- 1 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (51 opinii)
- 2 Pościg między autami na trzypasmówce (40 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (282 opinie)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (111 opinii)
- 5 Kto wygra wybory do Europarlamentu? (272 opinie)
- 6 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (100 opinii)
Deptak Piwna: piesi vs kierowcy
Od 1 lipca ul. Piwna w ciągu dnia jest teoretycznie deptakiem. Spacerowicze chodzą jednak głownie po chodnikach, bo kierowcy jak dawniej śmigają ulicą. Bywa, że pomiędzy nimi a pieszymi dochodzi niemal do rękoczynów.
Od kilku sezonów Piwna jest rozrywkowym zagłębiem historycznego śródmieścia Gdańska: jest tu kilkanaście barów, kawiarni i restauracji, czynnych - jak na gdańskie realia - do późnych godzin wieczornych. Dodatkowo, wraz z renowacją fasady Zbrojowni, Piwną okupują turyści, robiący zdjęcia odnowionego zabytku. Dlatego pomysł czasowej przemiany ulicy w deptak wydawał się strzałem w dziesiątkę.
Jednak, jak pokazało życie, do końca taki nie jest. Mimo, że deptak liczy sobie ok. 100 m, i kończy się w miejscu, gdzie ul. Piwna krzyżuje się z ul. Lektykarską i Kozią , spacerowicze i tak korzystają z chodnika. Powód? Kierowcy nie stosują się do nowego przepisu.
- Byłam świadkiem, jak doszło tam niemal do rękoczynów - relacjonuje pani Agnieszka, nasza czytelniczka.- Kierowca wjechał na deptak i zaczął trąbić na przechodniów. Jeden z nich nie wytrzymał i próbował wyciągnąć go z samochodu.
Przy wjeździe na Piwną stoi znak zakazujący wjazdu wszystkim oprócz policji i straży miejskiej. Widać nie skutkuje. Kierowcy z przyzwyczajenia albo ze zwykłej wygody łamią ten przepis nagminnie.
- Wlepiliśmy już ponad sto mandatów z tej okazji - mówi Antoni Szczyt, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej gdańskiego magistratu.
Nie przynosi to jednak efektów. Nadal nietrudno jest zobaczyć zbłąkanego kierowcę, niemalże tratującego spłoszonych przechodniów.
W myśl nowego rozporządzenia, od 14 lipca na deptak nie wjadą nawet służby porządkowe. Spacerować po nim będzie można od godz. 9 rano do godz. 1 w nocy. Zmiana w ruchu obowiązywać będzie do 15 września.
Opinie (135) 2 zablokowane
-
2008-07-14 23:43
paradoks?!
tak sie wlasnie zastanawiam... skoro ul. piwna przekształca się w ciągu dnia w deptak i nie ma prawa tamtędy nikt przejechać prócz służb komunalnych a od 14 lipca absolutnie nikt to również policja... która ma komistariat na ul. piwnej!!! jakby sie tak logicznie zastanowić to pojazd policji , straży miejskiej innych które nie jeżdżą na sygnale są pojazdami które powinny stosować sie do wszytkich znaków drogowych, dopiero w momencie gdy jadą na sygnale są pojazdem uprzywilejowanym, a normalnie bez sygnału to taki patrol jak jedzie pod komisariat z jakiegos wezwania powinien dostac taki sam mandat jak inni kierowcy wjezdzający w ul piwną...
- 1 0
-
2008-07-15 09:51
do obserwatora
znak o którym piszesz nie jest znakiem zakaz wjazdu tylko zakaz ruchu NASTEPNYM RAZEM POMYSL CO PISZESZ
- 0 0
-
2008-07-22 19:00
z Piwnej zrobili "deptak", zeby turysci robili zdjęcia
a na środku Drogi Krolewskiej postawili brzydki czarny namiot - estradę. Ani widoku, ani bezproblemowego przemieszczania się. Gdzie sens, gdzie logika?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.