Około 140 osób wzięło udział w akcji "Trenuj z wojskiem", organizowanej przez Akademię Marynarki Wojennej w Gdyni. Przy typowo morskiej, deszczowej pogodzie, w murach oksywskiej uczelni, stawili się cywile, którzy chcieli przez 8 godzin poczuć się jak w wojsku. Odbyli 8-godzinne szkolenie przeprowadzone przez pracowników AMW.
2023-10-23 07:10
Byłam i polecam. Fajna sprawa na weekend
2023-10-23 11:19
2023-10-23 11:53
Pracy polegającej na siedzeniu w koszarach? Zlitujcie się, nikogo nie ściągnięto ze służby patrolowej. A to, że musiał cokolwiek zrobić nie przesadzaj, większość z nas w pracy nieustannie dostaje zadania poza pracą, więc raz na ruski rok, jak ruszysz tyłek z koszarów naprawdę nic ci się nie stanie. A takie zadanie daje dużo więcej niż jak wojsko pozuje do zdjęć z rządzącymi. Ktoś rezerwistów i tak musi szkolić.
2023-10-23 09:13
W jakim celu minusujecie ten komentarz?
W Waszym odczuciu to źle, że komuś się podoba taka forma spędzania czasu?
2023-10-23 11:39
dwa lata, albo trzy do służby czynnej, wtedy pogadamy
2023-10-23 09:33
Jaja sobie robisz? To śmianie się w twarz prawdziwym żołnierzom, to umniejszanie ich pracy i kpina. Dla tych co idą do wojska wiedzcie, ze was pierwszych wezmą do woja, gdy wybuchnie wojna, w końcu jesteście już przeszkoleni, tylko nie płaczcie potem, ze to był tylko sposób na nudę i nie jesteście gotowi.
2023-10-23 09:53
Nie widzę tu "śmiania się w twarz prawdziwym żołnierzom". Pracy im przecież nie zabierają ;-) a to, że ludzie będą wiedzieć jak się bronić to raczej na plus dla państwa
2023-10-23 10:00
W dodatku co niby taki prawdziwy żołnierz robi? Nic, wojna nam nie grozi wiec maja spokojna robotę a gdyby nawet to i tak wezwą rezerwistów.
2023-10-23 10:07
O ile uważam, że przeszkoleni cywile nie zabierają im pracy to jednak nie można powiedzieć, że nic nie robią - ćwiczą, patrolują, pewnie mają inne zadania o których my przeciętni zjadacze chleba nie wiemy ;-)
2023-10-23 10:08
(Im -> żołnierzom)
2023-10-23 09:58
Więcej wyniosą z takich zajęć niż z Przysposobienia Obronnego z liceum (o ile jest jeszcze ten przedmiot)
2023-10-23 09:13
2023-10-23 09:20
A nie po kilku godzinach zabawy w wojsko, "podwórkowej" de facto. Ja 'kotem' byłem w II połowie pierwszego z dwóch lat służby. Ale za to w I połowie I roku, gdy się stało nocą na warcie przy jakichś garażach, to było lato, ciepło, nie marzło się.
2023-10-23 22:40
Nie no, bo żołnierz to przede wszystkim powinien umieć być gnojowy i palić w piecu. To podstawie umiejętności. Chyba Ci się wojsko z więzieniem pomyliło.
2023-10-23 15:23
...w tzw. Ludowym W.P.
2023-10-23 22:09
2023-10-23 14:51
2023-10-23 11:56
Nie ma to jak szczycić się tym, że w ramach służby czyściło się kibel i było chłopcem na posyłki.
Żołnierz powinien robić inne rzeczy, niż mycie podłogi.
2023-10-23 14:25
2023-10-23 17:18
Robić manual na broni, żeby w razie czego nie zakręcić się przy zmianie magazynka itp.
2023-10-23 10:47
Siemoniak kierowca tuska już mówi o redukcji
2023-10-23 12:11
Z nudów, dla rozrywki, bo ona nie pracuje. Na początku tegoż wojska ileś dni była z włosami w oczy wchodzącymi, co samo w sobie pokazuje wartość tego wojska "zabawowego". Taki miesięczny obóz przysposobienia wojskowego dla dorosłych. Niestety, na koszt podatnika. Jedzenie, zakwaterowanie, instruktorzy, mundur i ekwipunek. Wartość bojowa tej pani
Z nudów, dla rozrywki, bo ona nie pracuje. Na początku tegoż wojska ileś dni była z włosami w oczy wchodzącymi, co samo w sobie pokazuje wartość tego wojska "zabawowego". Taki miesięczny obóz przysposobienia wojskowego dla dorosłych. Niestety, na koszt podatnika. Jedzenie, zakwaterowanie, instruktorzy, mundur i ekwipunek. Wartość bojowa tej pani jako żołnierza - zerowa. Jakieś strzelanie zdaje się mieli, ale czy była w stanie choć 26 na 50 pkt osiągnąć, o tym panowało milczenie. Kiedyś za PRL na zaliczenie wymagano minimum 30 pkt na 50, ale to gdzieś na piątym strzelaniu. Tylko teraz mają niezłą broń, celowniki chyba kolimatorowe itp. Łatwiej jest. Aha, ww paniusia, pani Sch., otrzymała za ten miesiąc w "wojsku" - średnią krajową !
2023-10-23 10:42
macierzystej w 3-piętrowym, dość nowym budynku koszarowym w zasie fali mrozów zawiodło ogrzewanie CO, część rur popękała; zanim to wyremontowali, w mrozy w budynku panowała ujemna temperatura, a jedyne remedium to było, że kwatermistrz na każdego żołnierza wydał dodatkowy koc. Tylko że jak oni rano mieli się np. golić w lodowatych umywalniach?
macierzystej w 3-piętrowym, dość nowym budynku koszarowym w zasie fali mrozów zawiodło ogrzewanie CO, część rur popękała; zanim to wyremontowali, w mrozy w budynku panowała ujemna temperatura, a jedyne remedium to było, że kwatermistrz na każdego żołnierza wydał dodatkowy koc. Tylko że jak oni rano mieli się np. golić w lodowatych umywalniach? Mając koc na siebie zarzucony? Trzęśli się z zimna z tydzień, jak nie więcej, chorowali. A u nas się napaliło w salkach i w łazience (też w niej był piec) w tym baraku, ściany grube, z porządnej cegły, a nie z "gierkówki" czy innych pustaków... Ja od dziecka blokers z dużego miasta, tylko CO, a tu w wojsku w kilka dni musiałem opanować palenie w piecach. Niedużych, metalowych, a nie kaflowych. To był teren magazynów wojskowych, ale były i budynki mieszkalne, dla samodzielnego plutonu, dla samodzielnej kompanii. A nieco dalej rezerwowa para podobnych budynków. A pierwsze 5 miesięcy służyłem w budynkach koszar post-carskich, żeby było śmieszniej. Ale tam były już kaloryfery (latem, gdy tam byłem, nieczynne oczywiście). Chętnie bym wtedy wyszedł z wojska po miesiącu czy roku, ale nie przewidywano takich luksusów.
2023-10-23 07:27
2023-10-23 10:32
Niewykluczone, że część tych "chwilowych" zechce zostać na dłużej.
2023-10-23 11:13
2023-10-23 09:03
2023-10-23 07:50
Żołnierz czy nie, w trakcie wojny każdemu siada psychika
2023-10-23 07:43
Wszyscy ci chwilowi żołnierze w czasie wojny trafią na pierwszą linię. Zaraz po mobilizacji. Kadra zawodowa będzie opowiadała o trudach służby i ryzyku siedząc na tyłach.
Przykład na bardzo bliskim wschodzie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
