- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (134 opinie)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (227 opinii)
- 3 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (65 opinii)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (57 opinii)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (66 opinii)
- 6 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
Bilbordy wracają na ulice Gdańska. Miasto rocznie zarobi na nich 2 mln zł
6 tys. zł dziennie i 2,2 mln zł rocznie miasto zarobi na reklamach, jakie wkrótce ponownie pojawią się na ulicach w Gdańsku w ramach obowiązującej uchwały krajobrazowej. Dodatkowo właściciele reklam będą musieli posadzić w Gdańsku 170 drzew.
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił wówczas przetarg na umieszczenie reklam w pasach drogowych, mimo że chwilę wcześniej wielkopowierzchniowe nośniki zostały zlikwidowane w ramach uchwały krajobrazowej. Urzędnicy, pytani wówczas przez nas, dlaczego reklamy znów staną na ulicach Gdańska, tłumaczyli, że uchwała nie miała na celu likwidacji branży reklamowej, lecz uporządkowanie zasad funkcjonowania reklam w przestrzeni publicznej.
- Jeśli reklamy wrócą, to wyłącznie w miejscach oraz na zasadach wskazanych przez magistrat - tłumaczyli urzędnicy.
Wyjściowa dzienna stawka od 2,90 zł za m kw.
W ramach przetargu obszar Gdańska, na którym mają stanąć billboardy, podzielono na 14 pakietów. W zamian za umiejscowienie reklam na gruntach przyległych do pasów drogowych właściciele nośników będą musieli wykonać nasadzenia drzew i zapłacić za powierzchnię reklamową.
Stawka minimalna za 1 m kw. danego pakietu wynosiła między 2,90 zł a 3,10 zł dziennie. Aby wyłonić podmiot, który w danym sektorze ustawi reklamę (już zgodną z zasadami uchwały krajobrazowej), przeprowadzono licytację poszczególnych pakietów. 10 pakietów zawierało po sześć lokalizacji, natomiast cztery pakiety obejmowały jedną lokalizację.
62 oferty w przetargu
Ostatecznie, zainteresowanie umieszczeniem nośników wyraziło pięć podmiotów (AMS, Outdoor Trójmiasto, Synergic, OMP, Jaworscy Nieruchomości), które przesłały łącznie 62 oferty zakupu pakietów (od trzech do pięciu dla każdego pakietu).
- Ponieważ na każdy z pakietów wpłynęła więcej niż jedna oferta, konieczne było przeprowadzenie licytacji. Jej przedmiotem była cena za 1 m kw. powierzchni reklamowej. Zwycięzcą został ten podmiot, który zaproponował najwyższą stawkę - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Najdroższe reklamy staną przy ul. Obrońców Wybrzeża, Czarnym Dworze, Wita Stwosza, Chłopskiej i al. Jana Pawła II, gdzie stawka za m kw. w licytacji osiągnęła 4,50 zł za każdy dzień ekspozycji. To oznacza, że każdy z bilbordów, jaki stanie przy tych ulicach, będzie średnio kosztował 445 zł, a podmiot który go postawi będzie musiał dodatkowo posadzić 11 drzew.
Najtańsze okazały się nośniki w trzech ostatnich pakietach (przy ul. Marynarki Polskiej). Tam stawka za m kw. reklamy wyniosła 3,60 zł. Pozostałe pakiety sprzedano w cenie 4 zł/m kw.
Lista wszystkich 64 lokalizacji, gdzie wkrótce staną billboardy
Wylicytowane stawki za poszczególne pakiety:
- Pakiet 1 - AMS - 4 zł
- Pakiet 2 - AMS - 4,50 zł
- Pakiet 3 - OMP - 4 zł
- Pakiet 4 - AMS - 4 zł
- Pakiet 5 - Outdoor Trójmiasto - 4 zł
- Pakiet 6 - Synergic - 4 zł
- Pakiet 7 - AMS - 4 zł
- Pakiet 8 - Jaworscy Nieruchomości - 4 zł
- Pakiet 9 - AMS - 4 zł
- Pakiet 10 - Synergic - 4 zł
- Pakiet 11 - OMP - 4 zł
- Pakiet 12 - AMS - 3,60 zł
- Pakiet 13 - AMS - 4,60 zł
- Pakiet 14 - Synergic - 3,60 zł
- Biorąc pod uwagę wylicytowane stawki, kwoty za umieszczenie nośników reklamowych w lokalizacjach ze wszystkich 14 pakietów za jeden dzień wyniosą 6100 zł, czyli 2,2 mln zł rocznie. Wpływy te przeznaczone zostaną na pielęgnację zieleni i nowe nasadzenia w pasach drogowych - precyzują urzędnicy.
Oprócz wniesienia opłaty za możliwość ustawienia bilbordów firmy zobowiązane są do posadzenia i pielęgnowania drzew przez okres trzech lat. W sumie w pasach drogowych posadzonych ma zostać 170 drzew.
Po opublikowaniu oficjalnych wyników przedsiębiorcy mają 30 dni na podpisanie umowy, a następnie, po uzyskaniu stosownych pozwoleń na budowę, będą mogli przystąpić do prac związanych z montażem bilbordów. Umowy z poszczególnymi podmiotami podpisane zostaną na 10 lat.
Opinie (244) 10 zablokowanych
-
2021-09-15 22:11
Czyli tak.. (2)
Działała sobie w Gdańsku branża reklamowa. Pani Ola stwierdziła, że reklamy wielkoformatowe są be i zakazała reklam. Po czasie się jednak zreflektowała że przecież kasa nie śmierdzi a potem będą wybory i miło byłoby gdzieś na widoku umieścić swoją buzię tak, żeby wszyscy widzieli. No więc zrobiła przetarg z licytacją, ale taki, do którego żaden "średniak" nie mógł stanąć bo nie było go stać na pakiecik. I tak mili państwo reklamę będzie nam serwować AMS czytaj Agora / Gazeta Wyborcza i deweloperzy. Wszystki legitnie, a jak! No i jeszcze te drzewka nasadzą, jak więc ich nie kochać..
- 18 0
-
2021-09-16 08:27
Dokładnie, a ile jeszcze pod stołem zarobią.
- 0 0
-
2021-09-16 02:20
Wszystko w punkt i merytorycznie- prosty naród wszystko kupi. Będzie jak w Warszawie. Tam podczas wyborów tylko po ma dostęp do reklam na przystankach i na bilbordach. Tonący brzytwy się chwyta- ludzie otworzą oczy w końcu.
- 3 0
-
2021-09-16 02:14
Podziekujcie bandytom z PIS (2)
Okradli miasta z pieniedzy , rozdaja tylko swoim ,
- 2 9
-
2021-09-16 08:25
Czytam i nie wierzę, mózg dokładnie wyprany.
- 1 0
-
2021-09-16 02:24
Uchwała krajobrazowa była poprzedzona ustawa komorowskiego w momencie kiedy ten już przegrał reelekcje a jeszcze był prezydentem. Tonący brzytwy się chwytał i teraz ostatnie bastiony wykorzystują to do celów politycznych. Ale ludzie otwierają oczy.
- 2 0
-
2021-09-16 04:23
(1)
To jest korupcja. Dopiero co Gdańsk zaczął wyglądać jak miasto a nie lipidowa wiocha z banerami na każdym kroku. Pojedźcie do np. Lublina i zobaczcie jak to wygląda pełno szmat plakatów banerów bilbordów śmietnik u wiocha a teraz nagle w Gdańsku można znów bajzel za 2 mln. ???? To żaden zysk to są grosze dla miasta a wizerunek wiochy i buractwa
- 9 0
-
2021-09-16 08:24
2 mln oficjalnie a ile pod stołem?
- 0 0
-
2021-09-16 06:53
beznadzieja (1)
po co było wprowadzenie wcześniejszej ustawy o zakazie bilbordów i reklam?
- 5 0
-
2021-09-16 08:23
żeby teraz kręcić na tym lody, proste, cała prawda o władzach Gdańska.
- 1 0
-
2021-09-16 08:20
Skandal
Urząd Miasta robi z nas znowu kicz, robi z nas taką kiczowatą Redę, Rumię To jest skandal. Kto tam siedzi w tym UM?
- 4 0
-
2021-09-16 07:02
I będzie kasa na ochronę Pani Oli... (1)
Ręce opadają co się w Gdańsku wyprawia. Jak ta gmina jest fatalnie zarządzana. Jak marnowane są pieniądze i jeszcze ten syf znowu na ulicach.
- 8 0
-
2021-09-16 08:19
Dokładnie, mam nadzieję, że ludzie przejrzeli na oczy i trochę zmądrzeli i OLA nie wygra wyborów!
- 0 0
-
2021-09-16 07:54
I proszę... nagle uchwała krajobrazowa przestała być ważna, gdy spadły przychody
- 4 0
-
2021-09-16 05:40
Odpowiedź brzmi : kasa, kasa, kasa.
- 1 0
-
2021-09-16 04:36
ile jeszcze nim ich na taczkach wywieziecie ?
co musi ta władza miasta zrobić nim się ruszycie ? zochydzić życie w tym mieście to potrafią
- 6 1
-
2021-09-15 20:04
A o to chodziło. (1)
Żeby mogły zarobić firmy demontujace reklamy a potem je montujące no i oczywiscie miasto z otwartymi rękami przyjmie każdą kwotę. Wolne miasto Gdańsk jak zapłacisz to droga wolna.
Gdańskiem rządzą hieny i nietoperze. Jedne pazerne a drugie ślepe na estetykę. Zero zdrowego rozsądku.- 6 2
-
2021-09-16 02:16
Dno jest dużo głębsze niż firmy od montażu i demontażu- radzę zgłębić temat i się nie ośmieszać.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.