- 1 Wypadek i blokada obwodnicy. W akcji LPR (152 opinie)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (808 opinii)
- 3 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (137 opinii)
- 4 2,5 roku więzienia dla rosyjskiego szpiega (75 opinii)
- 5 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (98 opinii)
- 6 Drogie oferty na remont Zielonej w Gdyni (52 opinie)
Areszt za próbę gwałtu w akademiku
W akademiku AWFiS miało dojść do próby gwałtu. Z naszych ustaleń wynika, że napastnikiem był pochodzący z Chin doktorant uczelni, a ofiarą studentka, również obywatelka Chin. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, został także tymczasowo aresztowany. Z kolei obrońca podejrzanego zamierza złożyć zawiadomienie o próbie wyłudzenia pieniędzy od jego klienta.
Dotarliśmy do informacji, z których wynika, że do samej próby gwałtu doszło 20 stycznia. Wtedy to pochodzący z Chin doktorant uczelni miał w jednym z pokoi akademika próbować przemocą zmusić studentkę do obcowania płciowego. Kobieta w pewnym momencie ugryzła sprawcę, oswobodziła się i uciekła z pomieszczenia.
Na policję Chinka zgłosiła się jednak dopiero kilka dni później - 28 stycznia. Nasz informator twierdzi, że 29 stycznia policjanci zabezpieczali dowody na miejscu, zatrzymano także mężczyznę podejrzewanego o próbę gwałtu.
Informacje te potwierdza prokuratura.
- Prowadzone jest śledztwo dotyczące zdarzenia, do którego miało dojść w domu studenckim 20 stycznia. Prokurator zarzucił podejrzanemu, studentowi uczelni i obywatelowi Chin, że ten usiłował przemocą doprowadzić do obcowania płciowego kobietę, również studentkę uczelni i również obywatelkę Chin. Kobiecie udało się obronić, oswobodzić i uciec - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany, złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd się do tego wniosku przychylił i obywatel Chin został 30 stycznia aresztowany na trzy miesiące.
Obrońca podejrzanego: gwałtu nie było, był szantaż
O tym, że badamy tę sprawę dowiedział się prawnik reprezentujący podejrzanego. Skontaktował się z naszą redakcją i zapowiedział złożenie zażalenia na decyzję sądu. Przedstawia także całą sprawę w zupełnie innym świetle.
- Proszę zwrócić uwagę na to, że od momentu samego zdarzenia do momentu zgłoszenia go na policję minęło osiem dni. Powodem był szantaż, próba wymuszenia znacznej kwoty w wysokości około 270 tys. zł przez tę kobietę od mojego klienta. Będzie to przedmiotem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, które złożę - mówi Aleksander Skrzypiński, radca prawny reprezentujący podejrzanego.
Dodaje też, że jego klient "wie, że jego zachowanie było niewłaściwe, ale wie również, że nie miało ono nic wspólnego z gwałtem ani z próbą gwałtu". Skrzypiński twierdzi również, że decyzja sądu o aresztowaniu jego klienta była "zbyt dolegliwa".
Uczelnia zawiesiła doktoranta
O sprawę zapytaliśmy też przedstawicieli AWFiS. Odpowiedzi udzielił nam prawnik reprezentujący uczelnię.
- Na terenie domu studenckiego AWFiS w Gdańsku w dniu 20.01.2019 r. miało miejsce zdarzenie z udziałem obywateli ChRL mogące wiązać się z odpowiedzialnością karną. W związku z tym zdarzeniem zostało wszczęte przez Policję postępowanie wyjaśniające, wskutek którego doszło do zatrzymania doktoranta AWFiS - obywatela ChRL, podejrzanego o przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, popełnionego na studentce - również obywatelce ChRL. Uczelnia dotychczas nie była informowana o dokładnej kwalifikacji karnoprawnej czynu oraz o tym, czy doktorantowi zostały przedstawione zarzuty. Doktorant był tłumaczem w ramach projektu Belt & Road realizowanego przez Klub Sportowy AZS AWFiS Gdańsk. Obecnie przeciwko doktorantowi toczy się postępowanie wyjaśniające przed rzecznikiem dyscyplinarnym ds. doktorantów. Doktorant został również zawieszony w prawach doktoranta na mocy decyzji Rektora - mówi mecenas Maciej Sokołowski.
Opinie (82) ponad 20 zablokowanych
-
2019-02-06 19:16
Komedia
To są jaja żeby stosować TA za usiłowanie
- 0 0
-
2019-02-06 10:38
Jestem ciekawa w co go ugryzła ;) (3)
- 39 13
-
2019-02-06 11:16
W wacka (1)
- 10 5
-
2019-02-06 17:57
W Oko Saurona
- 1 1
-
2019-02-06 10:48
A co? Kręcą Cię takie akcje? Podgryzłabyś kogoś ale wszyscy pouciekali?
- 11 17
-
2019-02-06 17:33
pan doktorant chcial pocwiczyc fikolki
- 0 0
-
2019-02-06 17:24
to sprawa polityczna !
- 1 0
-
2019-02-06 17:06
Doktorant chcial.tylko pobawic sie w doktora
Haha
- 1 3
-
2019-02-06 16:32
Czyli po kilku dniach doszła do wniosku, że jej się nie chciało?
Tak łatwo można zniszczyć życie dowolnemu facetowi
- 13 2
-
2019-02-06 16:29
Polska kuchnia
jest pyszna :-)
- 1 1
-
2019-02-06 15:52
Taka tradycja?
Odesłać do Chin na resocjalizacji. Tam się już nimi zajma
- 6 1
-
2019-02-06 15:49
ci z Lotosu
za przekręt w wysokości 250 tys. na czworo z wnioskami o areszt, a ona bez sankcji. Taka sama podstawa prawna, on na nią, ona na niego donosi.
- 6 3
-
2019-02-06 14:56
Gdańsk - miasto patologii i chorych .
Brużdżą nawet w chińskiej miłości.
KOD , PO , dewiańci i lewacy zrobią protesty i marsze wolności.- 9 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.