• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobieta z dwuletnią córką w namiocie na mrozie

Ewa Palińska
22 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (586)
  • Dwuletnia dziewczynka, ubrana niestosownie do pogody, przebywała ze swoją matką w namiocie zajmowanym przez osoby bezdomne. Gdy na miejscu pojawił się pracownik socjalny i strażnicy miejscy, temperatura na zewnątrz wynosiła ok. 0 stopni Celsjusza.
  • Funkcjonariusze natychmiast okryli dziecko kocami i folią termiczną oraz wezwali karetkę. Dziecko trafiło na dalsze badania do szpitala.
  • Funkcjonariusze natychmiast okryli dziecko kocami i folią termiczną oraz wezwali karetkę. Dziecko trafiło na dalsze badania do szpitala.
  • Funkcjonariusze natychmiast okryli dziecko kocami i folią termiczną oraz wezwali karetkę. Dziecko trafiło na dalsze badania do szpitala.

24-letnia kobieta z dwuletnią córeczką przybywały w turystycznym namiocie, rozbitym na zalesionym terenie pasa nadmorskiego w Gdańsku. Dziecko mało na sobie koszulkę z krótkim rękawkiem i było wyziębione. Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy, a o zdarzeniu został powiadomiony sąd rodzinny.





Czy pomogłe(a)ś kiedyś w jakikolwiek sposób osobie bezdomnej?

W poniedziałek, o godzinie 12:30, gdy temperatura na zewnątrz utrzymywała się na poziomie ok. 0 st. Celsjusza, funkcjonariusze straży miejskiej z Referatu III wspólnie z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku pojechali sprawdzić koczowisko osób bezdomnych w okolicy al. Jana Pawła II. Istniało podejrzenie, że może tam przebywać małe dziecko.

- Strażnicy zastali na miejscu trzy osoby, które siedziały w zamkniętym namiocie - informuje Straż Miejska w Gdańsku. - Były agresywne i nie chciały z niego wyjść. Zaprzeczały także, że wśród nich przebywa małoletni. Mundurowi nie uwierzyli w ich zapewnienia i wezwali na miejsce patrol policji.

Dziecko trafiło do szpitala na dalsze badania, matka została zatrzymana



Oficer dyżurny we wskazane miejsce skierował policjantów, którzy podczas interwencji potwierdzili informacje przekazane przez zgłaszającą. Policjanci wylegitymowali mężczyznę i dwie kobiety, w tym 24-letnią matkę dziecka.

Z namiotu wydobywał się dym papierosowy, a dwulatka wyglądała na wyziębioną i miała na sobie koszulkę z krótkim rękawkiem.

Funkcjonariusze natychmiast okryli dziecko kocami i folią termiczną oraz wezwali karetkę. Na miejsce zdarzenia zaordynowany został zespół pogotowia ratunkowego typu P, w którego skład wchodziło dwóch ratowników medycznych. To oni dokonali wstępnej diagnozy dziecka.

Dziecko zostało następnie przetransportowane na szpitalny oddział ratunkowy. Tam, po wstępnej diagnozie, lekarz stwierdził, że dziecko jest wychłodzone, głodne i ma infekcję górnych dróg oddechowych. Dziecko zostało przewiezione do szpitala na dalsze badania.

24-letnia matka dwulatki została zatrzymana i doprowadzona do policyjnego aresztu. Obecnie policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Zebrane w tej sprawie materiały zostały także przekazane do sądu rodzinnego.

Za przestępstwo narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby, nad którą ma się obowiązek opieki, grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Widzisz wyziębioną osobę? Nie bądź obojętny



Na dworze zaczynają panować coraz niższe temperatury. W takich warunkach wiele osób narażonych jest na utratę życia lub zdrowia na skutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz nietrzeźwych. Codziennie policyjne patrole zwracają szczególną uwagę na osoby zagrożone wychłodzeniem. Policjanci sprawdzają pustostany, opuszczone garaże i dworce kolejowe, miejsca, gdzie zazwyczaj grupują się bezdomni. Dzielnicowi i policyjni profilaktycy współpracują z pracownikami ośrodków pomocy społecznej i na bieżąco sprawdzają miejsca, gdzie przebywają bezdomni, i kierują ich do noclegowni.

Funkcjonariusze proszą, aby widząc osobę leżącą w parku, na dworcu lub w innym miejscu niemieszkalnym, nie przechodzić obojętnie i sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy. Prosimy dzwonić na numery alarmowe i informować o takich sytuacjach. Policjanci sprawdzą, czy i jaka pomoc jest potrzebna. Nie bądźmy obojętni, jeden telefon może uratować komuś życie.

Coraz więcej wyziębionych osób na oddziałach ratunkowych - lekarz radzi, w jaki sposób udzielić im pierwszej pomocy Coraz więcej wyziębionych osób na oddziałach ratunkowych - lekarz radzi, w jaki sposób udzielić im pierwszej pomocy

Informacje o osobach bezdomnych przebywających w miejscach niemieszkalnych można przekazywać również do:



  • MOPR w Gdańsku ul. K. Leczkowa 1A, tel. 58 342 31 50 (poniedziałek, wtorek, czwartek MOPR czynny jest w godz. od 7:30 do 15:30, w środy w godz. od 8 do 17, w piątki w godz. od 7:30 do 14:30.),
  • Towarzystwo pomocy św. Brata Alberta ul. Floriańska 3 tel. 58 343 28 37 (poniedziałek - piątek w godz. 07:00-15:00),
  • Straż Miejska w Gdańsku, tel. alarmowy 986, Policja, tel.112.


Dodatkowo informację o tym, gdzie przebywają osoby bezdomne, można zgłaszać za pomocą aplikacji na smartfony o nazwie Arrels.

- Kiedy zauważymy osobę bezdomną, za pośrednictwem aplikacji Arrels wskazujemy lokalizację takiej osoby oraz odpowiadamy na inne pytania - instruuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy komendanta miejskiego Policji w Gdańsku. - Po kliknięciu ten pakiet informacji trafi do streetworkerów, którzy są wyszkoleni w specjalistycznej pomocy osobom bezdomnym.
Policja zachęca również do korzystania z mobilnego narzędzia, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, która ma realny wpływ na poprawę naszego bezpieczeństwa. Dzięki tej aplikacji możemy również pomagać osobom, które takiej pomocy potrzebują, ale nie chcą bądź wstydzą się po nią zwrócić.

- Za pomocą aplikacji w łatwy, szybki i bardzo prosty sposób możemy poinformować policję o osobie bezdomnej wymagającej pomocy - informuje rzecznik gdańskiej policji. - Używając Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, prosimy o skorzystanie z wszelkich dostępnych funkcjonalności, w tym szczególnie z możliwości dodania opisu, co ułatwi szybsze dotarcie policjantów do osób potrzebujących, a w konsekwencji być może uratuje komuś życie.

Miejsca

Opinie (586) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Nie żebym krytykowała, ale jeżeli ktoś używa słów pochodzących z języka angielskiego, to powinien znać ich znaczenie. "- Po kliknięciu ten pakiet informacji trafi do streetworkerów, którzy są wyszkoleni w specjalistycznej pomocy osobom bezdomnym." - w języku angielskim streetworker oznacza prostytutka lub dealer narkotyków.

    • 22 13

    • no to błysnęłaś z ta znajomościa ang..brawo maj frend

      • 0 0

    • Nie masz racji. Znaczy dokladnie to, co w artykule. Sex worker, to prostytutka

      • 13 1

  • (2)

    Jeżu kolczasty, w życiu bym nie pozwoliła na takie potraktowanie dziecka, a sama mam ich dwójkę.. Matka to kobieta dorosła, umie o siebie zadbać, ale skoro zadbanie o dziecko jest ponad jej możliwości i finansowe i mentalne, to są instytucje, które zadbają o takie maluchy.. sama bym tego maluszka przygarnęła..

    • 13 6

    • najlepiej zabrać od matki..a może jednak pomóc w postaci kąta i pracy?? jak sie pani noga

      powinie to tez mamy od razu zabrac dzieci czy wnuczki czy jednak dać szansę???

      • 0 0

    • To masz okazję

      • 2 1

  • Trzysta opinii, gdyby każdy dał 5 zł zamiast gadać (2)

    to miałaby na wynajem pokoju w hostelu na dwa miesiące.
    Tylko gadacie, narzekacie na 500+, a pomóc nie ma komu.

    • 11 11

    • czemu mają dawać ci na siebie pracują i nic nie dostają??

      • 0 0

    • Stop, nieprawda: cała para poszła w tylek ukraincyw

      • 2 4

  • Dzieciak miał koszmarnego pecha rodząc się z takiego związku. (2)

    Może nowa rodzina da mu miłość i ciepło, nie tylko to mierzone w stopniach Celsjusza.

    • 22 7

    • (1)

      Ale dlaczego nowa rodzina? Ma matkę. Służby mogą takiej matce pomoc. Dostanie mieszkanie komunalne.

      • 3 1

      • najpierw UA potem PL

        • 0 0

  • (11)

    Fizjoterapeuta w tym kraju zarabia pracując na cały etat ok. 3000 zł po studiach z wykształceniem. Praca do lekkich nie należy. Te 3000 zł to idzie tylko i wyłącznie na wynajęcie mieszkania w dzisiejszych czasach. A gdzie opłaty, jedzenie, ubranie, paliwo, środki czystości itp? Gdyby nie pomoc i wsparcie mojej rodziny również byłabym zmuszona do mieszkania w namiocie z małymi dziećmi. A za kwotę 3 tysięcy kupowalabym najtańsze jedzenie i ubrania. Takie mamy czasy.

    • 40 6

    • Jak się nie ma warunków to się nie ma tyle dzieci. Brak odpowiedzialności (3)

      • 7 6

      • Jak zachodziłam w ciążę miałam 2 prace (2)

        I harowalam od rana do wieczora, skąd miałam wiedzieć że najpierw będzie covid a potem kolosalna inflacja. Nie jestem jasnowidzem.

        • 6 6

        • 2 prace i dzieci? Kto się nimi zajmował? Kto był przy nich? (1)

          • 4 3

          • żłobek, przedszkole czasami starsza sąsiadka a potem w szkole podst ogarniają się same

            • 0 0

    • Zawsze są jeszcze dodatki socjalne (3)

      500+, wyprawka, bon turystyczny, ulgi podatkowe na dzieci, darmowe obiady w szkole. Nie mówię, że to wystarczy, ale wyobraź sobie, że osoba bezdzietna musi wyżyć za samo 3tys...

      • 5 0

      • Zartujesz teraz? (1)

        Ok, policzę dla Ciebie:
        500 jest
        300 wyprawka :10 mies szkoly = 30 - na plastykę nie wystarczy
        Bon turystyczny? Trzeba mieć za co jechać z dzieckiem, żeby potem to 500 dołożyć
        Ulga podatkowa 92zl mies
        No wow! 620zl. Luksusy!
        Sama żyłam jak paczek w maśle. Byłam dyspozycyjna, mogłam dorobić, oszczędzić na sobie. Ostatnie miesiące zastanawiam się,czy kupić dziecku kurtkę w lumpie, czy syrop na kaszel I krople do nosa w aptece.

        • 1 1

        • na 3 a teraz na 2 etaty zasuwam, nie licze na państwo tylko na siebie. Dzieci oddawane po sąsiadach, opikinkach

          a potem przedszkole i od 1 klasy same szły i same wracały. Odkładałam im na wakacje, ferie itd. Nie głodowałyśmy ale jak zasuwałam a nie liczyłam ile mam z zasiłków. Także chcesz mieć ..do pracy.

          • 0 0

      • Wolałabym godnie zarabiać za odpowiedzialną ciężka psychicznie i fizycznie pracę

        a nie dostawać jałmużnę od państwa.

        • 5 1

    • bajki, bajania. (2)

      dobry fizjoterapeuta ma prywatnych pacjentów jak ulęgałek. 100-170 ziko za 40 minut

      • 2 1

      • Jeszcze ZUS, podatki, ogrzewanie, prąd, wynajem lokalu, składka Kif, ubezpieczenie (1)

        50 procent dla pracodawcy i z tej kwoty jak dobrze pójdzie zostaje ćwiartka.

        • 0 0

        • to na zdrówko

          • 0 0

  • (3)

    Ale patologia....czegoś takiego to jeszcze w Gdańsku nie było ,ale pewnie nadal pomagajmy Ukraińcom, a swoich miejmy gdzieś....a może komuś się wydaje, że nadal powinniśmy wspierać przyjezdnych.

    • 20 7

    • a co chcesz zaproponować Ukraińcom (1)

      • 0 3

      • pracę, ...zaraz stąd wyjada jak nie będzie zasiłków

        • 1 0

    • Bywało jeszcze gorzej. To Gdańsk.

      • 0 0

  • (2)

    Tak właśnie pis chroni polskie rodziny. Dziecko zabiorą a matki do pierdla.

    • 5 4

    • przepisy nie są PIS..są od AWS czyli PO

      • 0 0

    • Bezradność

      Tylko tak potrafią nasze władze pomagać

      • 0 0

  • Pomoc (2)

    Nasza wspaniała Pani Prezydent jest zajęta pomocą Ukrainie, a mieszkańców Gdańska ma gdzies taka jest prawda, może ta Mama potrzebowala pomocy ale w Gcś pomagają tylko Ukraińcom, oni mają wszystko podane na tacy i nawet pracować im się nie chce tylko piją i wszędzie czują się Panami.
    Może ta Mama nie miala gdzie pojsc, moze byla bita, nękana przez partnera, uciekła z domu zeby Dziecku i Jej nic się nie stało,a teraz przeżywa wielką tragedie bo zamiast jej pomóc to zabrali dzieciaka a ją zamkneli w więzieniu.
    Czytając te Państwa komentarze widzę po raz kolejny jaka jest znieczulica, wszyscy osadzają tylko negatywnie a może tej Pani byla potrzebna pomoc a nie miala gdzie pójść. Fajnie jest zyc jak na wszystko mamy pieniądze, ale może czasami warto pomyśleć dlaczego tak się stało ze ktos znalazl się w tak słabej sytuacji.

    • 4 1

    • Żeby uzyskać pomoc trzeba się po nią zgłosić, pytanie: gdzie mama szukała pomocy? (1)

      • 0 1

      • może nie umie szukać, może ma złe doświadczenie z urzędnikami. przypominam tylko ,że to pod urzędem

        wtedy adamowicza i dulki zmarł starszy człowiek, który chciał pomocy w ratowaniu swojego domu. Nikt do niego nie wyszedł, nie zainteresował się. Zamarł w namiocie pod urzędem. Zresztą urzędnicy tylko zabieraj i rozdzielaja a nie łaczą i pomagają+

        • 0 0

  • Okazja dla opsu aby ukraść dziecko i zarobić? (2)

    Bo w normalnym państwie powinno się dla dobra dziecka zostawić je z matką. Dać normalne warunki do życia. Wszystko aby nie rozdzielać matki z dzieckiem. Widać, że dziecko zadbane. Nic nie piszą o alkoholu. Widać nie było.

    Ale nie w Polin. Tutaj już szeleszczą papierki i ślinią się usta. Słychać pod stołem mlaskanie gotówki.
    Wszystko dla dobra dziecka?

    • 1 1

    • Tz. cała zachodnia Europa i Skandynawia to nie są normalne kraje, (1)

      w Skandynawii ta matka straciłaby od razu prawa rodzicielskie.

      • 0 0

      • tylko z obcego kraju. Dzieci nie zabiera sie Norweżkom ani Szwedkom. Judendamt działa tylko wobec obcych

        • 0 0

  • po co sąd (10)

    żeby odebrać dziecko? Tu trzeba pomóc

    • 172 45

    • (3)

      Jakby chciała pomocy zglosilaby się do mopsu czy innej instytucji. To jest celowe narażanie życia dziecka na niebezpieczeństwo.

      • 45 12

      • ty chyba nigdy nie byłeś w potrzebie (2)

        kontaktowałeś się kiedyś z MOPSem jak byłeś w potrzebie? Życzę powodzenia. Nikt kto potrzebuje prawdziwej pomocy jej nie otrzymuje, a po to są stworzone te instytucje.

        • 17 5

        • Nie, ale mam dwa zestawy sąsiadów, które korzystają z pomocy mopsu. I dobrze sobie radzą, nie zazdroszę im, ale myślę, że mnie (1)

          • 3 3

          • tiaa i mercedesem po jałmużnę podjeżdżają bo rodzina pracowników - znam znam te przypadki

            • 0 0

    • No właśnie. Pomóc dziecku. (4)

      Może dopiero na skutek takich doświadczeń matka się ogarnie.

      • 40 7

      • Jak pomożesz rodzicom to oni sobie zadbają o dziecko. Łap po cudze nie wyciągaj bo ci je ktoś kiedyś odejmie.

        • 1 3

      • A może to ją załamie? (1)

        • 6 15

        • taa, jeszcze zacznie pić ze smutku

          i wpadnie w zle towarzystwo

          • 14 2

      • pomoc to tylko ukraincom

        • 7 11

    • Taaaa naiwność

      • 7 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane