- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (159 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (252 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (721 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (143 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
Rosnące ceny prądu a utrzymanie tramwajów. Ile to kosztuje?
Pod koniec września Gdańsk i wiele innych gmin oraz firm z Pomorza poznają nowe stawki za energię elektryczną na 2023 rok. Lwią część prądu pochłania na co dzień komunikacja tramwajowa. Przyjrzeliśmy się tym kosztom z bliska. Wnioski? Tramwaje jeżdżą coraz więcej, a co za tym idzie, koszty z roku na rok są coraz większe.
Wszystko za sprawą wzrostu kosztów pracy, wyższych cen paliwa (tylko w tym roku trzeba było dołożyć ok. 5 mln zł do zakupów oleju napędowego do gdańskich autobusów), a od nowego roku - spodziewanych radykalnych podwyżek cen za energię elektryczną.
Stawki poznamy pod koniec września
Gdańsk, podobnie jak inne pomorskie gminy czy miejskie spółki i instytucje (m.in. Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego, Europejskie Centrum Solidarności, Gdańskie Autobusy i Tramwaje) prąd kupuje w tzw. grupie zakupowej, co pozwala wynegocjować z dostawcą korzystniejszą stawkę za 1 MWh.
Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku roczna umowa na kompleksową dostawę energii została zawarta po raz pierwszy z nowym wykonawcą, którym została Veolia Energy Contracting Poland Sp. z o.o. Spółka zobowiązała się do dostarczenia 76 MWh energii elektrycznej dla ok. 2700 punktów poboru za ponad 64 mln złotych. Już wówczas stawka ta była o ok. 30 procent wyższa niż w 2020 roku.
Obecnie podobne kwoty są nierealne, o czym przekonują się już poszczególne samorządy w całym kraju. Dziś stawki są o 400-500 proc. wyższe niż 12 miesięcy temu.
Przetarg na dostawę energii w 2023 roku jest w toku. Koperty z ofertami mają zostać otwarte 29 września.
Rosną koszty za przejechane kilometry
Duża część kosztów, jakie miasto ponosi przy zakupie energii, pochłaniana jest przez komunikację tramwajową. W skali roku to ok. 32 mln zł. To z jednej strony koszt utrzymania sieci trakcyjnej, a z drugiej - koszty związane z tzw. pociągokilometrami, a więc stawka, jaką miasto płaci przewoźnikowi za przejechany tramwajem 1 km.
Jak to wygląda w liczbach?
Od kilku lat - zgodnie z podpisaną umową przewozową między Zarządem Transportu Miejskiego a spółką GAiT - przewozy są wykonywane stałą liczbą tramwajów. Jest ich 118. Zmienia się za to stawka za jeden pociągokilometr. Jeszcze w 2020 roku ZTM płacił za niego 28 zł. Rok temu było to 31 zł, a w obecnym - prawie 34 zł. Z każdym rokiem rośnie też liczba wykonanych wozokilometrów tramwajowych. W pandemicznym 2020 roku tramwaje przejechały ich 13,9 mln., a rok później - 14,6 mln. W tym roku plan zakłada 14,8 mln wozokilometrów.
Ich liczba nadal będzie rosnąć, choćby ze względu na otwarcie linii tramwajowej na Nowej Warszawskiej (wiosną 2023 roku), czy po planowanej budowie linii tramwajowej Gdańsk Południe-Wrzeszcz.
97 tys. zł dziennie za funkcjonowanie jednej linii tramwajowej
Jeszcze bardziej obrazowo można to przedstawić na przykładzie linii tramwajowej nr 6, której tramwaje kursują między Jelitkowem a pętlą Łostowice-Świętokrzyska.
Na trasie liczącej łącznie 41 przystanków tramwaj pokonuje w ciągu jednego dnia roboczego 2883 wozokilometry. Za każdy z nich ZTM płaci spółce GAiT 33,96 zł, co daje łączną kwotę 97,9 tys. zł.
66 tys zł. dziennie kosztuje funkcjonowanie tej linii, gdy kursuje według sobotnich rozkładów jazdy, a 61 tys. zł - w niedziele.
O tym, jak te kwoty zmienią się w przyszłym roku, dowiemy się pod koniec września.
Brakuje funduszy na utrzymanie infrastruktury tramwajowej przez podwyżki prądu ? (14 opinii)
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-09-19 08:29
(5)
A i jeszcze mam pomysł na oszczędności - może trochę mniej plakatów oblepiających pojazdy, które nie wyglądają na tanie (są różne, np. o tym, że trzeba kasować bilet o ile dobrze zrozumiałam, albo o tym, że człowieku, wydaje ci się, że jesteś tolerancyjny, a wcale nie jesteś!)
- 115 17
-
2022-09-19 13:33
Reklama. (1)
Za reklamę na tramwaju czy autobusie GaiT dostaje kasę , więc to wcale nie jest zły pomysł.
- 7 0
-
2022-09-19 20:27
Owszem, ale kampania o równości jest (zdaje się, poprawcie, jeśli się mylę) finansowana z Twoich, podatniku, pieniędzy.
- 5 0
-
2022-09-19 09:23
Po co tramwaj na Morene jak jeździ pusty?
- 9 9
-
2022-09-19 09:16
Jedni zarabiają na owcach inni na plakatach. (1)
Gdańsk to miasto wielkich możliwości :)
- 22 2
-
2022-09-19 09:43
Niech Dutkiewicz kupi kolejne szachy za 2 500 000...
- 17 4
-
2022-09-19 20:22
(3)
Tramwaje to najgorszy z możliwych środek transportu zbiorowego w Gdańsku. Nie dość, że obecnie mega drogi i powolny (konny pewnie byłby szybszy), to zawsze jest ten cień niepewności - dojedzie, nie dojedzie (choć to dotyczy także autobusów). Gdzie dziś stoją, gdzie dziś awaria? Zrozumcie, że ludzie korzystają z komunikacji także wtedy, gdy muszą się dostać do danego punktu na daną godzinę i że to jest WAŻNE.
- 18 22
-
2022-09-20 01:37
przede wszystkim jest mało efektywny (2)
infrastruktura droga w budowie i utrzymaniu, psuje krajobraz, hałasuje, niszczy budynki, zabiera ogromne połacie terenu (jeszcze więcej na zakrętach), a po torach mogą jechać tylko tramwaje. Jak któryś się zepsuje albo jest wypadek to wszystko stoi, a jak trzeba zrobić remont to wypada cała linia. Przy autobusie wypadek czy awaria to żaden problem,
infrastruktura droga w budowie i utrzymaniu, psuje krajobraz, hałasuje, niszczy budynki, zabiera ogromne połacie terenu (jeszcze więcej na zakrętach), a po torach mogą jechać tylko tramwaje. Jak któryś się zepsuje albo jest wypadek to wszystko stoi, a jak trzeba zrobić remont to wypada cała linia. Przy autobusie wypadek czy awaria to żaden problem, po prostu się wymija - a remont drogi czy zmiana trasy nie kosztuje nic. Wystarczy wydzielić/zbudować buspas by zapewnić płynny ruch, a mogą z niego korzystać także taksówki, służby, motocykle, itp. To nie jest różnica, to przepaść. Szkoda że takie oczywistości trzeba dzisiaj tłumaczyć.
- 2 2
-
2022-09-22 08:56
jak zbudujesz buspas z Wrzeszcza do Oliwy nie przerzucając trasy na Grunwaldzką ?
- 0 0
-
2022-09-22 08:57
czyli zlikwidować tramwaje? a co ze spalinami co z korkami bo nie wszędzie da się wydzielić buspas.
- 0 0
-
2022-09-19 16:45
Hmm (3)
Gdańsk jest blisko morza i często wieje. Można to wykorzystać do produkcji energii na potrzeby komunikacji. Do tego potrzebni są nowi, ambitni radni. Tej załodze już dziękujemy.
- 43 13
-
2022-09-19 19:48
jak wieje to może wystarczy przerobić na żaglowce na szynach ,będzie ubaw jak z przekopem
- 9 0
-
2022-09-19 19:32
Nowi
Nie tylko nowi ale mądrzy i z pomysłem oraz spojrzeniem na kompleksowe rozwiązanie problemów. Na razie te twarze które widać mają wzrok szukający rozumu i tylko nastawienie na szybki i łatwy zarobek. Aktualnych polityków nie potrzebujemy, to kolejny fakt. Ale pojawia się pytanie - kto w zamian?. Ja sama już mam przygotowaną taczkę do wywozu tych starych muchomorów.
- 3 0
-
2022-09-19 18:14
Do tego potrzebna jest zmiana przepisów, bo PiS lata temu poprzez ustawę odległościową uwalił budowanie wiatraków i do tej pory się z tego nie wycofali.
- 17 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.