Czy rosnące przy ulicy Demptowskiej 
w Gdyni drzewa powinny być wycięte? Mieszkańcy ulicy twierdzą, że tak, bo zacieniają im okna oraz nie pozwalają swobodnie poruszać się po wąskim chodniku. Wiadomo, że część drzew zniknie, ale szerszy chodnik pojawi się najwcześniej za rok.
tak, utrudniają przejście
33%
to zależy, ale są miejsca, gdzie zastanowił(a)bym się nad ich usunięciem
32%
nie, nie są dla mnie problemem
35%
Przy ul. Demptowskiej znajdują się domy, ale są też przedszkola i żłobek. Ciągi dla pieszych są po obydwu stronach, z tym, że po jednej z nich znajduje się płyty o szerokości 70-100 cm, na których rosną dodatkowo drzewa. Mieszkańcy kilkukrotnie zwracali się już do urzędników z prośbą, by rośliny te usunąć.
W ostatnich tygodniach interweniowali u opozycyjnych radnych miasta.
Demptowska w Gdyni: wąski chodnik, rozłożyste drzewa
- Mieszkańcy podkreślają, że konary tych drzew często wchodzą połową części w ich działki, zasłaniając i cieniąc domy. Obawiają się o ich stan, bo powstały w latach 50. a dachy i stropy są drewniane. Tam, gdzie jest wąski chodnik, znajdują się też przystanki, które nie mają zatoczki, brakuje ławek oraz wiat - wskazują radni Prawa i Sprawiedliwości.Władze miasta odpowiadają, że działania po prośbach mieszkańców zostały już podjęte. Zainwentaryzowano zieleń. Okazało się, że 11 z 40 60-letnich robinii akacjowych jest w złym stanie, co umożliwia ich wycinkę.
- Żadne z tych drzew w obecnej chwili nie zagraża bezpośrednio życiu mieszkańców i ich mieniu - korony robinii nie są zbyt rozłożyste, ponieważ były przycinane dość intensywnie z uwagi na sąsiedztwo napowietrznej linii energetycznej. Jeżeli chodzi o zacienianie posesji przez przedmiotowe drzewa - robinie wytwarzają ażurowe korony i w związku z tym nie dają pełnego cienia - odpowiada Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.Urzędnicy: usuniemy drzewa, poszerzymy chodnik
Podjęto jednak decyzję, by drzewa usunąć. Po uzyskaniu wszystkich niezbędnych zgód, urzędnicy chcą usunąć 11 będących w najgorszym stanie okazów. Zamiast nich pojawią się nowe, młode egzemplarze, ale nie tak rozłożyste jak obecnie.
- Dodatkowo drzewa zostaną posadzone w nowoczesnych systemach, które z jednej strony zapewnią im dogodne warunki życia, a z drugiej umożliwią swobodniejszy ruch pieszy: bezpośrednie sąsiedztwo drzew będzie wyłożone specjalną nawierzchnią przepuszczalną po której możliwe jest swobodne poruszanie się - zwiększy to w pewnym zakresie szerokość chodnika - wskazuje Łucyk.Dopiero później, zgodnie z przepisami, będzie można poszerzać chodnik na całej długości ulicy. Na inwestycję nie ma co liczyć w tym roku, ponieważ brakuje na nią środków finansowych. Te mają pojawić się w 2020 roku.
Wiadomo już, że z powodu tego, że ulica jest wąska, nie pojawią się tam zatoki autobusowe.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
