• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy likwidator defraudował?

on, PAP
5 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Przed Sądem Rejonowym w Gdańsku zakończył się proces byłego posła BBWR Ryszarda O., oskarżonego m.in. o przywłaszczenie ponad 660 tys. zł i narażenie na szkodę jednej z komunalnych firm, której był likwidatorem.

Wyrok ma zapaść 11 lipca. W mowie końcowej prokuratur Janina Szmuda-Więckowska zażądała dla O. czterech lat więzienia oraz 1,5 tys. zł grzywny; obrońca Ryszard Bafia chciał natomiast uniewinnienia byłego posła. Oskarżony, który jest obecnie gdańskim radnym Samoobrony, był nieobecny w sądzie.

Ryszard O. w styczniu 1992 r. został likwidatorem należącego do miasta Gdańskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego (GPB). Pełniąc to stanowisko przez prawie 3,5 roku miał zarządzać majątkiem upadłej firmy, aby spłacić długi wierzycieli. Według prokuratury O. wyrządził przedsiębiorstwu "znaczną szkodę majątkową przez nadużycie swoich uprawnień". Miał on obracać nielegalnie ok. 4 mln zł, chcąc przeznaczyć je na spłatę wierzytelności spółki. Według prokuratury, były poseł m.in. przekazał firmie Agro- Kompleks ok. 1,3 mln zł, a potem, razem z prezesem tej spółki Jerzym A., który też zasiadł na ławie oskarżonych, miał przywłaszczyć z tej kwoty ponad 660 tys. zł. Prokuratura oskarżyła też Ryszarda O. o to, że jako parlamentarzysta ukrył przed władzami Sejmu swoje zatrudnienie w GPB i w ten sposób wyłudził ok. 17 tys. zł pensji poselskiej.

Obrońca w ostatnim słowie przed sądem domagał się uniewinnienia byłego posła.

- Ryszard O. ani złotówki nie zdefraudował do własnej kieszeni. Draństwo było po stronie firmy Agro-Kompleksu, która zaczęła obracać nie swoimi pieniędzmi. Ryszard O. miał prawo wierzyć, że te pieniądze będą chronione - przekonywał adwokat.

Według innego z oskarżonych w tej sprawie - Kazimierza G., głównego księgowego GPB - były poseł wpłacił pieniądze na konto Agro- Kompleksu, aby uchronić je dla wierzycieli GPB przed zajęciem komorniczym.

Na ławie oskarżonych zasiedli również m.in. były prezydent Gdańska z pierwszej połowy lat 90-tych Franciszek J. i jego trzech zastępców. Zarzucono im przestępstwo urzędnicze tj. brak odpowiedniego nadzoru nad procesem likwidacji GPB. Jeden z nich Henryk W. jest obecnie dyrektorem delegatury Ministerstwa Skarbu w Gdańsku.

W ich przypadku prokurator wnioskowała o umorzenie sprawy z powodu przedawnienia zarzutów.
on, PAP

Opinie (30) 4 zablokowane

  • Trochę żałuje, że kiedyś byłem uczciwy!!!

    naiwne wychowanie matką biednych. Amen!!!

    • 0 0

  • Przeraża mnie ta grzywna 1,5 tyś prokurator przesadził

    • 0 0

  • No z tym 1,5 tys. to rzeczywiscie przesada. To go dobije. facet ze smiechu zejdzie z tego swiata!

    RADNY Ryszard O. pewnie czuje sie wspaniale. Sprawa toczy sie chyba ponad 10 lat i pewnie skończy się zawiasami a rycho dołączy do panteonu "wielkich" "niesłusznie" skazanych wraz z wodzem Andrewem, sexi Reńką, dziewczęcą Danutą i wieloma innymi filipkami. I ma otwartą droge do WIELKIEJ KARIERY POLITYCZNEJ!
    - Co kraj to obyczaj!
    Wszyscy byli slepi i głusi a rycho robił kariere polityczną. I do dzisiaj zajmuje eksponowane stanowisko (tzn dużo kasy za nic nie robienie) . Jak sie ma kolesi to wszystko obleci!

    • 0 0

  • Sprawa trwała 10 lat (koszty) a tu tylko 1,5 tyś. Kto za to zapłaci PAN PANI SPOŁECZEŃSTWO

    • 0 0

  • kolego Wałęsy

    nie ma się co dziwić. następny powinien być on sam z tuskiem do towarzystwa

    • 0 0

  • Dobry fachowiec.

    Henryk W.
    Czlowiek , ktoremu zarzucono ;
    ..."brak odpowiedniego nadzoru nad procesem likwidacji GPB"... ..." jest obecnie dyrektorem delegatury Ministerstwa Skarbu w Gdańsku"...
    Zarzuty przedawnione ? Czas na awans do Warszawy .

    • 1 0

  • wesołe lata dziewięćdziesiąte

    • 0 0

  • Ryszard O..

    Czyżby Rysiek Ochucki powrócił?

    • 0 0

  • "Według innego z oskarżonych w tej sprawie - Kazimierza G., głównego księgowego GPB - były poseł wpłacił pieniądze na konto Agro- Kompleksu, aby uchronić je dla wierzycieli GPB przed zajęciem komorniczym"
    no proszę :-) chronił przed zajęciem komorniczym - jak chce jego adwokat lub UTRUDNIAŁ postępowanie egzekucyjne...
    przypuszczam, że spuścizną owych szalonych lat dziewięćdziesiątych są takie oto perełki - w całym kraju, jak długi i szeroki.....
    ukłony dla emy:-)
    och Emma Emma
    serce mi więdnie
    gdy ciebie nie mma....

    • 0 0

  • Witaj Gallux! To się nazywa gorąca krew, dopiero wczoraj tłumaczyłeś Markowi, że cień sympatii między nami to nawet przez teleskop Hubla nie znaleziony! ;)

    Dużo będzie tu artykułow o wesołych latach 90! Zastanawiam się - Temido, może Ty wiesz? - czy to umarzanie itp. to dlatego, bo tak mętne były obowiązujące wtedy przepisy, że teraz trudno się na czymś z zarzutami jednoznacznie oprzeć?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane