to oko. Nagle (chyba przez Euro) ceny skoczyły mocno w górę, ale mało tego bo jedzenie zrobiło się masakryczne. Te frytki co ostatnio dostałem to chyba robione na oleju z przed miesiąca, a surówki to jakiś żart (buraczki miały różowy kolor). Na to wszystko przychodzi kelnerka i pyta się mnie ile ma wpisać do terminala płatniczego. Nienawidzę takich pytań bo jeżeli chcę dać napiwek to sam wychodzę z inicjatywą. A na koniec zapytała mnie, czy ma wydrukować potwierdzenie dla klienta. Podsumowując: jak możecie, to omijajcie tą knajpę szerokim łukiem.

Bary

1.5
Malwina
Termin usługi: czerwiec 2012  

W Kosie byłam kilkakrotnie napewno jednak z przykroscia po wczorajszej wizycie musze stwierdzic ze juz wiecej tam nie pojde. Po ostatnich 3 razach bardzo sie zawiodłam. Obsługa fatalna! Pani raczyła do nas podejsc po zamowienie po ok. 10 minutach. Rozumiem ze to ciezka praca, ale na ogrodkach stały sobie 4 kelnerki a osob było z 15 wiec chyba jest to do ogarniecia... Nie zapytano nas czy chcemy posilek z czyms innym niz frytki, pomylono zamowienie, a na rachunek czekalismy 15 min.. po czym po prostu 1 raz w zyciu wyszlismy. Nie bede tego tolerowala!! Każdy pracuje rownie ciezko i powinien wykonywac ta prace rzetelnie. Moze Panie obslugujace sie naucza w koncu... Szkoda bo był to moj jeden z ulubionych lokali..

Bary

3.3