• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

3 mln pasażerów na lotnisku. Każdy z nich zwiększa zysk

Michał Stąporek
21 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Wzrost liczby obsłużonych pasażerów do 3 mln to nie tylko powód do dumy, ale przede wszystkim szansa na wzrost przychodów lotniska. Wzrost liczby obsłużonych pasażerów do 3 mln to nie tylko powód do dumy, ale przede wszystkim szansa na wzrost przychodów lotniska.

3-milionowy pasażer, którego obsłużenie świętuje dziś Port Lotniczy im Lecha Wałęsy, daje trójmiejskiemu lotnisku nie tylko prestiżowe miejsce w rankingach polskich portów lotniczych, ale i konkretny zysk.



Bo choć ceremonia, która przyciągnie dziś na lotnisko lokalną telewizję, radio i dziennikarzy prasowych, ma przede wszystkim charakter promocyjny, to trudno traktować ją w wyłącznie w charakterze reklamowym. Świętując odprawienie 3-milionowego w ciągu roku pasażera, port lotniczy zyskuje znacznie więcej, niż chwilowe zainteresowanie mediów.

Lotnisko ściąga klątwę

Po pierwsze, przekraczając liczbę 3 mln pasażerów rocznie, ostatecznie zamykamy dyskusję o "klątwie" roku 2012.

Jak dotąd był to najbardziej udany pod względem liczby odprawionych pasażerów rok dla lotniska. Zaważyły na tym dwa sezonowe czynniki: krótka, acz intensywna działalność linii lotniczych OLT wiosną i latem oraz turniej Euro 2012, podczas którego cztery mecze odbyły się w Gdańsku.

To w dużej mierze dzięki tym dwóm wydarzeniom w 2012 roku przez lotnisko w Gdańsku przewinęło się rekordowe 2,97 mln pasażerów. Rekordowe - dodajmy - do początku listopada 2014 r. Od teraz w statystykach portu lotniczego w Rębiechowie to rok 2014 będzie pokazywany jako rekordowy.

Trzecie miejsce: za Okęciem i Balicami

Co byś zmienił(a) na lotnisku w Rębiechowie?

Po drugie, dzięki tegorocznemu wynikowi, trójmiejskie lotnisko umacnia się na pozycji drugiego regionalnego portu lotniczego w Polsce (po krakowskich Balicach - 3,6 mln pasażerów w 2013 r. i 2,9 mln pasażerów do końca września br.) i trzeciego w ogóle.

Warszawskie Okęcie, ze względu na swój stołeczny charakter oraz główną bazę LOT-u pozostaje w tej kwestii poza konkurencją z 10,3 mln pasażerów odprawionych w ubiegłym roku.

Za Gdańskiem, ale trudno powiedzieć, by deptało mu po piętach, jest czwarte w skali kraju lotnisko w katowickich Pyrzowicach. Do końca października odprawiono tu 2,39 mln pasażerów, a w całym roku można spodziewać się tu ruchu na poziomie 2,7 mln.

Ale i Rębiechowo ma swoje plany.

- W przyszłym roku chcemy obsłużyć 3,5 mln pasażerów. Pomoże nam w tym rozbudowa infrastruktury - przekonuje Tomasz Kloskowski, prezes trójmiejskiego portu lotniczego. - Niedługo już zapomnimy o tym brzydkim budynku, w którym dziś odprawiani są pasażerowie przylatujący do Gdańska. Jesteśmy też w trakcie rozbudowy systemu ILS do kategorii drugiej. Dzięki niemu samoloty będą mogły lądować u nas także w gorszych warunkach pogodowych, co z kolei sprawi, że uniezależnimy się od mgły, która czasami pojawia się w Rębiechowie.

Jeżeli linia lotnicza chce, by jej pasażerowie weszli na pokład samolotu bezpośrednio przez rękaw, musi za to zapłacić portowi lotniczemu. Jeżeli linia lotnicza chce, by jej pasażerowie weszli na pokład samolotu bezpośrednio przez rękaw, musi za to zapłacić portowi lotniczemu.

Każdy pasażer to zysk

Wzrost liczby pasażerów w porcie lotniczym to nie tylko kwestia prestiżu, lecz - przede wszystkim - zarobku. Gros opłat, które stanowią przychody lotnisk, jest związanych właśnie z tym elementem.

Teoretycznie port lotniczy w Rębiechowie pobiera od linii lotniczych 48 zł za każdego pasażera, który odlatuje z Gdańska. Nie pobiera tej opłaty jedynie od dzieci do 2 roku życia i od pasażerów tranzytowych, czyli takich, którzy przylecieli do Gdańska z innego lotniska i od razu odlatują dalej.

Ponieważ jednak rynek portów lotniczych jest mocno konkurencyjny, a pasażerowie są w stanie przejechać kilkaset kilometrów, by wsiąść w samolot do wybranego miejsca, walczące o nowe połączenia lotniska oferują liniom spore zniżki.

I tak: jeśli pasażerowie latają na trasach krajowych, to opłata od każdego z nich wynosi jedynie 25 zł.

Jeśli linia lotnicza zaczyna latać do portu lotniczego, który nigdy nie miał bezpośredniego połączenia z Trójmiastem, także otrzymuje zniżkę.

- W takim przypadku, a także gdy przewoźnik zwiększa częstotliwość lotów na już istniejących połączeniach, zniżka wynosi 50 proc. - informuje Michał Dargacz, rzecznik portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy.

Dotyczy to samolotów o masie startowej między 50 i 100 ton, czyli większości maszyn obsługujących połączenia w europejskim ruchu lotniczym. Najpopularniejsze na nim Airbusy A 320 i Boeingi 737 mają odpowiednio 73 i od 49 do 85 ton masy startowej.

Większe maszyny, o masie startowej przekraczającej 100 ton, dostaną zniżkę nawet w wysokości 80 proc. na pasażera.

Czytaj także: Jak to z lotniskami w Gdańsku było

Warto jednak zwrócić uwagę, że przy liczbie 3 mln pasażerów, którzy rocznie przewijają się przez gdański port lotniczy, jedynie około połowy to odlatujący (na wielu lotniskach relacja między odlatującymi i przylatującymi wcale nie wynosi 1:1). Ponieważ od przylatujących pasażerów opłaty się nie pobiera, na przychody lotniska wpływa tylko ta pierwsza grupa.

Lotnisko w Rębiechowie od kuchni. Film archiwalny



Oczywiście lotnisko zarabia nie tylko na pasażerach, ale i na usługach świadczonych właścicielom samolotów. Lądowanie kosztuje 25 zł od każdej zaczętej tony masy startowej dużego samolotu (w przypadku Airbusa to ok. 1850 zł). Małe samoloty, do 2 ton, płacą 75 zł za lądowanie. Parkowanie samolotu na więcej niż 4 godziny to 4,50 zł za każdą rozpoczętą tonę masy startowej.

Jeśli linia lotnicza chce, by jej pasażerowie weszli do samolotu przez rękaw łączący go z terminalem, musi za to dodatkowo zapłacić. Jeśli się na to nie zdecyduje, pasażerowie muszą skorzystać ze schodów prowadzących na płytę lotniska.

Jeżeli samolot ma być dodatkowo pilnowany, kosztuje to 140 zł za godzinę. Jeśli ma stać na dodatkowo odśnieżonej lub odlodzonej nawierzchni, trzeba za to zapłacić 310 zł za 10 m kw.

Kosztuje także posprzątanie po samolocie na płycie postojowej. Jeśli wylało się z niego paliwo to lotnisko skasuje za to 1100 zł za każde 10 m kw., jeśli zabrudzenie będzie miało inny charakter - 550 zł.

Kolejną pozycją w budżecie lotniska są opłaty pochodzące z wynajmu powierzchni handlowej. Lotnisko ich nie ujawnia, ale - po kuriozalnie wysokich cenach w lotniskowych barach i punktach usługowych - można przypuszczać, że są niemałe.

Czytaj także: Droga wymiana w kantorze na lotnisku

W ubiegłym roku Port Lotniczy w Gdańsku miał przychody w wysokości 120,8 mln zł. Sam zysk wyniósł 20,2 mln zł. Ile wyniesie po 15-procentowym wzroście ruchu pasażerskiego w tym roku - przekonamy się już niebawem.

Potężny Airbus ląduje w Rębiechowie

Airbus A340-300 przywiózł do Gdańska prezydenta Niemiec. Samolot ma 63,7 m długości. Rozpiętość skrzydeł natomiast wynosi 60,3 m.

Opinie (320) ponad 10 zablokowanych

  • a wszystko dzięki Józefowi Bąkowi vel Michałowi Tuskowi (2)

    największemu specjaliście od Amber Gold i OLT EXPRESS

    • 26 13

    • Jeszcze kilka lat i w waszych świadomych i myślących samodzielnie (1)

      mózgach dojdzie do umieszczenia młodego Tuska, pilotującego na codzień samoloty OLT, na czele Amber Gold.

      A może już to nastąpiło?

      • 3 3

      • zaczadzonemu lemingowi już wpoili, że Tusk

        nie doradzał szefowi OLT Express kradnącemu jednocześnie pieniądze zdeponowane przez Polaków w Amber Gold.

        • 1 3

  • Przykre (1)

    3 mln pasazerow, bedzie wiecej. Ludzie spierd... z tego Tuskowego Raju!!!

    • 8 6

    • Wspomniana w tekście proporcja 1:1 coś Ci mówi, czy masz mózg tak zablokiwany Tuskiem, że nic do niego nie dociera?

      • 5 1

  • brak połaczeń turystycznych (na południe) (1)

    ciekawe kiedy nadrobimy zaległosci w stosunku do innych lotnisk?

    • 3 0

    • Przewoźnicy szukają zysku

      Polacy nie mają zbyt dużej siły nabywczej i mało latają turystycznie.

      Jak się czyta opinie, że 250zł w jedną stronę na Maltę to dużo to o czym my mówimy i jakiego rozwoju południowych kierunków oczekujemy?

      • 1 0

  • Ludzie, wracajcie, wracajcie dokąd wy uciekacie ? Przecież mamy Zieloną Wyspę i Japonię w jednym. (1)

    najpierw wybraliście te rządy, a teraz co ? Źle wam ? Przecież teraz jest pani ''chińska morda'' Kopacz i będzie na pewno jeszcze lepiej, tak mówili w spotach wyborczych. LUDZIE WRACAJCIE TU JEST DOBROBYT !!!!

    • 15 3

    • Tu chodzi o ruch (wyloty i przyloty)

      Idź marudzić gdzie indziej

      • 1 2

  • Parking (1)

    Dobra dobra a napiszcie cos o wspanialych parkingach

    • 16 4

    • Nie radzisz sobie? Zapytaj konkretnie!

      A może zapłaciłeś 20zł za krótki postój bo się nie chciało czytać tablicy z cennikiem i masz teraz jakiś uraz?

      • 2 2

  • Wszyscy zapłaciliśmy za to lotniksko. (1)

    Dodatkowo każdy pasażer (czyli znowu my) płaci 48 zł za każdy lot.

    O JAKICH ZYSKACH KRZYCZY TYTUŁ? Bo widzę tylko koszty

    • 13 14

    • Przeczytaj arykuł ze zrozumieniem to się dowiesz

      Potem jeszcze zapytaj kogoś dorosłego, żeby ci wyjaśnił jak to możliwe, że coś jest kosztem dla jednego, a częścią zysku dla innego

      • 2 0

  • mega great lotnisko bo prezydent (1)

    sam musi ciągać samoloty na sznurze

    • 14 13

    • Co wy macie z tym ciągnięciem samolotu przez Budynia?

      Ja rozumiem, że jak ktoś nie lata, to nie bardzo rozumie co to jest lotnisko, jak działa, itd., no ale bez przesady - nie można mieć tylko jednego skojarzenia i go bez przerwy sobie wizualizować...

      • 0 0

  • lotnisko (4)

    lecac ostatnio do norwegi mialem bagaz podreczny o 5 cm za wysoki to panienka zrobila mi taki raban ze hej wiecej torelancji ciemno-grodzianie

    • 1 10

    • cóż za budowa zdania, poprostu czytam i nie mogę wyjść z podziwu :)

      • 0 0

    • Szkoda, że żeś jeszcze fortepianu nie próbował wcisnąć w podręczny.

      • 3 0

    • No tak bo nie ma jak olbrzymi bagaż podręczny upchany do granic możliwości

      Jak Ciebie nie stać na opłatę na bagaż tylko upychasz w podręczny ile wlezie i potem lecisz tanimi liniami to co się dziwisz. Chcesz kultury i bezpłatnego bagażu to leć rejsowymi, a tanie linie są po prostu tanie :p.

      • 2 0

    • sam jesteś ciemno-gród

      to czy ktoś ci zrobił raban nie zależy od lotniska a od linii lotniczych i ich procedur. Taki sam raban zrobiłaby Ci panienka tychże linii w innych krajach !!!!

      • 2 0

  • 21 wiek a lotnisko za cofane (2)

    czesto latam z/do gdanska, i chodzi mi tu wlasnie o przyloty a dokladnie godz 23.30- 0.30 (najczesciej w tym czasie laduje) mimo ze w tym samym czasie laduja 3 samoloty to i tak trzeba czekac na bagaz nawet do 30 min, bo mimo ze sa 4 tasmy bagazowe to zawsze dziala tylko 1 jak to jest mozliwe i dopuszczalne??

    • 3 6

    • odpowiedź prosta :P

      Tanie linie to i obsługa taka, a nie inna.

      • 2 1

    • odpowiedz jest bardzo prosta

      O tej godzinie pracuje juz tylko jedna zaloga rozladunkowa i musza kolejno obsluzyc 3 samoloty i do tego nie potrzebuja innych tasm niz jednej.
      Lataj wczesniej :)

      • 1 0

  • (4)

    Ja tam nie latam. Mam 400m do biedronki, second-hand za rogiem. Żyję pełnią życia!

    • 16 1

    • Biedronka tania? czyzby fachowcu? (3)

      chyba przepieprzasz te 1200 skoro nie potrafisz znaleźć tanszej alternatywy

      no ale do tego trzeba mieć czym ruszyc (oprócz du py)

      • 1 1

      • (2)

        Gdybym miał rodzinę na wsi to jeździłbym po słonine i bimber, ale muszę niestety zadowolić się parkową i pasztetami z MOM.

        • 2 2

        • widzisz d*pku gdybyś myślał, to znalazłbys parę rzeczy tańszych w innych sklepach (1)

          ale powtarzam - takie trolle jak ty maja jedynie pretensje do wszystkich dokoła i kupują nadal w Biedronce to co gdzie indziej mozna kupic taniej

          biedronka to wcale NIE jest najtańszy sklep - ngdybys zarabiał te 1200 to byś to wiedział, ale zarabiasz pare tysięcy i kupujesz w Almie, a nadajesz bo jestes trollem

          • 1 1

          • W Almie kupuję marokańskie sardynki w puszce bo są bardzo dobre i w przystępnej cenie. Potem ciach makaronik do garnka (z Biedronki) gotujesz, potem na patelnie z podsmażonym na oliwie czosnkiem (z Biedronki), papryczką ostrą, pomidorkiem. Na końcu dodajesz rozciapane sardynki, mieszasz, no i natka na górę i lunch gotowy. Oczywiście te sardynki nie wiedzą, że są z Maroka. Dlatego są takie dobre i nie spinają się tak jak Ty.

            • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane