• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy warto samodzielnie ścigać pijanych kierowców?

Maciej Naskręt
7 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Pan Paweł jechał za łamiącym przepisy kierowcą ulicami Moreny i Siedlec

Zapis z kamery naszego czytelnika.


Do internetu trafił film pokazujący "pościg" za autem, które jedzie przez miasto bez świateł, a następnie przekracza dopuszczalną prędkość o 70 kilometrów na godzinę. Choć jadący za nim kierowca cały czas informował policję o sytuacji na drodze i naprowadził radiowóz na łamiącego przepisy opla, funkcjonariuszom i tak nie udało się ustalić, kto prowadził auto. Czy w takim razie warto narażać się i brać udział w pościgu za pijanymi uczestnikami ruchu?



Czy wdałbyś się w pościg za pijanym kierowcą?

Był piątek 26 września, około godz. 21. Pan Paweł jechał przez Gdańsk ul. Potokową zobacz na mapie Gdańska, gdy jego uwagę przykuł opel corsa. Jego kierowca wykonał manewr zawracania w miejscu niedozwolonym na drodze do Matemblewa zobacz na mapie Gdańska. Chciał w ten sposób ominąć czerwone światło i zyskać kilka cennych sekund. Samochód poruszał się bez świateł mijania i z zawrotną prędkością.

- Oceniłem, że kierowca jest pijany. Od razu skontaktowałem się z dyżurnym policji. Podałem mu wszelkie informacje, m.in. w jakim kierunku jedzie samochód. Policjant polecił mi w miarę możliwości jechać za oplem - opowiada pan Paweł.

Autor filmu ma świadomość, że sam dopuścił się kilku wykroczeń - m.in. przejechał na czerwonym świetle przy stacji BP na ul. Rakoczego, a także by dorównać pijanemu kierowcy przekraczał dozwoloną prędkość. - Zrobiłem to po sugestii dyżurnego policji, by nie stracić z oczu opla - zaznacza pan Paweł.

Zobacz jak bezpiecznie prowadzić auto.

Pogoń zakończyła się na Siedlcach, na tyłach pawilonów przy ul. Kartuskiej zobacz na mapie Gdańska, gdzie wjechała kierująca oplem. Wtedy na miejsce dotarli policjanci. Okazało się, że w samochodzie według pana Pawła znajdują się trzy pijane kobiety, ale żadna z nich nie przyznała się do prowadzenia samochodu. Policjanci utrzymują, że w aucie nie było nikogo.

Policji trudno wskazać sprawcę, ale funkcjonariusze analizują dalej nagranie

- W obecnej chwili prowadzimy czynności sprawdzające. Sprawdzamy także nagranie ze zdarzenia. Zajmują się tym nasi funkcjonariusze z wydziału ds. przestępstw w ruchu drogowym i wykroczeń - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Wszystko wskazuje na to, że zostanie przesłuchany też świadek, czyli autor nagrania - pan Paweł. Jeszcze nie dostał wezwania od policji. Nie wiadomo też, jak przez policję zostaną potraktowane jego wykroczenia zarejestrowane na kamerze.

Ekspert: ulice to nie tor wyścigowy, nie urządzajmy pościgów

Skoro zaangażowanie pana Pawła może pójść na marne, to może warto zadać pytanie, czy zwykli kierowcy powinni czynnie pomagać policji w takich sytuacjach? Być może ryzyko spowodowania wypadku jest zbyt duże, a szansa na ukaranie sprawcy pozostanie iluzoryczna?

- Pijanemu możemy zajechać drogę na parkingu, odebrać mu nawet kluczyki ze stacyjki, ale pod warunkiem, że wszystko odbywa się na minimalnych prędkościach - mówi Radosław Ciepliński ze szkoły bezpiecznej jazdy EnjoyDriving. - Natomiast jeśli już pijany kierowca wyjedzie na drogę i rozpędzi się, to ciężko go zatrzymać. Przeciętny kierowca nie jest przecież wyszkolony w prowadzeniu pościgów drogowych. To szczególna umiejętność. Wtedy trzeba powiadomić niezwłocznie policję.

Drogówka: żadnych pościgów na ulicach

Policjanci dopuszczają "śledzenie" pijanych kierowców, ale stawiają warunek.

- Osoba jadąca za nim musi poruszać się zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu drogowego - przestrzega komisarz Magdalena Falkowska z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Co więc robić w sytuacji gdy stwierdzimy, że inny uczestnik ruchu jest pijany? - Należy zadzwonić pod numer alarmowy 997 lub 112 i podać dyżurnemu aktualne miejsce i kierunek jazdy samochodu, a także numer rejestracyjny, kolor i markę pojazdu, by szybciej można było go zidentyfikować - dodaje Falkowska.

Policjanci apelują, by kierowcy, którzy podejrzewają, że inny uczestnik ruchu jest pijany, zadbali przede wszystkim o własne bezpieczeństwo, zamiast narażać swoje życie i zdrowie dla jego ujęcia, co jest zadaniem wyszkolonych funkcjonariuszy

Miejsca

Opinie (399) ponad 20 zablokowanych

  • Takie pytanie (13)

    "Zrobiłem to po sugestii dyżurnego policji, by nie stracić z oczu opla - zaznacza pan Paweł."

    Pytanie - co by zrobił ów dyżurujący policjant, gdyby pan Paweł ścigając opla "za przyzwoleniem" mundurowego, nieszczęśliwie uderzył w słup i zginął na miejscu?

    • 77 21

    • przecież nie kazał mu łamać przepisów (3)

      • 4 5

      • jak to nie?! (2)

        • 3 4

        • nie. powiedział mu żeby śledził tą panią a nie żeby łamał przepisy

          • 0 0

        • Hehe, w miarę możliwości

          ja bym dyżurnego wprost zapytał, czy pozwala mi Pan łamać przepisy żeby gonić pirata. Założę się, że wtedy przeważyłaby ochrona własnego doopska i powiedziałby że nie, a jak pan Paweł się sfrajerzył i narażał się na "w miarę możliwości" to już jego problem, wiadomo że policja potem powie że w miarę możliwości zgodnie z przepisami jakby co.
          NIGDY NIE NARAŻAJ SIĘ ŻEBY WYRĘCZYĆ TYCH, KTÓRYM ZA TO PŁACĄ.
          Bo zrobisz ich robotę, a potem i tak zrobią z ciebie frajera.
          No, chyba że chodzi o bezpośrednie ratowanie życia komuś. Ale nie o ukaranie frajera które i tak nie jest pewne, więc nie jest warte żeby spowodować wypadek swój albo tego niby pijanego, który potem powie że uciekał bo ktoś go gonił i będzie miał rację. OBYWATEL NIE MA PRAWA GANIAĆ INNYCH OBYWATELI. OD TEGO JEST POLICJA. I nie ma prawa łamać przepisów, bo nie jest pojazdem uprzywilejowanym.

          • 5 1

    • nic. sprawa by nie wyszła chyba że ktoś słucha wszystkiego co się nagrało... (1)

      • 11 7

      • Skąd pewność, że coś by się nagrało?

        • 0 1

    • a pan pawel nie ma wlasnego mozgu ? (1)

      jak by panu pawlowi zasugerowac ,zeby napadl na bank,to tez by to zrobil???zapewne panu policjantowi nie chodzilo o lamanie przepisow...

      • 1 5

      • autorko

        Twoja hipoteza niestety ma się nijak do przedstawionej sytuacji w artykule.

        • 3 2

    • Pan Paweł to powinien się zatrudnić w Policji... (1)

      • 5 3

      • chyba w ORMO

        • 4 3

    • byłoby kapusia mniej (1)

      • 8 17

      • co jest złego w kapowaniu na menta?

        przecież to nie to samo co donos na uczciwego człowieka

        • 10 2

    • Nic.

      W toku postępowania okazałoby się, że nagranie uległo zniszczeniu, a on sam zeznałby, że doradzał kierowcy ostrożność i nie rozpoczynanie pościgu.

      • 7 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Pościg za pijaną kierującą ulicami Gdańska

    Tytuł

    Tytuł super. Wygląda na to, że pijana kierowała ulicami Gdańska. A ulicami można kierować?

    • 5 0

  • GWE... przypadek? (2)

    GWE - jakoś zawsze jak widzę auto z GWE (szczególnie auto niemieckiej marki) to od razu zachowuję odstęp i oczy dookoła głowy. Już nieraz udało mi się dzięki temu uniknąć powazniejszych problemów.

    Ostatnio jadąc lewym pasem obwodnicą i wyprzedzając auta poruszające się na prawym pasie się zamyśliłem i nie zauważyłem, że akurat mijane WV polo na sąsiednim pasie ma GWE i nie zachowałem szczególnej ostrożności... Skutek: auto oczywiście zmieniło pas wjeżdżając mi tuż przed zderzak bez kierunkowskazu z prędkością niższą od mojej. Dobrze, że dbam o dobry stan auta i hamulce mnie w ostatniej chwili wyhamowały. Inaczej by mnie już chyba nie było... :/

    (przepraszam wszystkich porzadnych wejherowian - pewnie paru Was jest, ale niestety musicie znosić to brzemię co Wam współmieszkańcy narzucają)

    • 2 0

    • Więc mówisz że ostrożność na drodze zachowujesz tylko wtedy kiedy niedaleko znajduje się auto z rejestracją GWE... No ciekawe ciekawe.
      Cieszę się zatem że mam na blachach GWE - czuję się trochę bezpieczniej.

      • 0 0

    • Ile zapierniczałeś wytprzedzając?

      • 0 0

  • jak 3 sie nie przyznaja (5)

    to wszystkie sa winne!
    Powinny być w takich wypadkach odebrane prawo jazdy kazdej z nich i wymierzona taka sama kara.

    • 18 2

    • (3)

      nie ma czegoś takiego jak zbiorowa odpowiedzialność systemy ci się chłopie poj..ły w tym zafajdanym bananowym kraiku wsadzaliby ludzi którzy przypadkowo gdzieś byli i łatwo ich wrobić.Winę należy udowodnić za dużo już ludzi w tym och.łym bantustanie siedziało w pierdlu bo waadzy się coś pomyliło

      • 7 0

      • nikt w Polsce (2)

        za coś takiego, nikt nikogo nie wsadza za kraty!
        Chodzi o karę dla 2 pozostałych osób ktore uważają to za 'normalne' i ze nie ma w tym nic nagannego - czyli generalne maja w d... życie innych ludzi.

        • 2 1

        • (1)

          w tym kraju wsadza się do więzienia osoby chore upośledzone a takie komusze gnidy jak kiszczak czy jaruzel migają się i drwią z tych śjmiesznych sądów

          • 0 1

          • Jaruzelski nie żyje. Chcesz robić synod trupi?

            • 0 0

    • asie

      w demokratycznym panstwie nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej Chyba pomyliles ustroj mistrzuniu

      • 1 0

  • pan Paweł jest kapusiem

    Kierowca Corsy był najlepszym kierowcą GWE jakiego w życiu widziałem. Ustąpił przebiegającemu na czerwonym świetle biegaczowi, przez cały płynny przejazd nic się nikomu nie stało, również nagrywającemu kapusiowi który łamał przepis za przepisem.
    Sam miałem Corsę B i wiem jak mało "systemów" ten samochód w sobie posiada ;)

    Nic się nikomu nie stało, sprawy więc nie powinno być.

    Uważam że kapusiów pokroju pana Pawła należy piętnować. Aż prosi się o kolejnego aktywistę jadącym za nim, nagrywającego każde jego najechanie kółeczkiem na białą ciągłą kreseczkę. Tfu!

    • 3 2

  • bardzo lubię takie filmy!!! (1)

    film z gatunku płaszcza i szpady!

    miły głos głównego bohatera!

    perfekcyjny scenariusz i błyskotliwa akcja.

    • 1 0

    • ale polski happy end jest

      nikogo nie ukarano

      • 1 0

  • niby ona jechała 120km/h? jakoś nie czuć na filmie
    na pewno śpieszyły się do domu bo tam flaszka w zamrażarce czekała

    światła później zapaliła jakoś prosto jechała

    • 1 1

  • Żenada..z mordy widać, że przyglup z maciusia..chyba nie ma nic innego do roboty..spozytkuj czas na kształcenie mózgu zamiast marnować go na pościgi, które nic nie wnoszą..no chyba, że to jedyna podnietka dla Ciebie i źródło adrenaliny..debilek

    • 1 3

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Pościg za pijaną kierującą ulicami Gdańska

    Brawo dla autora filmu! Pijanych kierowców należy bezwględnie ścigać i tępić!

    • 6 3

  • panie pościgowcu (3)

    Jesteśmy w Polsce. W kraju w którym obowiązuje ruch prawostronny, a co za tym idzie zasada jazdy prawym pasem, a pan jedziesz lewym mimo, że prawy jest wolny. Na to jest paragraf w kodeksie ruchu drogowego. Nieuzasadniona jazda lewym pasem. Mówie o początku filmu. Zanim zaczął się pościg.

    • 24 4

    • takie rzeczy (2)

      to poza terenem zabudowanym, geniuszu...

      • 1 8

      • ty tez prawko za gęsi i jaja dostałes?

        • 1 0

      • wszędzie jest ruch prawostronny i obowiązek jazdy prawym pasem

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane