• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cztery lwy przyjechały do oliwskiego ZOO

Marzena Klimowicz-Sikorska
4 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 13:28 (5 października 2014)

Oliwskie ZOO zyskało nowych lokatorów: trzy lwice Berghi, Zion i Tshibindę oraz czteroletniego lwa Arco. W niedzielę rano zamieszkały w lwiarni zobacz na mapie Gdańska, która jest jedną z największych w Europie. Zwierzęta będzie można podziwiać od 11 października.



Aktualizacja, godz. 13.28 Lwa i trzy lwice, które przyjechały do Gdańska w nocy z soboty na niedzielę, umieszczono rano w lwiarni. Wyładunek drapieżników przebiegł sprawnie, a samiec Arco oraz samica Tshibinda zaprezentowały, jak potrafią ryknąć. Obecnie koty poznają wnętrza lwiarni i przyzwyczajają się do nowych warunków.

- Za dzień, dwa, chcemy spróbować połączyć samice z samcem, którego jeszcze nie znają i mamy nadzieję, że spodobają się sobie - opowiada o planach Małgorzata Kościelak, asystent działu drapieżnego w gdańskim ZOO.

***


Ogród zoologiczny w Oliwie przyjmie w nocy z sobotę na niedzielę nietypowy transport lwów angolskich, czystej rasy, zwanych też lwami z Katangi. Na takie wydarzenie ZOO czekało od blisko 20 lat, po tym jak w 1993 r. - w związku z wstąpieniem do Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów - konieczne było oddanie lwów ogrodowi pod Braniewem.

Zobacz wszystkie nasze programy o oliwskim ZOO

- U nas mieszkały w klatce, a tam miały sporo miejsca. Jednak po kilku latach zdechły - mówi Michał Targowski, dyrektor ZOO w Oliwie. - Nowe lwy miały przyjechać w sobotę, ale wszystko wskazuje na to, że transport się wydłuży do dwóch dni. Samiec jest załadowany i z Lizbony trafił już do Paryża, gdzie jest ośrodek hodowlany kotów drapieżnych i przyjedzie do nas w nocy z sobotę na niedzielę. Zwierzęta podróżują w osobnych, klimatyzowanych klatkach. Nakarmiono je porządnie przed podróżą, natomiast w jej trakcie, poza wodą, nie podaje się im pożywienia.

Nowa lwia rodzina będzie mieć luksusowe warunki do mieszkania. Lwiarnia, o powierzchni ok. 2 ha (jedna z największych w Europie), została wyposażona m.in. w imitację groty, konary drzew do ostrzenia pazurów i specjalnie zaprojektowane półki skalne. Od zwiedzających będzie oddzielać je jedynie pancerna szyba, taka jak te, które są montowane m.in. w bankach.

- To tzw. bezpieczna szyba. Będzie można do niej podejść, zobaczyć z bliska lwy. Dużo zależy od kultury zwiedzania, jeśli zauważymy, że ludzie pukają w szybę czy ją rysują, co wiązało by się z ogromnymi kosztami, trzeba będzie pomyśleć o barierkach, ale bardzo chcielibyśmy tego uniknąć - dodaje dyrektor. - Liczymy na kulturę odwiedzających nas osób, która bardzo się poprawiła.

Oprócz tego w lwiarni znajdzie się spory taras, który jednak będzie służyć opiekunom. Cały obiekt otacza największy w Europie wybieg dla lwów - ma on powierzchnię 1,5 ha.

Wszystkie zwierzęta przyjadą do ogrodu zoologicznego w tym samym czasie i będą miały okazję się szybko poznać i razem odkryć swój nowy dom. Gdyby jednak nie przypadły sobie od razu do gustu, w każdej chwili będzie można je przenieść do oddzielnych pomieszczeń.

Czy lwy zwiększą atrakcyjność oliwskiego ZOO?

- Nie widziałem jeszcze lwów. Samice mają po 1,5 roku, to takie lekko wyrośnięte kociaki - mówi dyrektor Targowski. - Jeśli by się dobrze przeżegnać, to można by zaryzykować pobawienie się z nimi - czego oczywiście nie będziemy robić. Samiec natomiast ma już prawie 4 lata, zaraz będzie mu rosnąć grzywa. Pierwszych lwiątek możemy spodziewać się za ok. 2 lata.

Wybudowanie lwiarni wraz z wybiegiem to koszt ok. 6 mln złotych. Dla porównania na afrykarium we wrocławskim ZOO wydano ok. 300 mln a na słoniarnię w Poznaniu - 45 mln zł.

- To wyczekane lwy. U nas będą miały luksusowe warunki. Dostaliśmy je za darmo, bowiem oliwskie ZOO należy do Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów, którego dewizą jest to, że zwierzę nie jest przedmiotem handlu - mówi dyrektor ZOO. - Jeśli więc któryś z ogrodów potrzebuje jakiegoś gatunku - dostaje go. Trzeba tylko zapewnić im odpowiednie warunki, a my właśnie takie dla lwów mamy.

Zgodnie z planem zwierzęta mają dotrzeć na miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Zwiedzający będą mogli je zobaczyć już 11 października podczas dnia otwartego ZOO (wówczas wejście będzie nieodpłatne). Natomiast od 1 listopada do 31 marca wejście będzie kosztować 10 i 5 zł.

Poznaj historię oliwskiego ZOO

Miejsca

  • ZOO Gdańsk, Karwieńska 3

Opinie (187) ponad 10 zablokowanych

  • ZOO - najbardziej anty-zwierzęce miejsce (1)

    taki obóz koncentracyjny dla zwierząt. Jak można trzymać dzikie zwierzęta na małych przestrzeniach w nienaturalnym dla nich klimacie?! Jak powiedzieć dziecku, że pieska nie wolno trzymać na zbyt krótkim łańcuchu gdy za chwilę pokażemy mu lwa w niedużej (jak dla niego) klatce???? ZOO to relikt do likwidacji!

    • 0 2

    • ale po co piszesz post pod postem w dodatku z samymi bredniami.
      Likwidacji? Jak chcesz zoo zlikwidować, co ze zwierzętami? Tylko nie mów, że wypuścić... typowy ekspert. Na koniec proponuje kupno okularów, bo 2ha to nie klatka.

      • 1 0

  • ZOO do likwidacji! (2)

    ZOO to miejsce udręczenia zwierząt! Taki obóz koncentracyjny dla zwierzaków, które w naturalnych warunkach przyzwyczajone są do olbrzymich przestrzeni

    • 1 2

    • (1)

      Tylko że naturalnych terenów jest coraz mniej. Wszędzie wszedł człowiek.
      Zwierzęta z zoo to osobniki, których tak po prostu nie wypuścisz na wolność.
      Najpierw pomyśl zanim coś napisze, a nie piszesz dwa posty jeden pod drugim.

      • 0 1

      • Ten minus to przez przypadek. Podziwiam ludzi którzy pracują w zoo, poświęcają CAŁE swoje życie tym zwierzętom, żeby mogły żyć w godnych warunkach. Zoo nie jest tylko dla odwiedzających. Zoo jest przede wszystkim dla tych zwierzaków. Odwiedzający i pieniądz z biletów, to tylko polityka finansowania, żeby jakoś związać koniec z końcem. Zoo to obóz przetrwania, ale nie taki jak surwiwal, zoo to jedyna możliwość bycia w w miarę możliwości godnych earunkach. Zwierzęta w zoo pochodzą głównie z hodowli prywatnych lub z innych ogrodów z oologicznych, które nie mają warunków na ich przetrzymywanie. Wypuszczenie na wolność takiego zwierzaka, równe jest z jego uśmierceniem. Zoo to azyl dla dzikich zwierząt rozbawionych od pokoleń swojego terenu i instynktu przetrwania. Zamiast pisać zle o zoo pomyśl w jaki sposób możesz pomóc tym zwierzakom. Stać cię na krytykę ale nie stać cię aby pomóc tym biednym zwierzakom. Pracownicy zoo pomagają im, często bezinteresownie poświęcając dla nich swoje prywatne życie. Zrozumcie to. Piątka dla tych którzy pamiętają karino. Namiastkę polskiej propagandy pro zwierzakom. Chcesz pomóc tym zwierzakom, zasponsoruj im kolację, a jak cię stać to wybieg, zaręczam, staniesz się szczęśliwszym człowiekiem. Pozdrawiam.

        • 0 0

  • jesli to jest największa lwiarnia w europie to cięzkie(więzienie) zycie maja lwy w innych krajach w zoo

    j.w.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane