- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (84 opinie)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (59 opinii)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (105 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (228 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (403 opinie)
Adoptuj zwierzaka, ale z głową
Grudzień to czas, gdy zwierzęta ze schronisk stają się gwiazdkowymi prezentami. Niestety, często niechcianymi, dlatego przedstawiciele schronisk apelują o przemyślane i odpowiedzialne decyzje rodziców, którzy chcą sprawić radość swoim dzieciom.
- Mamy w schronisku 340 psów i 150 kotów. Zwierzęta już się praktycznie nie mieszczą. A naszym marzeniem jest niemal puste schronisko i każdy zwierzak w domu z kochającą rodziną - mówi Ewa Gebert, przewodnicząca OTOZ Animals, prowadzącego m.in. gdyńskie Ciapkowo.
Dlatego Animalsi już rozpoczęli Zimową Akcję Adopcyjną "Chcemy zdążyć do domu przed zimą". Zwierzęta czekają w schroniskach w Gdyni, Tczewie, Starogardzie Gdańskim oraz przytulisku w Dąbrówce koło Wejherowa. Kilkanaście psów i kotów już znalazło nowe domy, ale są ich jeszcze setki.
Problem jednak w tym, że nie każda adopcja kończy się szczęśliwie. Bywa, że rodzice chcą zrobić prezent dziecku, któremu piesek czy kotek się nie podoba. Czasem nie odwożą go więc do schroniska, a porzucają i do schroniska trafia jedynie przy dużej dozie szczęścia.
- Cieszy nas to, że do adopcji trafiają też dorosłe zwierzęta, duże i wręcz pospolite kundelki. Ale martwi nieodpowiedzialne zachowanie niektórych osób. Dlatego apelujemy, by nie traktować zwierząt jak pluszaków, które można wyrzucić. Lepiej przyjechać całą rodziną i dokonać świadomego wyboru - podkreśla Anna Drewa, inspektor ds. ochrony zwierząt.
Miejsca
Opinie (224) ponad 10 zablokowanych
-
2010-12-01 18:34
zwierzaki ze schronisk są wdzięczne całe życie za nowy dom, mam koty i psa ze schronisk różnych i są super.kotka była całe lata w Sopocie w schronisku i w domu od razu się przyzwyczaiła do nowych warunków, kuwetki itd.polecam zwierzaki ze schronisk całym sercem!
- 5 0
-
2010-12-01 11:39
Jeżeli chcecie okazać bezinteresowność i WIELKIE SERCE (2)
okażcie swoje uczucia dla: http://oaza-adopcjanaodleglosc.blogspot.com/
a będziecie wiedzieli, że robicie coś wielkiego i bezcennego.
Proponuję wsparcie dzieła "Serce za serce"- 1 0
-
2010-12-01 14:37
(1)
tak, na odległość to wygoda
- 0 1
-
2010-12-01 18:09
Na taką wygodę też trzeba się zdobyć .
- 0 0
-
2010-12-01 17:11
Ja mam kota ze schroniska w Gdańsku
To najukochańszy zwierzak na świecie!
Każdemu kto chciałby jakieś zwierzątko radzę porządnie przemyśleć sprawę bo to nie zabawka tylko żyjące stworzenie. Tak jak z dziećmi - ma się je na zawsze, nie można ich zostawić w lesie przywiązanych do drzewa...- 4 0
-
2010-12-01 15:59
czytałam? oglądałam? wypowiedz bardzo mądrego ojca
mianowicie dziecko chciało miec psa, a tata zapytał.. bedziesz 3 x dziennie w deszcz,wichure śnieg ,upał itp itd go wyprowadzał ? będę ! jak tak to prosze tutaj jest smycz i jesli przez miesiac z tą smyczą bedziesz wychodził raniutko bez ociagania i lenistwa na spacer to egzamin zdany do smyczy po miesiącu podczepisz żywe zwierzątko.
- 3 0
-
2010-12-01 15:46
POBAWIĄ SIĘ SZCZENIACZKIEM
A potem wyrzucają.Mam pieska i jak przestaję widywac na spacerze pana x czy panią y (a mieli szczeniaka) to wiem że piesek przestał byc dla nich maskotką i się go pozbyli .Przypomnieli sobie że" mają alergie" albo to że nie ma kto wychodzic na spacer.Pytam więc głośno tych potworów w sklepie czy w tramwaju cyt. a jak tam piesek sie czuje rośnie? i to za każdym razem o to samo.To taka malutka zemsta z mojej strony. a niech sobie nawet myślą że mam świra co mi tam.Pytac i tak będę dalej niech się wstydzą !
- 4 0
-
2010-12-01 15:38
milosc jest bezwarunkowa
a jak chcesz byc lizana po lapach to zaplac alfonsowi i tylko nie rzygaj po tym
- 0 2
-
2010-12-01 15:33
Kot Rodos to niechciana pamiątka z wakacji? (1)
- 0 3
-
2010-12-01 15:38
Byle co jesz i byle co piszesz
to co w tytule
- 1 0
-
2010-12-01 15:20
Sama wzięłam psa z hodowli, a nie schroniska i cieszę się, że to zrobiłam, bo miał tak okropne warunki. Wniosek nasuwa się prosty: czy bierzesz psa ze schroniska czy z hodowli, to i tak musi to być przemyślana decyzja. Ja mając 10 lat wiedziałam, że chcę mieć psa i się zajmowałam tak jak mogłam, tzn. kąpałam, chodziłam na spacery, karmiłam, a rodzice my w tym pomagali. teraz już mam 3 psa wziętego z hodowli w Zbychowie, z takich warunków, których nikomu bym nie życzyła, niczego nie był nauczony. Na słowo stój reagował kuląc się, jakby był bity, a teraz chodzi bez smyczy i jest pełnoprawnym członkiem rodziny. w związku z czym, zanim się wezmie zwierzaka do domu to musi być przemyślana decyzja, a nie zwykła zachcianka, bo żadne zwierze to nie jest zabawka!!!!!!!!Ono też czuje!!!!!!!!!
- 5 1
-
2010-12-01 15:08
Phi
Nie wiem, ktoby chciał adoptowac zwierzaka bez głowy.
- 0 2
-
2010-12-01 14:33
He he he poczekajcie trochę na odwilż a będzie - śniegi zeszły, hovna wzeszły
- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.