- 1 Pod prąd uciekał przed policją (188 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (579 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (79 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (80 opinii)
- 5 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (163 opinie)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (514 opinii)
30 drzew w donicach na Stogach, drugie tyle w gruncie
Ok. 195 tys. zł kosztowały donice z zielenią ustawione na ul. Stryjewskiego na Stogach. Urzędnicy przekonują, że było to jedyne akceptowalne rozwiązanie, ponieważ instalacje podziemne uniemożliwiały nasadzenia drzew w gruncie. Tam, gdzie to możliwe, zasadzonych do ziemi będzie łącznie 31 kolejnych drzew.
Wciąż jednak trwają prace wykończeniowe w zakresie chodników czy zieleni. Jednymi z elementów, które pojawiły po wznowieniu ruchu, są donice z zielenią ustawione przy pawilonach handlowych.
Niektórzy mieszkańcy są zaskoczeni takim rozwiązaniem.
- Zieleń w doniczkach? To rozwiązanie dobre dla kwiatów na parapecie, ale nie dla głównej ulicy na Stogach. Dlaczego nie pojawiły się tutaj zwykłe drzewa? - dziwi się pan Michał.
- Tyle lat czekaliśmy na zakończenie remontu, po którym dostaliśmy chodniki z malutkimi drzewkami w donicach. Czy to jest ta słynna walka ze zmianami klimatu? Przecież taka zieleń nie daje żadnego cienia i w żaden sposób nie poprawia retencji. To jest chyba jakiś żart z mieszkańców, w dodatku niezbyt udany - wtóruje pan Andrzej.
Nasadzenia i wycinka drzew w Trójmieście
Uzbrojenie terenu nie pozwala na inne rozwiązanie
Urzędnicy tłumaczą, że ustawienie donic jest podyktowane uzbrojeniem terenu, które uniemożliwia nasadzenia drzew bezpośrednio w gruncie.
- Systemy korzeniowe są tak ekspansywne, że w poszukiwaniu wody mogą uszkodzić infrastrukturę podziemną. Aby jednak wprowadzić elementy zieleni w tym obszarze, zdecydowano się ustawić donice, które w razie konieczności będzie można przestawić i dowolnie zaaranżować przestrzeń - argumentuje Agnieszka Zakrzacka, kierownik Biura Komunikacji Społecznej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Urzędnicy nie odpowiedzieli na nasze pytanie, dlaczego w ramach robót nie zdecydowano się na przełożenie instalacji podziemnych celem wygospodarowania miejsca pod drzewa. Prawdopodobnie zdecydowała cena, gdyż takie rozwiązanie wiązałoby się z dodatkowymi kosztami.
30 donic z klonem polnym i krzewami, każda za ok. 6,5 tys. zł
Zgodnie z projektem autorstwa Biura Projektów Budownictwa Komunalnego z Gdańska na ul. Stryjewskiego ustawiono łącznie 30 donic:
- w 16 z nich nasadzono po 1 szt. klonu polnego oraz 24 szt. seslerii skalnej,
- w 14 z nich nasadzono po 1 szt. klonu polnego oraz 24 szt. kocimiętki właściwej.
- Koszt jednej takiej donicy wyniósł ok. 6,5 tys. zł - informuje Zakrzacka.
Czytaj też:
Nowy plan zagospodarowania: bulwar nad Martwą Wisłą na Stogach
porównać
31 drzew sadzonych w gruncie, 69 całkowicie wyciętych
To niejedyne nowe nasadzenia wykonane w ramach przebudowy torowiska z układem drogowym na odcinku II na Stogach, obejmującym centrum tej dzielnicy. Oprócz donic bezpośrednio w gruncie przewidziano nasadzenia 31 drzew, w tym 23 klonów polnych oraz 8 jarzębów szwedzkich.
Jednocześnie dokonano całkowitej wycinki 69 drzew, w tym 58 ze względu na swój wiek i rozmiar wymagało uzyskania decyzji administracyjnej. Ponadto w przypadku 39 drzew dokonano cięć korygujących, prześwietlających, sanitarnych oraz technicznych.
Przed rozpoczęciem robót budowlanych na całym odcinku II w śladzie prac budowlanych zinwentaryzowano łącznie 136 drzew - przede wszystkim lip drobnolistnych oraz klonów pospolitych.
Miejsca
Opinie (121) 6 zablokowanych
-
2020-11-30 10:11
Czy krzaki to już nie istnieją?
Między trawą, a drzewem jest coś jeszcze? Do tego są bezpieczniejsze od donic.
- 22 3
-
2020-11-30 10:13
Poziom wójta małej mieściny, gdzie spełnieniem marzeń jest wycięcie ostatniego skrawka zieleni na rynku i wyłożenie wszystkiego betonem.
- 45 3
-
2020-11-30 10:14
He he
Walka Dulkiewicz z suszą. Zabetonować wszystko, żeby woda nie miała gdzie wsiąkać i postawić doniczki, a to że trochę nas zaleje to nic. W końcu walczymy z suszą.
- 50 5
-
2020-11-30 10:14
Ale 6 500 złotych za każdą donicę z wypełnieniem? To chyba drogo? Na balkon zakupiłam buka. Koszt 25 złotych za drzewko. Do tego donica za kilkadziesiąt zł, ta jest spora, więc droższa, ale żeby to w sumie 6,500 kosztowało to jednak uważam za przesadę. Oczywiście jeśli jestem w błędzie, poprawcie mnie. Pozdrawiam
- 66 5
-
2020-11-30 10:16
(2)
Zrobiłbym to po 1000 zł/sztuka :D i jeszcze byłbym zarobiony...
- 48 2
-
2020-11-30 10:18
(1)
Nie zrobiłbyś. Cena jest w pełni rynkowa, ale to nie jest żadna zieleń tylko jej namiastka. Te drzewka zawsze będą miniaturowe i brzydkie.
- 11 7
-
2020-11-30 10:22
A zakład, że koszty mogą być znacznie niższe niż 6,500 za "zestaw"??
- 15 0
-
2020-11-30 10:20
Mam wrażenie, że (2)
Nasi włodarze nienawidzą kierowców.
- 24 12
-
2020-11-30 10:42
tez tak uwazam - nie mozna zalatwic zeby drzwi w sklepach byly wieksze po to by wjezdzac samochodem do środka
- 5 3
-
2020-11-30 18:49
A ja uważam, ze ich kochają i wszystkie rozwiązania są pod kierowców.
- 1 3
-
2020-11-30 10:20
(1)
Tłumaczenia UM mnie przekonują. Nie widzę w tym nic złego.
- 6 30
-
2020-11-30 10:24
Do pierwszego deszczu
Wtedy pogadamy
- 1 2
-
2020-11-30 10:26
Plastikowe te donice?
- 4 5
-
2020-11-30 10:40
30 drzew w donicach na ulicy na Stogach???
Lepszego tytułu nie ma? Powinno byc: 30 donic z drzewami na ulicach Stogow- 13 4
-
2020-11-30 10:47
Ktoś zarobił na donicach
Tam jest tyle miejsca, że normalnie można było te drzewa posadzić w gruncie
- 42 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.