• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

4,5 roku więzienia za spowodowanie wypadku bez prawa jazdy

Piotr Weltrowski
5 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Śrutem w nawierzchnie kolejnych ulic w Gdańsku
21-latek wjechał czołowo w samochód, którym podróżowała cała rodzina. Prowadził, choć nie posiadał prawa jazdy. 21-latek wjechał czołowo w samochód, którym podróżowała cała rodzina. Prowadził, choć nie posiadał prawa jazdy.

Choć nigdy nie skończył kursu prawa jazdy, to wsiadł za kierownicę bmw, jechał szybciej niż powinien, a gdy stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w jadące z naprzeciwka auto i poważnie ranił trzy osoby. W środę gdański sąd skazał 21-latka na 4 lata i 6 miesięcy więzienia.



Jak oceniasz wyrok gdańskiego sądu?

Do wypadku doszło 15 stycznia 2016 roku na ul. Świętokrzyskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Państwo Golimowscy wracali do domu. Pani Liliana była w 31. tygodniu ciąży, razem z mężem i 1,5-roczną córeczką Mają wracali z badania USG. Po drodze odwiedzili rodzinę i zabrali ze sobą chrześniaka.

Byli na ul. Świętokrzyskiej, kiedy Paweł Golimowski zauważył auto, które wyjechało z zakrętu i jechało prosto na nich tym samy pasem. Próbował uniknąć kolizji, ale bezskutecznie. Doszło do czołowego zderzenia.

Czytaj więcej o wypadku i jego skutkach dla rodziny Golimowskich

Pani Liliana została poważnie ranna. Aby ratować życie jej i jej nienarodzonego dziecka, lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie. Jeszcze poważniej ranna została 1,5-letnia córeczka kobiety - do tej pory nie widzi, nie mówi i nie chodzi. Obrażenia - choć mniejsze - odniósł również chrześniak pani Golimowskiej.

Sprawcą wypadku był 21-letni wówczas Dominik E. - jechał bmw swojej matki do dziewczyny. Nie posiadał prawa jazdy, a samochód nie miał aktualnego przeglądu. Według prokuratury, nie dostosował prędkości do trudnych warunków na drodze i stracił panowanie nad pojazdem.

W środę 21-latek nie stawił się przed sądem, tu zdjęcie z jednej z wcześniejszych rozpraw. W środę 21-latek nie stawił się przed sądem, tu zdjęcie z jednej z wcześniejszych rozpraw.

Nieprzekonujące tłumaczenia 21-latka

Sprawca wypadku nie potrafił wytłumaczyć przed sądem, dlaczego wsiadł za kierownicę, choć nie posiadał prawa jazdy. Na różnych etapach postępowania zmieniał zresztą swoją wersję wydarzeń. Raz twierdził, że "sam od siebie nauczył się jeździć" i jeździł autem wielokrotnie, a za innym razem, że w momencie wypadku prowadził samochód pierwszy raz w życiu.

Mężczyzna przeprosił członków skrzywdzonej przez siebie rodziny dopiero - jak to ujął sąd, w uzasadnieniu wyroku - "w blasku fleszy", gdy rozpoczął się proces w jego sprawie. Wcześniej nie próbował się z pokrzywdzonymi skontaktować ani sprawdzić, jakie skutki przyniósł jego czyn.

Sąd uznał to za okoliczności dodatkowo obciążające Dominika E., który na odczytaniu wyroku nie pojawił się.

Poszkodowani: "Wyrok jest sprawiedliwy"

Poza karą bezwzględnego więzienia sąd nałożył na 21-latka także 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, nakazał mu także zapłatę 125 tys. zł nawiązki na rzecz członków poszkodowanej rodziny.

Wyrok nie jest prawomocny. Póki wyrok się nie uprawomocni, Dominik E. będzie objęty dozorem policyjnym. Sąd zakazał mu także opuszczania kraju.

Już po ogłoszeniu decyzji sądu skomentował ją dla nas Paweł Golimowski, jeden z poszkodowanych. Stwierdził, że "wyrok jest sprawiedliwy". Nie chciał na razie zdradzić, czy jego rodzina wytoczy też sprawcy wypadku osobny cywilny proces.

Z rozstrzygnięcia sądu zadowolona była także prokuratura. Obrońca Dominika E. - podobnie jak jego klient - nie pojawił się w sądzie.

Opinie (281) 7 zablokowanych

  • Co za tępy ci*l (2)

    Biedne dzieciątko przez takiego śmiecia będzie cierpieć

    • 302 3

    • (1)

      To na pewno uchoćca! Polska to bezpieczny kraj, to nie mógł być polak, musiał być uchoćca

      • 6 18

      • jakiś przygłupek jesteś,

        że takie rzeczy wygadujesz ?

        • 0 0

  • skurw.... yn

    • 3 0

  • trochę mało nie sądzicie? (2)

    I pomyśleć że są kraje w których za to co zrobił ten mężczyzna ojciec poszkodowanej może wydłubać mu oczy przebić bębenki w uszach i obciąć nogi (dziecko nie widzi nie słyszy nie chodzi).

    • 5 0

    • wyrok jest zbyt wysoki (1)

      To co się stało tej rodzinie to okrutne i niesprawiedliwe, ale jaki byłby wyrok, gdyby chłopak miał prawo jazdy? Pewnie żaden, bo to po prostu byłby WYPADEK. Tylko nieszczęśliwy los sprawił, że kiedy chłopak stracił panowanie nad pojazdem uderzył w inny wóz. Nigdzie nie doczytałam że był nietrzeźwy, więc nie można zwalić tego na niego. To był wypadek. Gnicie przez prawie 5 lat w więzieniu i zapłacenie tej cholendarnie wysokiej nawiązki za zwykłego pecha jest po prostu niesprawiedliwe.

      • 0 2

      • Nie żartuj

        ludzkiego zdrowia i życia nie da się wycenić a nazywanie łamanie prawa (jazda bez uprawnień samochodem bez ważnego przeglądu) wypadkiem i usprawiedliwianie winy stanem trzeźwości jest żenujące. Ciekawy jak byś gadał, gdyby chodziło o Twojego dzieciaka!

        • 1 0

  • Niezawisłość sądów to wierutna bzdura !

    powinno się tą klikę reformować !

    • 1 0

  • co za chamstwo taki wyrok za kalectwo dzieci i tyle problemów, do ciupy na 10 lat co najmniej

    co to za sędzia/sędzina tam zasiada???

    • 2 0

  • żarty?

    • 2 1

  • nazwisko

    poszkodowanych opublikowano a tego drania, który spowodował wypadek zatajono ! Anonimowy sprawca nieszczęścia niewinnego dziecka i rodziny.!

    • 3 0

  • Nie do wiary....

    nazywanie wyroku sprawiedliwym w obliczu dożywotniego kalectwa (Bogu ducha winnego) dziecka jest szczytem ignoranctwa albo głupoty!

    • 3 1

  • Prawie 5 lat? (4)

    Minie jak z bicza..Plusem jest to,że ten przygłup naczyta się dużo książek oraz przypakuje..

    • 18 3

    • jakie pięć ? (3)

      1,5 roku aresztu - za półtora roku najdalej wyjdzie za dobre sprawowanie

      • 9 1

      • (2)

        taa półtora roku ... nie wiem jakim prawem, najszybciej po połowie odbytej karze a i to bardzo wątpliwe. Sam przesiedziałem 2 lata 10 miesięcy z 3 lat 4 miesięcy i sędzina bardzo niechętnie zawiesiła odbywanie kary pomimo że ja miałem prawo jazdy bylem trzeźwy i byłęm w podobnym wieku co gość w chwili wypadku. nie życzę nikomu płacenia takiej ceny za życiowy błąd młodości, bo oczywiście wszyscy komentujący nigdy nie złamali żadnego przepisu czy to na ulicy w pracy itd. I jeżeli jest to normalna osoba to po tych latach w więzieniu coś z tego wyniesie albo wyjdzie jeszcze gorszy...

        • 2 1

        • Gratuluję ci. Musisz być z lepszej gliny, niż większość śmiertelników, jeśli po takich przeżyciach masz tak dobrze poustawianą duszę, jak wskazuje to twój tekst.

          Choć nie wykluczam, że dydaktycznie zmyśliłeś. Ale i tak to dobry tekst, jak u Klasyka, "albo prawdziwe, albo dobrze zmyślone".

          • 0 0

        • Trochę rachunków

          1,5 ( tymcz. areszt ) +1,5 po wyroku = 3,0
          4,5 x 2/3 = 3

          • 0 0

  • Ku** aż ciarki przechodzą :( sama mam 2 dzieci i az łzy sie cisną do oczu. Państwo golimowscy musicie wierzyc ,bedzie tylko lepiej.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane