- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (253 opinie)
- 2 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (47 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (259 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (849 opinii)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (81 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (120 opinii)
Czy klub Atelier płaci stawki rynkowe? Radny PiS kontra lider pomorskiego KOD
Bartosz Łapiński, sopocki radny PiS, stwierdził, że Radomir Szumełda, lider pomorskiego KOD, może płacić zaniżone stawki za wynajem należącego do miasta budynku, w którym współprowadzi klub Atelier. Po tym, jak miejska instytucja kultury odmówiła mu dostępu do umowy, złożył skargę do WSA. Zareagował sam Szumełda, który ujawnił, że wraz ze wspólnikiem płaci miesięcznie około 15 tys. zł, nie licząc dodatkowych i obowiązkowych kosztów.
- Udziałowcem spółki, jak również prezesem jej zarządu jest dobry znajomy prezydenta Jacka Karnowskiego, Radomir Szumełda - prominentny działacz KOD, przez dekadę członek PO, kandydat tej partii w wyborach parlamentarnych. W klubie Atelier organizowano wieczory wyborcze pomorskiej Platformy oraz spotkania z jej politykami. To w jego gościnnych progach Jacek Karnowski zbierał podpisy pod referendum organizowanym przez swoich zwolenników - stwierdził w rozesłanym do mediów mailu Bartosz Łapiński, sopocki radny PiS.
Jak dodał, chciał się dowiedzieć, ile spółka Szumełdy płaci za możliwość korzystania z miejskiego lokalu, ale BART konsekwentnie odmawia udostępnienia mu umowy, mimo że instytucja nie miała zarazem żadnego problemu z udostępnieniem mu informacji o umowie zawartej w przypadku sąsiedniego klubu.
- Sopocianie mają pełne prawo, aby poznać jej treść i dowiedzieć się, co tak bardzo pragnie się ukryć przed mieszkańcami. W tym celu złożyłem skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sopot nie jest miastem prywatnym - twierdzi radny PiS.
Miasto: BART nie jest spółką miejską
Zapytaliśmy o sprawę sopockich urzędników. Stwierdzili, że owszem, wszystkie umowy podpisywane bezpośrednio przez miasto są jawne, ale BART - jako instytucja kultury - nie jest jednostką podległą miastu.
- Instytucja kultury, jako osoba prawna, jest całkowicie odrębnym w stosunku do gminy podmiotem prawa, z własnym majątkiem, środkami trwałymi, przychodami oraz kosztami, samodzielnie gospodarującą w ramach posiadanych środków - stwierdziła Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Zarazem zapewniła nas jednak, że BART poinformował miasto, że umowa ze spółką Grot jest objęta klauzulą tajemnicy handlowej, przy czym stawka opłacana przez spółkę jest wyższa niż obowiązujące stawki czynszu dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w lokalach należących do miasta w najdroższej strefie.
Właściciele Atelier sami ujawniają zapisy umowy
W poniedziałek po południu właściciele spółki Grot, która prowadzi klub Atelier, zdecydowali się ujawnić zapisy umowy z BART. Zademonstrowali dziennikarzom jej treść, stwierdzili także, iż z ich perspektywy stawka ta jest jak najbardziej rynkowa (porównywalna z aktualnymi ofertami dotyczącymi np. wynajmu lokali w centrum handlowym przy dworcu w Sopocie). Poniżej publikujemy pełną treść ich oświadczenia.
Oświadczenie przedstawicieli klubu Atelier
W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej pytaniami dotyczącymi warunków umowy dzierżawy lokalu, w którym mieści się Klub Atelier informujemy:
1. Spółka Grot prowadzi Klub Atelier od 2001 r. Pierwsza umowa najmu lokalu nie została zawarta ani z BARTem, ani za przyczyną Prezydenta miasta Sopotu. To dyrektor Teatru Atelier, jako ówczesny gestor tej części budynku, zaprosił nas już w 2000 roku do zorganizowania kawiarni w foyer teatru. Jasno z tego wynika, że stworzenie Klubu Atelier nie odbyło się "po znajomości" z miejskimi urzędnikami. Lokal odebraliśmy w stanie surowym zamkniętym. Na swój koszt, poza zwyczajową aranżacją wnętrza, wykonaliśmy wszystkie instalacje, tj. elektryczną, wodno-kanalizacyjną, wentylacyjną. Łączne nakłady poniesione wówczas przez spółkę wyniosły ok. 200 tys. zł. W 2010 roku dobudowaliśmy drugą salę o powierzchni ok. 90 m kw., która po odbiorach przeszła na własność miasta, a za którą również płacimy pełną stawkę czynszu. Łączne nakłady na rozbudowę wyniosły ok. 515 tys. zł, w tym ok. 200 tys. zł pochodziło z funduszy unijnych, pozostała kwota to środki pochodzące z kredytu bankowego. Kilka lat temu nasza spółka sfinansowała wykonanie ogrodzenia budynku ponosząc przy tym koszt ok. 40 tys. zł.
2. Umowa zawiera szereg ograniczeń w prowadzeniu działalności gastronomicznej z powodu sąsiedztwa Teatru na Plaży oraz Teatru Atelier, w myśl zasady, że działalność teatrów ma zawsze pierwszeństwo i nasza działalność jest ograniczona spektaklami, pokazami filmowymi oraz próbami. Zawsze na żądanie teatrów jesteśmy zobowiązani udostępniać przestrzeń klubu, co wiąże się z ponoszeniem wydatków na energię elektryczną, ogrzewanie i koszty pracy.
3. Podstawowa stawka dzierżawy, jaką płaci nasza spółka za wynajem lokalu wynosi 55 zł netto, tj. 67,65 zł brutto i dotyczy ona powierzchni 204,91 m kw. Za powierzchnię wspólną 35,11 m kw. (toalety i część holu), z której korzystają goście i pracownicy teatrów płacimy stawkę obniżoną w kwocie 25 zł netto, tj. 30,75 zł brutto. Miesięczna kwota czynszu wynosi 14978,69 zł brutto. Do tego w sezonie letnim ponosimy koszty dzierżawy ogródka gastronomicznego oraz niewielkiej powierzchni przeznaczonej pod gastronomię na plaży w łącznej kwocie 9993,08 zł brutto miesięcznie. Ponadto w sezonie letnim, jak wszyscy dzierżawcy, opłacamy ratowników wodnych oraz koszty sprzątania i utrzymania czystości plaży (ponad 10 tys. zł miesięcznie).
4. Cała sprawa według nas ma charakter polityczny i jest kontynuacją ataków partii rządzącej na Prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego oraz lidera pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji Radomira Szumełdę, który jest współwłaścicielem spółki Grot.
Radomir Szumełda
Robert Danielewicz
Miejsca
Opinie (191) 9 zablokowanych
-
2018-02-12 21:14
Skandalem jest zec jakieś barany z BART (1)
Zwyczajne urzędasy w państwowej instytucji odmawiają informacji. Urzędasom się rozkazuje a nie ich prosi. Ale oni miękną przed WSA. Zawsze. Niedouczone soviectusy
- 110 50
-
2018-02-12 22:40
No właśnie
Skoro BART nie jest jednostką podległą miastu i jest osobną spółką z własnym majątkiem itp. to czemu płaci miastu tylko 1 zł za najem lokalu i podnajmuje to dalej za dużo większe pieniądze?
Więc albo jest podległą miastu i płaci preferencyjną stawkę, albo jest osobnym podmiotem prywatnym, a za najem w kwocie 1zł należy się wizyta prokuratora...- 32 2
-
2018-02-12 22:38
oj Bartek, Bartek
byleś moim sąsiadem (młodszym), ale się nawet ukłonić nie potrafiłeś. Taki prostak z Brodwina...
- 20 16
-
2018-02-12 22:24
Dwie Zmiany nie płacą rynkowego czynszu !!!
Za to lokal Dwie Zmiany w Sopocie nie płaci rynkowego czynszu
- 11 1
-
2018-02-12 22:24
lider pomorskiego kod...
litości.... był kiedyś taki dowcip o kupie która uczepiła się statku i krzyczała płyniemy.
- 32 8
-
2018-02-12 22:22
Dobrze, ze PiS wszystko robi zgodnie z prawem i bez znajomosci.
- 29 12
-
2018-02-12 22:19
Pisiory
To same niech pokaza swoje interesy...A nie szukaja u innych......No tak drzazge w oku u kogos pisior zobaczy ale w swoim stadzie nie bo mu belka w oku zaslania.....
- 23 30
-
2018-02-12 22:09
Radny ma prawo pytać, najemca nawet jeżeli jest kolegą pana Kijowskiego, ma obowiązek udzielić informacji, jeżeli chodzi o własność publiczną, którą użytkuje najemca.
Im bardziej unika transparentności, tym bardziej utwierdza w przekonaniu, że coś jest na rzeczy.
Ale czego można się spodziewać po Ludziach, którzy za nic mają dobro własnych dzieci, to za kogo mają współwłaścicieli, czyli mieszkańców.
Żeby odpowiedzieć, musiałbym użyć słów niecenzuralnych.
Nie chcąc się zniżać do poziomu pana Szumełda, kolego pana Kijowskiego, nie użyję.- 43 8
-
2018-02-12 21:58
BART i wynajem lolali
Nie ma to jak otrzymać lokal za 1 zł i wynajac go drożej. Nie wiedziałem, że BART zajmuje sie wynajmem nieruchomości. Miasto powinno cofnąć tą preferencyjną stawkę dla BART skoro nie prowadzą tam działalności.
- 55 3
-
2018-02-12 21:21
Łapiński niech opowie jak Jaworski załapał się na zarząd w cukrze
a wcześniej w Stoczni, albo w radzie Enerega
- 40 38
-
2018-02-12 21:19
sytuacja jak za komuny
wróg władzy jest niszczony!
- 37 26
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.