• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Connex nie kupi trójmiejskiej SKM

Mikołaj Chrzan, Michał Tusk
15 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Więcej PKP w SKM (ale tylko na jakiś czas)
Prywatyzacja trójmiejskiej SKM odłożona na półkę. Zwyciężyła lansowana przez prezesa SKM Mikołaja Segenia wizja rozwoju firmy nie przez jej sprzedaż, a przez bliższą współpracę z samorządami.

Proces prywatyzacji trójmiejskiej SKM rozpoczął się w 2003 r. W przygotowaniu tej transakcji PKP SA, która wspólnie ze skarbem państwa jest właścicielem SKM, korzystała z pomocy konsultantów z firmy Andersen (później Ernst&Young). Potencjalnych inwestorów poszukiwano m.in. przez ogłoszenia w ogólnoświatowym dzienniku Financial Times.

Efekty tych szerokich poszukiwań były jednak mizerne. Wstępną ofertę złożyła tylko jedna firma: polski oddział firmy Connex, międzynarodowego potentata na rynku kolejowym i autobusowym.

Małe zainteresowanie SKM nie zniechęciło jednak zarządu PKP do prób prywatyzacji trójmiejskiego przewoźnika. W planie zarządu PKP na lata 2005 była sprzedaż firmy - transakcja z Conneksem miała zostać zrealizowana w drugiej połowie 2005 r.

Teraz wiadomo już, że umowy z Francuzami nie będzie. - Rozmowy zostały zakończone - przyznaje Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA.

Czemu SKM nie sprzedano? Oferta Conneksu była niesatysfakcjonująca. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że za SKM firmę, która w 2004 r. miała obroty ok. 85 mln złotych, a w tym roku wypracuje kilkumilionowy zysk, chciano zapłacić jedynie kilkanaście milionów złotych.

Na razie prywatyzacji nie będzie, pewna jest natomiast - częściowa - komunalizacja spółki. Radni sejmiku wojewódzkiego zdecydowali, że przekażą spółce 4 mln złotych na zakup dziewięciu używanych spalinowych szynobusów z Niemiec. W zamian, najprawdopodobniej już w styczniu 2006 r., staną się właścicielami 12 procent udziałów w SKM.

- To jeszcze nie koniec naszych planów wobec SKM - zdradza jeden z pracowników Urzędu Marszałkowskiego. - Rozważamy wprowadzenie do SKM kilku naszych autobusów szynowych, z których na razie korzysta Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych.

W ten sposób udział samorządu w SKM mógłby się zwiększyć nawet do takiej wysokości, że stałby się on większościowym udziałowcem tej kolejowej firmy.

Co z pozbawionym autobusów szynowych pomorskim oddziałem Przewozów Regionalnych? - Prawdopodobne jest włączenie ich do SKM. W kraju mamy już taki przykład - spółkę Koleje Mazowieckie, których współwłaścicielami są właśnie Przewozy Regionalne i mazowiecki samorząd wojewódzki - mówi jeden z menedżerów SKM. - Okoliczności sprzyjają takiemu rozwiązaniu. Takie przekształcenie jest realne.

To oznacza, że jedna firma obsługiwałaby zarówno połączenie w Trójmieście, jak i wszystkie pociągi regionalne. W świecie kolejowym krąży już propozycja nazwy dla nowej firmy: Koleje Pomorskie.

Wiadomo, że zwolennikiem takiego rozwiązania jest prezes SKM Mikołaj Segeń. Zawsze twierdził, że lepiej stawiać na rozbudowę SKM i współpracę z samorządami, a nie na szybką prywatyzację. Oficjalnie Segeń nie chce jednak komentować przyszłości spółki.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan, Michał Tusk

Opinie (58) 1 zablokowana

  • ŁAPY PRECZ O SKM!!!!!!!!!!!!!!!!!

    nie oddamy jej!!!!

    • 0 1

  • Urzędasy wkraczają w SKM

    Wiem jedno, prywatyzacja SKM oznaczałaby nowy kapitał na zaup nowoczesnego taboru. Z drugiej strony chyba SKM słabo pokazywała swoje atuty, skoro wzbudziła tak małe zainteresowanie wśród potencjalnych inwestorów.
    Teraz wkroczą urzędasy. Teraz mają taką wizję, po wyborach będą mieli inną i w sumie wyjdzie jedna wielka klapa.

    • 0 0

  • BEZNADZIEJNA DECYZJA

    • 0 0

  • Nowe posadki dla urzędników

    Zarząd, Rada Nadzorcza, doradztwo i ekspertyzy. W końcu w sejmiku jest kupa fachowców. A, że tabor stary?? Przecież jeżdżą nim zwykli ludzie, a nie urzędnicy...

    • 2 0

  • spoko

    jest spoko a nawet OK
    swego czasu sporo się tutaj dyskutowało na ten temat, bodajże grisza siedzi mocno w temacie.
    Ja też obszernie pisałem dlaczego nie zawsze najlepszym rozwiązaniem jest prywatyzacja (przykłady z UK) no i tu chodzi o monopol czy quasi monopol (patrz jaja z TPsa).
    Jest także mozliwość zdobycia na medernizację kolosalnych funduszy i to nawet bezzwrotnych z organizacji światowych i europejskich, które wspierają rozwój komunikacji zbiorowej, tej ekologicznej. U nas nie ma jeszcze tego typu myślenia niestety ale jak usłyszą, że będzie kasa to może samorządowcy się zainteresują :-)
    Poza tym mamy zdolną i coraz lepiej wykształconą młodzież - zwłaszcza po kierunku ZARZĄDZANIE. Nie wierzę, że wśród nich nie znajdzie się conajmniej jeden absolwent może nawet już z doktoratem, który nie byłby w stanie pokierować takim przedsiębiorstwem jak SKM dla dobra nas wszystkich i samej firmy. A więc do dzieła.
    A zacznijcie od konkursu na nowe logo, albo żeby było ekonomicznie dogadajcie się ze studentami z ASP. A jak nic z tego nie wyjdzie to sam mogę coś zaproponować - nawet za darmo - tak Was lubię.
    No i tych składów nie skracajcie bo scisk czasami straszny.

    • 0 0

  • Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych ---> PZPR:)

    ciekawy skrot maja ;)

    • 0 0

  • NIECH TA FIRMA ZOSTANIE W TYCH REKACH CO JEST

    ALE GLUPOTA ZA STARY SPRZET DAC 12% UDZIALOW W TRANSPORCIEE SKM. TO TYPOWO PO POLSKUUU. GDZIE ROZUM ZA SZMELC DAC TYLE UDZIALU W TRANSPORCIE 3 MIASTA .LUDZIE TA FIRMA TO PRZYSZLOSC MA KLIENTOW. DOBRZE ZE ZOSTALA W REKACH TYCH CO JEST. BO ZABOJADZI BY NAS WYKOLEGOWALI JAK Z CUKROWNIAMI. BILETY BY KOSZTOWALY NA POCZATEK 2RAZY CO DZISIAJ.A CO ICH OBCHODZI KOWALSKI. KASA KASA KASA.

    • 0 0

  • tabor ekspolatowany na skm to mówiąc szczerzer złom, ciekaw jestem czy bez prywatnej firmy ktoś kupi choćby jedne zespół trakcyjny

    • 0 0

  • no właśnie trochę dziwi to, że chcą inwestować w niemieckie szynobusy, a nie pociągi elektryczne, co prawda z niemieckimi byłoby trochę trudno bo są na inne napięcie i prąd zmienny, ale możliwe, że gdzie indziej udałoby się znaleźć ciekawe propozycje, no chyba, że te szynobusy zostałyby skierowane na linie do Kościerzyny i na lotnisko, gdzie sieci trakcyjnej nie ma. Zresztą te używane niemieckie szynobusy to kojarzą mnie się z tym "darem Bremy dla Gdańska" przekazanym na początku lat 90-tych, który chyba do dziś straszy na trójmiejskich ulicach, w każdym razie, nawet jak go przekazali jako ten dar to i tak ludzie mówili, że zaoszczędzili sobie wycieczki na wysypisko. Tak czy inaczej, sam będąc niejako kolejarzem (ale rodziców mam porządnych), z podziwem i uznaniem obserwuję poczynania Pana Segenia i życzę powodzenia w dalszej rozbudowie kolejki.

    • 0 0

  • Może i tabor to złom, ale za to mają nastawienie nakierowane na klienta (a nie jak PKP na kolejarzy). To słuszny kierunek i tego się trzymajcie. Moim zdaniem, ta decyzja jest słuszna - obecny prezes skmki to facet który wie co robi (a nie jak w pkp, robią co wiedzą). I cieszy mnie pomysł reaktywowania linii Gdynia-Kartuzy. Może jeszcze dojdzie do reaktywowania linii Pruszcz (czy może Pszczółki)-Kartuzy (nie wiem dokładnie jaka to linia).
    Trzymam kciuki za powodzenie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane