- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (35 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (40 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (277 opinii)
- 4 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (57 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (267 opinii)
- 6 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (898 opinii)
Czy wstrzymać remont ul. Morskiej na lato?
Z powodu przebudowy ul. Morskiej korki sięgają nawet 5 km w głąb obwodnicy. W drugą stronę stoi się już czasem od połowy Rumi. Pomysły na zmniejszenie korków mają zarówno radni, jak i nasi czytelnicy. ZDiZ: robimy wszystko, by było lepiej, zmian dokonujemy na bieżąco, czasem nawet dwa razy dziennie. Korków jednak całkiem nie unikniemy.
Remont ma zakończyć się w październiku. Największe utrudnienia, polegające na zamknięciu po jednym z pasów w każdym kierunku, są właśnie teraz. Spodziewać się ich możemy aż do września. Korki doskwierają kierowcom zwłaszcza w godzinach popołudniowego szczytu. W ostatnią niedzielę po południu z Rumi do skrzyżowania ul. Morskiej z obwodnicą jechało, a raczej stało się ok. 1,5 godziny, gdy normalnie dystans można pokonać w kilka minut. W drugą stronę korek zaczyna się już na obwodnicy i często sięga 5 km.
- Zwężenie oczywiście jest tego główną przyczyną, ale niemały wpływ mają też na to światła. A przecież sygnalizację świetlną na remontowanym odcinku można nie tylko przeprogramować, ale wręcz wyłączyć - przekonuje nasz czytelnik, pan Edward, który codziennie pokonuje tę trasę.
Według mieszkańca Gdyni korek potęgowany jest przez światła na remontowanym odcinku. Twierdzi, że na dwóch skrzyżowaniach ul. Morskiej z wjazdami w osiedla, można by całkowicie wyłączyć sygnalizację. Pieszych nie ma tam wielu, więc spokojnie przeszliby na drugą stronę. Zwłaszcza, że na remontowanym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, a z powodu fatalnej nawierzchni, mało kto choć minimalnie tę prędkość przekracza. Równie mało jest też samochodów wyjeżdżających z dróg podporządkowanych.
Urzędnicy przekonują, że robią wszystko, by korki jak najmniej doskwierały mieszkańcom i turystom.
- Po wprowadzeniu każdej zmiany w organizacji ruchu obserwujemy sytuację i staramy się dopasować do natężenia ruchu. Korekty wykonywane są dosłownie z dnia na dzień, czasem nawet dwukrotnie jednego popołudnia. Bierzemy pod uwagę wszystkie sygnały i każdy analizujemy. Zwężenie do jednego pasa oraz ograniczenie prędkości powoduje jednak, że korków nie unikniemy, ale zrobimy wszystko, by je ograniczyć - tłumaczy Tomasz Krzak z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Inny pomysł ma radny PO Łukasz Cichowski, który postuluje wręcz wstrzymanie remontu na okres lipca i sierpnia.
- Doszedłem do wniosku, że jedynym ratunkiem przed letnią katastrofą komunikacyjną będzie przeprowadzenie remontu w taki sposób, aby w lipcu i sierpniu nie wyłączać z użytkowania pasów ruchu na ul. Morskiej lub - jeśli to niemożliwe - nawet wstrzymanie remontu na okres lipca i sierpnia przy jednoczesnym wydłużeniu okresu realizacji inwestycji - mówi radny, który wysłał już w tej sprawie interpelację do prezydenta Gdyni.
Nie ma jednak mowy o wstrzymaniu remontu na okres lipca i sierpnia. Takiej możliwości przede wszystkim nie dopuszcza umowa miasta z inwestorem.
- Nie miałoby to też sensu ze względu na przeciągnięcie prac na kolejny rok. W końcowej fazie remontu układane będą ostatnie warstwy nawierzchni, a do tego potrzebna jest dobra pogoda. W listopadzie trudno na nią liczyć, a zostawienie drogi w takim stanie na zimę i dokańczanie prac wiosną nie wchodzi w grę - podkreśla Maciej Karmolisńki, zastępca dyrektora ZDiZ w Gdyni.
Miejsca
Opinie (237) 4 zablokowane
-
2013-07-21 01:17
praca wre!
Jak nie ma być utrudnień w ruchu, jeżeli firmie żal zapłacić porządnie pracownikom za 7dniowy tydzień pracy, najlepiej 24h/dobę..?!
Skończyliby pracę szybko i korki nie byłyby aż tak odczuwalne.- 0 0
-
2013-07-21 01:32
W nocy to sie boja bo duchy strasza
nie raz widzialem jak przebiega remont drogi w gdyni, o 8 rana czasem ktos chodzi po placu a o 14 juz nikogo nie ma, chyba ze ktos zaspal a koledzy nie powiedzieli ze ida na fajerant. Dziwne ze Strabag ten remont robi, widac ze ktos z rodziny prace tam dostal bo do tej pory to wylacznie MTM wygrywalo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.