- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (193 opinie)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (257 opinii)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (47 opinii)
- 4 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (142 opinie)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (39 opinii)
- 6 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (60 opinii)
1,7 mln zł kary za przycięcie drzew na śmierć
Aż 1,7 mln zł będzie musiała zapłacić spółdzielnia mieszkaniowa Morena, która zamiast pielęgnacyjnie przyciąć rosnące na swoim terenie drzewa, praktycznie uśmierciła 13 z nich.
Decyzję w sprawie destrukcyjnego przycięcia drzew właśnie wydał wydział środowiska w gdańskim Urzędzie Miejskim.
- 13 drzew, konkretnie klonów pospolitych, zostało zniszczonych przez nieprawidłowe wykonanie prac pielęgnacyjnych, polegających na przycięciu korony. Każde z nich zostało osobno wycenione. Łączna kara za ich zniszczenie wyniesie ponad 1,7 mln zł - wyjaśnia Anna Dobrowolska z biura prasowego w gdańskim magistracie.
Inspektor środowiska w Urzędzie Miejskim o efektach tych prac został zaalarmowany przez mieszkańców. Pojechał na Morenę i przekonał się, że z drzew niewiele zostało. Ustalił, że spółdzielnia zleciła przycięcie firmie zewnętrznej. By przeprowadzić pielęgnację drzew nie potrzebne jest specjalne pozwolenie.
W postępowaniu wyjaśniającym SM Morena przedstawiła ekspertyzę dendrologa. Jest ona bardzo krytyczna: potwierdza, że drzewa zostały zbyt mocno przycięte. Ale pozostawia też cień nadziei.
- Ekspertyza wskazuje konkretne zabiegi pielęgnacyjne, których wykonanie może przywrócić te drzewa do życia. Spółdzielnia podjęła się ich wykonania. W związku z tym płatność kary będzie odroczona na trzy lata. Jeżeli w tym czasie któreś z drzew odżyje, to kwota kary będzie proporcjonalnie pomniejszona - zapowiada Dobrowolska.
Jeśli choć części drzew nie uda się uratować, kara będzie wielkim ciosem finansowym dla spółdzielców. Z drugiej jednak strony z pewnością będzie też nauczką dla tych, którzy niefrasobliwie podchodzą do drzew i ich pielęgnacji.
Po naszej pierwszej publikacji pt. Przycięli drzewa na śmierć, okazało się, że nie jest to odosobniony przypadek. Dostaliśmy od czytelników kilkanaście maili z opisem podobnych przykładów.
Kolejnym częstym problemem jest wycinanie drzew. Za ich wycinanie, nawet na własnym gruncie, może spotkać surowa kara. Dla przykładu kara za nielegalne wycięcie lipy o obwodzie 70 cm wyniosłaby ponad 40 tys. zł
Opinie (482) 7 zablokowanych
-
2012-02-17 08:07
Takie rzeczy tylko w BudyńLandzie
- 3 4
-
2012-02-17 08:05
Oczywiste
jest, ze spoldzilnia bedzie domagac sie w sadzie tych pieniedzy od super fachowcow z firmy zewnetrznej. Chyba ze ktos ze spoldzielni udielal pracownikom f.zew. swiatlych porad odkad dokad maja ciac.
- 1 0
-
2012-02-17 08:04
slusznie. niech sie ucza!:)
brawo
- 3 6
-
2012-02-17 08:02
Widziałem podobnie "przycięte" jesiony, co dziwne odbiły. Nie chcę wróżyć z fusów, jeśli drzewa nie zostały uszkodzone w jakiś dodatkowy sposób, być może ktoś chciał się ich pozbyć celowo, to powinny to przeżyć.
- 6 1
-
2012-02-17 07:52
A sprawa się zaczęła od donosu jednego z nawiedzonych członków
zapewne skonfliktowanego ze `Spółdzielnią' (bo to złodzieje jak wiadomo).
Teraz się dowiedział filut że `Spółdzielnia' to m.in. on...
Nauka kosztuje a drzewa odrosną- 10 6
-
2012-02-17 07:17
chore to jest niestety bo zapłacą niewinni mieszkańcy
zamiast osoby/osób, które podjęły tę niefrasobliwą decyzję. To one powinny ponieść karę. Nie tak dużą, ale stosowną i dotkliwą. Przykładnie. Skutecznie na przyszłość. Ale u nas to stoi prawie wszystko na głowie. Mieszkańcy zainterweniowali przeciwko niszczeniu zieleni i zostali za to ukarani. R E W E L A C J A. Uważajcie kogo wybieracie do zarządu spółdzielni! Kontrolujcie jakie są regulacje odnośnie odpowiedzialności osób decyzyjnych. Spółdzielnia to WY!!!
- 9 0
-
2012-02-17 07:15
kara będzie wielkim ciosem finansowym dla ....
lokatorów. Ciepłoposadne buce zawsze bedą się miały dobrze.
- 14 1
-
2012-02-17 07:15
Więcej powinni im dołożyć
Jak można nazwać przycięciem pielęgnacyjnym ścięcie całej korony i zostawieniu gołego pala bo inaczej tego nie można nazwać. Jak firma chciała się uczyć to niech studiują książki gdzie jest pisane ile procent korony można przyciąć i w jaki sposób to zrobić.
P.S. Do kary powinni im dorzucić nasadzenia nowych drzew o tej samej średnicy pienia które zniszczyli.- 11 8
-
2012-02-17 07:08
i bardzo dobrze
- 7 3
-
2012-02-17 07:08
chory kraj
Tą chorobę trzeba by było wyciąć u korzeni a nie tylko przyciąć!!!
I gdzie te 1,7 mln pójdzie??? na premie za stadiony???
za 13 drzew które były udręką mieszkańców.
Niech Allach się nad nami zlituje bo Boga wstyd już prosić.- 24 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.