• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drogie ogrzewanie nie tylko na Zaspie

Marzena Klimowicz-Sikorska
12 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Po naszym artykule o ogromnych opłatach za ogrzewanie, dostaliśmy mnóstwo maili od czytelników, który mają do zapłacenia po kilka tys. zł za ciepło za ostatni sezon grzewczy. Po naszym artykule o ogromnych opłatach za ogrzewanie, dostaliśmy mnóstwo maili od czytelników, który mają do zapłacenia po kilka tys. zł za ciepło za ostatni sezon grzewczy.

5 tys. zł niedopłaty za sezonowe ogrzewanie 50-metrowego mieszkania? Okazuje się, że ogromne rachunki za ogrzewanie dostają nie tylko mieszkańcy Zaspy. Po naszym środowym artykule dostaliśmy mnóstwo sygnałów, że problem ten dotyczy też innych spółdzielni mieszkaniowych.



Co zrobisz mając do zapłacenia kilka tys. zł rachunku za ogrzewanie?

W artykule Kosmiczne rachunki za ogrzewanie na Zaspie opisaliśmy przypadek pana Mariusza, który po zmianie firmy montującej i opomiarowującej podzielniki ciepła w Spółdzielni Mieszkaniowej Młyniec, ma do zapłaty blisko 5 tys. zł za ogrzewanie zeszłej zimy 50-metrowego mieszkania. Gdy podzielnikami zajmowała się poprzednia firma, Metrona, miał zwykle niewielkie nadpłaty.

Najwięcej maili w sprawie horrendalnych opłat za ogrzewanie po zmianie podzielników otrzymaliśmy od samych mieszkańców Zaspy.

- Spotkało mnie dokładnie to samo, co pana Mariusza z artykułu. Ja za ogrzewanie 32-metrowego mieszkania, w którym są 2 kaloryfery, mam niedopłatę w wysokości 4,6 tys. zł - pisze Sonia z SM Młyniec.

Podjęła już interwencję i w spółdzielni, i u Rzecznika Praw Konsumenta. I choć na razie nie przynosi to efektu, nie poddaje się. Żeby więc skrzyknąć innych mieszkańców SM Młyniec, którzy są w podobnej sytuacji, założyła maila mieszkancyzaspy@wp.pl. - Proszę by poszkodowane osoby zostawiały w nim swoje dane kontaktowe, abyśmy razem mogli walczyć o swoje. - dodaje pani Sonia. - Jeżeli będziemy się zgłaszać pojedynczo, administracja Młyniec każdego potraktuje z góry, a po wypowiedziach pracowników administracji już dziś można przewidzieć, jakie będą odpowiedzi na składane przez nas reklamacje.

Dla niektórych problem niebotycznych rachunków ze spółdzielni Młyniec ciągnie się od lat. Pani Ilona, która ma mieszkanie o powierzchni 49,5 m kw., a miesięcznie płaci blisko 800 zł czynszu, w tym zaliczkę na ogrzewanie, boryka się z takimi rachunkami od 3 lat. By zapłacić rachunek za zeszły sezon musiała zaciągnąć pożyczkę.

- Ja przez ten koszmar przechodzę od 2011r. W pierwszym roku dostałam rachunek w wysokości ponad 3 tys. dopłaty - pisze pani Ilona. - Słałam pisma, chodziłam do spółdzielni Młyniec prosząc o pomoc, że może jest wadliwy podzielnik ciepła, że może należy jeszcze raz sprawdzić rozliczenie. Za każdym razem ktoś mnie zbywał informacją, że z centralnego ogrzewania trzeba umieć korzystać. A ja wciąż nie rozumiem jak to możliwe, że lokatorzy tej samej spółdzielni mają różne jednostki do rozliczenia. Dlaczego mieszkający na ulicy Pilotów oraz Startowej płacą za jednostkę 0,70 zł, na Bajana 1,6 zł, a na Skarżyńskiego 2,86. Za każdym razem słyszałam tylko: bo tak jest rozliczana nieruchomość.

Spółdzielnia jednak nie reagowała na jej monity. - W końcu poprosiłam o to, by spółdzielnia przysłała komisję, która sprawdziłaby, czy podzielniki są poprawnie zamontowane, czy nie mają wad, bo to jest niemożliwe, aby przy takim małym metrażu miesięczne koszty centralnego ogrzewania wynosiły ponad 500 zł - dodaje pani Ilona. - Dodam, że zeszłą zimę spędziliśmy z rodziną bardzo oszczędnie grzejąc - musiałam dokonać wyboru - albo odkręcam grzejnik i płacę koszmarne kwoty, albo ubieram na siebie ciepłą odzież i okrywam się kocem.

Ponieważ nie było odzewu na jej pisma, sprawę poruszyła na spotkaniu walnego zgromadzenia członków spółdzielni. - Kiedy zabrałam głos w tej sprawie, wyśmiano mnie. Chciałam walczyć, ale większość lokatorów to starsze osoby i nie chciały się włączać - dodaje pani Ilona. - Potem otrzymałam informację, że spółdzielnie mają swoje przywileje i z nimi się nie wygra.

Z kolei pani Agnieszka, również z Młyńca, kilka lat temu, by zmniejszyć rachunki za ogrzewanie, zabudowała balkon. - Miało być cieplej i taniej, a właśnie dostałam rachunek z niedopłatą w wysokości ponad 3 tys. zł - pisze pani Agnieszka. - Złożyłam reklamację i czekam na odpowiedź spółdzielni.

Okazuje się, że problem ten nie dotyczy jedynie mieszkańców Zaspy. Po publikacji otrzymaliśmy kilkanaście maili z prośbą o interwencję w sprawie gigantycznych rachunków w innych spółdzielniach na terenie Gdańska. Co ciekawe, we wszystkich tych sprawach przewijały się nazwy dwóch firm: Ista i Metrona.

Wysoki na ponad 5 tys. rachunek za 50-metrowe mieszkanie (przy miesięcznym czynszu w wys. 600 zł, w tym zaliczce na ogrzewanie) otrzymała niedawno pani Maria, która ma mieszkanie w małej spółdzielni Aktora na Morenie. W jej spółdzielni również przetarg na montaż nowych podzielników ciepła wygrała firma Ista.

- Za okres 12 miesięcy grzania - od stycznia 2013 r. do grudnia 2014 - przyszedł rachunek na kwotę 5,1 tys. zł. - pisze pani Maria. - Wcześniej przez jakiś czas wynajmowałam mieszkanie, więc lokatorzy musieli dopłacić 2,5 tys. zł, bo okazało się, że wpłacane na poczet czynszu 600 zł miesięcznie niestety nie wystarczyło. Myślałam, że to lokatorzy byli nieodpowiedzialni, oni z kolei czuli się oszukani, bo jak to możliwe, że dostali taki rachunek, skoro grzali oszczędnie.

Rachunki przed wymianą podzielników (ale wciąż opomiarowywane przez Istę) były niższe. - Ta sama firma robiła rozliczenie za rok 2012, wówczas rachunek końcowy opiewał na kwotę 2,8 tys. zł, rok wcześniej dostałam rachunek 1,1 tys. zł, a za okres grzewczy 2009-2010 - 2,4 tys. zł - wylicza pani Maria. - Naprawdę zastanawiam się, jak to możliwe, że o niemal 50 proc. wzrosło u mnie zużycie ogrzewania.

Ostatecznie pani Maria złożyła do Isty reklamację. Firma jednak nie dopatrzyła się problemów w funkcjonowaniu podzielników, zaproponowała natomiast naszej czytelniczce, by ta... wysłała je na ekspertyzę do Niemiec, oczywiście na własny koszt. - To kolejne kilkaset zł. Nie chciałam ponosić takich kosztów, lokatorzy również - dodaje pani Maria.

Problem, tym razem z firmą Metrona i to też tuż po zmianie podzielników na nowe, miał inny nasz czytelnik - pan Andrzej, którego żona ma gabinet w spółdzielni Ujeścisko.

- Sąsiadom za zeszłą zimę Metrona naliczyła nawet po 2 tys. zł niedopłaty za ogrzewanie, już według ustaleń nowych podzielników - pisze pan Andrzej. - Natomiast w kawalerce obok, gdzie moja żona ma gabinet i bywa jedynie kilka godzin w tygodniu (przez resztę czasu grzejniki są zakręcone) mieliśmy za zeszłą zimę sporą niedopłatę. Próbowałem wyjaśniać dlaczego, skoro za prąd czy wodę rachunek jest minimalny, co świadczy o tym, że nikt tam przecież nie mieszka. Otrzymałem tylko enigmatyczne pismo, że nawet jeśli jednostkowo jest mało, to jeśli blok zużył dużo, to cena jednostki rośnie i wszyscy płacą.

Miejsca

Opinie (349) 7 zablokowanych

  • (14)

    Mieszkam na Startowej - z ceną ogrzewania przy umiejętnym użytkowaniu - nie ma problemu. Miewam dopłaty do 300zł

    • 21 66

    • (2)

      Mieszkam na nowym osiedlu i tu na wejsciu centralnego do mieszkania jest licznik w GJ. Kazdy zna cene za GJ i wie ile zuzyl - to jest najbardziej sprawiedliwy system. Czy w innych blokach mozna tak zrobic?
      Moim zdaniem system podzielnikow jest zly i kazda spoldzielnia powinna przysylac lokatorom szczegolowe rozliczenia kosztow blokow i skad pochodza takie stawki. O ile zarzadce wspolnoty mozna odwolac to rozumiem, ze spoldzielnia to swiete krowy i nic nie mozna zrobic? W koncu placi im sie za administrowanie a nie za to ze czcigodnie sa. Kazda spoldzielnia ma regulamin na ktory mozna sie powolywac. Trzeba walczyc z tym betonem a przede wszystkim zadac szczegolowych wyjasnien, mamy do tego prawo bo to my placimy.

      • 53 4

      • Warto kupić https://petitandblanc.pl/dobry-grzejnik-do-domu/ dokonałem bardzo dobrego wyboru.

        • 0 0

      • Niestety, w starych blokach nie można tak zrobić, bo nie pozwala na to system rur doprowadzających ogrzewanie (idą w pionach przez wszystkie mieszkania, zazwyczaj takich pionów jest tyle ile pokoi/grzejników).
        W nowym bloku projektuje się inaczej tzn. jedna rura wchodzi do mieszkania, prowadzi wodę do wszystkich grzejników i wychodzi z mieszkania w tym samym miejscu i jest tam licznik, który określa ile energii/ciepła zostało oddane.

        • 12 0

    • (1)

      czyli jesteś frajerem....
      Ja ma nadpłatę 300zł. Dajecie się rżnąć w de.. po całości

      • 10 8

      • A Ty jesteś dumny , że nie włączasz grzejników, a i tak masz w mieszkaniu ciepło, bo ciepło z łatwością przenika przez ściany od sąsiadów. To ci którzy jeszcze włączają grzejniki płacą za Ciebie. !!!
        Z sezonu na sezon coraz mniej lokatorów włącza opomiarowane podzielnikami grzejnik. Teraz , w sezonie 2017/18 już tylko około
        10 % opomiarowanych grzejników włączano na Zaspie-Młyniec. Oszczędzamy, oszczędzamy ,a właściwie okradamy świadomi lub nieświadomie sąsiadów .!!!
        Okazuje się, że ciepło z niepomiarowanych podzielnikami łazienek i pomieszczeń wspólnych wystarcza na ogrzewanie budynku, przy łagodnych ostatnimi laty zimach. Wielkość grzejników dobiera się tak, by budynek był ogrzany przy -16 oC. a średnia temperatura sezonu ogrzewczego w Gdańsku w ostatnich 10 latach wynosiła ok. + 7 oC. Tylko zmiana Regulaminu razliczeń za ogrzewanie może problem unormować. W obecnym systemie rozliczeń właściciel ostatniego włączonego grzejnika zapłaci 50 % kosztu ogrzania całego budynku.!!!

        • 0 0

    • (2)

      Mieszkam na ul. Pilotów i z ogrzewaniem nie mam kłopotów.Za 3-y pokojowe mieszkanie mam zwroty okolu 150-250 zł.
      Należy dokładnie zaznajomić się z działaniem podzielnika!Podczas włączonych podzielników w mieszkaniu nie może być przeciągów,wietrząc mieszkanie należy wietrzyć na Maxa,krotko i przy wyłączonych podzielnikach.
      Aby ogólnie zmniejszyć koszty ogrzewanie budynku(rozliczane są węzłami cieplnymi) należy odciąć ogrzewanie od części wspólnych takich jak :byle zsypy,suszarnie,ciąg awaryjny na XI p..

      • 1 10

      • podzielnika nie da się wyłączyć! (1)

        a jak wietrzę mieszkanie, to podzielnik sam się aktywuje, bo kaloryfer sam się włącza, mimo ustawienia głowicy termostatycznej na zero!

        • 9 1

        • To masz cos nie tak z instalacja

          Są głowice przy kaloryferach, które po dokręceniu na "0" nadal w minimalny sposób przepuszczają wodę. Jak rozkręcisz głowicę to jest tam w pierścieniu taki cypek, który przy maksymalnym dokręceniu na czyli na "0" powinien być wciśnięty. Niestety to jest tak zrobione, że w tej pozycji nie ma to miejsca.

          Włóż tam jakąś monetę - 1,2,5gr (nie pamiętam dokładnie która lepiej pasują) i problem zniknie.
          Takie zawory czasami są w nowym budownictwie robione. Przy wymianie w starych blokach może też taki model być. Niestety nazwy i modelu nie pamiętam bo sam mam inny system a ten patent był u znajomego)

          • 1 0

    • (2)

      TO JEST CHORE!! Za 140m domek ogrzewany ekogroszkiem płacę 2600zł rocznie
      Mamy 20 stopniu na parterze i 23 na piętrze. w tym także jest ciepła woda cały rok. Jedynym minusem jest praca przy piecu 30minut raz w tygodniu. Pani Ilona z artykułu płaci 800zł czynszu za 50 metrowe mieszkanie czyli troche więcej co moja mama z wrzeszcza i tyle samo co ja za 140metrowy dom tyle ,że nie samego czynszu a kosztów utrzymania. Naprawdę z tytmi wspólnotami czas coś zrobić bo traktują mieszkańców jak kury znoszące złote jajka to jest złodziejstwo!!

      • 48 3

      • nie wspólnoty ale spółdzielnia i sposób rozliczania za ciepło jest problemem.. (1)

        • 4 0

        • nie sposób rozliczania, ale regulamin.

          • 2 1

    • Hahaha

      Śmiechu warte - a my nie daliśmy się opomiarować wszyscy w bloku grzeją jak im wygodnie. Ja rzadko kiedy przykręcam , cały czas na full - wolę okno otworzyć żeby mieszkanie przewietrzyć , za chwilę znów mieć ciepło i uważam to za zdrową sytuację bo po to jest ogrzewanie, płacę tyle ile oszczędzający z podzielnikami na innym osiedlu może dosłownie kilka złotych więcej , ale nikt w bloku nigdy żadnego grzyba na ścianie nie miał ,a temperatura w mieszkaniu to 24s nie jak u oszczędzających z 19s że w swetrze trzeba chodzić. Pójdzcie sobie do Sea Towers lol mieszkania za miliony z grzybem :P bo sąsiedzi oszczędzają na ogrzewaniu.
      W sumie niektórym jak by dano możliwość opomiarować powietrze w domu to też by to zrobili.

      • 5 2

    • Większość z płaczących i płacących (1)

      wielkie kwoty za ogrzewanie nie potrafi z niego korzystać.
      Pamiętajcie, że jeśli będzie łagodna zima i nie ogrzewacie mieszkania to przy następnej mroźnej zimie i korzystaniu z ciepła zapłacicie dwa razy większy rachunek.
      Wzrośnie wam wskaźnik, będzie podwyżka i macie wielką niedopłatę.
      Dlatego należy zakręcić kaloryfery na amen ;) i ciepło się ubierać.
      A jak wam zimno to proponuje ćwiczenie lub sprzątanie mieszkania.
      W "bogatej hameryce" ludzie utrzymują bardzo niskie temperatury w domach i noszą grube swetry, ale wy musicie mieć +25 i otwarte okna ehhh

      • 8 51

      • zakręcić kaloryfer i ubrać się w kożuch ? i co jeszcze ? a później w chacie grzyb na ścianie

        • 20 1

  • Są jakieś firmy, które zajmują się sprawdzeniem poprawności wyliczeń spółdzielni?

    • 1 0

  • strach grzejnik w tych czasach odkręcić (2)

    w całym bloku pozakręcane, jak tylko odkręcisz to lecą horrendalnie drogie jednostki(bo nikt w bloku nie grzeje i jednostka jest droga), Ale są ludzie, którym to pasuje, bo mają nadpłaty gdyż mieszkanie stoi puste albo sąsiedzi ogrzewają. Tak wygląda indywidualne rozliczanie ogrzewania, oparte na nieoficjalnych miernikach jakiejś Metrony czy innej firmy.

    • 19 0

    • nieprawda (1)

      Jeżeli w całym domu 90% jest zakręcone to zużycie energii cieplnej też odpowiedni o spadnie. Najprawdopodobniej 90%. Więc te wywody to bzdura.

      • 0 2

      • Tak myśli ksiegowa !!!

        • 0 0

  • Sprawdzic

    Sprawdzic glowny rachunek jaki opiewa na dany bu dudynek. I na ilu lokatorów. Tam jest wszystko wypisane za co liczy i wylicza. Sobie glowny dystrybutor ile kosztuje jeden giga po za tym jest juz bezprawne zakladanie podzielnikow warto to sprawdzic bo kiedys wyczytalam ze to przeszłość

    • 0 0

  • Wspólnota na jednym z osiedli Gdańska (1)

    założyła własne ogrzewanie gazowe (2 piece), duże oszczędności (około 200 zł miesięcznie - ciepła woda i ogrzewanie), a poprzednio GPEC co roku nam podwyższał. Świetne rozwiązanie.

    • 1 0

    • BRAWO ! Właśnie tak należy załatwiać sprawy !
      Typowy sposób na niegospodarność i "dziwny" sposób rozliczeń pokazuje SM Młyniec na Przymorzu .
      I tu wiadomość z ostatniej chwili:
      Firma Ista, kt,orej podzielniki ciepła są tam zainstalowane została SPRZEDANA w końcu roku 2016 !!! ( doniosła niemiecka prasa )
      Istę kupił HOLDING - Cheung Kong Prperty z Hongkongu - za 6,7miliarda $ !!! Tak ! Tak ! za 6,7 miliarda $ !
      Widzicie ile jest warta ta firma energetyczna wmawiająca nam co dla nas "dobre" ...
      Tak ! Tak! Tak to wygląda a nie inaczej ! I O czym tu dużo dyskutować ...
      Chodzi o kasę od stada baranów !
      Sprawa jest tu w zasadzie wyjątkowo jasna bo przecież:
      - Zarząd SM i urzędnicy z SM są opłacani przez nas i mają pracować dla nas, dbać o nasz interes, dbać o nasze dobro.
      - Ogrzewanie klatek na maxa to wielka BZDURA i STRATY energetyczne !
      - Grzać należy mieszkania a klatki będą automatycznie ciepłe od ciepłych mieszkań i tylko w newralgicznych punktach
      powinniśmy zostawić grzejnik dla przykładu w 10cio piętrowym budynku na 2 piętrach .
      - W wielu Spółdzielniach (Gdańsk) pozostawiono rozliczenia w/g metrażu i tam są opłaty DUŻO. DUŻO niższe i mieszkania są
      dogrzane a mieszkańcy zadowoleni i nie są spychani w ubóstwo energetyczne !
      - SKANDALEM są opłaty, które dzięki podzielnikom "Ista" dochodzą niekiedy do 10 krotnego wzrostu opłat za ogrzewanie tak jak
      to się dzieje w SM "Młyniec" w Gdańsku na osiedlu Zaspa !

      • 0 0

  • (8)

    Skur*syni - tylko żerować potrafią

    • 222 10

    • (6)

      Młyniec ma do zwrotu mieszkańcom.... 1,2 mln zł. Trochę przeszacowali zaliczki

      • 8 2

      • (5)

        i co to ma być niby dużo???
        zapewne wyjdzie coś koło 400-500 zł do zwrotu za mieszkanie bo osiedle duże

        • 2 1

        • Młyniec (2)

          ... owszem, dostałem zwrot z mieszkanie 3 pokojowe .....65 zł ...Startowa, gdzie nie wiem po co są potężne kaloryfery na parterze grzejące ścianę od pomieszczenia zsypowego, a podgrzewającego skrzynki na listy, parę schodków wyżej w pobliżu windy następny kolos grzejący klatkę!! Co kilka pięter również są grzejniki, w spółdzielni Młyniec twierdzą, że nie można nic z tym zrobić bo coś tam, gdzieś tam się rozreguluje.. Za ogrzewanie tzw pomieszczeń wspólnych a więc i klatki schodowej zapłaciłem więcej niż za ogrzewanie swojego mieszkania!!!

          • 2 0

          • Wiadomość z ostatniej chwili:
            Firma Ista została SPRZEDANA w końcu roku 2016 !!! ( doniosła niemiecka prasa )
            Istę kupił HOLDING - Cheung Kong Prperty z Hongkongu - za 6,7miliarda $ !!!
            Widzicie ile jest warta ta firma energetyczna...
            Tak ! Tak! Tak to wygląda a nie inaczej ! I O czym tu dużo dyskutować ... Chodzi o kasę od stada baranów !
            Sprawa jest tu w zasadzie wyjątkowo jasna bo przecież:
            - Zarząd SM i urzędnicy z SM są opłacani przez nas i mają pracować dla nas, dbać o nasz interes, dbać o nasze dobro.
            - Ogrzewanie klatek na maxa to wielka BZDURA !
            - Grzać należy mieszkania a klatki będą automatycznie ciepłe od ciepłych mieszkań i tylko w newralgicznych punktach powinniśmy zostawić
            grzejnik dla przykładu w 10cio piętrowym budynku na 2 piętrach .
            - W wielu Spółdzielniach (Gdańsk) pozostawiono rozliczenia w/g metrażu i tam są opłaty DUŻO. DUŻO niższe i mieszkania są dogrzane a
            mieszkańcy zadowoleni i nie są spychani w ubóstwo energetyczne !
            - SKANDALEM są opłaty, które dzięki podzielnikom "Ista" dochodzą niekiedy do 10 krotnego wzrostu opłat za ogrzewanie tak jak
            to się dzieje w SM "Młyniec" w Gdańsku na osiedlu Zaspa !

            • 0 0

          • to samo w bloku nr7

            wchodzisz do klatki a tam 30st

            • 0 0

        • W porównaniu do 2013 kiedy mieszkańcy mieli dopłacić 650 tys zł to robi różnicę.

          • 1 1

        • To do zwrotów już nie będą stosować algorytmów i wirtualnych rozliczeń, jak przy cieple? ;-)

          • 4 0

    • Ciekawostką jest np. Dom Dziecka. W 2013 zaliczki 5 tys. zł i do dopłaty 5 tys. zł Łączny koszt 10 tys. zł. W 2014 zaliczki 9 tys. zł i do dopłaty 17,5 tys. zł. Łączny koszt 26,5 tys zł. Wzrost o 16,5 tys. zł a zima była łagodniejsza. Coś tu nie tak.......

      • 10 0

  • joanna (14)

    przedstawiam Państwu reklamacje, którą wysłałam do metrony. co ciekawe 2 lata temu miałam podobną sytuację - zrobiłam aferę i rok później CUD - pomimo zimniejszej zimy i żadnej zmiany w nawykach grzewczych MIAŁAM NADPŁATĘ. miałam taką myśl, że się jednak wystraszyli, że robię aferę. niestety 2 lata później sytuacja taka sama. w lokalu o którym piszę prowadzę gabinet, bywam po parę godzin dziennie, zakręcam gdy wychodzę a poza tym dogrzewam się elektrycznym kaloryferem bo mam tam zimno

    "Witam, chciałabym zareklamować rozliczenie kosztów ogrzewania waszymi podzielnikami. Chodzi o dom wielorodzinny, który zlokalizowany jest pod adresem Al. Zwycięstwa w Gdańsku Podział kosztów wg waszych podzielników jest kuriozalny, a wasze podzielniki nie mają najwyraźniej nic wspólnego z żadnymi prawami fizyki, chemii, matematyki czy czegokolwiek innego.

    Posiadam lokal 23 metrowy na pierwszym piętrze, (okna nowe, szczelne). Koszt ogrzania mojego lokalu wg waszych podzielników za zeszły sezon grzewczy wyniósł 2540, 41.

    Dla porównania koszt ogrzania 60 metrowego lokalu sąsiadki, znajdującego się również na piętrze 1 wyniósł 1060, 57 - za cały zeszłoroczny sezon grzewczy. Pozwoliłam sobie wyliczyć koszt ogrzania metra kwadratowego w moim lokalu w sezonie grzewczym i wyniósł on 2540,41:23= 110, 45 zł, natomiast koszt podgrzania metra kwadratowego lokalu sąsiadki wyniósł 1060:60=17, 67

    Uprzejmie proszę o wyjaśnienie mi tak absurdalnej różnicy.

    Następną ciekawostką rozliczenia kosztów ogrzewania w naszym budynku jest fakt, że większość mieszkańców ma duże nadpłaty.

    Oczekuje rychłej odpowiedzi na mają reklamacje. Nadmienię, że dwa lata temu również składałam taką samą reklamacje - mam więc prośbę aby w odpowiedzi na to pismo nie wysyłali mi państwo jakiś wyliczeń matematycznych, które rzekomo mają uzasadnić taki wynik. Na zdrowy rozsądek - każdy widzi, że jest tu jakaś wielka nieprawidłowość bowiem za taką kwotę można w ciągu sezonu grzewczego ogrzać dom,"

    oczywiście reklamacja została odrzucona.

    • 66 4

    • startowa

      Miałam identyczną sytuację, grzejniki zimą włączam tylko sporadyczne u córki w pokoju, miałam niedoplate ok 700, założyłam reklamacje, o oczywiście bez większego powodzenia, ( pomimo ostrego sprzeciwu), a w kolejnym roku miałam nadpłatę, oczywiście zasady ogrzewania w mieszkaniu nie uległy zmianie..........żenada.

      • 0 0

    • Zero pojęcia w temacie

      Odpowiedź spółdzielni:
      Szanowna Pani, blok w którym posiada Pani mieszkanie zużył 1000 GJ energii cieplnej a z podzielników mieszkań odczytano łącznie zużycia 1000 jednostek. W Pani mieszkaniu podzielniki wskazały 40 jednostek stąd obciążono Panią opłatą w wysokości 2400zł.
      A odpowiedź Pani: nie interesują mnie jakieś obliczenia, na zdrowy rozsądek mam takie samo mieszkanie jak sąsiadka więc powinnam zapłacić tyle co ona ;-)

      • 1 0

    • (5)

      "Witam"? A kogo i gdzie? Nie wiem, skąd się wzięło toto...

      • 10 9

      • ja zaczynam od "dzień dobry" (4)

        to "Witam" faktycznie jest niekiedy nie na miejscu

        • 12 9

        • (3)

          Dzień dobry, a może ktoś to czyta w nocy?

          Listy to się zaczyna od

          Szanowni Państwo/Szanowny Panie/ Szanowna Pani

          Jak już kogoś poprawiasz to sam się nie błaźnij.

          • 6 3

          • (1)

            "Dzień dobry" też jest poprawne w korespondecnji.

            • 0 2

            • ja nie mogę - ludzie tu mają niezłą bekę! czepiają się czego się tylko mogą uczepić. strasznie dużo hejtu, agresji w was - po prostu wchodzicie tu aby się wyżyć - zero innego celu

              • 6 0

          • Po co ta cała hipokryzja - kogo ja tu mam szanować? Kogoś kto ze mnie frajera robi? Jak jestem wściekła to nie widzę powodu by to ukrywać. Lepiej dać temu wyraz - po to jest złość

            • 8 2

    • (2)

      Pani Joanno,
      pani pismo nie jest poważne - stąd zostało odrzucone. Możliwe, że KAŻDE pismo byłoby odrzucone bez względu na formę w SM Młyniec. Ale radzę więcej meteorytyki a mniej używania słów na przyrost.
      Po prostu konkretniej bez wdawania się w bezsensowne zdania.

      Pozdrawiam

      • 9 3

      • meteorytyki??? (1)

        :)

        • 5 1

        • A sorki, wpisałam błędnie. Merytoryki :) słownik mnie "poprawił" :)

          • 1 1

    • (1)

      "wasze podzielniki nie mają najwyraźniej nic wspólnego z żadnymi prawami fizyki, chemii, matematyki czy czegokolwiek innego."

      skąd się w ludziach bierze poczucie, że takie farmazony mają miejsce w pismach...

      • 24 6

      • dokładnie ;) do tego ten podzielnik ciepła od grzejnika na prąd też się kręci :)

        • 2 2

    • Nic dziwnego, że odrzucili, po takiej "reklamacji"

      • 12 11

  • Mieszkanie 48m na Startowej, czynsz mam 386zł; po rozliczeniu dostałem zwrot 70zł. Mieszkam od 2002 roku nigdy nie miałem dopłaty. Może warto nie mieć otwartych okien na oścież przez pół dnia i jednocześnie odkręconych maksymalnie grzejników. Pozdrawiam.

    • 0 0

  • ogrzewanie

    cześć

    • 0 0

  • Po co wy wyłączacie te grzejniki w poszczególnych pomieszczeniach? (2)

    Jeszcze nie znam nikogo kto na tym by porządnie oszczędził: chyba już lepiej jest utrzymywać niższą temperaturę, ale niech grzejnik chodzi.

    • 16 6

    • oszczedzanie na wyłączaniu grzejników

      W roku 12/13 przy utrzymaniu temperatury w pomieszczeniach 20-22 st.C musiałam dopłacić prawie 900 zł natomiast w roku13/14 przy zamkniętych grzejnikach i utrzymaniu temperatury 19-22 st.C dostałam zwrot ponad 850 zł. Ponieważ ten manewr zastosowało jeszcze kilku sąsiadów dlatego ci którzy nie mieli dopłat w poprzednim okresie grzewczym obecnie dopłacali po 2000 do 3000 zł. Jest to podyktowane tym że cena jednostki obliczeniowej z podzielnika elektronicznego wzrosła 3 razy.

      • 1 0

    • Prawda

      Jak zeajda jeszcze kamieniem to potem problem. Nigdy nie powinno się całkowicie zamykac.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane