- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (239 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (108 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (75 opinii)
- 4 Napad na bank czy głupi żart? (90 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (729 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
Czy dom bez wody to wciąż dom?
Gdy pan Rafał zaczynał budować swój dom w Gdyni wiosną 2007 r. miasto obiecało mu, że już niebawem podłączy go do nowo wybudowanej kanalizacji. Po dwóch latach dom stoi gotowy, ale kanalizacji jak nie było, tak nie ma.
Działka znajduje się przy ul. Skolskiej w okolicy nazywanej przez niektórych Psią Górką.
- Dwa lata temu otrzymałem pozwolenie na budowę z Urzędu Miejskiego w Gdyni. Urzędnicy zapewniali mnie, że do czasu ukończenia budowy domu wybudują już nową sieć kanalizacyjną, do której zostanę podłączony - opowiada pan Rafał, nasz czytelnik. - Teraz mam wybudowany dom, ale nie mogę w nim zamieszkać, bo miasto nie zrealizował swoich zapowiedzi i nie wybudowało nowej kanalizacji.
Nieopodal przebiega stara sieć kanalizacji wodno-ściekowej, jednak pan Rafał nie otrzymał zgody na przyłączenie się do niej. Dlaczego? Tego nie wie.
W dziale inwestycji UM twierdzą, że miasto nie odpowiada za budowę kanalizacji sanitarnej, a jedynie za kanalizację deszczową. Tą pierwszą zajmuje się Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. W PEWiK- u zapewniają, że głównie instalują wodociągi, a ścieki odprowadzają, ale na zlecenie miasta.
Sprawa doprowadzenia mediów do Psiej Górki (ul. Skolska, Rungurska i Przemyska) ciągnie się już od 3 lat, bo miasto nie umie porozumieć się z PEWiKiem co do zakresu działań. Pieniądze na budowę były zarezerwowane już w budżecie na 2008 rok. Małgorzata Pabiś-Rzeniewicz, kierownik referatu realizacji inwestycji Urzędu Miejskiego w Gdyni przyznaje, że inwestycja dotychczas opóźniała się ze względu na jej skomplikowany charakter.
- Musimy dograć projekty, finanse i zakres czynności, czyli ustalić kto co zrobi - mówi kierowniczka referatu - W inwestycji weźmie udział dwóch płatników [gmina i PEWiK przyp. red] - musimy więc ustalić, jak będzie przebiegała współpraca.
Jest jednak szansa, że sprawa ruszy jeszcze w tym roku, chociaż bliżej sprecyzowanego terminu nie udało nam się ustalić. - Przetarg jest w przygotowaniu - zapewnia kierowniczka referatu - Zadanie jest duże. Obejmuje kilka ulic i poza kanalizacją przewiduje także położenie nawierzchni i instalację oświetlenia. Chcemy to wszystko zrobić w jednym przetargu.
W PEWiK- u przekonują, że ich rola kończy się na stworzeniu sieci wodociągów bez przyłączy. Kanalizacja sanitarna i deszczowa leżą w gestii miasta. - Swoją część zrobimy przy współpracy z urzędem, ale wciąż czekamy na ich decyzję oraz pełną dokumentację - mówi Renata Czarnecka z działu inwestycji Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Wygląda na to, że nasz czytelnik cierpi tylko dlatego, że od trzech lat urzędnicy nie umieją podzielić między siebie obowiązków. Zamiast tego proponują mu co innego: wykopania szamba.
Opinie (82) ponad 10 zablokowanych
-
2009-02-07 17:47
ale dlaczego tytuł dotyczy wody skoro artykuł mówi że mieszkaniec nie może się włączyć do kanalizacji...?
- 3 1
-
2009-02-07 11:26
tak dom:) Moj teraz jest w londynie;) (6)
:D
- 13 22
-
2009-02-07 12:42
to prosze nie wracaj (2)
- 7 1
-
2009-02-07 13:29
a jest do czego ,jak bieda puka do polskich domow?! (1)
- 2 6
-
2009-02-07 16:19
ja nie wpuściłem
- 7 0
-
2009-02-07 14:27
teraz w Londynie...
a jak dobrze powieje to karton przeleci do usa... a stamtąd w trąbie powietrznej do samego nieba... i nic tobie więcej nie będzie potrzeba...
pozdrawiam i gratuluje mobilnego domu.- 2 0
-
2009-02-07 13:31
Ty :D
ja z nim nie jestem ! wymiotowac sie chce, na londynczykow i polakow w emigracji
- 1 3
-
2009-02-07 11:35
przykro nam...
ale nie załamuj się, jesteśmy z Tobą!
- 8 4
-
2009-02-07 15:16
psia gorka psia kupka co za roznica a wody jak ni ma tak ni ma dalej ;)
- 3 1
-
2009-02-07 14:57
psia górka
Nie wiem jak wygląda sprawa obecnie, ale ten teren był zablokowany, jeśli chodzi o inwestycje, bo nie należał do miasta.
- 1 1
-
2009-02-07 13:52
każdy pisze co chce
Tak się składa,że znam tę sytuację i irytuje mnie, że autor takie bzdury wypisuje. Usłyszał, że gdzieś grają,... ale szkoda było mu czasu, żeby bliżej poznać i zrozumieć sytuacją i przekazać informację zgodną z prawdą. Np. zdanie "W PEWiK- u zapewniają, że głównie instalują wodociągi, a ścieki odprowadzają, ale na zlecenie miasta" świadczy o kompletnym braku kompetencji autora. Wstyd panie Michale!
- 3 3
-
2009-02-07 13:32
lolka ;)
jestes bardzo spostrzegawcza ;) po prostu spacja im sie zaciela hihihi
- 0 1
-
2009-02-07 11:30
(1)
i najlepsze jest to, że to nie jest jedyna odosobniona sytuacja, bo takie rzeczy zdarzają się w Naszym kraju na co dzień. Nie tylko w Gdyni.
- 14 3
-
2009-02-07 13:21
ale gdzie tu problem?
- 0 0
-
2009-02-07 13:12
Gdynia niczym rasowa kobieta zmienna jest...najpierw obiecuje wode a teraz sahara. a wystarczy uzdrowic ja zwalniaja zbytecznych urzedasow i nie bedzie klotni o kompetencje do kogo jakie obowiazki naleza i tyle.
- 3 1
-
2009-02-07 12:52
Gdynia - Pekin (dzielnica biznesu)
Gdynia - Meksyk (dzielnica rozpusty)
Gdynia - Psia Górka (dzielnica bez wody)- 6 3
-
2009-02-07 12:44
pomozecie to pomagajcie urzedasy z UM
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.