• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co się dzieje na Sojowej 18?

(aria)
13 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Czy mieszkańcy bloku przy ul. Sojowej 18 w Gdyni mogą czuć się bezpiecznie? Nasz czytelnik alarmuje, że w piwnicy tego bloku zbiera się młodzież, która głośno się zachowuje, pije alkohol i zażywa narkotyki.

Według niego mieszkańcy bloku są zastraszeni. Zdarzyły się podobno przypadki rysowania karoserii samochodów osobom, które upomniały młodych ludzi za nieodpowiednie zachowanie.

- Ten adres jest pod naszym szczególnym nadzorem - przyznaje Hanna Kaszubowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni.

Policja czesto tam interweniuje: ostatnio 27 listopada, oraz 3 i 7 grudnia. Policjanci ukarali mandatami młodych ludzi za wulgarne słowa i picie alkoholu w miejscu publicznym. Podczas ostatniej interwencji cztery małoletnie osoby zostały doprowadzone na Komisariat Policji na Karwinach, skąd odebrali je rodzice.

Jednak wszystkie te zdarzenia miały miejsce na klatce schodowej a nie w piwnicy. - Podczas kontroli policjanci nie znaleli żadnych narkotyków - dodaje Hanna Kaszubowska.

Właścicielem budynku przy ul. Sojowej 18 jest Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Do administratora bloku - Zespołu Zarządców Nieruchomości - również dotarły sygnały o wybrykach młodzieży w tej klatce. - Ilekroć sąsiedzi prosili nas o interwencję, przekazywaliśmy sprawę Policji - mówi Dominika Kupc z Zespołu Zarządców Nieruchomości.

Dowiedzieliśmy się, że rodzice młodzieży z tej klatki, zwrócili się do WAM z prośbą o założenie klubu młodzieżowego w piwnicy lub w suszarni budynku. Jednak ani WAM, ani Zespół Zarządców Nieruchomości nie potwierdzają informacji, że zgodzili się na założenie takiego klubu w bloku przy ul. Sojowej 18.
(aria)

Opinie (69) ponad 200 zablokowanych

  • jak to czytam, to mi się nóż w kieszeni otwiera (1)

    odwieczny problem. staruchy stękają, a młodzież nie ma co robić i stoi pod klatką.
    smutne.
    ciekawe, czy złotousty Donald ma na to jakiś cudowny pomysł?!!!

    • 0 0

    • Donald? zostaw troche inwencji rodzicom.

      • 0 0

  • Jaki znowu biedny blok?? Sojowa to przecież Dąbrówka, a nie osiedle z "wielkiej płyty"....

    • 0 0

  • rodzice

    zajmują się dzieckiem w domu. co z tego, że w domu jest ok, bo jak wyjdzie na dwór to i tak się będzie nudziło.

    nie ma boisk, klubów sportowych, organizacji młodzieżowych.

    w szwajcarii nawet osiedlowa drużyna ma dofinansowanie od miasta na zakup strójów, sprzętu.

    trzeba chęci, bo pieniądze już są!

    • 0 0

  • Wprowadzić prohibicję.

    Problem jest w tym, że jest taka moda na bycie gangsterem, aby zaskakiwać rówieśników złymi uczynkami, aby zdobyć aprobatę tych niedobrych, silnych charakterów z patologicznych rodzin mających wszystko w dupie i pijących alkohol. No i co z tym zrobić? Moim zdaniem w Polsce powinno się wprowadzić prohibicję - to by znacznie pomogło. Patologiczna młodzież czuła by się spełniona łamiąc zakaz picia nielegalnego alkoholu, zamiast rysować samochody itp. Krycie się z piciem alkoholu dostarczało by im dawkę adrenaliny. A tak naprawdę to by szkodzili tylko sobie. No i co wy na to?

    • 0 0

  • lol

    kiedyś tam mieszkałem i to prawda

    • 0 0

  • co nieco od mieszkańca

    Ludzie co wy gadacie, od 14 lat mieszkam na ulicy Sojowej, tyle że pod numerem 6. Ulica jak wszystkie inne. Nigdy nic złego mi się tu nie stało. Uważam, że dopóki wspomnieni w artykule młodzieńcy nazbyt nie hałasują i nie śmiecą to nic złego nie robią.
    Sam od czasu do czasu ze znajomymi wychodzimy na dwór do lasu albo na rury napić się piwka i porozmawiać. Mamy po 21 lat, każdy uczy się, pracuje. Powiedzcie mi co w tym złego, że spotkamy się i pogadamy?! Krzywdzimy tym kogoś? A policja oczywiście tylko szuka takich "gangsterów" i "blokersów" co to są na pewno złodziejami bo każdy pijak to złodziej. Bardzo smuci mnie takie szufladkowanie i taki stereotyp.

    • 0 0

  • Towarzysz powyżej bardzo ładnie ukazał swój światopogląd, z którym w pełni się zgadzam. Zamiast patrolowania ul. Sojowej na której nic się nie dzieje zająłbym się sytuacją na ul. Paprykowej. Co tam się dzieje wszyscy od dawna wiemy, a "władza" nic w tym kierunku nie robi. Specjal Team Forever :)

    • 0 0

  • zajecia w klatkach schodowych i piwnicach...

    Jesli mlodziez ma ochote sie spotykac - prosze bardzo - wolna wola, i.... dla swojego (pozornego)spokoju niech lepiej spotyka sie w mieszkaniach - swoich, rodzicow, czy gdzie tam mieszkaja, a nie w miejscach publicznych - klatkach schodowych, piwnicach itp... I bardzo szybko zrobi sie porzadek, bo Drodzy RODZICE szybko wezma sie do pracy nad Pociechami...

    • 0 0

  • welcome to the real world :D

    welcome to the real world :D

    • 0 0

  • Dresy

    dresy nie klną mówiąc ku...wa tylko wypowiadają imię swojej matki. To tak a'propos "pokaz mi swoje dzieci a ja powiem kim jesteć".

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane