Działalność największych szpitali resortowych z Trójmiasta: Siódmego Szpitala Marynarki Wojennej i Szpitala MSWiA w Gdańsku, zbadała Najwyższa Izba Kontroli. W obu wypadkach inspektorzy NIK stwierdzili nieprawidłowości, dotyczące udzielanych przez jednostki zamówień publicznych.
Według kontrolujących, szpitale tak określiły warunki udziału w dwóch przetargach, że utrudniły uczciwą konkurencję. W wypadku Szpitala MSWiA chodziło o przetarg na "Świadczenie usług zdrowotnych w zakresie diagnostyki laboratoryjnej, mikrobiologii i serologii grup krwi". Za to zamówienie zapłacono ponad 2,5 mln zł.
-
W specyfikacji sformułowano niedopuszczalny warunek, że udział w postępowaniu mogą wziąć jedynie oferenci, którzy wykażą się współpracą z co najmniej jednym szpitalem, zlokalizowanym na terenie Trójmiasta - tłumaczy zastrzeżenia kontrolerów
Michał Thomas, specjalista kontroli państwowej z gdańskiej delegatury NIK.
Z kolei Siódmy Szpital Marynarki Wojennej w Gdańsku-Oliwie, ogłaszając przetarg na remont pomieszczeń, używanych przy rtg i mammografii, niezgodnie z prawem ograniczył potencjalnych wykonawców tylko do firm, które wykonywały wcześniej prace remontowe w placówkach służby zdrowia. Za to zamówienie placówka zapłaciła ok. 840 tys. zł.
Mimo nieprawidłowości, NIK obie placówki ocenił pozytywnie. -
Z otrzymanych przez nas informacji o sposobie wykorzystania uwag oraz realizacji wniosków, zawartych w wystąpieniach pokontrolnych wynika, że podjęto działania w celu zapobieżenia w przyszłości zaistnieniu podobnych nieprawidłowości - dodaje Thomas.
Poza zamówieniami publicznymi NIK sprawdził też, czy oba szpitale w sposób prawidłowy gospodarowały należącymi do nich
nieruchomościami. Obie placówki użyczyły bądź wydzierżawiły w ostatnim czasie łącznie 25 nieruchomości. Uzyskały z tego tytułu około 1 mln zł. Inspektorzy NIK nie stwierdzili w tym zakresie żadnych uchybień.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
