• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do Kartuz kolejką?

mt
8 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
SKM podjęła decyzję o zakupie używanych niemieckich autobusów szynowych i chce za ich pomocą reaktywować połączenie Gdynia - Kartuzy mimo sceptycyzmu Urzędu Marszałkowskiego, który koordynuje transport regionalny w województwie

O powrocie pociągów do Kartuz mówi się od początku roku. Głównym problemem jest odbudowa rozjazdów w miejscowości Nowy Glincz koło Żukowa, w której krzyżują się linie Gdynia - Kościerzyna i Pruszcz Gdański Kartuzy. Ta druga jest obecnie czynna tylko dla ruchu towarowego. Dzięki rozjazdom możliwe byłoby korzystanie z najkrótszej trasy przez Dzierżążno, a nie tak jak przez ostatnie piętnaście lat przez Somonino. To właśnie konieczność jazdy na około przez Somonino, gdzie pociąg musiał zmieniać kierunek jazdy, była powodem niskiej frekwencji w pociągach.

- Decyzja o zakupie autobusów szynowych już zapadła - mówi Paweł Wróblewski, rzecznik Szybkiej Kolei Miejskiej. Obecnie trwają ustalenia z władzami powiatu kartuskiego.

Tymczasem Urząd Marszałkowski, który finansuje przewozy regionalne i powinien koordynować przygotowania tej inicjatywy, uważa, że próby uruchamiania zamkniętego połączenia, w sytuacji gdy trwa walka o utrzymanie wszystkich pociągów w obecnym rozkładzie, jest nie na miejscu.

- SKM nie będzie po tej trasie jeździć za darmo, a nam brakuje pieniędzy na bieżące potrzeby - mówi Eugeniusz Manikowski, który zajmuje się w urzędzie transportem kolejowym. - Uważam, że na to wszystko trzeba czasu - pociąg w Kartuzach pojawi się ponownie najwcześniej za dwa lata - dodaje Manikowski.

SKM nie podziela pesymizmu urzędu. - To połączenie nie będzie przynosiło dużych strat, tym bardziej że będzie obsługiwane tylko ekonomicznymi szynobusami - odpowiada Wróblewski. Poza tym SKM oczekuje, że urząd dotacje obecnie przyznawane przewoźnikom autobusowym na tej trasie przerzuci na kolej.
Gazeta Wyborczamt

Opinie (106)

  • Zgredziszon

    Nie martw się o reaktywację kolei od Wrzeszcza do Kokoszek - nie ma takiej opcji!
    Martw się jedynie żeby się wzięli za budowę obiecanej trasy rowerowej /BTR/ - bo mnie też na tym zależy jak staremu rowerzyście i wyjadaczowi dżemu truskawkowego!

    • 0 0

  • gdańszczanin

    Właśnie. Otóż to. Lobby motoryzacyjne przy poparciu społecznym (nie ma co ukrywać) święci tryumfy.

    • 0 0

  • zgredziszon i Bolo

    A czy przypadkiem developery już nie położyły na tym swoich łap i nici z trasy rowerowej?

    • 0 0

  • Popieram!

    Ha! I kochani, nawet nie wiecie, jak dobrze by było móc rozładować te wszystkie korki w Trójmieście, gdyby dało radę donowić połaczenie Gdańsk - Kokoszki _ Gdynia, przeciez tam przed II Wojną Światowa jeszcze za Niemców istniało takie połaczenie. Taki tramwaj mógłby i ta trasą jeździc. za moim domem na Karczemkach, za Auchanem, jeszcze leżą tory kolejowe nie rozebrane do konca przez złomiarzy i sprzedane za półlitra! Moze warto to wykorzystać? Niemcy jednak mieli łby na karku, a my tego nie potrafiliśmy wykorzystać. a Kartuska zapchana, Spacerową jedzie sie 2 godziny do Oliwy, a Słowackiego też nie wsomnę. Pozdr.

    • 0 0

  • Nie tytlko projekt odtworzenia linii kolejowej na szlaku zwinietych torów wciąż krąży i wcale nie jest zaprzepaszczony ale też nie jest zdecydowane czy będzie tam trasa rowerowa. Skąd info o upadku pomysłu na kolej? mam dokładnie odwrotne informacje Bolo.

    Są rozważane trzy opcje - na dobrą sprawę równorzędne w szansach - kolej do kartuz, tramwaj na morenę i jasień, trasa rowerowa. Wszystkie są w fazię mętnych planów. Jak dla mnie kolej to najlepszy pomysł, potem trasa rowerowa i dopiero na końcu tramwaj.

    Deweloper wykupił poligon, nie nasyp.

    • 0 0

  • Antypolityku

    Obyś nie był złym wróżbą - ale wszystko możliwe w tych czasach.

    • 0 0

  • jestem ZA !!:)

    • 0 0

  • Nowe miejscowe plany zagospodarowania wcale nie są takie mętne i przewiduja tam tramwaj na Morenę i dalej, chyba aż do Świetokrzyskiej.

    • 0 0

  • grisza

    Czyli już po poligonie ? Nie znam planu zagospodarowania.

    • 0 0

  • Grisza

    W polowie lat 80. była już prawie gotowa koncepcja odbudowy linii z Wrzeszcza wraz z jej elektryfikacją. Potem "po upadku komuny" pomysł totalnie zarzucono. Pojawiające się co pewien czas pomysły /np szybki tramwaj/ - to tylko teoria i to w najczystszej postaci.
    PKP nie jest absolutnie zainteresowane odbudową tejże linii.
    Sama tylko odbudowa obiektów ziemnych - to kolosalne kwoty i musiałby ktoś mieć niezłe układy i wielki mózg aby przepchnąć ów pomysł. Ponoć nie wykorzystujemy kasy z UE.
    I tak samo jak nie wierzę w dokończenie przebudowy Słowackiego - tym bardziej nie wierzę w odbudowę linii.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane