- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (47 opinii)
- 2 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (17 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (464 opinie)
- 4 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (17 opinii)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (481 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (292 opinie)
Drugie życie ministra Kaczmarka
Minister ma nowy dowód
Pod koniec czerwca ministerstwo Janusza Kaczmarka umieściło w serwisie plik ze spotem reklamującym akcję wymiany dowodów osobistych. Spot kończy się słowami Kaczmarka: "Nie czekaj. Wymień dowód na nowy - ja właśnie to zrobiłem". Użytkownicy YouTube mogli go zobaczyć przed oficjalną premierą.
- Serwisy takie jak YouTube to najbardziej dynamicznie rozwijająca się gałąź mediów - przekonuje Michał Rachoń, rzecznik Janusza Kaczmarka i pomysłodawca akcji.
Niebawem na YouTube będzie można zobaczyć np. konferencje prasowe MSWiA. Trwają zabiegi o podpisanie umowy z telewizją na wykorzystanie ich materiałów. - Myślę, że to ważne dla obserwatorów polityki czy dziennikarzy, którzy w każdej chwili będą mogli wrócić do informacji z konferencji - podkreśla Rachoń.
Kaczmarek wchodzi do gry
Resort Kaczmarka chce iść jeszcze dalej. W ministerstwie trwają przymiarki do zainstalowania się w najpopularniejszej grze świata wirtualnego - "Second Life" (Drugie życie). MSWiA będzie tam pierwszym przedstawicielem polskiej administracji rządowej. Pomysł zaczerpnięto od Nicolasa Sarkozy'ego, prezydenta Francji, który jeszcze jako minister utworzył w grze swoje ministerstwo spraw wewnętrznych.
Do "Second Life" można wejść za darmo. Użytkownik zostaje awatarem (to taki odpowiednik siebie) i zwiedza świat. Może kupić ziemię (walutą jest linden), zbudować dom, wynająć hotel. Gracz, który zdecyduje się zwiedzić MSWiA, będzie mógł wejść do niektórych pokoi, usłyszeć, czym się zajmuje resort, a nawet zadać pytanie ministrowi. - Janusz Kaczmarek jest otwarty na takie sprawy - mówi nieoficjalnie jeden z jego pracowników.
Podwójne życie polityka
"Drugie życie" bije rekordy popularności - ma około 8 mln użytkowników. Swoje odpowiedniki mają tam największe hotele, marki odzieżowe, światowe redakcje. Także politycy postanowili wykorzystać grę do promocji własnych idei.
Podczas niedawnych wyborów we Francji większość partii otworzyła w "Second Life" swoje wirtualne biura. Francuscy uczestnicy gry na każdym kroku mogli natknąć się na wirtualne plakaty głównych kandydatów.
Podobnie jest w Holandii i Stanach Zjednoczonych. Amerykański kongresmen George Miller wybudował nawet w"Second Life" cyberKapitol. Organizuje również w sieci konferencje prasowe, na które jego odwzorowana postać... przylatuje.
Życie polityczne w "Second Life" wzbudza nie mniejsze - a może nawet większe - emocje niż w rzeczywistości. Niedawno doszło w nim do ostrego starcia pomiędzy zwolennikami hiszpańskiej prawicy i lewicy.
- Obrzucali nas bombami, a następnie wtargnęli do naszej wirtualnej siedziby z karabinami maszynowymi i starali się ją podpalić - opowiadał później jeden z działaczy rządzącej Partii Socjalistycznej.
Kilka państw otworzyło też w grze swoje ambasady.
Opinie (65) ponad 20 zablokowanych
-
2007-07-15 12:23
Pomyślał, pomyślał panie mądrala
Terroryzm ma swoje plusy, może stanowić świetną zasłonę dymną dla wprowadzanie w życie różnych bardzo mądrych przepisów. W tym wypadku mamy próbę sprzedania ludziom plastikowych kartoników zalegających w magazynach UM, które i tak trzeba będzie wymienić w niedalekiej przyszłości. Lepiej sprzedać niż wyrzucić.
Nowe dowody nie uratują np mola przed terrorystami :-)- 0 0
-
2007-07-15 12:51
dowód jako dokument tożsamości zabezpieczony i trudny do podrobienia, ciemna masso
- 0 0
-
2007-07-15 12:51
pomysł oddzielnych dowódow i wszystkiego innego na plastiku jest poroniony w tym czasie
Sprawdźcie dokładnie sens tego słowa.
Powinno sie dążyć do wprowadzenia systemów informatycznych lokalnie realizowanych z otwarciem na zewnatrz uniwersalnie (wg standardu), a potem dopiero zabierać sie za wymiane.
Wszystko co widze teraz jest oparte na chciejstwie i chciwósci. A to
wyjątkowo źli doradcy.
NIE KUPUJE tego. Sprawdźcie też dodatek w podpisie - Mozecie sie podpisać.
Pozdrowienia dla wszystkich myślących tu inteligentnie Gdańszczan.
Jean's Sea- 0 0
-
2007-07-15 12:54
galux
w lustro spojrz jak to mowisz...
prawo jazdy jak i paszport( sa tez zabezpieczone i trudne do podrobienia.- 0 0
-
2007-07-15 12:55
zainteresowanym tematem polecam książkę
"IBM i holocaust". Bardzo ciekawie opisano jak hitlerowcy przy pomocy IBM wprowadzili w życie najnowocześniejszy (oparty na kartach perforowanych) wówczas na świecie system ewidencji ludności. Stał się on potem podstawą eksterminacji Żydów niemieckich i austryjackich, przeciwników politycznych systemu i innych niemyłych Adolfowi. Kaczor nie Hitler, IV RP nie III Rzesza, ale, ale. Jak zaczną w kwestionariuszach dowowodych i paszportowych wymagać wpisów religia, orientacja, narodowość to bierzcie paszporty...
- 0 0
-
2007-07-15 13:07
nie jestem w stanie przebić się przez "inteligentne myślenie, co poniektórych "POrtalowych orłów"
:-)
"W dniu 27 czerwca 2006 roku Rada Ministrów zatwierdziła Program dostosowania Organów Administracji Państwowej do współpracy z Systemem Informacyjnym Schengen II (SIS II) iSystemem Informacji Wizowej (VIS) wersja 3.1 (MasterPlan SIS II i VIS PL), przedłożony przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Dokument przedstawia sposób realizacji Programu umożliwiający terminowe wywiązanie się Polski ze zobowiązań międzynarodowych w zakresie gotowości do pełnego uczestnictwa w strefie Schengen.
Jednym z ważniejszych warunków niezbędnych do wstąpienia do strefy Schengen jest utworzenie sprawnie działającego (technicznie i organizacyjnie) Polskiego Komponentu Systemu Informacyjnego Schengen oraz pozytywne przejście procesu ewaluacji. Aby to umożliwić, niezbędna jest realizacja celów operacyjnych Programu, tj.:
zapewnienie zgodności polskiego prawa z wymaganiami dorobku Schengen odnoszącego się do SIS II i VIS;
dostosowanie systemów teleinformatycznych użytkowników instytucjonalnych w sposób, który zapewni współpracę z SIS II i/lub VIS (w tym przeszkolenie użytkowników końcowych);
zbudowanie Krajowego Systemu Informacyjnego wraz z Centralnym Węzłem Polskiego Komponentu SIS II i VIS oraz utworzenie komórek realizujących zadania Biura SIS i VIS oraz SIRENE.
Realizacja tych zadań tworzy podstawę dla uzyskania pozytywnej decyzji Rady UE, która jest warunkiem koniecznym zniesienia kontroli granicznej z innymi Państwami Stronami Układu z Schengen. "
a tak poza wszystkim - mój dowód AD 1986 wskazuje, że jestem obywatelem PRL, zatem chyba nawet z tej prostej przyczyny mój dowód jest "nieaktualny"
to że MSWiA przypomina Polakom, że mają OBOWIĄZEK wymienić stare dowody, to chyba DOBRZE?
czy znowu bedzieta mieli muchy w nosie jak pewien POmuchel, ryży zresztą:-)- 0 0
-
2007-07-15 13:08
jak sie najlepiej pozbyć sfałszowanych praw jazdy?
wymienić na nowe:-)
w ten sposób wpadło już pare osób, bo w trakcie weryfikacji okazało się, że kolesia nie ma w bazie danych- 0 0
-
2007-07-15 13:17
co poniektórzy są faktycznie trudni do podrobienia (vide nowe dowody), i zamach nie pomoże
miłego dnia- 0 0
-
2007-07-15 13:22
czego dowodzi ten skopiowany prze galuksa tekst?
niczego.
ani nie tlumaczy czemu jest tak drogo, ani nie tlumaczy, dlaczego potrzebnych jest tyle dokumentow z danymi osobistymi ani nie odpowiada na pytanie po co obowiazek meldunkowy.
a... i slusznie, ze te stare ksiazeczki zwane dowodami osobistymi powinny sa wymieniona, alet o powinna byc zmiana calego systemu na lepszy i tanszy a nie tylko z brzydkiego na ladne po zainkasowaniu kasy (swoja droga jesli cos jest obowiazkowe to powinno byc za darmo)
Wiem, ze w niektorych uksztaltowanych za komuny glacach ciezko uswiadomic sobie, ze to nie jest normalne. Normalnie jest gdzie indziej. Pare przykladow polecialo juz w poprzednich komentarzach.- 0 0
-
2007-07-15 13:39
b. słuszne spostrzezenie.
Jedna uwaga jeszcze ze poronione posuniecia ekonomiczne ciagna za soba szybkie i falszywe migracje kapitalu. Co gdy wychodzi na jaw (bo musi w koncu) konczy sie naglymi wydarzeniami jak zamach terrorystyczny czy dawna wojna. Nie kupuje i nie popieram głupoty rzadzacej partii. Skad by ona nie była i jakby sie nie nazywala.
Optymalne i tanie rozwiazania buduje sie tak jak podany wyżej przykład z linuxem i systemami.
Nie kopiujmy rozwiazan hitlera darujmy to sobie bo to tylko zawracanie grosza. ze tak powiem.
Bierzcie paszporty i zobaczymy czy rząd sie ugnie i zreflektuje sie z ta akcją Kaczmarka.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.