• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Afera korupcyjna w gdańskim PORD-zie

rb
21 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przywrócili go do pracy w PORD po 2 latach
W Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego zatrzymano 46 osób podejrzanych o przyjmowanie korzyści majątkowej w zamian za pozytywne wyniki egzaminów na prawo jazdy. W Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego zatrzymano 46 osób podejrzanych o przyjmowanie korzyści majątkowej w zamian za pozytywne wyniki egzaminów na prawo jazdy.

CBŚ zatrzymało 46 osób z Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku, którzy w zamian za łapówki załatwiali pozytywne wyniki egzaminów na prawo jazdy.



Zatrzymano m.in. 14 egzaminatorów, 17 instruktorów nauki jazdy, 7 pracowników administracyjnych i 8 właścicieli ośrodków szkolenia.

- Zatrzymania były we wtorek i czwartek - mówi Zbigniew Niemczyk szef oddziału prokuratury krajowej w Gdańsku. - Na wniosek prokuratury zatrzymane osoby dostały zakaz wykonywania obowiązków.

Zarzuty usłyszało także 140 kursantów, którzy wręczyli korzyści majątkowe.

Policja podaje, że zorganizowana grupa przestępcza działała w latach 2003-2008.

Zatrzymanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
rb

Opinie (1001) ponad 20 zablokowanych

  • Nauczyciel chciał chyba obrazić Sambo, ale nie uważał nie tylko na polskim, ale i na biologii i zupełnie mu ta wypowiedź nie

    wyszła... Jak inne małpy człekokształtne, orangutany są wysoce inteligentnymi zwierzętami, regularnie posługują się narzędziami przy zdobywaniu pożywienia.
    Orangutany są najmniej agresywnymi małpami i charakteryzują się przyjaznym nastawieniem. Dzikie orangutany odwiedzają prowadzone przez ludzi ośrodki adaptacyjne dla osieroconych orangutanów, nawiązując z małymi kontakt i prawdopodobnie pomagając im w powrocie do życia w naturze.

    • 3 0

  • a Rysiu sie załapał? :) (1)

    • 1 1

    • Rysiu jest nieśmiertelny ;P

      • 0 0

  • lewe prawa jazdy do zwrotu BEDZIE BESPIECZNIEJ (1)

    ŁAPAC TYCH CO NIE POTRAWIOM PROWADZIC NAWET ROWERU

    • 3 0

    • TAK NAPEWNO WIEKSZOSC SIE ZTOBOM ZGODZI DO ZWROTU JUZ NIKOGO ZIEZABIJOM CI PSEŁDO KIEROWCY

      • 0 0

  • Nauczycielu

    Naucz się kurcze języka polskiego!!!! Trzeba być tępym (nie tempym) i dziękować rodzicom za to, że nie rozwijali móżdżka (nie murzdzka), żeby walić tak rażące błędy ortograficzne.

    • 2 0

  • DO SAMBO

    JEZELI ZROBIENIE PRAWA JAZDY KOSZTOWALO CIE WIECEJ OD LAPOWKI TO TY NAPRAWDE MUSISZ BYC TEMPY I OCZYWISCIE SLEPY. PODZIEKUJ RODZICOM ZE ODPOWIEDNIO WCZESNIE NIE ROZPOCZELI ROZWIJAC TWOJEGO MALUŚKIEGO MURZDZKA TY TEPAKU. NIE PISZ NIC WIECEJ BO I TAK NA NIC MADREGO NIE WPADNIESZ BO W KONCU MASZ MURZDZEK ORANGUTANA.

    • 0 0

  • Sprawni Inaczej... (2)

    Czytajac internetowe opinie amatorow czterech kołek, uwazam ze jest to grupa osob, ktora powinna wyjezdzic nie 30 godz a 300, bo tylko w taki sposob dotra do nich pewne stałe, niezmienne schematy nauki jazdy, chociazby na placu. wykonanie poprawnie zadania 2, czyli jazde pasem ruchu do przodu i tylu, da sie wyuczyc jak małpe w cyrku.Rozpoczynajac jazde do tylu w pasie ruchu, skrecic kierownice w prawo o 360 stopni, kiedy prawe zewnetrzne lusterko znajdzie sie pomierzy druga a trzecia tyczka, pozniej bedac juz na prostej wyprostowac kierownice i zadanie zaliczone. Tylko sprawni inaczej padaja na pasie ruchu i to ich winna a dokladnie rodzicow ze odpowiednio wczesnie nie rozpoczeli rozwijac wyobrazni u swoich dzieci i intelektu. Podziekujcie im! Jestescie na poziomie małpy-niemowlaka ktory winy za swoja glupote szuka u egzaminatota. Banda niepelnosprawnych intelektualnie i fizycznie ludzi pozbawionych honoru i ambicji. Wsrod Nas sa ludzie uczciwi i nieuczciwi wiec nie oceniajcie wszystkich bo Was kiedys ocenia a prezentujac taki kregoslup moralny nie bedzie wam wtedy do smiechu.

    • 4 1

    • Aha i jeszcze jedno...

      Trzeba się też zastanowić skąd u ludzi tyle agresji. Pewnie i stąd, że niektórzy nie traktowali zdających jak ludzi, a właśnie jak bandę ..... (tu każdy niech dopowie sobie co uważa za stosowne kim są zdający). Agresja rodzi agresję. I proszę podziękować "koleżankom" i "kolegom", którzy walnie przyczynili się do takiego a nie innego odbioru egzaminatora. Pracowali na "dobrą opinię" parę ładnych lat. Rodzice zdaje się również nie wszczepili im ambicji, honoru a i wyobraźni (nie brali pod uwagę tego, że można wpaść?). Zresztą na osobę, która zdała prawko, też teraz patrzy się inaczej: ZDAŁ, czy DAŁ?

      • 2 0

    • Ale uczciwych nikt się nie czepia...

      A opinie są różne (pozytywne o egzaminatorach również) - tylko trzeba rozumieć to co się czyta. Samo składanie literek nie wystarczy. Podobnie jak z pasem ruchu - potrzeba jeszcze intelektu.

      • 2 0

  • (3)

    bardzo dobrze moze wkoncu weznom sie za gdynie gdyz moja zona zdaje 11 raz i czekajom na łapuwke oblewajom jom za pierdoły jak naprzykład niedomkniete dzwi a bratanica zdała za pierwszym a nie umie cofac ciekawe jak to zrobiła hhhhhhhhhhhhhh strach dzieci wypuszczac na droge

    • 3 5

    • (1)

      WIĘKSZOŚĆ TYCH DZIECI JEŻDZI BARDZO DOBRZE A TWOJA ŻONA TO MUSI BYĆ z*******Y TALENT SKORO NAWET NIE POTRAFI SPRAWDZIĆ KONTROLKI OD ZAMKNIĘCIA DRZWI - TO STRACH POMYŚLEĆ CO BY BYŁO JAK BY ZACZEŁA COFAĆ

      • 0 2

      • TRZYMAJ MORDE TO NIE PUJDZIESZ SIEDZIEC HA HA

        • 0 0

    • niedouczony

      jak Twoja żona tak jeżdzi jak ty piszesz to chroń Boże przed takim kierowcą

      • 3 1

  • Szczesliwiec

    ZDAWALEM EGZ. NA KAT. C+E U PANA SZYMONA G I NIE NARZEKAM. SYMPATYCZNY EGZAMINATOR KTORY WYWIOZL MNIE NA GLOWNE ULICE GDANSKA I PORADZILEM SOBIE. NA POCZATKU WYDAWAL SIE GBUREM ALE POZNIEJ BYLO OK. TO EGZAMINATOROW W GDANSKU NIC NIE MAM NATOMIAST DO TYCH Z ELBLAGA DO PANA L. WIELE.

    • 4 2

  • ŻAL MI WAS WSZYSTKICH

    Nie wiecie co piszecie. Probujecie zrzucic wine na egzaminatorow, poniewaz sami nie radzicie sobie ze wstydem zwiazanym z bledami, ktore popelniliscie na egzaminie. ja zdalem egzamin bo instruktor do szkolenia podszedl z rozsadkiem i przekazal rzetelnie co bedzie wymagal ode mnie egzaminator. zdanie egzaminu bylo przyjemnoscia. Egzaminator wymaga tego co instruktor powinien przekazac na samym poczatku szkolenia, jednak wielu z instruktorow tego nie robi, bo sa nastawieni tylko na zarobek i jak najszybsze wyjezdzenie 30 godz. Pozniej sa tego efekty w postaci oceny negatywnej za egzamin i wielkiej wrecz nienawisci wobec egzaminatora, ktory przeciez stosowal sie do ogolnie znanej i dostepnej dla kazdego instrukcji. Zdalem za 3 razem jednak moje bledy zostaly mi wyjasnione przez egzaminatora i w ogole nie mam do niego zadnych zastrzezen procz oczywiscie siebie

    • 6 2

  • Państwo w państwie (5)

    Zdawałam 6 razy. Wykupiłam około 70 godzin. W tym są oczywiście godziny ustawowe po trzecim niezdanym egzaminie. Przyglądałam się jak te egzaminy w gdańskim PORD wyglądają. Widziałam jak egzaminator udawał , że nie widzi gdy osoba zdająca nie wjechała w kopertę, pojechali na trasę i zdała. Pierwszy mój egzamin skończył się na placu. W sytuacji gdy już jechałam do tyłu dziadek egzaminator zaczął strasznie głośno wrzeszczeć. Zdezorientowana wjechałam na linię. I po egzaminie. Ten jego wrzask śni mi się po nocach. Górka. Ten element jest też ciekawy.
    Właściwie egzaminatorzy mając do dyspozycji sprzęgło i hamulec, no i........?
    Uważam, że w sytuacji gdy samochód nie stoczy się do tyłu powinna być możliwość powtórek. Nie dwa razy a więcej.
    Czekając na swój egzamin osoby wracające z samochodu egzaminacyjnego nr np. 4 ostrzegali -sprzęgło zepsute. Większość kończyła na górce ja też.
    Widziałam uśmiech na twarzach egzaminatorów gdy rzesze osób po niezdanych egzaminach okupowały kasę w której opłaca się następny egzamin.
    Na jednym z egzaminów egzaminator K. wmawiał, że niszczę pojazd jadąc po krawężniku gdzie nie było krawężnika. Pokazałam egzaminatorowi jak wygląda krawężnik. Wściekł się.
    Gdy omijałam dziury w jezdni wmawiał, że nie nieumię prowadzić, no to jechałam po dziurach wówczas usłyszałam, że znowu niszczę samochód. itp.
    Po ostatnim egzaminie odwoływałam się. Uważałam i uważam do dzisiaj, że pojechałam zgodnie z przepisami. Przyczepiał się do drobiazgów od samego początku egzaminu. W końcu już po 40 minucie nacisnął na hamulec.
    Odwołałam się.
    Oglądałam taśmę. Do dzisiaj twierdzę, że nie miał racji. Ale...kto wygra z PORD-em.
    Jeżeli prześwietne gremium w PORD nie zna się na swojej pracy i udowodnią im korupcję to co z osobami pokrzywdzonymi?
    Kto im zwróci pieniądze.
    Przecież do kasy urzędu one wpływały.
    Kto weźmie odpowiedzialność na siebie i zrekompensuje krzywdę, poniżanie, stracone pieniądze i straty moralne wyrządzone przez urząd w końcu państwowy. Uważam, że jeżeli osoby nadzorujące już na wstępie mówią, że nie ma szans odwołanie do Urzędu Marszałkowskiego to oznacza, że kryją się wzajemnie.
    Znam osoby które zdały za pierwszym razem po tzw. znajomości. A to szwagier-instruktor a to mama pracuje w Policji, a to znowu Pani pracująca w szkole jazdy ... itp.
    Widziałam jak te osoby jeździli po tym zdanym egzaminie?!
    Tak jeżdżą a nawet lepiej rzesze osób które nie zdały.
    PORD to proszę państwa - państwo w państwie. Ot co....

    • 16 7

    • Mogli buraki nie dawać (1)

      Przed laty był tzw. LOK i wówczas nie było tego problemu.Dziś są szkoły jazdy i to u nich powinnaś szukać przyczyny, dlaczego tak kiepsko poszły Ci te egzaminy. Kiedyś dużo lepiej uczyli i zdawało się bez problemu bo się po prostu umiało jeździć po takim kursie. Jest duża konkurencja wśród tych szkółek i znaleźli inny sposób pozyskania klienta właśnie po przez korupcję.Powinni zmienić przepisy zakładania takich szkół. A te być może błędy które Widziałaś na placu podczas egzaminu wynikają zapewne z tego, że każdy egzaminator daje szansę kursantowi, gdyż błędy te wynikają głównie ze stresu panującego podczas egzaminu, a nie z powodu że bierze...Uważam że egzaminatorzy nie są źli a jeśli były przypadki korupcji wśród nich to są pojedyncze przypadki

      • 3 0

      • Na 63 egzaminatorów zatrzymano 14 to nie takie pojedyncze przypadki.

        Ale z tymi szkołami też racja. Pierwszy raz poszłam na kurs kilka lat temu, wszystko czego się nauczyłam to strachu przed samochodem. W szkole niby szło OK, ale jak siadłam z kierownicą sama na egzaminie to totalna porażka. Zniechęciłam się. Po tych kilku latach przerwy - znowu poszłam na kurs. Ale szkołę już dobierałam staranniej. I wiecie do jakich wniosków doszłam - instruktor musiał za mnie pracować sprzęgłem i hamulcem - nic mi o tym nie mówiąc. No i efekt był taki, że nie panowałam nad samochodem, a na egzaminie wychodziłam na trąbę. W tej drugiej szkole - namęczyłam się, nie powiem - ale nauczyli mnie jeździć i co ważniejsze - czuję, że samochód mnie "słucha".

        • 1 0

    • popieram powyższą wypowiedz,gdyż spotkałam się z takimi samymi sytuacjami

      • 0 0

    • (1)

      akurat w zadaniu z "górką" ustawiłbym limit prób na 1... jeśli nie potrafisz ruszać... ee... nie pojedziesz? :P

      • 0 0

      • a Gdańsk to jak myślisz? płaski równy teren? E.P:

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane