• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dolarowiec we Wrzeszczu kończy 50 lat

Rafał Borowski, Magda Mielke
28 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 14:44 (28 grudnia 2019)
  • Dolarowiec we Wrzeszczu. Widok współczesny.
  • Dolarowiec we Wrzeszczu. Widok współczesny.
  • Dolarowiec we Wrzeszczu. Widok współczesny.
  • Dolarowiec we Wrzeszczu. Widok współczesny.

Gdański wieżowiec Olimp przy al. Grunwaldzkiej 92/98, zwany również Dolarowcem, obchodzi lada dzień okrągłe, 50. urodziny. Jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów we Wrzeszczu został oficjalnie oddany do użytku 31 grudnia 1969 r. Z tej okazji, fundacja Palma i Instytut Langfuhr przygotowały szereg wydarzeń, m.in. odśpiewanie "sto lat" w sylwestrowy wieczór.



Czy byłe(a)ś we wnętrzu wieżowca Olimp?

Bez względu na ocenę walorów estetycznych jego architektury, nie można mu odmówić jednego: ten budynek jest prawdziwą legendą swojej dzielnicy. Niemal każdy ze starszych mieszkańców Wrzeszcza ma do opowiedzenia związaną z nim anegdotkę.

Mowa o wieżowcu u zbiegu al. Grunwaldzkiej i ul. Partyzantów. Wznosi się na wysokość 55 m, na które składa się 17 pięter. Od chwili jego oficjalnego oddania do użytku mija właśnie pięć dekad.

  • Budowa wieżowca Olimp. Marzec 1967 r.
  • Budowa wieżowca Olimp. Październik 1967 r.
  • Uroczystość zawieszenia wiechy na wieżowcu Olimp. W berecie architekt Stanisław Michel. Obok niego, bez nakrycia głowy, podaje rękę kierownik budowy, Piotr Wieremiejuk. Listopad 1967 r.
  • Skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i ul. Partyzantów. W miejscu piętrowego budynku - pozostałości po przedwojennej kamienicy - zostanie wzniesiony wieżowiec Olimp. Rok 1960.
  • Skwer u zbiegu al. Grunwaldzkiej i ul. Partyzantów. W jego miejscu powstanie niebawem wieżowiec Olimp. Rok 1964.

Wieżowiec niejedno ma imię



W świadomości funkcjonował pod wieloma nazwami, a niektóre z nich są już zupełnie niezrozumiałe dla młodszego pokolenia. Najbardziej popularna, potoczna nazwa wieżowca brzmi "Olimp" i pochodzi ona od nazwy nieistniejącej już restauracji, która znajdowała się niegdyś na ostatnim piętrze budynku. Kolejna nazwa, "Dolarowiec", odnosi się do faktu, że mieszkania w budynku można było kupić wyłącznie za tzw. dewizy, czyli waluty krajów zachodnich, przede wszystkim dolary amerykańskie.

Do tego odnosi się także kolejna, mniej chlubna nazwa "Burdelowiec". W ówczesnych realiach, zagranicznymi walutami obracali bowiem przede wszystkim marynarze i... prostytutki. Natomiast nazwa "Kawalerowiec" wzięła się z tego, że zdecydowana większość mieszkań - a dokładnie aż 52 z 65 - była jednopokojowa.

  • Wrzeszczański rynek na zdjęciu z początku XX stulecia. Po prawej widoczna kamienica, w miejscu której został wzniesiony Olimp. Z widocznej zabudowy, do czasów współczesnych zachowała się jedynie fontanna.
  • Wrzeszczański rynek na zdjęciu z początku XX stulecia. Pośrodku widoczna kamienica, w miejscu której został wzniesiony Olimp. Z widocznej zabudowy, do czasów współczesnych zachowała się jedynie fontanna.
  • Wrzeszczański rynek na zdjęciu z początku XX stulecia. Po prawej widoczna kamienica, w miejscu której został wzniesiony Olimp. Z widocznej zabudowy, do czasów współczesnych zachowała się jedynie fontanna.

Symbol luksusu w szarym PRL-u



Choć mieszkania najsłynniejszego wieżowca Wrzeszcza nie były zbyt obszerne, prezentowały nadzwyczaj wysoki standard. Dębowe parkiety w pokojach, kafelki w łazienkach i kuchniach wyposażonych w kuchenki gazowe czy windy na klatkach schodowych sprawiały, że na przełomie lat 60. i 70. można było je nazwać wręcz luksusowymi. Nie bez znaczenia był również widok, który rozciąga się z wyższych kondygnacji.

Warto również wspomnieć, że w czasach swojej świetności wrzeszczański wieżowiec był podziwiany nie tylko ze względu na standard mieszkań. Sama jego bryła, zaprojektowana w duchu modernizmu przez architektów Romualda KokoszkęStanisława Michela, przywodziła gdańszczanom na myśl widoki z zachodnich metropolii, usianych drapaczami chmur. Namiastką "lepszego świata" był także Pewex, który znajdował się niegdyś na pierwszym piętrze.

Młodszym czytelnikom warto wyjaśnić, że w sieci sklepów Pewex - skrót pochodzi od nazwy Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego - można było zakupić za wspomniane już wcześniej dewizy trudno dostępne lub w ogóle niedostępne towary, w znacznej części importowane z krajów Europy Zachodniej.

Widok na Pewex, który mieścił się do początku lat 90. na pierwszym piętrze wieżowca Olimp. Widok na Pewex, który mieścił się do początku lat 90. na pierwszym piętrze wieżowca Olimp.

Niezrealizowany pałac



Co ciekawe, niewiele brakowało, a w miejscu Olimpu stałby dzisiaj zupełnie inny wieżowiec. Swoim wyglądem przypominałby raczej najsłynniejszy wieżowiec w stolicy, czyli Pałac Kultury wzorowany na moskiewskich wieżowcach zwanych Siedmioma Siostrami. Socrealistyczny budynek, ozdobiony kolumnami, pilastrami i attykami, miał być najbardziej monumentalnym elementem Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej. Więcej na temat zarzuconego planu budowy wrzeszczańskiego "pałacu kultury i nauki" pisaliśmy w artykule z grudnia 2016 r.

Oficjalne oddanie do użytku wieżowca Olimp odbyło się w Sylwestra 1969 r. Z tej okazji, fundacja Palma i Instytut Langfuhr zorganizowała szereg okolicznościowych wydarzeń. Wśród nich m.in. warsztaty plastyczne dla dzieci, wykład o historii niezwykłego gmachu czy nawet... wspólne odśpiewanie "Sto lat". Więcej szczegółów znajdziecie w ramce pod artykułem.

Rysunek socrealistycznego wieżowca, który miał powstać w miejscu późniejszego Olimpu. Rysunek socrealistycznego wieżowca, który miał powstać w miejscu późniejszego Olimpu.

Organizatorzy jubileuszu Dolarowca o jego niezwykłej historii



Magda Mielke: Co jest takiego niezwykłego w Dolarowcu, co wyróżnia go wśród innych budynków tego typu?

Jakub Knera: Niezwykła jest jego architektura, w tamtym czasie nie budowano tak budynków - Dolarowiec ma niecodzienny układ mieszkań (prawie same kawalerki) i ściany pod kątem 45 stopni, co w tamtych czasach było niespotykane. Poza tym miał część handlową ze słynnym Peweksem, w którym mało kto mógł w PRL pozwolić sobie na zakupy. Podobnie nie każdy mógł tam kupić mieszkanie. Taki obiekt w centrum Wrzeszcza przez te 50 lat wpisał się w klimat dzielnicy i obrósł wieloma legendami. No i widok - można z niego zobaczyć cały Wrzeszcz i Gdańsk!

Jak narodził się pomysł jego powstania?

Jakub Knera: W tym miejscu już przed wojną planowano postawienie dominanty dzielnicy. Po wojnie były plany, żeby stanął tu obiekt przypominający warszawski Pałac Kultury i Nauki, ale finalnie nie udało się go zrealizować. Całe szczęście - projekt Stanisława Michela i Romualda Kokoszko wydaje się być o wiele bardziej wyjątkowy i charakterystyczny, przez co zwraca uwagę do dziś.

Jakie nastroje towarzyszyły budowaniu wieżowca, jakie miało być jego przeznaczenie?

Jakub Knera: Wieżowiec miał przede wszystkim pełnić funkcje mieszkalne. Na pewno wzbudził duże emocje po otwarciu - nobilitacją było posiadać tam mieszkanie, bo nie każdy mógł sobie na to pozwolić. Znajdujący się tam Pewex był oknem na Zachód, a z racji emocji związanych z otwarciem towarzyszyło mu mnóstwo legend, o których piszemy w naszej gazecie.

Co zaplanowano, aby uczcić jego 50-lecie?

Natalia Koralewska: Z okazji 50-lecia wydaliśmy przede wszystkim gazetę okolicznościową, czyli małe kompendium wiedzy o historii, architekturze oraz życiu w Dolarowcu. Nieregularnik Wrzeszczański - tak ją nazwaliśmy - jest dostępne bezpłatnie w kawiarniach, restauracjach i instytucjach kultury w Gdańsku (lista miejsc: www.fpalma.pl/50latdolarowca) . Będziemy ją także rozdawać pod Dolarowcem 31 grudnia.

Ponadto 28 grudnia zapraszamy najmłodszych do Biblioteki Manhattan, filii Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej na warsztaty kolażu, a miłośników Wrzeszcza i architektury na wykład Szymona Kowalskiego pod tytułem "Dolarowiec, Olimp, Kawalerowiec. Pierwszy gdański wieżowiec mieszkalny".

Gorąco zapraszamy także do wspólnego odśpiewania "Sto lat" 31 grudnia o północy, ponieważ dokładnie tego dnia mija 50 lat od jego otwarcia!

Jakie artykuły można znaleźć w gazecie?

Natalia Koralewska: W gazecie okolicznościowej znajdują się artykuły poświęcone historii i architekturze Dolarowca, wspomnienia mieszkańców oraz reportaż o życiu w popularnym wysokościowcu. Prawdziwą wisienką na torcie są zdjęcia Zbigniewa i Macieja Kosycarza z agencji Kosycarz Foto Press, na których zobaczymy moment zawieszenia wiechy na budowanym Dolarowcu (rok 1967) czy zdjęcia z nieistniejącej już kawiarni Olimp!

Wydarzenia

50 lat Dolarowca (1 opinia)

(1 opinia)
jubileusz

Opinie (433) ponad 20 zablokowanych

  • Zgadzam się z większością opinii... (3)

    Ten budynek leży w samym centrum Wrzeszcza, aż prosi się o postawienie czegoś nowego i pięknego - co było by symbolem tej dzielnicy . Wystarczy spojrzeć na inne miasta , myśle że architekci mogli by się popisać !!!

    • 33 78

    • A ja się nie zgadzam.

      • 3 3

    • Też się nie zgadzam.

      • 1 0

    • Ja się nie zgadzam z tupnięciem nogą, a to liczy się za 3 niezgodzenia.

      • 0 0

  • (3)

    Po pierwsze żadne sto lat, bo powinno się myśleć o jego zburzeniu, a nie dalszym istnieniu. Po drugie, ciekawe ile ta cała fundacja dostała grantu z budżetu miasta?

    • 27 51

    • Jak sobie wykupisz te 65 mieszkań, to będziesz mógł burzyć. Na razie nie stać cię nawet na jedno, więc

      morda w kubeł i won do budy.

      • 12 2

    • 150 zł byłem jak rozdawali

      • 1 0

    • tyle co ikm. dodatkowo knera bierze kase z Zaka

      • 0 0

  • Szkoda, że nie powstał (1)

    "pałac kultury'. Byłoby oryginalnie.

    • 48 16

    • Jeśli skosiłoby się iglicę PK i N w Warszawie to powstałoby coś na kształt wrzeszczańskiego projektu. Wówczas symboliczna do dziś ubecko stalinowska dominanta zostałaby zniwelowana przez wyższe budynki dookoła

      • 2 3

  • Przekrę władz PRL... (3)

    Author nic nie pieszego o przekręcie władz PRL. " Dziewczynki " kupiły mieszkania za dolary I podniósł się raban w społeczeństwie , że tak w " socjaliźmie być nie może" I zwrócono 'dziewczynkom" za zakup mieszkań ale nie w dollar ache tylko w złotówkach po kursie Państwowym ..........

    • 28 5

    • pewnie to plotki

      ówczesnych moherków?

      • 3 4

    • Kolejne łgarstwo rodem z IPN

      • 4 2

    • bo knera nic o tym nie wie.

      • 0 0

  • (3)

    Nie kumam- śpiewać 100 lat dla betonowego kloca? Może śpiewajcie tramwajom albo składom skm

    • 43 33

    • albo dulkiewiczowej

      • 9 9

    • Nie kumasz to niskie IQ (1)

      • 4 5

      • Ty zapewne masz ponadprzeciętny wskaźnik, więc idź i śpiewaj

        • 1 0

  • Wyburzyć? Nikt, kto spędził pół życia we Wrzeszczu tak nie powie. (11)

    Wiadomo, że oblicze miasta się zmienia. Czasem na lepsze (jak rewitalizacja Wajdeloty), czaem nie (jak biurowiec w miejscu dt. Neptun). Tam były piękne plany połączenia nadziemną galerią z budynkiem dzisiejszegi PKO i stworzenia pięknej galerii handlowej. Widziałem plany konkursowe i wizualizacje stworzone przez architektów. To było coś! Dzisiejszy szklany biurowiec w porównaniu z tym projektem rzeczywiście wygląda - jak ktoś kiedyś napisał na forum Wrzeszcza - "jak patyk wetknięty w g...." Gdyby tak wszystko burzyć po kilku latach to w miejscu Bazyliki Mariackiej mielibyśmy kolejne centrum handlowe a na Jaśkowej Dolinie stałyby biurowce zamiast kamieniczek.

    • 64 11

    • Bredzisz... (7)

      Czasy się zmieniają, style architektoniczne się zmieniają, sam napisałeś: Wiadomo, że oblicze miasta się zmienia. Nic w tym dziwnego, jeśli by tak nie było do dziś żylibyśmy w szałasach. Nie wiem, jak wygląda "patyk wetknięty w g....", więc nie będę z tobą o tym dyskutował, zostaw tę wiedzę dla siebie :P Bazyliki Mariackiej ani żadnych ważnych gdańskich zabytków nikt nie chce burzyć, więc nie bredź, że ktoś chce, aby "wszystko burzyć". Jesteś bardzo niekonsekwentny nawet w tym, co sam piszesz. Raz chwalisz plany "stworzenia pięknej galerii handlowej", w innym miejscu krytykujesz "kolejne centrum handlowe". Zmień dealera, bo bredzisz. A co do DT Neptun - stoiska były absolutną tandetą, wszystko w przejściach, a najemcy nie wyrabiali finansowo. Wiem, bo tam dostarczałem towar, tyle co kot napłakał, a i to na długie terminy płatności. Biurowiec Neptun jest piękny, symbol dzisiejszych czasów, tak jak dolarowiec był symbolem architektury sprzed pół wieku, i to jeszcze socrealizmu, którym dziś nikt się nie zachwyca. Owszem, jest dla nas Gdańszczan pewnym symbolem, i tylko dlatego go lubimy. Ale szybko o nim zapomnimy, gdy w końcu w jego miejscu stanie coś na miarę XXI, a nie XX wieku. Bo chyba zauważyłeś, że mamy już XXI wiek, czy nie, Kwak? :P PS. Żyję w tym mieście już prawie pół wieku, z tym, że przyjechałem tu jako prawie dorosły człowiek, z początkiem szkoły średniej. We Wrzeszczu nie spędziłem pół życia, więc tak, powiem to: zburzyć!

      • 2 26

      • Jeżeli zmianę betonowych klocy na szklane kloce uważasz za nowoczesność to twoja sprawa. (5)

        Owszem, do zmian trzeba się przyzwyczaić. Można je zaakceptować lub nie. Co nie zmienia faktu, że projekt przebudowy Neptuna był rewelacyjny. W Neptunie najemcy płacili (sam byłem jednym z nich) po czym z dnia na dzień wypowiedziano wszystkie umowy, bo budynek wraz z terenem sprzedano więc nie pisz bzdur. Pamiętam czasy targowiska Manhattan i sklep chemiczny Pod Kominkiem i inne pawilony handlowe. Czy tej zmiany żałuję? Raczej nie. Tak samo jak zmiany otoczenia Parku Kuźniczki czy budowy osiedla w miejscu zajezdni tramwajowej. Ale styl Grunwaldzkiej powinien być zachowany. Przynajmniej w ogólnym zarysie. Twoje uwagi odnośnie mojej osoby są nieco niestosowne i odstają od podstawowych zasad kultury więc może byś ograniczył się na przyszłość do dyskusji merytorycznej? Możesz mieć oczywiście inne zdanie niż ja, ale nie musisz mnie przy tym obrażać.

        • 20 0

        • Dałem ci lajka, (3)

          za dealera mogę cię przeprosić, nie musiałem tak pisać, za wszystko inne nie, bo wykazałem ci, że bredzisz. Tak, "zmianę betonowych klocy na szklane kloce" uważam nie tyle za nowoczesność, co za najnormalniejsze zjawisko cywilizacyjne - postęp. Wcześniej "betonowe kolce" zastąpiły "ceglane kloce", jeszcze wcześniej "ceglane kloce" zastąpiły "gliniane kloce", a jeszcze wcześniej - "gliniane kloce" zastąpiły szałasy. Tak się dzieje od kiedy staliśmy się homo sapiens. Nic się nie zmieniło dla wszystkich homo sapiens, wciąż rozwijamy się, Możesz teraz godzinami siedzieć tu i na ten temat dyskutować - ale to już beze mnie. Ja wolę się rozwijać, pójść zobaczyć coś ciekawego, zachwycić się Gdańskiem, zrobić zdjęcia, wrzucić na moją stronę, zachęcić osoby z całej Polski i świata, lubiące moją stronę, do ponownych odwiedzin. "Styl Grunwaldzkiej" będzie się zmieniał, czy tego chcesz czy nie. Jej przepustowość jest nie do zaakceptowania w perspektywie rozwoju motoryzacji. Będzie się zmieniał - na szczęście dla naszych dzieci i wnuków. Być może są ludzie, którzy dla zachowania własnych wspomnień chcieliby zachowania wszystkiego co tu stoi, dopóki się nie rozpadnie, lub dopóki oni nie wyzioną ducha. Ja nie dbam o własne sentymenty, ja przyszłym Gdańszczanom dobrze życzę. Niech Gdańsk się rozwija, niech przyszli Gdańszczanie żyją w środowisku adekwatnym do przyszłych czasów!

          • 1 11

          • aha, widzę już 3 kciuki w dół pod ostatnim postem... (2)

            zresztą może będzie nawet więcej. Wszystkie od ludzi, którzy chcą powrotu do Średniowiecza, którzy chcą zastopować rozwój cywilizacji, którzy nie chcą, aby ich wnukom żyło się lepiej, Na nasze, na wasze, i na waszych dzieci i wnuków szczęście - władze Gdańska dbają o jego rozwój, nie oglądając się na to, ile kciuków w dół stawiacie pod takimi dyskusjami... :P

            • 0 9

            • Gdyby władze miały rozwój miasta za priorytet

              To mielibyśmy lepszą komunikację miejską, lepsze drogi, swobodny przejazd do południowych dzielnic i architekturę harmonijną, bez dysonansów. Jak na razie to dbanie o rozwój ogranicza się raczej do sprzedaży terenów pod kolejne inwestycje prywatnych firm i korporacji. O mieszkańcach przypominają sobie dopiero przed kolejnymi wyborami

              • 10 0

            • wiesz co oznacza przegięcie?

              sprowadzenie sprawy do absurdu?
              Tym są twoje "średniowieczne" argumentacje.
              Również średniowiecze stworzyło arcydzieła, które są inspiracją współczesności (vide Manhattan, ten z NY). Zmieniają się technologie, zasady architektury są stałe i niezmienne. Sam fakt budowy "ze szkła" nie oznacza, że efekt będzie dobry i nowoczesny.
              Bardzo żałuję że w miejscu obecnego centrum handlowego nie odtworzono budynków z początku wieku. Bardzo by się komponowały z resztą zabudowy Jaśkowej.

              • 8 0

        • Sklep chemiczny z drogerią !

          • 1 0

      • Najpierw wykup te 65 mieszkań, a potem bierz się za burzenie. Na razie nie stać cię nawet na jedno, więc

        zamknij swój słoikowy dziób.

        • 10 3

    • (1)

      Ja tak powiem. Spedzilem tam 2 dni i nie podoba mi się ten budynek

      • 1 0

      • Powinieneś raczej napisać

        48 godzin ;)

        • 0 0

    • a nie mamy? przeciez przy skm Przymorze zburzono kilkuletni biurowiec

      to samo przy Marynarki Polskiej budynek dyrekcji Stoczni Polnocnej.

      Nalezy pomyslec o wyburzeniu galerii baltyckiej

      • 1 0

  • (2)

    Ile kosztowało wówczas mieszkanie w tym wieżowcu, ciekawe? Za bony też można było kupić? Na you tybe jest filmik gdzie Sfinks z Sopotu z P. Florczakiem zrobili półlitrową historię tego budynku" dolarowiec olimp wrzeszcz"

    • 5 3

    • wtedy za bony teraz za plastik , ha...ha...ha...

      • 5 1

    • 3000 USD.

      • 1 0

  • (19)

    Co??? Instytut Langfuhr??? Postawmy jeszcze tabliczki przy willach do której przyjeżdżał Goering i gdzie urodziła się matka Merkelowej

    • 18 34

    • Oczywiście że Langfuhr (15)

      Zawsze popieram stawianie nowoczesnego budownictwa, ale też mam szacunek dla historii Gdańska. Albo jesteś spoza Gdańska, albo jesteś tu nowy i jeszcze nie przesiąknąłeś duchem, który nas tu łączy - szacunkiem dla jego historii. Langfuhr to dawna nazwa Wrzeszcza, i nic tej historii nie zmieni. Nie wspominaj o Goeringu, bo to był zbrodniarz nie mający z historią Gdańska nic wspólnego. Widać po tym, jak jesteś zaślepiony, więc byłoby lepiej, gdybyś wziął coś na wstrzymanie. Nie wiem, czy urodziła tu się matka Merkelowej, ale nie kojarzę, aby to była jakaś zbrodniarka? Więc jeśli tu się urodziła, to dlaczego nie mielibyśmy postawić tam tabliczki? Merkel zrobiła wiele dla Polski. Co ty dla Polski zrobiłeś? Na tabliczkę chyba sobie nie zasłużysz... :P

      • 27 10

      • (1)

        No jak to, nic nie zrobił? A jazda na Niemców w necie to nic? A może od lat wykupuje na autohandlach najpiękniejsze sztuki passatów w tedeiku i do Polski przywozi, co by Niemcy płakali przy sprzedaży?

        • 14 5

        • :)

          • 5 2

      • (8)

        Zmień nazwę na Langfuhr wobec tego. Wiadomo że Niemcy nic innego nie robią tylko działają na rzecz dobra Polski tak od 250 lat ze szcz uwzględnieniem 1939-1945. Na uroczystości rocznicy wybuchu II WŚ Prezydent Niemiec przychodził cyt. " boso" z pokorą a 2 tyg później mówiąc w skrócie kwestie reparacji miał w d...ie.
        Głowę masz sformatowaną przez GW, nie marnuj czasu i kontynuuj zaoczne

        • 7 18

        • Nie bredź... (2)

          Nigdy nigdzie nie napisałem, że chcę powrotu do tej nazwy. Babcia ci opowiadała takie bajki, że Niemcy dziś chcą zniewolić Gdańsk i Polskę? Przegapiłeś coś, mianowicie to, że jesteśmy już we wspólnej Europie. Co do inwektyw o sformatowaniu, GW, i zaocznym - szkoda mi nawet wypowiadać się, bo przecież i tak wszyscy widzą, że bredzisz... spójrz na lajki, na tę chwilę 0:6, postaw sobie jeden plus, może wygrasz głosowanie 1:27, jak niesławna Becia... Próbujesz wzorować się na Kurduplu i zaprzeczać faktom, ale historii Gdańska nie zmienisz. Dawna wielowiekowa nazwa tej dzielnicy - to właśnie Langfuhr. Zaoczne kontynuuj sobie sam. Ja jestem po studiach informatycznych. W NRD. W tym NRD, skąd pochodzi też pani Merkel. Ale to nie ma nic do rzeczy, ja oceniam trzeźwo rzeczywistość, nie bredzę, jak ty...

          • 12 9

          • Wspólna Europa...hahaha. Niemcy tu w Polsce chcą nominować sędziów zupełnie odwrotnie niż u siebie ...kornika wypalą w Bawarii razem z grinpicem bez szumu, w Białowieskiej nie wolno, Timmermans nie widzi jak łomocą kamizelki we Francji, a tu policjant nie tknie krzykacza nawet palcem ...

            • 7 7

          • teraz to już ujawniłeś głębię swoich bredów

            • 1 2

        • (3)

          Jak Niemcy słali do nas masowo paczki z pomocą po wprowadzeniu stanu wojennego, to pewnie nie pamiętasz?

          • 7 4

          • Dobre Niemce dobre. Myśta dostali taką paczkie, to puszka po kawie stoi do dziś jako dzban do kwiatów taka ładna a mydło to takie było że za dezodorant bez wody służyło. Nawet dwie takie paczki myśta dostali. A to wszystko przez solidaruchów taka bida była. Stan wojenny był konieczny i za komuny myśmy mieli dobrze

            • 2 3

          • ..no babcię i 2 osoby z rodziny jeszcze pozabijali no ale to ona chowała ziemniaki / kartoffeln/a prawo to w czasie wojny to surowe było i ona przeciw prawu występowała. Ale to wielkie są ubermensch od nich to Wagner i Beethoven i wielka kultura i czystości umiłowanie. Dziekujta za paczkie.

            • 2 4

          • bolek brał te paczki

            • 1 1

        • bardzo słusznie piszesz

          • 0 0

      • (3)

        W Langfuhr nie jeździłbyś tramwajem w osobnym wagonie dla nie Niemców...

        • 2 5

        • Langfuhr (2)

          to nie tylko okres okupacji hitlerowskiej. Emocje biorą się z niezrozumienia, że Gdańsk był przez wieki miastem wielokulturowym i wielojęzykowym, z przeważającą ilością ludności niemieckiej! To są niezaprzeczalne fakty, nie ma co im zaprzeczać, nie ma co się na nie obrażać! Ale owszem, masz rację co do czasów dominacji nazistów w Gdańsku, czyli nie tylko wojny ale już przynajmniej kilku miesięcy przed nią, a nawet w drobniejszych incydentach pod władzą zbrodniarza Forstera już kilka lat przed wojną - Polacy mieli tu bardzo ograniczone prawa...

          • 13 1

          • Angela.....
            NRD- STASI- Niemcy- BND..służby lubią kluczowe kontynuacje.
            Dla dobra Wspólnej :):):) Europy Nord Stream....

            • 4 4

          • ..dominacji nazistów:):):):)...oczywiście...nigeryjskich

            • 0 0

    • Postawmy

      • 0 0

    • d**il

      • 0 0

    • Polacy,spuściznę Langfuhr hołubmy tak samo jak dobrze Niemcy pamiętają Piaśnicę / w przypadku ich pamięci nazwa może być nawet niemiecka/

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Olimp został oszpecony, ale... (26)

    w oryginale to udany projekt i całkiem dobrze siedzi w otoczeniu (po co te przeszklenia dodano na dole?). Niestety przyjęło się, że wszystko co powstało w PRL jest złe. Tymczasem Hala Olivia jest gdańską perełką, Osiedle Tysiąclecia w Katowicach budzi zachwyt funkcjonalnością, Sedesowce wrocławskie są wpisane do katalogu modern art.
    Od początku lat 90-tych nie zbudowano w Polsce nic co może budzić zachwyt. Przeważają banalne szklane wysokościowce w stylu biurowca lub bloki ignorujące zupełnie otoczenie i mieszkańców. Dramat po prostu...

    • 195 38

    • Ty, "Gdanszczanin", (5)

      przeprowadź się do wrocławskich sedesowców, skoro tak cię zachwycają. W Gdańsku nie zbudowano nic, co może budzić zachwyt? Ale palnąłeś... Wyprowadź się lepiej stąd, oszczędzisz sobie wrzodów żołądka...

      • 12 68

      • Czytaj ze zrozumieniem... (2)

        na początku lat 90 budowano faktycznie masakrę, plastik, aluminium i tandeta

        • 29 1

        • Aha, tyko dawniej budowano wspaniale...

          - glina, kamienie, cegła... :P

          • 2 32

        • "od początków"- czyli nei tylko w latach 90-tych. W Gdańsku super jest stadion piłkarski, ECS i Muzeum II WŚ i trochę za nimi Teatr Szekspirowski.

          • 12 17

      • Strzeżmy się ignorancji! (1)

        Pomyśl chwilę, poczytaj, nie kieruj się kompleksem PRL i jakąś dziwaczną agresją. Nie wszystko co powstało za czasów socjalistycznych było złe. Dużo dobrego było np. właśnie w architekturze a patrząc na panujące obecnie trendy wyposażania wnętrz i w kwestiach projektów meblowych bywało bardzo dobrze (chociaż na wszystko brakowało kasy!).
        Dzisiaj Polska to często krzykliwe, tanie budownictwo, ale próbujące rozpaczliwie udawać bogactwo. Na fasadach zwykle znajdziesz tylko tandetne imitacje materiałów. Meble to projekty zagraniczne lub tych projektów chińskie kopie. Architektura to zagęszczanie i brak myślenia o komforcie mieszkańców powstających osiedli: byle drożej i więcej m2. Za chwilę w miejscu LOT pojawi się jakieś przeskalowane szkaradztwo, CH Forum straszy z każdej strony i ciężko wisi nad starówką to są grzechy jakich nie popełniał nawet biedniejący PRL. To ten powszechnie wyszydzany PRL serwował nam przyosiedlowe (!) strefy relaksu, zieleń i miejsca do spacerów. Warto o tym pamiętać zanim rzuci się hasło, że to z czasów PRL, więc wyburzyć!

        • 52 2

        • Może jesteś starszy i nie podróżowałeś.

          Ja mam 40+ i niestety jak dla mnie budownictwo PRL jest okrutne. Szczególnie wielka płyta - dodatkowo pomalowana przez spółdzielnie w kolory jak z wizji LSD. Ostatnio byłem w Bułgarii, Rumunii, na Wegrzech i w Chorwacji oraz w wielu krajach zacjmhodu. Bloki z demoludów wszędzie wyglądają tak surowo i paskudnie w porównaniu z blokowiskami z lat 60 i 70.
          Zamiast dolarowca miał być "pałac kultury". Powiem wam że byłby lepszy bo ruskie rżnęli projekty z wieżowców z lat '30 z USA.
          Piękne są np Ateny - tam nie ma prawie nic powyżej 4 pięter, a bloki w centrum z szerokimi loggiami, storami miodzio!

          • 7 18

    • Artykuł ilustrują (7)

      zdjęcia Wrzeszcza sprzed wojennej katastrofy. Jeżeli ktoś nie wie, co kryje się pod pojęciem "styl", "charakter" czy ogólnie "miasto" - to proszę się uważnie tym fotografiom przyjrzeć. Bo dorabianie pustych pojęć, słów - wytrychów do określania wytworów ery socjalizmu architekturą jest taką samą zbrodnią na myśleniu jak wyroby czekoladopodobne. Nic, co w zakutych łbach pseudoarchitektow powstało i betonowym ciałem się stało nie jest warte uwagi. Od LOTu po Oliwię i koszmary typu Róża Wiatrów. Projektanci tego śmiecia powinny na swoich nagrobkach mieć nalepione porcelanowe monidła z wizerunkiem "dzieł" które wypocili. Po to, aby każdy wiedział, gdzie spoczywa każdy morderca krajobrazu.

      • 15 9

      • Całość zabudowy to nic innego jak leczenie kompleksów świeżo wzbogaconych mieszczuchów względem arystokracji. (6)

        Miszczuchy też chciały się poczuć jak wielkie Państwo, stąd to badziewie przeładowane wieżyczkami, łukami i innymi oszpecaczami. Taki ersatz pałacu.

        • 4 7

        • Właśnie tego (5)

          uczyli w socjalistycznych "uniwersytetach" pokolenia onucowatch chalturników. Profesorowie i dziekani z awansu społecznego, fachowcy od estetyki falowców i zieleniaków.

          • 12 6

          • Ciebie nawet na taką uczelnie przyjąć nie chcieli "yntelygencie" na bosą nogę. (1)

            Jesteś najlepszym przykładem chama, któremu zdaje się, że jest kimś.

            • 7 6

            • Nie zgadzam się

              z opinią Twojego kolektywu !

              • 2 0

          • Poczytaj trochę o najgłośniejszych projektach (2)

            Wtedy będziesz wiedział jacy ludzie kończyli architekturę za czasów PRL. Warto dodać, że Buszko i Franta zaskarżali zagęszczanie osiedla Tysiąclecia mając na uwadze oryginalny zamysł projektowy dotyczący komfortu mieszkańców i... napowietrzania osiedla. Owszem, wtedy myślano jak umożliwić obieg powietrza na dużych osiedlach z północy na południe. Zerknij na plany gęsto nawtykanych "apartamentowców" z ostatnich lat i sam sobie odpowiedź czy którekolwiek z biur architektonicznych w ogóle brało taki aspekt pod uwagę. Naprawdę warto się podszkolić zanim zacznie się "patriotycznie" atakować PRL. To kawał naszej historii i pomijając politykę, często dobrej historii. Ludzie się kształcili, robotnicze dzieci kończyły studia o czym nie mogły nawet pomarzyć w II RP, pojawiło się mnóstwo talentów. Wracając do archotektury: nawet osiedla z wielkiej płyty miały często lepsze rozplanowanie przestrzenne niż współczesne inwestycje. Zresztą czy jakiekolwiek polskie projekty mieszkaniowe i mam tu na myśli tworzone przez Polaków budzą zainteresowanie na świecie? Jakiś budynek mieszkalny znajdzie się w katalogu modern art? Wydział architektury MIT będzie stawał w obronie w razie zagrożenia rozbiurką jak w przypadku Dworca w Katowicach? BTW nasza dempkratycznie wybrana władza zignorowała zresztą głosy międzynarodowych ekspertów i wyburzyła dworzec żeby w to miejsce postawić cięzkie i banalne centrum handlowe.

            ...

            • 10 1

            • znajdą się (1)

              Jest Maciej Nowicki. Są twórcy architektury linearnej. Jest Konieczny ze swoimi willami (nie cierpię typa, ale trzeba oddać mu honor).

              • 0 0

              • Nowicki

                za krótko żył, otoczony takimi wandalami Karpińskimi, Lachertami czy innymi linearnymi Hansenami aby można powiedzieć o jakimkolwiek jego wpływie na architekturę w Polsce.
                Moim zdaniem dopiero współcześnie dokonuje się synteza talentu z możliwością inwestorów.Kuryłowicze, BiM, Barełkowski (postawcie obok jego realizacji taką Olivię..). Albo KWK Promes. TO jest architektura. I proszę nie zaprzeczać, że dopiero od lat 90tych zaczęło się coś naprawdę imponującego w Polsce dziać.

                • 1 0

    • Obrzydwlia komuna (6)

      Komuna zniszczyłą wrzeszcz, Polski modernizm był piękny. Komunistyczny szajs i beton jest okropny.

      • 13 7

      • To co, że ma 50 lat. Jak wygląda jak ....no. (1)

        A porównanie go do Hali Olivia......

        Jak z tym tekstem , gdy gó....o przykleiło się do statku i krzyczy:

        Płyniemy!!

        Na 50-cio lecie mogli by go wyburzyć.

        • 7 7

        • Najpierw wykup te 65 mieszkań, potem bierz się za burzenie.

          • 10 2

      • To jest właśnie polski modernizm, cienki boolku. (2)

        • 3 1

        • Określenie Polski Moderniznm (1)

          najpewniej pochodzi od adaptacji kaziukowej kurnej chaty z kresów na czyste bryły niewymagające ani wiedzy ani wyobraźni...ot aby z grubsza policzyć ile cegieł dowieźć Birkutowi na dniówkę.

          • 3 5

          • Ty, lub twoja rodzinka jesteście najlepszym przykładem zbrodni komunistycznej:

            komuna wyciągnęła takich z gnoju, dała wykształcenie, osiedliła w mieście, ale nie dała miejskiej ogłady, licząc że sam kontakt z miastem was ucywilizuje. Myliła się, takiego jak ty chama można ucywilizować tylko pięścią i batem. Cham obdarowany, zamiast być wdzięcznym, tylko mnoży roszczenia i zachcianki, a jak mu się ich nie spełni to natychmiast staje się wrogiem. Komuna miała słabość do chamów takich jak ty. Postawiła takie bydło na piedestał i to ją doprowadziło do upadku - i to jest jedyna zbrodnia komunistyczna.

            • 5 5

      • Na szczęście teraz wolna Polska zadbała o naszą lokalną architekturę!

        Mamy piękne wysokościowce z LC Corp, jest urocze i zgrabnie nawiązujące do znajdującej się nieopodal starówki CH Forum. Udało się też usunąć większość żurawii z terenów stoczniowych (w ostatniej chwili ludzie się wtrącili i przetrwała stocznia cesarska, a już miała iść pod buldożer - no trudno, nie udało się) a za chwilę zamiast małego budynku LOT-u, powstanie coś imponującego i wystarczająco dużego żeby mogło konkurować ze starą zabudową. Działa na wyobraźnię wyburzenie palmiarni w Oliwie, która sama w sobie już pomału była zabytkiem, i zastąpienie jej tamponem, który nijak nie daje się wybudować. Mamy też we Wrzeszczu, bardzo poprawiającą krajobraz, CH Bałycką. Tak! Komuna nam zniszczyła Gdańsk, ale na szczęście nadeszło nowe i nadało wszystkiemu blasku...

        Ps. Smutne po prostu, że tak ludzie myślą... Tu się rozchodzi o architekturę a nie politykę. Wartościowanie wszystkiego ideologicznie zaczyna coraz bardziej zalatywać faszyzmem niestety.

        • 8 0

    • Nieudany projekt

      • 2 2

    • Jest kilka ciekawych budynków (1)

      Ale to raczej muzea lub rekonstrukcja czegoś co juz było. W mieszkaniowce nic mi do glowy nie przychodzi.

      • 1 0

      • XIX dzielnica

        ale to są luksy, no, dla bogatej klasy średniej. Mieszkaniówka u nas całkowicie leży. Dużo ciekawych projektów powstało przy okazji koncepcji Mieszkanie+. Katowice będą b. dobre. Nowa Wuwa jest póki co tylko ok, ale wciąż może też być bardzo ciekawa.

        • 0 0

    • dolarowiec

      Szok..widocznie potrzebny przestrzeni...potem wieżowiec po PDT -cie...itp,itd....

      • 0 0

    • dolarowiec...

      ...a obok szedłem po białą koszulę ...u Okonka! Śmieszny czas!

      • 0 0

  • (2)

    Rynek we Wrzeszczu był bardzo ładny. Teraz to autostrada.

    • 33 6

    • (1)

      A jutro lotnisko

      • 0 0

      • A potem San Francisco.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane