- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (123 opinie)
- 2 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (52 opinie)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (211 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (648 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (91 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (525 opinii)
Budynki, od których bolą oczy
Każde miasto poszczycić się może jakimiś potworkami architektonicznymi. A jak sytuacja wygląda w Trójmieście?
W poszukiwaniu najbrzydszych budynków zaczęliśmy od hotelu Gryf w Śródmieściu Gdańska. Tuż przy placu Solidarności straszy socrealistyczny kloc w bliżej nieokreślonej barwie. Żółtozielone prostokąty elewacji i uderzająca wprost brzydota budynku sugerować by mogły, że w środku znajdziemy wnętrze charakterystyczne dla hotelu robotniczego.
Tymczasem wnętrze zaskakuje nowoczesną, schludną prostotą i minimalistycznym wręcz wykorzystaniem kolorów. Z jednej strony kontrastuje to z zewnętrzną aparycją budynku, z drugiej należy przyznać, że właściciele wiedzieli, co robią, stawiając na prostotę formy, która może korespondować ze stylem realnego socjalizmu.
Jadąc ulicą Marynarki Polskiej, znajdziemy wątpliwej urody czterokondygnacyjny biurowiec , w którym siedzibę znalazły niewielkie firmy i hurtownie. Budynek jakich wiele, ale w tym uwagę przyciągają okna. Po szczątkowych modernizacjach w budynku są ich aż trzy rodzaje: nowoczesne z pcv, stare drewniane i... prostokątne luksfery dwóch klatek schodowych, których zwieńczenia wzbijają się nieco ponad bryłę budynku. Ramy na poszczególnych piętrach są różnej szerokości, a wokół niektórych świecą gołe cegły, choć budynek jest otynkowany. Aby było bardziej kolorowo, fasadę ozdobią liczne szyldy i reklamy.
Jadąc dalej wzdłuż dawnego pasa startowego w stronę stacji Zaspa SKM, miniemy blaszane centrum handlowe , którego szkaradna aparycja nie zmieniła się od lat. Tuż obok, znad plastykowej namiastki garażu, naszym oczom jawi się kolejny kościół o imponującej połaci dachu - to parafia pw. św. Kazimierza. Ten jest całkowicie wykończony i utrzymany w jedyny stylu. Tylko jak ów styl nazwać?
Z młodszych budowli przytłaczających swą bryłą warto wymienić Centrum Handlowe Alfa przy ul. Kołobrzeskiej na Przymorzu. Zbliżając się do niego od strony torów kolejowych przeżyć można szok, gdy zza drzew wyłoni się ten żółto - srebrny moloch. Najwyraźniej jego projektanci postawili sobie za punkt honoru, by nie wpuścić do środka światła słonecznego. Wystarczyć więc musi słoneczna barwa elewacji.
Przy plaży w Sopocie oczom przechodniów jawi się stylizowany na chiński budynek restauracji i hotelu Zhong Hua . W obecnym kształcie wybudowano go w 1907 roku jako Łazienki Południowe i jest on związany z historią sopockiego kąpieliska. Jednak wydawaje się, że bardziej pasowałby w Las Vegas.
Z budynków wznoszących się wzdłuż Monte Casino niechlubnie wyróżnia się dom handlowy Monte . Szklana konstrukcja nad głównym wejściem skupia na sobie całą uwagę, odwracając ją od bardziej stonowanej reszty budynku. Tu także nie brak ram w intensywnie niebieskim kolorze. Być może w momencie budowy była na nie promocja?
Na powstającym właśnie kampusie bałtyckim Uniwersytetu Gdańskiego podobną niebieską oprawę znalazły okna i przeszklenia w budynku Wydziału Prawa i Administracji. Ten krytykowany już w momencie powstawania budynek, najgorzej prezentuje się od strony głównego wejścia.
Celem projektantów centrum Artus Park , przy ul. Długie Ogrody było chyba nawiązanie do architektury Głównego i Starego Miasta. Jednak efekt razi w oczy intensywnymi kolorami oraz metalicznym blaskiem przyciemnianych okien i oszklonych klatek schodowych.
Z tej wysoce subiektywnej wyliczanki wyłaniają się trzy grupy potworków: konsekwentne w swej brzydocie i nadal eksploatowane socrealistyczne kloce; budynki, które powstając w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych uchodziły za nowoczesne oraz często przytłaczające wielkością oraz połyskiem twory ostatnich lat. We wszystkich wymienionych przypadkach można dojść do wniosku, że lepiej już ich nie upiększać.
A jakie są wasze typy? Prosimy o opinie.
- Magdalena Raszewskam.raszewska@trojmiasto.pl
Opinie (188) 5 zablokowanych
-
2008-06-16 13:35
TAAAK! BUDYNKI, KTÓRE STRASZĄ
- 0 0
-
2009-05-25 20:06
SzaL..
Emm..
tak.?
ja akurat mieszkam na zaspie i to akurat na przeciwko owego kosciolu w niewiadomo jakim stylu. I uwazam ze ta redaktor w pelni sie myli!
Kosciol jest ladny z zewnątrz i w wewnątrz ..
Pawilony nie są piękne ale duzo tam sklepow i akurat ich "uroda" nikomu nie przeszkadza.. W dodatkowych zdjeciach tez jest pokazane " UFO sakralne" jak to ona napisala.. NA zdjeciach nie jest to ladne ale w rzeczywistości ma swoją urodę..
Szkoda że P.redaktor jest tak głupia .. "/- 0 0
-
2013-10-01 14:10
W jaki sposob wybieraliscie te budynki? Losowo?:)
A gdzie Dolarowiec? szepcacy w centrum Wrzeszcza od dawnych lat to dopiero kole w oczy a gdzie Krzywy Domek wyrozniony nawet w Europie za najbrzydszy? A gdzie Hala Olvia, szara bura io ponura widoczna z kazdej strony, a gdzie wiezowce horyzont posrodku falowcow, bijace w oczy swym ostrym., brzydkim pomaranczem, Faktycznie gdzie Zieleniak? w koncu to Wasza siedziba, od niego przeciez bola oczy i to pare kilometrow z kazdej strony, gdzie Centrum Biurowe Heweliusz? A gdzie najbrzydzsze centrum handlowe Fashion Outlet? W jaki sposob wybieraliscie te budynki? Losowo?:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.