- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (127 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (702 opinie)
- 3 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (133 opinie)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (237 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (99 opinii)
- 6 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (59 opinii)
Areszt za próbę zakupu kałasznikowów
Dwa najbliższe miesiące spędzą w areszcie trzej mężczyźni, którzy próbowali w Gdyni kupić kałasznikowy i pistolet. Policjanci przyznają, że do ostatnich chwil przed zatrzymaniem, większość z nich była przekonana, że to tylko ćwiczenia. Informacja o "Arabach próbujących kupić w Gdyni broń" była bowiem dla wszystkich nieprawdopodobna.
Czytaj więcej: Arabowie chcieli kupić kałasznikowy w Gdyni.
Przypomnijmy: do próby nielegalnego zakupu doszło w poniedziałek w Gdyni. Do sklepu z bronią w Gdyni przy ul. Portowej weszło dwóch młodych mężczyzn, trzeci czekał w samochodzie z holenderskimi numerami rejestracyjnymi. Wszystko działo się kilkadziesiąt metrów od Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Mężczyźni chcieli kupić kałasznikowa, który kosztuje ok. 2,5 tys. zł. Nie mieli jednak pozwolenia na broń i sprzedawca odmówił. Zaproponowali więc 5 tys. dolarów za karabin i kolejne 5 tys. dolarów za drugi. Interesowali się też zakupem pistoletu glock. Mieli pecha, bo trafili na byłego komandosa, który sklep prowadzi. Był z nim również jego kolega - wciąż w czynnej służbie wojskowej.
Zaczęli dyskretnie nagrywać mężczyzn, sfotografowali samochód i powiadomili o wszystkim odpowiednie służby. Dzięki temu po godz. 21 udało się zatrzymać trzech obywateli Holandii na terenie Centrum Riviera. Nie chcieli wykonywać poleceń policjantów, więc antyterroryści użyli paralizatora. Po przeszukaniu ich pokoju w hotelu Hotton okazało się, że mieli m.in. elektroniczne urządzenia do uruchamiania samochodów oraz gaz. Kim byli?
- Byłem wielokrotnie na Bliskim Wschodzie i nie mam wątpliwości, że stamtąd pochodzili. Płynnie posługiwali się językiem angielskim. Mieli też doświadczenie w zakresie obsługi broni i znali się na niej. To od razu wzbudziło moją czujność, jeszcze zanim okazało się, że nie mają pozwolenia na broń - podkreśla Cezariusz Stolarczyk, prowadzący sklep strzelecki w Gdyni, w którym chcieli dokonać zakupu.
Jak się okazało, miał rację. Mężczyźni pochodzą z należącego do krajów arabskich Maroka oraz Turcji.
Opinie (252) ponad 10 zablokowanych
-
2016-03-17 16:47
(2)
Od kiedy Turcja jest państwem arabskim?
- 10 5
-
2016-03-17 16:50
(1)
wystarczy, że jest Państwem Islamskim
- 15 2
-
2016-03-17 17:18
A to nie to samo, dziennikarstwo na poziomie faktow
To tak jakby napisac: kupil prezerwatywe w kiosku i wszedl do sklepu miesnego. Czy planowal ja zgwalcic?
- 6 2
-
2016-03-17 16:50
(2)
siedziałem z jednym na dołku i nie chcieli płacić dolarami tylko euro
- 6 1
-
2016-03-17 16:52
ooo (1)
A ty za co kiblowales ?
- 0 5
-
2016-03-17 16:59
to nie jest akurat istotne w tej sprawie beka z arabów bo 3 dni nic nie jedli bo im religia zabrania
- 5 1
-
2016-03-17 16:53
Polska to Polska (1)
Cieszmy się że jeszcze nie jesteśmy tak przekupni jak na Bliskim Wschodzie. A nasze wojsko po służbie jest dalej czujne
- 13 6
-
2016-03-17 18:43
Hahahaha
- 3 1
-
2016-03-17 17:06
Dlaczego dopiero o 21-szej !!!!!!! (2)
Może zabrakło i tylko broni dla jednego. Jak byli w sklepie tak po południu bo sklep czynny gdzieś do 17-18 to dlaczego tak długo trwało poszukiwanie ich auta do 21 które było znane nawet był na nr holenderskich tym łatwiej. Przez ten czas by mogli dużo narozrabiać.
- 10 5
-
2016-03-17 17:26
Czujny niczym czajnik (1)
A przyszlo Ci do glowy ze moze obserwowali ich, sprawdzali itd?
Nie chcialbym, i sadze ze Ty rowniez, zyc w kraju w ktorym mozna kogos aresztowac tylko po czyims podejrzeniu.- 3 2
-
2016-03-17 21:23
No właśnie tak.
Tak się właśnie stało. A co innego się przyczyniło do ich aresztowania. Po prostu nie mogli och znaleźć
- 2 0
-
2016-03-17 17:11
czy KOD demonstruje już pod sądem?
- 29 3
-
2016-03-17 17:14
Czekam na sprostowanie od redaktora - Turcy to nie Arabowie (1)
- 6 14
-
2016-03-17 17:15
dobra nie jęcz bo tam był tez marokanczyk
maroko to arabowie
- 10 1
-
2016-03-17 17:17
mam nadzieje ze policjanci wezwali
na ratunek fszy sg z lotniska tam są ''profesorowie'' co do wiedzy o paszportach: moze mają lewe moze przerobione moze podrobione...
- 8 1
-
2016-03-17 17:24
Dla przykladu (1)
Powiesic
- 17 2
-
2016-03-18 09:54
co raz lepiej
- 0 0
-
2016-03-17 17:25
(1)
Jak to możliwe, że te skurw..ny przejechały całą Europę?
Wpadli jedynie przez swoją głupotę i nieznajomość naszego terenu.
Wniosek jest prosty - służby holenderskie i inne nie działają.- 22 2
-
2016-03-17 23:26
Jak to nie działają ?...
Przecież do czorta działają... teoretycznie. Ch D i kamieni kupa:(
- 1 0
-
2016-03-17 17:36
Wszystko jest szyte grubymi nićmi (4)
Dobrze wiedzieli, że broni nikt im w sklepie nie sprzeda, terroryści mają swoje źródła. Potem udali się do Riviery, miejsca, gdzie są tony ludzi, monitoring, przecież oni wyraźnie chcieli zostać zatrzymani i tylko czekali na ten moment. Albo to ustawiona akcja zachodnich służb, żeby sprawdzić nasze przygotowanie do takich sytuacji albo to płotki prawdziwych terrorystów, którzy mieli sprawdzić jak nasi reagują.
- 39 3
-
2016-03-17 18:00
Być może sprawdzali ile czasu będą mieć w razie "akcji"... (2)
albo ucieczki... hmm, dziwne.
- 9 0
-
2016-03-17 19:06
Tak byli przygotowani.
"Policjanci przyznają, że do ostatnich chwil przed zatrzymaniem, większość z nich była przekonana, że to tylko ćwiczenia."
- 3 0
-
2016-03-17 23:23
Całkiem możliwe
Pewnie wiedzieli, że po wyjściu ze sklepu policja dostała wiadomość i że byli poszukiwani. Sprawdzali ile czasu minie do ich zatrzymania, ile mają czasu w razie jakiegoś cynku na przeprowadzenie akcji. Sprawa śmierdzi, a z tych kolesi powinno wyciągnąć się jak najwięcej, najlepiej przy pomocy akumulatora podłączonego do jaj.
- 5 0
-
2016-03-18 09:57
Czy każdy Marokańczyk kupujący broń musi być terrorystą?
Broni nie można kupić np. po to, żeby haracze ściągać?
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.