• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bobry podgryzły drzewa i trzeba było je wyciąć

km
8 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Młode bobry w Sobieszewie nadgryzły drzewa, które trzeba było wyciąć.
  • Młode bobry w Sobieszewie nadgryzły drzewa, które trzeba było wyciąć.
  • Młode bobry w Sobieszewie nadgryzły drzewa, które trzeba było wyciąć.
  • Młode bobry w Sobieszewie nadgryzły drzewa, które trzeba było wyciąć.

W niewielkim stawie zobacz na mapie Gdańska w Sobieszewie mieszka rodzina bobrów. Sympatyczne, ale uciążliwe zwierzęta niedawno uszkodziły cztery zdrowe drzewa. Ze względów bezpieczeństwa trzeba je było ściąć.



Czy odstrzał to dobra metoda kontroli populacji bobrów?

Bobrom trudno odmówić uroku. Te niekiedy nawet 30-kilogramowe gryzonie ostrymi i wytrzymałymi siekaczami tną drzewa, budują tamy, zabezpieczając tereny nadrzeczne przed powodzią.

Niestety, nie zawsze ich działanie jest pożądane przez człowieka, zwłaszcza jeśli kopią nory w wałach przeciwpowodziowych lub uszkadzają zbyt dużo drzew.

Takie zdarzenie miało niedawno miejsce na Wyspie Sobieszewskiej, gdzie bobry podgryzły drzewa przy ul. Jachtowej zobacz na mapie Gdańska. Okoliczni mieszkańcy byli zaniepokojeni tą sytuacją.

- Zobaczyliśmy na miejscu cztery drzewa uszkodzone przez bobry. Zagrożone było bezpieczeństwo osób i pojazdów korzystających z ulicy Jachtowej, jak również linii energetycznej. O pomoc poprosiliśmy Ochotniczą Straż Pożarną w Sobieszewie. Strażacy uznali, że drzewa stanowią duże zagrożenie i trzeba je wyciąć - wyjaśnia Andrzej Hinz ze straży miejskiej.
Wspólna akcja trwała około pół godziny. Strażacy wycinali drzewa, a strażnicy w tym czasie zabezpieczali drogę, by nikomu nic złego się nie stało.

Jak wynika z relacji okolicznych mieszkańców, do kłopotliwej sytuacji doprowadziły cztery młode bobry, które mieszkają w pobliskim stawie.

W Polsce żyje ponad 100 tys. bobrów europejskich, które zamieszkały także w Sobieszewie. W Polsce żyje ponad 100 tys. bobrów europejskich, które zamieszkały także w Sobieszewie.
Bobry na Wyspie Sobieszewskiej zadomowiły się już dawno. Żeremie, czyli dom bobrów znajduje się na jeziorze rezerwatu Mewia Łacha, mieszkają również w norze, którą wykopały w umocnieniu brzegu Wisły od strony Sobieszewa. Wieczorami można je było zobaczyć czasami jak spacerowały po sobieszewskich plażach.

Jednak najchętniej upatrują sobie wały przeciwpowodziowe na Żuławach, takich wałów w całym województwie pomorskim jest łącznie 653 km. Potrafią w nich zrobić dziesiątki dziur rocznie.

Kiedyś bobry były zagrożonym gatunkiem, obecnie w Polsce szacuje się, że jest ich ponad 101 tys. Liczba zgłoszeń szkód w ciągu jednego roku wynosi średnio 6 tys., wartość wypłaconych za nie odszkodowań w ubiegłym roku wyniosła w Polsce prawie 17,2 mln zł. W związku z tym co jakiś czas wydawane są zgody na kontrolowany odstrzał tych zwierząt.
km

Opinie (172) ponad 20 zablokowanych

  • Ludzie-to dopiero szkodniki.Bobry obgryzły pare drzew i jest lament,a jak pod topór idą tysiace zdrowych drzew w puszczy to jest okej!!

    • 6 0

  • Leśnik (1)

    U kolegi bóbr zamieszkał w stawie przy domu. Tak się z czasem zadomowił, że gdy wychodzi na trawę przed dom to syczy na ludzi. "Macie się nie zbliżać." Takie to płochliwe zwierzątko. Dobrze, że zima przyszła, mogą odetchnąć od tego terrorysty.

    • 2 0

    • dobrze, że im do domu nie wchodzi i koledze żony nie molestuje

      bóbr jeden

      • 2 1

  • Komu te drzewa zagrażały?

    Bobry mogły skończyć swoją robotę.

    • 4 1

  • na skargę

    O rany wycięli drzewa trza na skargę do Brukseli

    • 2 1

  • nie strzelać

    ok , to se go weż,zlap,no i koniecznie hoduj - ino w domu

    • 1 0

  • Debile ekologiczne

    Chronic bobry chronic łosie chrononić wilki. Debilizm ekologiczny

    • 0 0

  • ale jaja

    co trzeba było wyciąć, bobry czy drzewa?

    • 0 0

  • BZDURA

    "zabezpieczając tereny nadrzeczne przed powodzią"

    Proszę sięgnąć do literatury.
    km - co to znaczy. Taki portal a redaktorzy anonimowi.

    • 0 0

  • "Bobry podgryzły drzewa i trzeba było je wyciąć"

    Do KM - taki szyk zdania, w języku polskim, sugeruje, że bobry trzeba było wyciąć, ponieważ podgryzły drzewa.

    • 0 0

  • Zostawcie je w spokoju

    Jak się inżyniery zabiorą za robotę to są powodzie. Dajcie bobrom wolną "rękę". Widzą co robią !

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane