- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (96 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (41 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (305 opinii)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (13 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
Czołg z kartonu i samolot z plastiku, czyli wystawa modeli w Gdańsku
Modelarze pracują nad szczegółami swoich dzieł czasem tysiącami godzin.
Prawie pół tysiąca modeli pojazdów wojskowych, samolotów i okrętów autorstwa modelarzy z całej Polski można było oglądać na wystawie kończącej VI konkurs modelarski o memoriał Tadeusza Rackiego w Gdańsku.
- Nie jest rzadkością poprawianie projektów przygotowanych przez producentów - mówi Piotr Kubiak z Modelarni Osowa. - Bazując na historycznej dokumentacji, dokładamy elementy, zmieniamy malowanie, czasem nawet celowo uszkadzamy model. Staramy się, żeby był on jak najlepszą kopią pojazdu, który znaleźliśmy na zdjęciu lub w muzeum.
Umiejętności i wiedza historyczna to jedno, najważniejsza jest jednak pasja i sporo cierpliwości. Tym bardziej, że czasami prace nad jednym modelem mogą trwać nawet latami.
- Mój model polskiego parowozu Pt47 budowałem dwa i pół tysiąca godzin, czyli prawie trzy lata - opowiada Andrzej Kamiński z Inowrocławskiego Stowarzyszenia Modelarzy Redukcyjnych. - To była ciężka, mozolna praca. Wstawałem skoro świt i do popołudnia pracowałem: tworząc i klejąc elementy, ale też ślęcząc nad dokumentacją i zdjęciami.
Trud pana Andrzeja nie poszedł na marne. W zeszłym miesiącu jego model wygrał mistrzostwa Polski, otrzymując od sędziów 99 na 100 punktów. O dbałości o szczegóły może świadczyć fakt, że jeden punkt model stracił za... brak kluczy przy jednej z kłódek na drzwiach lokomotywy.
Model parowozu budził również spore zainteresowanie podczas gdańskiego VI Otwartego Ogólnopolskiego Konkursu Modelarskiego o Memoriał Tadeusza Rackiego, który w miniony weekend odbył się w gimnazjum nr 33 w Gdańsku Osowie. Na pokonkursowej wystawie można było zobaczyć prawie pół tysiąca prac początkujących i doświadczonych modelarzy z całej Polski. Były samoloty wojskowe i cywilne, pojazdy pancerne, czołgi, okręty, żaglowce czy pociągi, a nawet sklejane z papieru figurki zwierząt.
- Modelarzom konkurs jest dobrze znany, bo przez wiele lat odbywał się w Klubie Modelarskim Delfin na Morenie. W tym roku, w związku z problemami lokalowymi klubu przygarnęliśmy imprezę na Osowę - mówi Joanna Kotowicz-Buczyńska ze studia twórczej wyobraźni "Atoo". - Również tutaj modelarnia będzie kontynuowała swoją działalność. Zostaliśmy prawdopodobnie ostatnim miejscem w Trójmieście, gdzie pod okiem doświadczonych instruktorów można rozwijać pasję związaną z modelarstwem.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (54) 3 zablokowane
-
2011-11-27 21:21
VII Memoriał nadchodzę
szkoda że nie udało mi się być w tym roku, za rok wezmę udział : )
- 14 0
-
2011-11-27 21:07
dobrze ze nie napisaliscie tego miesiac po bo bym nie zdazyl... (1)
- 47 2
-
2011-11-27 21:08
byla informacja o wystawie
- 2 11
-
2011-11-27 20:51
Rób co kochasz a nigdy nie będziesz musiał pracować :) (2)
- 30 4
-
2011-11-27 21:06
zgadza sie
ale musisz byc opotrunista
- 4 1
-
2011-11-27 20:55
Chciales dodac ... "w normalnym kraju" ;) W Polsce to przyslowie traci sens bytu...
- 17 6
-
2011-11-27 20:49
Nasze hobby
Bardzo fajna rzecz - można się odstresować po pracy, chociaż czasem jak coś się popsuje to i siarczyście się zaklnie - ale takie są uroki tej pasji :)
- 43 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.