Wciąż trwa akcja poszukiwawcza płetowonurka, który zszedł pod wodę w niedzielę ok. godz. 13 i nie wypłynął. Do zdarzenia doszło na Zatoce Gdańskiej między Gdańskiem a Gdynią.
2010-09-27 09:59
niezły burdel musiał być na tym "litoralu"....
2010-10-04 09:57
Nurkowałem parokrotnie z Litoralem na głębokich wrakach, nie spotkałem na innych łodziach tak wzorowo i prawidłowo poprowadzonych nurkowań oraz z takim doświadczeniem i znajomością rzeczy jak przez Kapitana Litorala w zakresie jego obowiązków.
Tam po prostu nie ma najdrobniejszych uchybień.
2010-09-27 15:10
Człowieku, jeśli kiedykolwiek byłeś na Litoralu to dobrze powinieneś wiedzieć że o burdelu na tym statku pod tym Kapitanem nie mogło być mowy!!
2010-09-27 11:52
idioto
2010-09-27 10:49
To,że burdel masz w domu nie znaczy, że był na "Litoralu"!
2010-09-27 10:53
Domyślam się kim jestes. Czy to ktos z załogi czy gośc?
2010-09-27 10:53
pytam o zaginionego
2010-09-27 11:11
gość
2010-09-27 13:28
Szanse na odnalezienie go zywego po takim czasie to juz sa zerowe.Niepokoi mnie cos innego,ze szukaja po calej zatoce.No albo ugrzazl przy wraku i tam nalezy go szukac albo nurkujac stracil pod woda przytomnosc bo moze butla nie miala wystarczajaco duz otelu i wpadl w panike.Udar serca lub uderzenie w glowe rowniez moglo poskutkowac ,ze prad zniosl cialo daleko.
No ale chyba nurek sprawdzal przed zejsciem butle i cale wyposazenie i nie narzekal na serce.Schodzenie na tak duze glebokosci musi byc dosc powolne i za dlugo tam przebywac nie wolno,bo wynurzanie jest dosc dlugie i po tym siedzi sie w kabinie wyrownawczej (kesonowej).
Ktos cos przegapil w procedurach bezpieczenstwa ?
Jezeli schodza parami to jeden drugiego powinien pilnowac chyba.
Jak jeden wyplynal to musial widziec co sie stalo tam na dole,no nie wiem nigdy nie nurkowalem.Mysle ze na mniejszych glebokosciach w jeziorach topili sie nurkowie wiele lat temu ,wiec tu srodki ostroznosci musza byc adekwatne do zadania.
2010-09-28 11:13
Czlowieku o czym TY piszesz... smiechu warte!
"butla nie miala wystarczajaco duz otelu" - na glebokościach ponizej 6m nie uzywa sie tlenu!
"Udar serca" - a co to takiego???
"uderzenie w glowe" - pod woda? na wraku? i to ma być przyczyna utoniecia? sam sie udez w glowe!
"Schodzenie na tak duze glebokosci musi byc dosc powolne" - okolo 3min, to jest wolno
"za dlugo tam przebywac nie wolno" - wolno tak dlugo na jak dlugo zaplanowales nurkownie i zabrales ze soba odpowiednia ilosc gazow
"po tym siedzi sie w kabinie wyrownawczej (kesonowej)" - nooo bajka poprostu!
"Jak jeden wyplynal to musial widziec co sie stalo tam na dole,no nie wiem nigdy nie nurkowalem" - to moze zacznij nurkowac jak masz zamiar wypowiadac sie na temat nurkowego wypadku! bo chyba za duzo filmow sie naogladales!
ZENADA!!!!
2010-09-29 16:04
sa zakamarki na wraku wszedl i mogl sie o cos zaczepic ,mogl sie zaplatac w liny,uderzyc w glowe o cos,udusic z braku powietrza w butli,mogl ktos go zabic pod woda,mogl dostac zawalu serca,mogl byc zezarty przez rekina ludojada(z kosteczkami).Sam rekin przyplynal na chwile do Polski i polynal bo mu za zimno tu bylo.A t oze bez paszportu to szukaj drania.Moze nurek byl na cos chory i zaslabl,prady go zniosly daleko.Moze siedzial za dlugo na dole i krew mu sie wzbutrzyla przy zbyt szybkim wychodzeniu dostal jakiegos szoku.
Panie wsciekly pies napisz cos madrzejszego i to w terminologii nurkow!
Super zenada,nie tylk ozenada!!!!!!
2010-09-27 15:18
NO TO DAŁEŚ POPIS TĄ WYPOWIEDZIĄ. WIEDZA O NURKOWANIU ZERO!!!
2010-09-27 13:48
pomyślałes o tym ? dekompresja to pewnie co najmniej godzina. Mogło go znieść nawet kilometr dalej, godzinę jeszcze czekali na śmigłowiec. Skoro szukają to znaczy, ze jest szansa.
Fajnie byłoby gdybyś się specjalisto od siedmiu boleści nie wypowiadał bo ten wątek może czytać rodzina i znajomi zaginionego przeżywający niewątpliwie dramat i takie teksty mogą być dla nich niezwykle dołujące.
BTW. w nurkowaniu rekreacyjnym nie siedzi się w komorze hiperbarycznej.
2010-09-27 14:50
W komorze hiperbarycznej siedzą ci nurkowie rekreacyjni, którzy przegięli 'pałę' - panie specjalisto. Nigdy nie mów nigdy...
2010-09-26 21:54
Co za debilne komentarze!człowiek się utopił
2010-09-27 08:51
utopić to można młotek, człowiek przeważnie może utonąć. !!!!!!!!!!!
2010-09-29 13:30
Sprawdź najpierw różnicę między utopieniem i utonięciem
2010-09-26 21:57
To po co czytasz?
2010-09-26 23:53
czytać wolno,ale zeby takie idiotyczne komentarze pisac?? ciekawe jakby tobie ktos utonął jakbys sie czuł gdybym ci napisala cos smiesznego na ten temat.Tobie nie byłoby do smiechu,mi tak.Rozumiesz??
2010-09-26 23:53
czytać wolno,ale zeby takie idiotyczne komentarze pisac?? ciekawe jakby tobie ktos utonął jakbys sie czuł gdybym ci napisala cos smiesznego na ten temat.Tobie nie byłoby do smiechu,mi tak.Rozumiesz??
2010-09-26 23:43
oraz czy byli jacyś świadkowie zdarzenia.
Poza tym nasuwa się szereg innych pytań
2010-09-28 16:27
Kolego ten wrak to glębokość 70 metrów a tutaj certyfikat padi to już za mało
2010-09-27 09:11
Padi jak cmas jest certyfikatem dla nurków amatorów. O ile się nie mylę tu chodzi o nurków zawodowych, więc musieli posiadać uprawnienia zawodowe.
2010-09-27 12:26
Nie wiesz to sie nie wypowiadaj. Nurek zawodowy to nurek ktory pracuje np przy inspekcjach statkow, przy spawaniu pod woda i nie jest to to samo co nurek techniczny nurek techniczny moze byc nurkiem TecRec Padi oraz innych organzacji a nie jest przewaznie zadnym nurkiem zawodowym, nawet jesli jest instrukotrem i to jest jeg zawod to nie nazywa sie go nurkiem zawodowym.
2010-09-27 15:05
Kurs wrakowy w padi wygląda tak: 20m i puszczamy bojkę. Na powierzchni dowiadujesz się że poszło Ci bardzo dobrze a jak już kiedyś będziesz na wrakach to nie zapomnij do bojki podpiąć linki... Naprawdę tak to wygląda :) Kursy techniczne proponuje robić w organizacjach które się tym zajmują profesjonalnie - IANTD
2010-09-27 12:24
wiec zanim napiszesz to sie upewnij.. I nie jest tylko dla amatorów
2010-09-26 23:47
ojej, ale mądra wypowiedź ....
ja mam ceryfikat ssi i padi - nie wiem o co Ci chodzi.
2010-09-26 21:40
A może też przez ORP Błyskawica, żenada.
2010-09-28 16:26
Dar młodzieży młocie
2010-09-26 21:53
po pierwsze Daru Młodzieży, po drugie durniu na morzu jak dochodzi do takiej sytuacji robi się wszystko aby odnaleźć człowieka i wszelkimi możliwymi środkami
2010-09-27 13:50
kTO PIERWSZY ODBIERZE SYGNAŁ WZYWANIA POMOCY, MA OBOWIĄZEK NA NIEGO BEZZWŁOCZNIE ZAREAGOWAĆ, NIE WIEM CZY SPUSCILI RESCUE BOATA, CZY BYLI W OKOLICY, ALE TO NIE MA CO DURNOWATO SIE ŚMIAĆ, A JEDYNIE PODZIWIAĆ ZA ODWAGĘ I CHĘĆ POMOCY!!! ZATEM ZGadzam sie z przedmówcą, że jesteś durniem!!!
2010-09-26 22:56
Był Dar Pomorza - tylko redaktorzyna sie zorientował i zmienił. Jakbyś znał dyskretną różnica pomiędzy tymi dwoma jednostkami to byś sie nie ślinił osiołku.
2010-09-27 09:47
brał udział w akcji bo był w pobliżu pajacu. nie wiesz - zamknij ryj
2010-09-27 01:43
To chciałbym również podkreślić. Załoga, to ludzie :P
2010-09-26 22:53
I teraz zmienił na właściwy DAR
2010-09-26 21:43
i oczywiście ORP Burza z Warszawą :) dobry artykuł ...
PS Oby nurek się odnalazł ... !
2010-09-26 21:57
beda go wycigac ! smutne !
2010-09-28 10:20
Ifonka pociągnie ... do głębin morza, będzie miała towarzycho
2010-09-27 13:18
"Tylko niecałą godzinkę" od chwli startu zajął mu lot na miejsce akcji.
w tym czasie Anakondy sobie stały na Babich Dołach...
2010-09-27 13:22
I to jest skandal, że dyżuruje JEDEN śmigłowiec na całe polskie wybrzeże...
2010-09-27 15:51
Jaki skandal - skoro ktoś się bawi w nurkowanie, to niech wpierw zapłaci za ratowanie go !!! Ja się nie zgadzam, aby z moich podatków ratować takich ludzi jak nurków, którzy się bawią w nurkowanie i tych co dla zabawy chodzą (wspinają) się po górach. Co innego, gdyby to była ich praca.
2010-09-27 17:51
Marku z Gdyni, siedź sobie przed TV z browarem w ręku i miską chipsów - bo chyba na nic innego Cię nie stać. Ja się też bawię w nurkowanie i nie życzę sobie, aby ratować takich ludzi jak Ty z moich podatków, jak już się tak spasą, że tylko bajpasy zostają do wszczepienia! Łapiesz człowieku ironię?
A o ubezpieczeniu danowskim kiedyś słyszałeś? Gdzie tam - lepiej być ignorantem!
2010-09-27 20:58
Jeżeli ten gość miał ubezpieczenie Danowskie (w co wątpię), to OK. Dla Twojej wiadomości - TV prawie nie oglądam, piwa nie piję i chipsów nie jem, bo się od tego tyje. Za to bawię sie amatorsko w piłkę nożną (jestem podwójnie ubezpieczony) - tak więc Twoja uwaga jest bardzo nietrafna. A ironię to Ty człowieku łapiesz. Możesz chciałbyś się założyć - jeżeli ten gość miał ubezpieczenie, to ja pokrywam jego jego akcję ratowniczą, a jeżeli nie miał ubezpieczenia, to Ty pokrywasz jego akcję ratowniczą? Trzeba być odpowiedzialnym za to co się robi, albo jakie ma się hobby!
2010-09-27 23:00
niezależnie od tego czy miał ubezpieczenie czy nie, to nie my pokrywamy koszt tej akcji bo to obywatel Czech
2010-09-27 17:32
Franken spoczywa na głębokości 70m niedaleko Helu (a nie między Gdańskiem i Gdynią :)). Takie nurkowania są bardziej zaawansowane, dla bardziej doświadczonych i wyszkolonych, nie robi się ich na sprężonym powietrzu.
2010-09-27 18:26
no i co z tego? doswiaczenie mu za bardzo nie pomoglo.. wrak powinien byc poza rejetsrem dozwolonych do nukrowania. pelno tam sieci rybackich, zylek i pikerow w ktore bardzo latwo sie zaplatac.
2010-09-27 21:40
Jeśli przeszkadza Ci sprzęt wędkarski to do wanny a nurkowanie zostaw pozostałym. Wypadek albo trudne warunki na wraku to nie powód by go zamknąć dla nurkowań!!!
2010-09-26 21:53
Pewnie do Szwecji czmychną , dobry plan ! Powodzonka
2010-09-26 22:03
e e e synek, nie używaj takich nicków
2010-09-27 20:47
ma nie uzywac?
2010-09-26 21:37
aby szukać Zaginionego. Może kogoś z Niszczyciela Błyskawica
2010-09-27 19:17
dno totalne czlowieczku!
2010-09-27 09:08
Twoja głupota i nienawiść sięgnęła zenitu.
2010-09-27 11:09
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
