- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (63 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Chmary biedronek i latających mrówek
Chmary polskich i azjatyckich biedronek walczą o dominację w Gdańsku i Gdyni, a tysiące latających mrówek korzysta z okazji i masowo się rozmnaża. Rosnące populacje owadów budzą coraz większy niepokój wśród mieszkańców Trójmiasta. Zwłaszcza, że azjatyckie biedronki potrafią w pewnych sytuacjach gryźć ludzi.
Latające mrówki, które kilka dni temu pojawiły się w Trójmieście, wzbiły się w powietrze z jednego powodu: rozpoczął się czas ich rozmnażania.
- Lotom godowym mrówek sprzyja pogoda: jest sucho, a do tego wieje lekki wiatr - tłumaczy dr Wojciech Giłka z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii Uniwersytetu Gdańskiego.
Entomolog uspokaja, że chmary latających mrówek to coroczne zjawisko, które kończy się przeważnie po kilku dniach. Bardziej skomplikowana jest sprawa tysięcy biedronek - polskich dwukropek i siedmiokropek oraz azjatyckich Harmonia axyridis, które mają przeważnie więcej kropek i jaśniejszą pokrywę. Przywędrowały one do Polski z zachodniej Europy, gdzie używano ich w rolnictwie do walki z mszycami. Okazało się jednak, że oprócz mszyc azjatyckie biedronki żywią się pyłkiem kwiatowym, nektarem i owocami. Dlatego w niektórych krajach zostały uznane za szkodnika. W Polsce od 2008 r. Centrum Badań Ekologicznych Polskiej Akademii Nauk prowadzi monitoring rozprzestrzeniania się azjatyckiej biedronki. Została ona wpisana także do ministerialnego wykazu obcych gatunków inwazyjnych.
Obecnie polskie i azjatyckie biedronki konkurują między sobą o dominację w naszym kraju. Zdaniem jednego z entomologów Polskiej Akademii Nauk, na terenach, gdzie pojawia się azjatycka biedronka, widać wyraźny spadek liczebności miejscowych gatunków.
- Na sukces biedronki azjatyckiej wpływa niemal całkowity brak wrogów naturalnych na kolonizowanych obszarach, zdolność skutecznego eliminowania konkurentów oraz duże możliwości rozprzestrzeniania się - pisze w artykule "Biedronka podbija świat" dr Piotr Cyrengier z Centrum Badań Ekologicznych PAN.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, którą zapytaliśmy o chmary azjatyckich biedronek w Trójmieście zapewnia, że dyrektor RDOŚ "w przypadku istotnego zagrożenia dla rodzimych gatunków i ekosystemów, może podejmować działania mające na celu zachowanie zagrożonych wyginięciem rodzimych gatunków flory i fauny".
- W obecnej sytuacji takiego zagrożenia nie zaobserwowano - informuje Joanna Jarosik, regionalny konserwator przyrody w Gdańsku.
Azjatyckie biedronki oprócz rywalizowania z polskimi, potrafią również uprzykrzyć życie ludziom. - Wnerwiają mnie, bo gryzą - stwierdza krótko pani Anna, mieszkająca w Sopocie. Zdaniem warszawskiego eksperta gatunek Harmonia axyridis poza kąsaniem, potrafi u niektórych osób wywołać nawet reakcje uczuleniowe. Jak dodaje w swojej publikacji dr Ceryngier, azjatyckie biedronki mogą też plamić sprzęty domowe żółtą wydzieliną obronną uwalnianą w reakcji na podrażnienie.
Zdaniem znanego satyryka Marka Majewskiego, owadzia sprawa ma jednak drugie dno. - Polska biedronka walczy z azjatycką, a wiadomo, że gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Dlatego nic tylko patrzeć, jak pojawią się sklepy "Latająca mrówka", które z kolei zostaną zaatakowane przez konkurencyjną sieć sklepów "Mrówka faraona" - analizuje satyryk.
Głos w sprawie ekspansji owadów w Trójmieście zabrała również spółka Jeronimo Martins Polska, która jest właścicielem sieci sklepów Biedronka.
- Nic nam nie wiadomo o tym, aby obecność w okolicach Trójmiasta dużej liczby skądinąd popularnych i pożytecznych owadów, jakimi są biedronki, miała związek z działaniami reklamowymi prowadzonymi przez naszą sieć sklepów Biedronka. Co więcej, pragniemy podkreślić, że nasza uśmiechnięta biedronka, którą mamy w logotypie, jest tradycyjna i polska, o czym świadczy jej czerwony kolor i siedem kropek - czytamy w oficjalnym oświadczeniu biura prasowego Jeronimo Martins Polska.
Opinie (138) 5 zablokowanych
-
2012-07-26 19:54
amerykanizacja na całego
wskazywanie jako wrogów cokolwiek sie rusza. a adamowicz 4 juz kadencje rzadzi to to nikogo nie rusza
- 6 0
-
2012-07-26 20:07
Czas przecież na chrabąszcza majowego a nie biedronki.
Ale jaja. Panie Jakubie czy Pan naprawdę już wykorzystał wszystkie swoje intelektualne mozliwości? Przecież to co powyżej widzę to nawet nie wiadomo jak nazwać. Farsa z dziennikarstwa? Przecież wylał Pan pot bez powodu. Napisał Pan o tym, że nie odkrył Ameryki. Może rzeczywiście lepiej przejechać się do ZOO i sprawdzić "Co nowego u Targowskiego?" Tak właśnie proponuję nazwać pana autorski projekt a zacząć bym radził od kolejnej plagi dzików na naszych ulicach.
- 1 3
-
2012-07-26 20:27
"A raz po raz muszę sięgać po kapeć,
bo co chwilę jakaś wlatuje przez okno - irytuje się pan Jarosław, mieszkaniec Gdyni."
A to jedynym rozwiązaniem jest zabijanie?
Co do pana satyryka niby znanego. Ja go nie znam. I po tej wypowiedzi widzę, że nic nie straciłem.- 6 0
-
2012-07-26 20:28
V PRZYKAZANIE
NIE ZABIJAJ !!!! niczego !!!
- 4 4
-
2012-07-26 20:41
Polska
Euro do kitu to przynajmniej naszym biedronka mozemy kibicowac:)
- 4 1
-
2012-07-26 20:44
harmonia axyridis czy Coccinella septempunctata? sam już nie wiem która lepsza....
- 1 1
-
2012-07-26 20:59
"A raz po raz muszę sięgać po kapeć, bo co chwilę jakaś wlatuje przez okno - irytuje się pan Jarosław, mieszkaniec Gdyni.&q
Miasto w celu walki z plagą powinno zapewnić obywatelom bezpłatne dostawy kapci!!!
- 5 0
-
2012-07-26 21:19
Uwaga
artykuł zawierał lokowanie produktu
- 9 0
-
2012-07-26 21:33
? (1)
- Wystarczył lekki wiatr i latające mrówki zniosło prosto na nas, kiedy szliśmy sopockim molo. A raz po raz muszę sięgać po kapeć, bo co chwilę jakaś wlatuje przez okno - irytuje się pan Jarosław, mieszkaniec Gdyni.
na molo przez okno?- 6 1
-
2012-07-27 06:01
Nie miał na bilety
to wszedł przez okno. Owady też nie mają pieniędzy to włażą przez okno.
- 1 0
-
2012-07-26 21:35
wiedziałem....
...że tak będzie.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.