• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dyskusja: wieżowiec czy dom pod miastem?

Marzena Klimowicz-Sikorska
3 czerwca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Mieszkanie w bloku - czy to dobra inwestycja?



Minusy: cienkie ściany, anonimowość, życie w dużym skupisku. Plusy: wygoda, bliskość sklepów, szkół i komunikacji miejskiej. Ceny mieszkań w nowych budynkach mieszkalnych w centralnych dzielnicach dorównują cenom domów jednorodzinnych pod Trójmiastem. Co wybrać?



Mieszkanie w bloku to dla ciebie...?

Impreza na parterze u sąsiada, którą słychać nawet na czwartym piętrze, zapachy kuchenne mieszające się na klatkach czy anonimowość, bo trudno przecież znać choćby z widzenia wszystkich z kilkuset swoich sąsiadów - to zjawiska, które mogą odstraszać podczas podejmowania decyzji o zakupie mieszkania. A jednak wiele w nich podejmuje ten krok - bo często bloki są usytuowane w dobrze skomunikowanych dzielnicach, nieopodal szkół i sklepów, nierzadko też w pięknych dzielnicach w pobliżu parków i placów zabaw.

Przeszkodą jednak może być cena takiego mieszkania dorównująca nierzadko tej, za którą można dostać dom z ogrodem w cichej okolicy, co prawda za miastem i z perspektywą stania w korkach.

Kto więc kupuje mieszkania w nowo powstających budynkach mieszkalnych? Czy to dobra inwestycja i czy nowe wysokościowce, na które w Trójmieście panuje teraz boom, za kilka dekad nie zamienią się w bloki, które dziś powodem do dumy już nie są?

Plusy mieszkania w bloku przeważają nad minusami, a może jest odwrotnie? Co Wy na to?

Opinie (212) 9 zablokowanych

  • studnia bez dna (2)

    taki domek jednorodzinny to studnia bez dna, ludzie buduja sie i nie zdaja sobie sprawy ze to trzeba na bieżaco remontowac i modernizowac. W takim bloku, gdzie funkcjonuje fundusz remontowy i wszyscy sie na niego zrzucaja jest o wiele taniej.

    • 5 4

    • A wcale ze nie (1)

      Moja kolezanka zamieszkala w domku wybudowanym w 2001 w najnowszych technologiach-oszczednie i ekologicznie. Przez 10 lat jeszcze NIC sie nie zepsulo. Nie wiem ile moja mama placi za fundusz remontowy co miesiac ale podejrzewam ze nie mniej niz 50 dych tak wiec liczac to razy 120 miesiecy czyli 10 lat wychodzi 6000. Jesli cos jej sie zepsuje to raczej nie przekroczy tej sumy no chyba ze naprawde jakas apokalipsa. Poza tym ma pelna kontrole nad tym ze znajdzie w miare taniego i dobrego fachowca, a spoldzielie maja w pupie zeby ktos zrobil dobrze i niedrogo bo po co maja sie przejmowac skoro to nie ich kasa!

      • 4 2

      • durnaś Kasieńko, pewnie jeszcześ młoda dlatego taka durna ;-)

        • 3 5

  • Pan Lorens, nazwany tu profesorem, trochę sobie kpi! (1)

    To że koledzy wystawili pozytywne opinie dla Quattro Towers nie znaczy, że można sobie bezkarnie opowiadać przed tysiącami ludzi, że nikt nie kwestionuje ich formy i usytuowania.
    Szczególnie jeśli mówimy o rozdrobnionej willowej przestrzeni Wrzeszcza, w którą zostały włożone te molochy!

    Na ten temat przez lata prowadzonio spór, a nawet wojnę, którą wygrał deweloper (jakimi środkami, to długo by pisać, ale forsa może wszystko). natomiast kwestionowane w tej inwestycji było wszystko, a przede wszystkim wysokość, wielkość i jej usytuowanie!

    Nie wiem jak to możliwe, że podobno szanowany architekt i urbanista (!) może bez zająknięcia wygłaszać sądy, że wszyscy są zgodni co do słuszności tej inwestycji. Według mnie to skandal!

    • 7 2

    • Chętnie wysłucham co mają do powiedzenia minusujący w tym temacie?

      Może też będą zaprzeczać faktom, że o tę inwestycję toczył się wielki spór?

      • 4 2

  • Bloki to byl taki przydzial w PRL:)Nikt sie nie pytal co kto woli :) (2)

    Bloki minusy-BRAK MIEJSC PARKINGOWYCH!!!SASIEDZI PRZYWLASZCZAJA SOBIE MIEJSCA POSTOJOWE!! NIE PLACAC ZA TO ANI GROSZA BRONIA DNIAMI I NOCAMI JAK PIES OGRODNIKA KTO Z MIESZKANCOW TEGO BLOKU WJEDZIE MAJAC PELNE PRAWO NIE NA SWOJ NIBY TEREN TO ODRAZU AWANTURA PYSKOWKA SLOWNA I TO CALA RODZINKA HAAA TAKA PRAWDA (: W PRL NIE PRZYWIDZIANO ZE LUDZI BEDZIE STAC NA SAMOCHODY:)A TERAZ LUDZIE TRACA NERWY BO NIEMA GDZIE PARKOWAC!!!STARE BUDOWNICTWO.Sasiedzi potrafia nawet postawic auto prawie zlom ktorym prawie niejezdza aby tylko miec swoje miejsce KTOREGO TAK NAPRAWDE NIKT NIE MOZE KUPIC LEGALNIE ten przywilej jest tylko w nowych blokach ale co tam wojna o miejsca trwa w najlepsze,BEZPRAWIE SIE SZERZY DZIKI ZACHOD RACZEJ WSCHOD OCZYWISCIE WSZYSTKO TO JEST LEGALNE PRZY AKCEPTACJI OGOLU WZAJEMNEJ NIBY TOLERANCJI UPRZEJMOSCI PRZECIEZ SKORO JUZ KTOS PARKOWAL 10LAT W JEDNYM MIEJSCU TO JUZ JEST JEGO KAZDY TO ROZUMIE I SZANOJE NIBY MASAKRA DZIKI KRAJ

    • 5 4

    • (1)

      Piszesz tutaj o jakiejś patologii rodem z falowców. Nowe osiedla w Gdańsku często mają podziemne hale parkingowe - po 2 miejsca parkingowe na mieszkanie (zapisy w MPZP), własną ochronę, place zabaw, osiedlowe siłownie, itd. itp. Mam mieszkanie na takim osiedlu 90m2 na poddaszu otwartej przestrzeni, 3,5m wysokości bez żadnej ściany nośnej, duży ukwiecony balkon, okna w suficie (dachowe). W takiej przestrzeni aż chce się żyć. To nie to samo co PRLowska wielka płyta.

      • 4 1

      • Rodem z falowców?

        Ja mieszkając w falowcu od kilku lat jestem zadowolony, jest lepiej niż w zwykłym 4-piętrowcu, ciągle wnętrze modernizują, klatki odnawiają, wszystkie napisy na ścianach zmazują, a sąsiedzi bardzo mili. Jak nigdy w falowcu nie mieszkałeś to się nie wypowiadaj. A i widoczki z szóstego piętra są bardzo ładne.

        • 0 0

  • Bloczki Kochane Blokowiska:) (1)

    BLOK minusy-co niedziela pukanie tluczenie kotletow,wieczny remont wiercenie pukanie stukanie jeden remont sie konczy 2 sie rozpoczyna ,PLAC ZABAW 1 NA CALA DZIELNICE SCHODZA SIE WSZYSTKIE DZIECIAKI I HALSOJA PISZCZAC KRZYCZAC JAK PAPUGI W ZOO ALBO MALPY OCZYWISCIE KASA ZA PIASEK OPLACANA Z BLOKU A RESZTA KORZYSTA HEbrak miejsc parkingowych,glosna muzyka,trzaskanie drzwiami,brak windy,zlodzieje w piwnicach,awantury sasiadow slyszane w calym budynku tak samo jak i imprezy slyszane w calym budynku,zapachy obiadowe,Jehowi odwiedzajacy,ulotki dzwoniace domofonami REKLAMA,kasa z funduszu remontowego idzie na wszystkie blokowiska malojac wszystkie bloki tylko nie nasze hee i jest gospodarz budynku jak na alternatywy4 ktory wszystkim rzadzi :)Plusy-ANONIMOWOSC WIELKI PLUS,blisko hipermarkety tanie bardzo sklepy biedronki lidl itd boiska lasy gorki,autobusy co 5minut,weseli sasiedzi,smieszne klotnie sasiadow,THE END

    • 9 3

    • BOSZE!!!! gdzie Ty mieszkałaś??

      • 0 2

  • Anonimowość to raczej plus

    • 5 0

  • (3)

    a ja mam dom i nie zamienialabym na zaden blok!!
    bezposrednie wejscie a nie jakas klatka schodowa!!
    ogrod zabudowany gdzie moge robic co mi sie podoba a przedewszystkim nie musze z dzieciakami chodzic na plac zabaw bo w ogrodzie maja wszystko na miejscu!!!
    kiedys mieszkalam w bloku to nawet papierosa nie mozna bylo zapalic przez okno bo sasiadce nademna przeszkadzalo koszmar!!!

    • 7 4

    • (2)

      a do szkoły/kina/sklepu to masz pewnie ze 100m ?
      i dzieci się bawią ekskluzywnie same, patrzą przez siatkę/płot na biednych sąsiadów?

      • 4 3

      • (1)

        szkole mam pod nosem,sklep tez blisko
        domy sa nie tylko poza miastem jesli niewiesz!!!w gdansku sa rozne dzielnice z domami dla twojej wiadomosci!!!a dzieci chodza rano do przedszkola wiec maja kontakt z dziecmi!!!

        • 3 2

        • Dyskusja: wieżowiec czy dom pod miastem?

          • 3 1

  • ja sprowadziłem się do kamienicy (1)

    z bloku w którym mieszkało jakies 100 osób ( 4 pietra ). Mam teraz 10 sąsiadów, z których dwoje dopiero po 2 latach się ujawniło hehe. Za to durny sąsiad z kamienicy obok zastawiający wjazd swoim tico, wrzucający śnieg na posesję. Więc jak na "Dniu świra" wystarczy jeden zje* i są problemy, bo po dobroci nie da się a siłowo jedna wielka eskalacja.

    • 8 0

    • w każdej wspólnocie , małej czy dużej trafi się jakaś menda

      pozdrowienia dla Heńka alkoholika, bynajmniej nie anonimowego

      • 2 0

  • Dom pod miastem?

    -Pod miastem to można garaże budować

    • 2 2

  • Profesor ma tutaj rację, a urzędnik rewitalizaji padł ofiarą swojej głupoty

    Miasto za bardzo sie rozlewa, nie ma szans na to by liczba mieszkancow jakos skokowo wzrosła w najbliższym czasie, dlatego mieszkanie z daleka od centrum to wyprowadzenie sie na wieś. Z daleka tzn już na tych dzielnicach które istnieją. Za kilka lat, mam nadzieję, powstanie plan zagospodarowania przestrzennego i dużo dzielnic blisko centrum rozwinie sie w wygodny dla życia sposób. Ci którzy kupili mieszkanie daleko, stracą na wartości i na wygodzie życia

    • 8 1

  • DURNOWATY TEMAT

    WSZYSTKO DO KITU < FILOZOFIA NAD ROZLANYM MLEKIEM...........niech przestaną kombinowac i dadzą ludziom calkowitą wolność z możliwością godnych zarobkow i życia a każdy zamieszka tam gdzie będzie chciał......

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane