2007-12-12 23:35
no co za news xD
2007-12-13 00:02
zobaczylbys ten blok to bys zrozumial
2007-12-12 23:50
Co spoleczenstwo i co dorosli robia aby mlodziezy zapewnic sensowna przyszlosc ?
2007-12-13 00:24
a u mnie tylko pija piwo smieja sie i czasem jakas "kur-a" poleci... kwiat mlodziezy polskiej... lenie bez perspektyw...
2007-12-13 06:14
Ciekawe czy oni już wrócili z Irlandii czy dopiero się wybierają? Każde osiedle w Trójmieście ma swoją Sojową. A mieszkańcy to zwykli nadwrażliwcy, jak sie nie podoba życie w blokach, to na wieś, albo pod miasto, na własne śmieci. Gdzie ta młodzież ma w zimie stać? Na przystanku? Piknie dziekuje.
2007-12-13 08:32
nawet w d... stoi jak chce ale niech sie zachowuje z kultura a nie jak bydlo, ktore musi wszystko zepsuc i wszystkim przeszkadzac.
2007-12-13 06:52
wypałować gówniarzy, rodzicom wezwania do sądu grodzkiego i spokój.
inaczej wyjście z domu będzie równoznaczne z narażeniem się na co najmniej utratę zdrowia
2007-12-13 09:50
szkoda
2014-03-26 13:43
Puknij ty sie pozadnie w leb
2007-12-13 07:29
Sm sie buraku wypałuj.
2007-12-13 08:33
bym ich wypalowal, i jak policja tego nie zrobi, to sie to inaczej zalatwi
2007-12-13 08:10
Taa, szlejąca młodzież. Wiem co za młodzież i jedno jest pewne - sama to widziałam - policja ich prowokuje i traktuje jak szmaty. A ja sie pytam gdzie ta młodzież ma iść?
2007-12-13 08:35
traktuje jak sie nalezy a przynajmniej powinna traktowac jak szmaty jesli zasluzyli, wara od policji!
2015-01-16 08:46
Powinna do szkoly pojsc po rozum najlepiej, a jak nie maja co robic to za sprzatanie i odnawianie by sie zabrali , do roboty, a nie dewastowac wszystko. Widac jak rodzice sie dziecmi (nie) zajmuja!
2007-12-13 08:32
Bloki tzw. "kartony", gdzie zamieszkuje je głownie "trepy z Oksywia" i patologia spod znaku Arki Gdynia !!!!
2007-12-13 09:18
WAM SIE NA PRAWDE W GłOWACH POPRZEWRACAłO!! "ZASYPAć WAPNEM I ZAKOPAC" ?!!! LUDZIE TROCHE ROZUMU, NIE ZACHOWUJCIE SIE TE DZIECIAKI TYLKO POMYSLCIE CO ZROBIC, ZEBY NA NUDE PILI PIWO I PALILI ZIELSKO. DLA WAS BYLOBY NAJLEPIEJ GDYBY NIC NIE ROBILI TYLKO SIEDZIELI W DOMACH I SIE UCZYLI,A PRZYPOMNIJCIE SOBIE CO WY ROBILISCIE W ICH WIEKU, NIE JEDEN PIL WINA PATYKIEM PISANE NAD MOTLAWA.
2007-12-13 09:20
Tak to fakt, tylko dlaczego tak sie dzieje to już nie tylko osiedla problem czy bloku to problem społeczny, który leży w ustawie o samorządach, a właściwie w jej wypełnianiu przez gminy. Jeden czy drugi prezyden lubi sie sfotografować przy zwycięskiej druzynie przeciąć wstęge, ale to nie zawłatwia sprawy. Czas wolny dzieci i młodzieży jest to okres dnia/wieczoru, w którym pozostaje im po wypełnieniu obowiązków szkolnych, domowych, (czasem religijnych), czynności organizacyjno-porządkowych związanych z zachowaniem zdrowia i higieny,.. Ten wolny czas, w którym może wg swojego upodobania wybrać i wypoczywać pasywnie lub aktywnie, bawić się i zaspokajać potrzeby wynikające z własnych zainteresowań. Za tzw. komuny było mase klubów osiedlowych, sportowych PTTK-ów, TKKF-ów, itd., które do podstawowych funkcji zagospodarowania czasu wolnego wybierały przede wszystkim funkcje aktywności rekreacyjno-sprtowe,twórcze, percepcyjne, uspołeczniająca itd.
Ten czas wolny w życiu dziecka młodzieży ma szczególne znaczenie, gdyż efekty pracy wychowawczej zależą w dużym stopniu od tego, jaką ilością czasu dziecko dysponuje, jakie wpływy na niego oddziałują, gdzie i jak spędza ten czas wolny. Może więc on być dobrodziejstwem, czasem, w którym można rozwijać, kształtować osobowość, ale może być też czasem bezwartościowym dla rozwoju dziecka czy młodzieńca, a nawet czynnikiem demoralizującym. Każdy z mieszkańców nazych bloków przeżywa ten problem i wiemy doskonale, że piwnica i jej otczenie nie jest najlepszym takim miejscem. Wiemy też, że ważnym środkiem zapobiegającym takiemu niebezpieczeństwu jest odpowiednie przygotowanie rodziców swoich dzieci do racjonalnego spędzania czasu wolnego już od najmłodszych lat, ponieważ już wtedy kształtuje się wiele upodobań i nawyków. Rodzice dziś mają tych zasobów czasowych coraz mniej więc najchędniej cedują go na szkołe, placówki wychowawcze czy kościół,.., które wyznaczają pewne ramy czasowe dla różnych zachowań składających się na wzory spędzania tego czasu. Już widzimy dziś, że nie spełniły naszych oczekiwań, czy więc nie warto powrócić do starych sprawdzonych metod??
Niebagatelną sprawą jest pozostawiona wielkość tego czasu do dyspozycji dziecka czy młodzieńca. Bo na ilość czasu, jakim dysponuje wyłącznie na własne zainteresowania i potrzeby wpływa wiele czynników niezależnych od niego (np. nakładane przez rodziców obowiązki domowe). Wiemy także, że samym zwiększeniem budżetu czasu wolnego nie można stymulować aktywności dzieci i młodzieży w tym czasie, form jego spędzania, wzorów zachowań, jakie zechce w nim realizować.
We Wrocławiu powstało przy klubach i TKKF-ie coś takiego jak "trener osiedlowy"(pedagog lub psycholog z uprawnieniami instruktorskimi lub trenerskimi sportowo-rekreacyjnymi). To oni wyciaga młodzież z piwnic i klatek, propomuja b.ciekawe formy (prozdrowotne i kształce osobowość)spędzenia czasu wolnego. A że praca ta nie idzie na marne to 8 i 9 grudnia br. właśnie we Wrocku odbędą się już szóste otwarte Mistrzostwa Polski Gry w Zośkę.
Natomiast nasi włodarze chwalą się ile to pieniędzy przeznaczyli na Lechie, Arke Trefl poprzez MOSir-y, GOSIR-y, MOPS-y, tylo nie wiedzą, że to są zakłady budzetowe, które zamykaja działanie o godz. 15:oo. Mało, często działania aktywnych organizacji poszrządowych w tym temacie poczytują jako zamach na ich byt i potrafią im w niemiłosierny sposób"umilać życie".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
