- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (91 opinii)
- 2 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (122 opinie)
- 3 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (189 opinii)
- 4 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (62 opinie)
- 5 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (149 opinii)
- 6 Masz interes? Zostaw kartkę (175 opinii)
Czy władze Gdańska rozbiorą zabytkowe kamienice?
Zespół budynków przy ulicy Grodzkiej 8, 9 i 10 to obiekt wyjątkowy. Większa część fasady kamienic od strony Motławy składa się z muru i resztek baszty dawnego zamku krzyżackiego. Do dziś widać średniowieczne blanki i łuki.
- Te budynki ze względu na stan techniczny kwalifikują się tylko do rozbiórki - powiedział "Gazecie" Krzysztof Młodzieniak z GZNK. - Pękają mury. W jednym z budynków odchyla się ściana. Problem w tym, że na rozbiórkę nie chce zgodzić się konserwator.
Urzędników Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dziwi upór, z jakim GZNK chce wyburzyć kamienice.
- To skandal. Już drugi raz zabiegają o taką decyzję. Mimo że wiedzą, iż będzie to można zrobić po moim trupie - mówi Janusz Tusk, konserwator zajmujący się tymi budynkami. - Jeżeli miasto doprowadzi do rozpadnięcia się budowli, przypilnujemy, że ten, kto będzie chciał zainwestować w ten atrakcyjny teren, będzie musiał ją odbudować w pełnej zgodzie z oryginałem.
Historia kamienic rozpoczyna się w 1343 roku. Wtedy Krzyżacy rozpoczęli w tym miejscu stawianie warownego klasztoru, zamykającego wyjście z gdańskiego portu. W 1454 roku mieszczanie przejęli fortecę. Zaraz potem Rada Miejska podjęła decyzję o jej zburzeniu. To, czego nie zniszczono, adaptowano na cele mieszkalne i handlowe. Kamienice przy Grodzkiej szczęśliwie przetrwały II wojnę światową. W ten sposób są jednymi z niewielu oryginalnych budynków zabytkowej zabudowy Gdańska. Nieremontowane przez kilkadziesiąt lat popadły w ruinę. Średniowieczne mury grożą dziś katastrofą budowlaną. Jedyną inwestycją miasta było wydanie 100 tysięcy złotych na inwentaryzację stanu technicznego obiektu, wykwaterowanie mieszkańców, zabetonowanie okien i drewniane stemple.
|
|
O autorze
Bartosz Gondek
Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim
Opinie (152)
-
2005-09-28 09:42
malwina
w miejcu dolnej bramy, która jest koło opisywanej kamienicy bylo kiedyś miejsce wjazdu do Gdańska, ale wydaje mi się że jakieś boczne, był most zwodzony bo po zewnętrznej strony Motława stanowiła naturalną obronną zaprorę przed wtargnięciem do miasta. Połączenie ze starówką pozwalało ówczesnym władzom wymykać się chyłkiem poza miasto, stąd to podziemne połączenie
źródłem tych informacji są opowieści bardzo starych ludzi stąd, których się nasłuchałam duzo za małolata, bo choć tu nie urodzona/ja sem kujawianka/, ale wychowana tutaj bardzo sie z tym miastem zżyłam i siłą mnie by trzeba było stąd wyrzucić- 0 0
-
2005-09-28 09:44
Najlepiej zburzyć...
Najlepiej zburzyć wszystkie budynki nawet te, które są po renowacji, bo jak to wygląda jak w centrum miasta stają jakieś kamieniczki!!! Lepiej zburzyć, albo poczekać aż samo runie, sprzedać za 5 zł/m2 i niech stawiają jakieś reale, auchany i kerfury. Albo nie lepiej zbudować parking ;/
- 0 0
-
2005-09-28 09:52
strega
Gdańsk podziemiami - to by były wycieczki!!!
- 0 0
-
2005-09-28 09:58
strega !
odszukalem moja wypowiedz dotyczaca tego zamku i stwierdzam, ze niestety zle mnie zrozumiales !
napisales ze "w poblizu olowianki" ja napisalem ze nie tam , ale "cieplo" !
male nieporozumienie :)
co rozumiem przez "cieplo"? ano jesli bys kilkaset lat temu rzucil kamieniem z olowianki w kierunku zamku to wybilbys w nim szybe (uprzedajac komentarze a'la onet dopisze tylko: o! naprawde wtedy nie bylo szkla ? no nie mowcie !)- 0 0
-
2005-09-28 10:01
radny
podawałam dwa miejsca: 1 okolice lastadii a 2 ołowianki. Od Lastadii do miejsca kamienicy jest b. blisko - jakies pół rzuta kamieniem
- 0 0
-
2005-09-28 10:04
strega
1. sorka , nie zauwazylem ze jestes kobieta.
2. to co piszesz to nieprawda , ulica grodzka jest daleko od lastadii. mylisz chyba ja z ulica podgrodzka.
3. olowianke od ulicy grodzkiem oddziela tylko motlawa (przez ktora owy kamien trzebaby rzucic te x-set lat temu)- 0 0
-
2005-09-28 10:05
* nowogródzka a nie podgrodzka.
ale to juz zupelnie gdzie indziej jest.- 0 0
-
2005-09-28 10:09
malwina
całkiem możliwe, że podziemia ciągną sie o wiele dalej, tj. głębiej pod Gdańsk i wciąż nie wiem czemu jeszcze żadna grupa archeologiczna nie zajęła się tym i nie zbadała takich możliwości! wiecznie słuchać tylko że odnajdują coś przy okazji kopania, remontów/Zielona lub Złota brama-odkrycie w piwnicy!/ bądź na budowie fundamentów pod nowe centra /właśnie przypadek Lastadii/
ja rozumiem ze te wszystkie badania są drogie, ale nie widać żadnej inicjatywy i planowanych działań w tym kierunku tylko wszystko wychodzi im przez przypadek - widać niektórzy tak mają od samego poczęcia!- 0 0
-
2005-09-28 10:19
W Gdańsku nie ma rozbudowanych przejść podziemnych , to nie paryskie katakumby , poza piwnicami nie ma nic! Zamek lokalizacja
- 0 0
-
2005-09-28 10:20
< http://gdansk.zamki.pl/ >
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.