- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (112 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (206 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (625 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (89 opinii)
- 5 35 mln na remont gmachu Straży Granicznej (46 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (524 opinie)
Deptak Piwna: piesi vs kierowcy
Od 1 lipca ul. Piwna w ciągu dnia jest teoretycznie deptakiem. Spacerowicze chodzą jednak głownie po chodnikach, bo kierowcy jak dawniej śmigają ulicą. Bywa, że pomiędzy nimi a pieszymi dochodzi niemal do rękoczynów.
Od kilku sezonów Piwna jest rozrywkowym zagłębiem historycznego śródmieścia Gdańska: jest tu kilkanaście barów, kawiarni i restauracji, czynnych - jak na gdańskie realia - do późnych godzin wieczornych. Dodatkowo, wraz z renowacją fasady Zbrojowni, Piwną okupują turyści, robiący zdjęcia odnowionego zabytku. Dlatego pomysł czasowej przemiany ulicy w deptak wydawał się strzałem w dziesiątkę.
Jednak, jak pokazało życie, do końca taki nie jest. Mimo, że deptak liczy sobie ok. 100 m, i kończy się w miejscu, gdzie ul. Piwna krzyżuje się z ul. Lektykarską i Kozią , spacerowicze i tak korzystają z chodnika. Powód? Kierowcy nie stosują się do nowego przepisu.
- Byłam świadkiem, jak doszło tam niemal do rękoczynów - relacjonuje pani Agnieszka, nasza czytelniczka.- Kierowca wjechał na deptak i zaczął trąbić na przechodniów. Jeden z nich nie wytrzymał i próbował wyciągnąć go z samochodu.
Przy wjeździe na Piwną stoi znak zakazujący wjazdu wszystkim oprócz policji i straży miejskiej. Widać nie skutkuje. Kierowcy z przyzwyczajenia albo ze zwykłej wygody łamią ten przepis nagminnie.
- Wlepiliśmy już ponad sto mandatów z tej okazji - mówi Antoni Szczyt, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej gdańskiego magistratu.
Nie przynosi to jednak efektów. Nadal nietrudno jest zobaczyć zbłąkanego kierowcę, niemalże tratującego spłoszonych przechodniów.
W myśl nowego rozporządzenia, od 14 lipca na deptak nie wjadą nawet służby porządkowe. Spacerować po nim będzie można od godz. 9 rano do godz. 1 w nocy. Zmiana w ruchu obowiązywać będzie do 15 września.
Opinie (135) 2 zablokowane
-
2008-07-12 17:30
Pomysł dobry, wykonanie jak zwykle (5)
Nawet nie 100 m tylko 80 m także ci którzy chcą demonstracyjnie robić zdjęcia z środka ulicy niech najpierw sami nauczą się znaków :P bo szczerze mówiąc jest to trochę stresujące jak sie wraca do domu i trzeba na całej starówce uważać żeby jakaś "Święta Krowa" nie postanowiła nagle na środku ulicy zrobić sobie zdjęcia. Pozdrawiam
- 0 0
-
2008-07-12 18:36
(3)
Nie na środku ulicy, tylko na środku deptaka - oczywiście w wyznaczonych godzinach :) Zakaz wjazdu obowiązuje Ciebie, jako kierowcę, prawda? I ja, jako "Święta Krowa", mogę sobie stać i pstrykać aparatem do woli :)
- 0 0
-
2008-07-12 19:08
(2)
a na następnych kilkuset metrach piwnej z wielką radością cię obtrąbie jak będziesz lazła środkiem dopuszczonej do ruchu ulicy
- 0 0
-
2008-07-13 12:48
(1)
Nie będziesz miał możliwości, Szanowny Mieszkańcu, bo wtedy już nie będę 'lazła' środkiem ulicy. Jak napisałam - mam prawo maszerować sobie tylko po deptaku.
- 0 0
-
2008-07-13 15:36
i chwała ci za to niestety przez to że wykonanie tego pomysłu urzędników jest do bani to powoduję kupę nieporozumień bo znaki zakazu są malutkie i nie widoczne( spróbuj odczytać co na nich jest napisane) a piesi wogóle nie zwracają na nie uwagi bo inby po co.I zapewniam cię że większośc tych którzy łąmią ten zkaz wjazdu to nie mieszkańcy tylko zaopatrzenie lub turyści no i nasi wspaniali młodzieńcy którzy muszą podjechać pod samą knajpę
- 0 0
-
2008-07-12 19:35
Do golden
Zauważ, że Gdańsk jest miastem utrzymującym się z turystyki i to że na starym mieście jest pełno turystów to normalna rzecz. Przyjeżdzają z różnych zakątków Świata do naszego miasta ludzie pasjonaci zabytków sztuki i różnych kultur a tu co? wszędzie samochody i wszędzie muszą biegać bo np. jakiś baran swoim blaszakiem na Starym Mieście szaleje z piskiem opon i przez opuszczone szyby bombarduje wszystkich jakimiś smutami disco i dziwią się wszyscy że spacerować bez stresu można tylko ul.Długą i Pobrzeżem.
- 0 0
-
2008-07-12 19:04
jeszcze trzeba zrobic deptak z Targu Weglowego (2)
żeby każdy mógł stac i robic zdjęcia odnowionej zbrojowni z drugiej strony,
a po sesji fotograficznej kupic sobie majtki ze straganu.
Nie wspomne o deptaku na Szerokiej, św. Ducha i pozostałych uliczkach, które chętnie sfotografuję.- 0 0
-
2008-07-12 21:14
do e. (1)
chyba dawno na Targu nie byłeś ... a jak nie wiesz to się nie wypowiadaj!!!
1. nie ma już straganów ...
2. Targ jest co jakiś czas zamykany i są tam imprezy ...
brawo za spostrzegawczość ...- 0 0
-
2008-07-12 22:07
do anonima
Na Targu od długich lat są imprezy. Brawo za spostrzegawczosc :-) Taka sama jak przy straganach? ;-)
Teraz tam świętują Kaszubi.
Jeśli zlikwidowano stragany, to tylko chwalic!- 0 0
-
2008-07-12 19:42
deeeeptak..
Już mi się nie chce komentować decyzji władz miasta. Mam ich w dupie.
- 0 0
-
2008-07-12 22:17
Slupki! (1)
... a moze by tak po prostu zainstalowac dwa slupki przy wjezdzie na piwna, ktore mozna "polozyc", dac kluczyk lub pilota (bardziej zaawansowana wersja) upowaznionym i problem z glowy. W przeciwnym razie problem pozostanie, chyba ze ktos bezustannie bedzie pilnowal wjazdu na deptak...
- 0 0
-
2008-07-12 22:26
najlepiej takie na kartę
chowane w ziemię
- 0 0
-
2008-07-12 22:26
bzdura
Gdyby pozwolenie na wjazd mieli tylko stali mieszkańcy nie byłoby problemu.Nasprzedawali abonamentów na wjazd zarobili sporo kasy i teraz wymyślili deptak.A za głupotę urzędasów płacą mieszkańcy.Ciekawe jak będą wjeżdżać mieszkańcy jak zacznie się jarmark?
- 0 0
-
2008-07-12 23:11
jak ktos mieszka na chlebnickiej to ma niby przefrunac do domu samochodem
- 0 0
-
2008-07-12 23:26
a gdzie policja? - tak trudno wysłać paru w pierwsze dni
funkcjonowania nowych przepisów?
- 0 0
-
2008-07-12 23:30
Pomysł dobry, wykonanie jak zwykle
Chwila, chwila ja też mieszkam na Chlebnickiej i na razie nie narzekam. Jest objazd, nawet da sie nim szybko i sprawnie przejechać także po co to narzekanie. Z tego co widze to wystarczy aby odpowiednie służby zaczely w koncu egzekwowac prawo (od tego chyba sa) i bedzie wszystko OK.
A jesli chodzi o Targi Dominikańskie to ciekawe jak madre glowy z urzedu miasta rozwiaza problem dojazdu do domu i parkowania dla mieszkancow. Kto ma jakies pomysly ??
Pamietajmy ze ul. Sw. Ducha i Szeroka beda w duzym stopniu zablokowane.
Pozdrawiam- 0 0
-
2008-07-12 23:42
kierowcy jakby mogli ...
.... wjechali by do szaletu , a co dopiero na ulice na ktorej obowiazuje Tylko czasowy zakaz wjazdu.sa,ma idea deptaku bardzo mi sie podoba ale trzeba zalozyc jakies fizyczne bariery by nikt tam nie wjechal
- 0 0
-
2008-07-13 01:05
taki z tego deptak jak z koziej dupy trąbka
może z 50 metrów ma i to wszystko. Za Kozią się kończy a turyści nie mają pojęcia gdzie ów deptak się zaczyna a gdzie kończy. Pomysł jak i realizacja fatalna.
A jesli chodzi o mandaty, to może też by wręczać je pieszym, którzy za deptakiem przekraczają Piwną poza pasami? W końcu nie ma oznakowania że to droga osiedlowa lub coś w tym rodzaju...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.