• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

11 września - Rok później

Patrycja Rychwa, SOK
11 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Pamiętamy nie tylko szczegóły ataku na Amerykę, ale także to co robiliśmy i czuliśmy dowiadując się o nim. Włodzimierz Machczyński, prezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk - Trójmiasto wspomina, że o tragicznych wydarzeniach w USA dowiedział się z radia i bardzo przestraszył o córkę, która przebywała wówczas w Waszyngtonie.

- Na szczęście w ciągu pół godziny udało mi się z nią skontaktować i dowiedzieć, że jest cała i zdrowa - powiedział "Głosowi" W. Machczyński. - Natychmiast też wprowadziliśmy na lotnisku specjalne procedury przy odprawie pasażerów i powiększyliśmy służby. Nikt z nas nie wiedział, o co naprawdę chodzi i co jeszcze może się wydarzyć. Od tamtego dnia widać większą mobilizację i wyobraźnię pracowników portu odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.

11 września 2001 był także szczególnym dniem dla dziennikarzy, którzy na bieżąco relacjonowali wydarzenia z Nowego Jorku i przekazywali pierwsze komentarze na temat ataku terrorystycznego. Tego dnia redakcyjny dyżur miał Ryszard Piekarowicz, szef działu zagranicznego Polskiej Agencji Prasowej. Dziś z trudem potrafi odtworzyć, co wtedy czuł.

- Wiem, że na początku nikt nie podejrzewał, że to atak terrorystyczny. Myśleliśmy, że w WTC uderzył jakiś zabłąkany mały samolot. Dopiero potem przyszły informacje o tym, że to porwany samolot pasażerski. Było jednak tak mnóstwo pracy, że nie mieliśmy czasu na emocje, czy głębszą refleksję na temat tego, co się stało - wspomina R. Piekarowicz. - Musieliśmy ściągnąć do redakcji jak najwięcej ludzi, by na bieżąco informować o tym co się dzieje. To był dla nas dzień pełen pracy i trochę inaczej to wszystko odbieraliśmy, niż telewidzowie, którzy oglądali to w domu.

Rocznica tragicznych wydarzeń 11 września u wielu na nowo przywołuje strach przed tym, że terrorystyczny atak może się powtórzyć. Tomasz Smólski, szef pilotów boeingów 767 kursujących na trasie Warszawa - Nowy Jork właśnie wrócił z Ameryki. - Zauważyłem, że nowojorskie lotnisko było w tych dniach wyjątkowo puste i ciche. Widocznie wiele osób zrezygnowało z przelotów i wizyt w Nowym Jorku w rocznicę 11 września.

Tomasz Smólski zwraca też uwagę, że o 11 września dużo się mówi w amerykańskiej telewizji, emitowane są powtórki zdjęć z tamtego dnia.
- Wcześniej tego unikano. Teraz pokazują nawet zbliżenia osób, które wyskakiwały z płonących wież WTC. Każdy wspomina, co robił tego dnia, jak się dowiedział o ataku, co wtedy czuł. W Amerykanach na nowo ożywa smutek i żal po stracie najbliższych i znajomych.

Także Anna Jędrzejkowska, studentka, która spędzała wakacje w Nowym Jorku przyznaje, że Amerykanie żyją rocznicą 11 września.

- Wszędzie wiszą flagi i zdjęcia odnoszące się do tamtych wydarzeń, portrety ratowników, strażaków i policjantów biorących udział akcji ratowniczej, a także niektórych ofiar ataku. Nie można jednak przy Amerykanach wymawiać słów Al-Kaida czy Osama bin Laden, gdyż są bardzo uczuleni na tym punkcie.

Anna Jędrzejkowska dodaje jednak, że przy całym smutku związnym z tamtymi wydarzeniami razi to, że niektórzy próbują na nich zarabiać.

- Za 10 dolarów można na przykład wejść na specjalny taras widokowy skąd dokładnie widać, to co zostało po wieżach WTC. Na ulicach zaś Murzyni zarabiają sprzedając albumy ze zdjęciami zrobionymi tego dnia. A to jest już niesmaczne - uważa A. Jędrzejkowska.

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

Służby nadal czujne

Dziś mija rok od tragedii w Nowym Jorku, zamachu terrorystycznego na wieże WTC. Być może nie wszyscy pamiętają, że od tamtej pory obowiązują w Polsce podwyższone środki bezpieczeństwa, m.in. na przejściach granicznych (w Gdańsku jest to lotnisko i port).

- Z wydarzeń 11 września 2001 wyciągnęliśmy wnioski i wprowadziliśmy procedury, które mają wyeliminować na przejściach granicznych możliwość podobnych zamachów - poinformował "Głos" kmdr por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. - Być może niektórzy pasażerowie mogą odczuć, że nasze kontrole są bardziej wnikliwe, częściej są proszeni o otwarcie bagażu. Działania te mogą powodować pewne niedogodności, jednak prowadzimy je w interesie samych podróżnych. Skrupulatność przynosi efekty i przyczynia się do zatrzymania osób, które zamierzają przekroczyć granicę wbrew przepisom lub próbujących przemytu (w tym broni). Chcemy działać skutecznie cały czas i myślę, że stosowane przez nas procedury to gwarantują, obowiązują one cały czas. Natomiast na rocznicę 11 września nie przewidujemy szczególnych obostrzeń kontroli granicznej.

Również Port Lotniczy Gdańsk-Trójmiasto dba o wysokie standardy bezpieczeństwa podróżnych, jednak nie przewiduje wprowadzania specjalnych środków na 11 września.
Głos WybrzeżaPatrycja Rychwa, SOK

Opinie (174)

  • powiem Wam

    powiem Wam, że Amerykanów los Polaków nie obchodzi. Napewno większość wogóle nie wie co to za kraj. Oni żyją swoim życiem.

    • 0 0

  • jak przeczytałem 'MĄDRĄ"

    wypowiedź arasa to pożałowałem że nie jesteśmy w Związku Bialórusi i Rosji...
    ci amerykanie faktycznie lataja z tymi swoimi smiesznymi koltami wiszącymi u pasa i tylko szukaja pretekstu żeby napaść na kogoś ....
    ...no co będzie jak im podpadniemy?? ...jezu juz obgryzam paznokcie ze strachu..
    swoja droga takie teksty walić może jakiś małolat albo kompletny ignorant...
    ja sie wypisuje z tej głupawej dyskusji.....

    • 0 0

  • gallux

    Kwestia iracka to nie Afganistan. O ile, atak na talibów możnaby jakoś sensownie wytłumaczyć, o tyle atak na Irak wydaje mi się nieporozumieniem. A dlaczego nie zaatakować od razu Korei Płn, Iranu i Indii i oczywiście Izraela (ktory zapiera się ze nie posiada broni atomowej). Przecież wszystkie te kraje zagrażają pokojowi na świecie.

    Gallux, powiedziałeś, że USA dba przede wszystkim o swoją politykę zagraniczną i interesy na świecie - święta prawda - tylko dlaczego do tego celu mają byc wykorzystane inne kraje ? Dlaczego np. nie wysłać żołnierzy do Strefy Gazy tylko do Iraku?

    • 0 0

  • W kwestii Galluxa

    ... z lektury postów zorientowałem się, że Gallux podobnie jak Skłodowska-Curie - była kobietą. Była, bo obecnie - w poszukiwaniu nowej tożsamości - zaplątał(a) się na grupę dyskusyjną w trójmieście... Wiesz, Galluxo, nie wiem, jak skomentować Twoją kompletnie nieprzemyślaną wypowiedź. Zamiast zabierać cenne miejsce na tym hoście (na którym skądinąd rzadko się prezentuję), zaloguj się może na www.koty.pl, co ? Przestańcie wszyscy wypisywać bzdury... Czekam za to na e-maila od Olczyka. -Piwko- dla Optymista ;-)

    • 0 0

  • Tak was czytam i o mało nie padnę. Chyba gtylko gallux- choć nie przeczytałem wszytkich- coz z tego kuma. jak to się nagle wszyscy antyamerykańscy zrobili. Jakaś hegemonia, dominacja, jeszcze do tego tylkododac spiski masońsko żydowskie to tylko Was wysłać do psychiatry.
    Nikt dziś nie twierdzi, że wszystko co robia Amerykanie to kryształ i jedynie czyste intencje. Każde państwo ma swoje interesy i co z tego świat się musi krećić. Dobrz eże jest takie państwo które nie waha się użyć pały w stosunku do zbójów. a czy mają w tym jhakis interes to juz inna sprawa. Liczy się efekt.
    Ktos kto porównuje Busha do Hitlera pewnie podsatwówki nie skończył. Oj biedni synkowie a to wziąc książeczkę od czasu do czasu. To własnie dlatego, że panowei politycy z Francji i Anglii byli zramolali i trzęsli się ze starchu przed Adolfem, wybuchła II wojna światowa i cała hekatomba ofiar. Popieram każde, nawet brutalne działanie jesli może uratować świat i pokój. Naświecie znów sa psychopaci ( jak Hitler) ktorzy mogą rozpętac wojnę i wtedy co baranku jedden z drugim- dalej będziecie mówić, że uistrój każdego kraju to jego sprawa. wolałbym, żeby w 1939 roku Anglicy mieli bardzo brudne interesy i po 1 wrzęnia zaatakowali Adolfa. Może dziś świat wyglądałby inaczej. Może...

    • 0 0

  • mój drogi arasie

    odpowiem ci tylko w kwesti kim jestem
    najpierw dygresja (kumaj bo bedzie niezłe)
    w okresie zimnej wojny RUSKIE używał znane zachodnioeuropejskie autorytety ogłupione ideą światowego pokoju jaki niósł kacap na swoich sztandarach do siania propagandy i dywersji ideologicznej ....
    między sobą i w ścisłej tajemnicy nazywali ich (po prawdzie zresztą) U Ż Y T E C Z N Y M I I D I O T A M I
    tak i dla mnie jestes takim
    tylko że już niestety NIEUŻYTECZNYM
    odmiennie do ciebie pamietam stan wojenny oraz postawę Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej
    to głównie dzieki niej (postawie) możesz kotku i misiu pysiu pisać takie BANIALUKI

    • 0 0

  • Tu na tej stronie zaczelo sie od osamy a konczy na amerykanskiej polityce.

    I fajnie tak, idac dalej tym tokiem myslenia "sami sobie winni" to dobrze nam ,ze cala europa wpierd...l nam sposcila od `39
    do `45. Trzeba bylo oddac korytarz pozniej Gdansk a nastepnie inne tereny niemcom i zyli bysmy- gdyby nasi dziadkowie oczywiscie dozyli-jako podobywatele 1000 letniej rzeszy. A,ze ta perspektywa sie nam nie podobala pomimo tego, ze innym europejczykom byla na reke to teraz mamy za swoje i mozemy swietowac strate 6 mln obywateli. :(( Troche inna jest zgola sprawa z irakiem. Ten kraj nie od wczoraj jest zagrozeniem dla calego swiata i ameryka o tym takze wiedziala przed 11 laty. Niebezpieczna polityka przez nia prowadzona wymyka sie z pod kontroli i powoduje nie przewidziane komplikacje. Ameerykanie 11 lat temu nie zniszczyli saddama poniewaz potrzebowali go jako straszaka na bliskim wschodzie. Dzieki niemu kraje arabskie garnely sie do wuja sama i same nie mialy separatystycznych pomyslow ani wrogich mysli przeciw izraelowi dzieki temu zachowano jednomyslnosc w arabii na glowne tematy. Przy okazji mozna bylo uzyskac wiekszy wplyw na ceny ropy.( a to nie mniej wazne jezeli nie wazniejsze). Ale pomimo wysilkow saddam odrosl i stary problem powrocil. Moze tym razem pryncypia usa sie zmienia?
    ucalowania dla calej rodzinki.

    • 0 0

  • Jestem z Toba gallux

    Ale ludkowie tego nie pamiętają. Ja siedziałem w pierdlu za parę ulotek. POtem po wyjściu nie mogłem na dupe usiąść przez kilka tygodni. Dobrze poznałem ruska stronę świata. Inni pozna;li ją jeszcze lepiej, tyle że dawno zmienili stan energetyczny i już o tym nie opowiedzą.
    No tak oczywiście liczy się kasa jak ktoś łaDNIE powuiedział. No i co z tego Chyb a odkrył Amerykę( sic) Nobla mu dac. JA Ja wiem tylkko, że amerykańska strona świata to wolność i swoboda i wybór. Tyle mnie obchodzi i też to by mi nikt jesli tego nie chcę do ogródka nie zaglądał

    • 0 0

  • Nie ukrywam ciaptak

    że najogólniej Amerykanie dali dupy podczas ostatniej wopjny z saddamem ale to juz historia. Jesli jest choc cień podejrzeń, że te fiuty robia bombę to nie ma się co zastanwiać- trzeba walić ile wlezie. A wysyłanie kolejnych komisji i robienie z nich wariatów nic nie da. ONZ juz dawno nie panuje na sytuacją, wię cte organizację powinno się w ogóle rozpędzić
    pozdrawiam

    • 0 0

  • Co do tego ze fjuty kombinuja z bronia masowa sa dawno,

    ale nikt nie chce ryzykowac tylko usa. Innych nie interesuja smierc za przyslowiowy "Gdansk". Tylko trzeba w tej globalizacji przewartosciowac zagadnienie "mojej sprawy", co niektorym przychodzi z trudnoscia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane