- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (39 opinii)
- 2 Masz interes? Zostaw kartkę (113 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (185 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (107 opinii)
Atak gazem po sprzeczce na drodze
Na nagraniu nie widać użycia gazu, ale zarejestrowany podczas zdarzenia dźwięk świadczy o tym, jak dramatyczne chwile przeżyła rodzina pana Marcina.
Po incydencie, w którym mogło dojść do stłuczki na drodze, pan Marcin i jego rodzina zostali zaatakowani gazem łzawiącym. To pokazuje, jak łatwo wyzwolić w kierowcach niekontrolowaną agresję.
Tuż za wiaduktem kolejowym, a przed skrzyżowaniem z al. Grunwaldzką dwa pasy ruchu rozwidlają się. Lewy pas ruchu zamienia się w lewoskręt, a prawy pas rozdziela się na pas do jazdy na wprost i na prawoskręt.
- Jechałem prawym pasem i prawidłowo chciałem wjechać na pas środkowy - do jazdy na wprost. W ostatniej jednak chwili żona, która siedziała za mną, ostrzegła mnie przed kierowcą samochodu Kia Sportage, wjeżdżającym z lewej strony, niewłaściwie, na mój pas ruchu. Odbiłem kierownicą w prawo i szczęśliwie uniknęliśmy kolizji - opowiada pan Marcin.
Na usprawiedliwienie kierowcy Kii trzeba przyznać, że to miejsce często prowokuje kierowców do popełnienia błędu.
Wydawałoby się, że zamieszanie skończy się na strachu, a kierowcy rozjadą się w swoich kierunkach. Okazało się jednak, że Kia Sportage pojechała za autem panem Marcina i jego rodziny. Nasz czytelnik zatrzymał się przed czerwonym światłem na wysokości rektoratu Uniwersytetu Gdańskiego przy ul. Bażyńskiego.
- Wtedy zauważyłem w lusterku, że z Kii wysiadł starszy mężczyzna, który biegnie w kierunku mojego samochodu. Doszło między nami do sprzeczki. Z samochodu wysiadła moja żona, która chciała opanować sytuację. Wtedy ten mężczyzna wyciągnął z kieszeni pojemnik z gazem łzawiącym i zaatakował nim moją żonę - opowiada pan Marcin.
Po tym zdarzeniu mężczyzna wrócił do swojego auta i odjechał, pan Marcin powiadomił o zdarzeniu policję, a jego żona trafiła z uszkodzoną gałką oczną do szpitala Marynarki Wojennej. Obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim w domu.
Nasz czytelnik zdołał zanotować numery rejestracyjne Kii Sportage, które przekazał policji. Teraz policja stara się ustalić tożsamość mężczyzny, który 4 października jechał tym autem (właścicielem samochodu jest kobieta).
Na adres mailowy: stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl można przesyłać filmy dokumentujące rażące naruszenia przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, jak również takie, na których widać przejawy agresji ze strony uczestników ruchu drogowego.
W celu szybszej reakcji ze strony Policji, wraz z materiałem proszę przesłać następujące informacje:
1. data i godzina zdarzenia (miejscowość, nr drogi, nazwa ulicy);
2. dane pojazdu (marka, nr rejestracyjny);
3. dane zgłaszającego (imię, nazwisko, adres do korespondencji, telefon kontaktowy).
Opinie (546) 8 zablokowanych
-
2014-10-15 07:53
BURAK
Ja to bym odrazu burakowi plombe pod oko wypalił,a ten gaz w d..e wsadził
- 2 0
-
2014-10-14 14:58
"na psiarnię dzwonię..." (4)
Psiarnia- słychać, że kierujący nie lubi policji, pewnie jeszcze koszulkę jp100% miał, ale jak co do czego to dzwoni... BRAWO!!!
- 17 1
-
2014-10-15 07:41
w radiowozie siedza dwie osoby
po lewej kierowca i a po prawej... jego prawy lub jak kto woli pies :)
Na interwencjach to wlasnie ten z prawej bedzie proadzil pieszy poscig i "poleci" jako pierwszy :)
Stad tez to powiedzenie- 0 0
-
2014-10-14 15:10
Guzik wiesz.To jest mowa potoczna i nie rob z siebie takiego swietego . (2)
Nie przeklinaja i nie uzywaja brzydkich slow tylko poslanka Pawlowicz,Antoni Maciarewicz i Hoffman..a i reszta Prawych ,Poprawnych i Sprawiedliwych.
- 3 6
-
2014-10-14 23:46
(1)
Nie tylko oni nie przeklinaja. Dla mnie tez sa to zwykle bluzgi i tak robia tylko prymitywne chamy. Ale skoro dla ciebie to norma to bardzo smutne, ze mamy takie prymitywne spoleczenstwo. Dziecko jest uczone od najmlodszych lat tego samego. Przeklenstw i agresji :(
- 1 0
-
2014-10-14 23:56
Pan Marcin nie rozmawiał z dzieckiem tylko z rozjuszonym chamem więc dostosował język do jego niskiego poziomu.
I słusznie.
- 5 1
-
2014-10-14 12:22
Pewnie jechal bez prawka, po pijaku i po paru wyrokach.. (2)
Ale w polandowie ścierwo się puszcza wolno...Zabierać fury za jazdę po pijaku - walić poprawność polityczną!
- 133 6
-
2014-10-15 07:35
To on.
I pewno znany był policji.
- 1 0
-
2014-10-14 13:04
I na pewno złodziej bo każdy pijak to złodziej!
- 4 2
-
2014-10-15 07:15
Szkoda mi kolesia
Policja mu nie pomoże. Policja nie potrafi znaleźć kogoś mając rysopis i numery rejestracyjne. Skoro go nie złapał i nie przekazał policji to teraz może zapomnieć. Za 3 miesiące dostanie umorzenie sprawy ze względu na niewykrycie sprawcy i tyle. Znam z doświadczenia po stłuczce.
- 5 0
-
2014-10-15 06:59
Na psiarnie sobie dzwon cwaniak z kamera
- 3 2
-
2014-10-15 06:49
Pipka z Kii zakozaczyla.
Frajer.
- 3 0
-
2014-10-15 03:11
Oznakowanie jest ch....e to fakt niestety. Ale za takie zachowanie to staremu prykowi (tym bardziej ze jego wina) ze 40 batow publicznie wychlostac powinni. AMEN
- 3 0
-
2014-10-15 01:51
Gowniarz powinien dostac. Moze przestalby sie wydzierac
- 1 2
-
2014-10-15 01:05
Janusze!!!
Jeden i drugi chu* gnó* do wystrzelania po pysku
- 2 2
-
2014-10-15 00:35
Stary gościu z KIjanki pewnie czytasz te posty
pewnie ex-piesek z MO
albo radny z PO :)- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.