- 1 Pod prąd uciekał przed policją (192 opinie)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (584 opinie)
- 3 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (87 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (83 opinie)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (515 opinii)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (320 opinii)
1,2 mln zł na naprawę autobusów i tramwajów. Które psuły się najczęściej?
Najczęściej psują się autobusy Solaris Urbino 18/2008 oraz tramwaje 105Na i N8C, choć w porównaniu do poprzednich lat wskaźnik "niezawodności" pojazdów gdańskiej komunikacji miejskiej jest coraz lepszy. Miasto sukcesywnie odbiera także nowe tramwaje i modernizuje starsze pojazdy, a na naprawę autobusów i tramwajów wydano w tym roku ponad 1,2 mln zł. Przeanalizowaliśmy stan taboru Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Przeważnie składy dojeżdżają do celu bez większych kłopotów, zdarzają się jednak pojedyncze awarie autobusów czy tramwajów, które nie tylko krzyżują plany podróżnych, ale nierzadko paraliżują ruch komunikacji miejskiej na konkretnych trasach.
Ze statystyk GAiT wynika jednak, że do problemów technicznych taborów dochodzi coraz rzadziej. Awaryjność składów mierzy się za pomocą tzw. wskaźnika wykonania kilometrów rozkładowych. W tym roku wyniósł on (od stycznia do października) w przypadku autobusów - 99,93 proc., a w przypadku tramwajów - 99,58 proc.
Z roku na rok mniejsza awaryjność autobusów i tramwajów
- W analogicznym okresie w ubiegłym roku wskaźnik ten wynosił w przypadku autobusów - 99,81 proc., a w przypadku tramwajów - 99,22 proc. W efekcie inwestycji w nowy tabor i w modernizację pojazdów, jak widać, niezawodność pojazdów wzrasta. Flotę GAiT wciąż zasilają nowe pojazdy. Tylko w ostatnim czasie (w tym roku) do floty dołączyło 48 nowoczesnych autobusów Mercedes Citaro i nowe dwukierunkowe tramwaje Pesa Jazz Duo - dostarczony został właśnie 24. nowy tramwaj, łącznie będzie ich 30. Pojazdy te zastępują najstarsze we flocie pojazdy - wylicza Anna Dobrowolska, rzeczniczka GAiT.
O awariach komunikacji miejskiej informują nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta:
Awaria tramwaju przy Węźle Groddecka (9 opinii)
Modernizowane są także tramwaje N8C: składy zyskują m.in. nowe systemy napędowe i elektryczne, dzięki czemu stają się bardziej niezawodne.
- Zmodernizowane zostały już 24 pojazdy, a 3 są aktualnie w trakcie modernizacji. Tym samym w efekcie inwestycji w tabor zmniejsza się wskaźnik awarii pojazdów. W tym roku wskaźnik awarii na 10 tys. km w przypadku autobusów wyniósł 1,81, natomiast w przypadku tramwajów 1,46. Jest to liczba awarii w odniesieniu do liczby przejechanych przez pojazdy kilometrów. W analogicznym okresie w ubiegłym roku wskaźnik awarii wynosił w przypadku autobusów 2,98, a w przypadku tramwajów 1,89 - porównuje Anna Dobrowolska.
Które pojazdy komunikacji miejskiej psuły się najczęściej?
Jak wynika z danych spółki, w ostatnim czasie najłatwiej o awarię było w autobusach Solaris Urbino 18/2008 oraz tramwajach 105Na i N8C.
- W przypadku autobusów awarie dotyczyły najczęściej mechanizmu drzwi, czyli jednego z najbardziej eksploatowanych na co dzień elementów w pojazdach komunikacji miejskiej. Podobnie było w przypadku tramwajów - słyszymy w GAiT.
Tak wygląda spychanie zepsutego tramwaju do zajezdni. Materiał czytelnika z 2019 roku.
Wspomniane awarie dotyczyły najczęściej tramwajów 105 Na, które - jak podkreśla przewoźnik - są sukcesywnie wycofywane z ruchu i zastępowane przez najnowsze tramwaje Pesa Jazz Duo.
- W tramwajach N8C awarie dotyczyły systemu elektrycznego, co ważne - odnosiło się to tramwajów N8C, które są jeszcze przed wspomnianą wcześniej modernizacją - zastrzega Dobrowolska.
Ponad milion zł na naprawy taboru
Naprawami awarii autobusów i tramwajów zajmują się pracownicy zaplecza technicznego GAiT. Wyjątek stanowią autobusy dzierżawione przez GAiT, czyli 48 nowych Mercedesów Citaro, które w tym roku zasiliły gdańską flotę autobusową. Umowa dzierżawy obejmuje bowiem utrzymanie techniczne pojazdów przez cały okres najmu przez dzierżawiącego nowe pojazdy.
Koszt takich napraw w przypadku tramwajów wyniósł w tym roku ok. 900 tys. zł, a w przypadku autobusów - ok. 380 tys. zł.
Zdarza się, że po awarii tramwaju pasażerowie muszą opuścić pojazd. Film z lutego 2020 r.
Opinie (118) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-09 14:54
Brak tu danych o uszkodzeniach przez wandali i kolizji nie zawsze z winy obcej.
- 2 2
-
2020-12-09 18:33
Więcej złomu z zachodniej granicy brać .
- 2 0
-
2020-12-09 19:30
A może by tak. "Dzień pieszego pasażera" Przejażdżka rydwanem itp......
- 1 0
-
2020-12-09 20:01
Wygląda na to, że tramwaje są gorsze we wszystkim
Czyli ogólnie droższe w utrzymaniu.
- 1 0
-
2020-12-09 21:13
No ta przeciez pare lat temu mowili ze to stare-nowe cuda od niemcow niezawodne xD
- 2 0
-
2020-12-13 22:59
Waz
Takie paskudne gruchoty jezdza tramwaje i autobusy ze szok brudne nie umyte i nie odkazone az steach nimi.jezdzic ledwo to.sie rusza zgrzytaja gumy chwiejne powymieniac wszystkie te tabory
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.