W Trójmieście jest ich kilkaset i niestety często stoją na środku chodnika. Mowa o hulajnogach elektrycznych, które stają się coraz bardziej popularnym środkiem transportu. Miasto Gdańsk przygotowało właśnie spot reklamowy promujący prawidłowe parkowanie hulajnóg.
całkiem dobrze, rzadko widuję źle zaparkowane hulajnogi5%
średnio, raczej jest trochę do poprawy16%
źle, hulajnogi są parkowane na środku chodników 76%
Pierwsze elektryczne hulajnogi do Trójmiasta przyjechały na początku maja. Mimo dość wysokich cen za wynajem od razu zyskały na popularności, m.in. dzięki braku konieczności odstawiania ich do bazy. Pojazdy te potrafią rozpędzić się nawet do 30 km/h, a w pełni naładowany akumulator pozwala na pokonanie 30 km.
Hulajnogi elektryczne czekają jeszcze na regulacje prawne co do poruszania się nimi. Jedno jest jednak pewne: pierwsze doświadczenia wskazują, że jako społeczeństwo nie jesteśmy jeszcze w 100 proc. gotowi na transport współdzielony.
Nie moje, to nie muszę o to dbać
Niektórzy traktują pojazdy transportu współdzielonego w następujący sposób: "nie moje, to nie muszę o to dbać". Często widujemy hulajnogi i rowery w miejscach, w których nie pomyślelibyśmy, że mogą się znajdować (stawy, morze, kanały).
Z rowerami Mevo jest o tyle dobrze, że powinno się je odstawić do bazy, aby nie zapłacić trzech złotych. Co innego hulajnogi, które można parkować, gdzie popadnie.
4
- Obserwowaliśmy problem od kilku miesięcy. Zastanawialiśmy się, jak przekazać mieszkańcom i mieszkankom Gdańska, że niewłaściwie zaparkowana hulajnoga stanowi zagrożenie dla każdego uczestnika ruchu drogowego - mówi Marek Bonisławski, dyrektor Biura Prezydenta Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Zabawny spot ma zachęcić do prawidłowego parkowania hulajnóg
W związku z problemem, jakim są hulajnogi zaparkowane na środku chodnika, miasto Gdańsk zdecydowało się nagrać spot reklamowy promujący prawidłowe parkowanie tych pojazdów. Do współpracy zaproszono lokalnych kabareciarzy: Wiolę Walaszczyk oraz Filipa Puzyra.
- Doszliśmy do wniosku, że stworzenie zabawnego spotu umożliwi nam dotarcie z przekazem do jak największego grona odbiorców. Spot spotkał się z pozytywnym odbiorem, planujemy więc kontynuowanie współpracy z Wiolą i Filipem - kończy Marek Bonisławski. Czy tak się rzeczywiście stanie? Zobaczymy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
