2021-05-16 22:19
Zawsze myślałem ,że murale są umieszczane na murach i ścianach budynków , To ,,coś,, na chodniku na szczęście zupełnie nie przypominało wizerunku Ireny Jarockiej. Ludzie niestety rzucają śmieci, pety, wypluwają gumę do żucia, to jest ohydne zachowanie, ale jest. Nie dziwię się, że mąż sobie nie życzył.
2021-05-16 22:36
Rodzina chciała żeby go nie bylo a ty to dalej publikujesz zamiast uszanować decyzję rodziny.
2021-05-16 22:41
To był drogal!
2021-05-17 00:47
Ja też podziękowałabym za takie upamiętnienie, gdyby twarz bliskiej mi osoby miałaby być na trotuarze. Pijak pluje, guma do żucia spada, śmieci, buty, opony rowerów. Faktycznie bardzo dziwny sposób upamiętnienia. Twarz Karnowskiego mam nadzieję tak upamiętni Sopot. Swoją drogą dziwię się, że rodzinom innych "upamiętnionych" jest wszystko jedno - w jaki sposób to wygląda. Jest jeszcze jeden wniosek w związku z tym: Irena była tak wielką gwiazdą, że jej rodzina nie musi się godzić na tak słabą formę oddania czci. I o część tu chodzi. Deptana buciorami słabo wygląda. Może jeszcze niech pomysłodawcy odpowiedzą na pytanie ilu bliskich - osób, które nigdy koleją rzeczy się tam nie pojawiły - nie chciało nawet o tym słyszeć. Cóż. Sopot to nie Hollywood. Tam nikt twarzy na chodniku nie prezentuje. Inaczej upamiętnia wielkich
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
