- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (65 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (287 opinii)
- 3 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (17 opinii)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (187 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (271 opinii)
Ponad tydzień temu Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Południe postawiła radnemu Łęczkowskiemu zarzut przekroczenia uprawnień jakie daje mu mandat samorządowca oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. W miniony piątek prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Gdańsku wniosek o warunkowe umorzenie postępowania.
- Prokuratura nie skierowała aktu oskarżenia, bo nie był to czyn szkodliwy społecznie. Zachowanie radnego nie miało żadnego wpływu na ostateczny wynik głosowania - powiedział "Głosowi" prokurator Krzysztof Skierski. - Ponadto braliśmy też pod uwagę fakt, że sprawca cieszy się dobra opinią i nie był dotychczas karany.
Przypomnijmy, że radny Łęczkowski dopuścił się sfałszowania wyników głosowania uchwały dotyczącej wysokości bonifikaty udzielanej przy wykupie lokali komunalnych. Radny oddał głos najpierw za siebie, a następnie za partyjną koleżankę Barbarę Meyer, w tym czasie nieobecną na sali. Radna zrobiła sobie kilkugodzinna przerwę w obradach i wyskoczyła do domu przygotować przyjęcie imieninowe (sesja odbywała się 4 grudnia). Wychodząc nie zabrała ze sobą karty do głosowania. Podejrzane zachowanie Łęczkowskiego zwróciło uwagę przewodniczącego rady Bogdana Oleszka. To on powiadomił o przestępstwie prokuraturę. Jako dowód dołączył wydruki trzech głosowań oraz kasetę wideo z zarejestrowanym przebiegiem sesji. Początkowo Łęczkowski nie przyznawał się do popełnionego czynu. Ostatecznie jednak wycofał się z pracy w komisji rewizyjnej i zawiesił członkostwo w klubie radnych SLD. Swoje nieracjonalne postępowanie tłumaczył zmęczeniem. Prokuratura uznała, że wystarczającą karą będzie wpłata 2 tys zł na konto Fundacji Pomocy Oddziałowi Dziecięcemu "Maluch" szpitala na Zaspie. Decyzję podejmie sąd.
Opinie (18)
-
2004-03-15 10:10
opadaja ręce...
poza tym ten radny juz się nie cieszy dobra opinia skoro udowodniono mu oszustwo- 0 0
-
2004-03-15 10:23
Całe szczęście, że natura wyposażyła go tylko w dwie łapki...
Powinien "polecieć" na łeb ze stołka radnego, a do tego solidna kara finansowa za oszustwo.- 0 0
-
2004-03-15 10:30
Po pierwsze - "szkodliwość społeczna" (podobnie jak "sprawiedliwość społeczna", której ... nie ma; jest sprawiedliwość jako taka, albo żadna) trąci marksizmem. Po drugie - zlikwidujmy zatem z kodeksu karnego takie pojęcia jak: poświadczenie nieprawdy, oszustwo itp. Po trzecie - takie postępowanie miałoby wpływ na wynik głosowania, gdyby więcej jego uczestników tak postąpiło - czy o to chodzi prokuraturze? Po czwarte - każdy przestępca kiedyś ma "ten pierwszy raz", więc dla radnego Łęczkowskiego też mogłaby to być pierwsza kara - a dlaczego nie? Po szóste - w normalnym kraju p.prokurator Skierski musiałby się podać do dymisji po takim wystąpieniu. Po siódme - jeśli p.radny Łęczkowski czuł się zmęczony, to powieniem sobie zrobić przerwę, a nie zajmować się odpowiedzialnymi sprawami. I już "po ostatnie": większy chyba będzie pożytek (także dla oddziału dziecięcego szpitala na Zaspie) z odpowiedzialnego, sprawnego decyzyjnie nowego radnego miejskiego, niż z jego 2 tys. zł.
Mam nadzieję, że sąd pokaże właściwe oblicze SPRAWIEDLIWOŚCI.- 0 0
-
2004-03-15 10:49
paranoja!!!
ale to było do przewidzenia :/- 0 0
-
2004-03-15 11:00
Przecież to naturalna praktyka - jak widać na wszystkich szczeblach S.L.D. – po prostu przy najbliższych wyborach nie brać w ogóle pod uwagę oszustów którzy powtarzają na około wszędzie po cichu ze i tak wszyscy są źli a zapominają że zawsze to oni wszystko psują i blokują jak najmocniej wszystko co by mogło przynieść coś dobrego szaremu obywatelowi = chwytanie się wszelkiego rodzaju oszustw
- 0 0
-
2004-03-15 11:05
Być członkiem SLD i nie wiedzieć jak to się stało!
Ten typ "głosuje" dwoma rękami, ciekawe ile rąk wyciąga po łapówki , jako kolega partyjny Rywina, Jakubowskiej, Jaskierni, Błochowiak , Łapińskiego Neumanna, Kwiatkowskiego, Czarzastego, itp, itd, - za mało miejsca na robienie listy kompletnej.Wszyscy oni nie wiedzą "jak to się stało", (ale chyba mają na myśli tylko upublicznienie ich "szemranych" zwyczajów).
- 0 0
-
2004-03-15 11:10
to organizacja wzajemnej adoracji i matactw , a raczej jej członkowie propagują nowe hasło "dzień bez oszustwa to dzień stracony" ani lustracja, ani prokurator nie pomoże to już wyssali razem z pieniędzmi oraz z "mlekiem" matki {czytaj PZPR).
- 0 0
-
2004-03-15 11:50
janko, nie wiem, co studiujesz / gdzie pracujesz, ale zanim zaczniesz wypowiadac sie na temat szkodliwosci spolecznej czynu, radze poczytac troche literatury fachowej i zapoznac sie np. z przeslankami jej oceny. W przeciwnym wypadku Twoje wypowiedzi pozostaja tylko i wylacznie demagogia. Do zabierania glosu w kwestiach prawa nie wystarczy tylko i wylacznie wiedza, ze istnieje cos takiego, jak kodeks karny.
- 0 0
-
2004-03-15 12:01
A gdyby tak obcinać ręce za podwójne głosowanie, hę ?
- 0 0
-
2004-03-15 12:18
ten ci cwany nie był, jelonek.....
radny łączkowski potwierdza tylko moją teze
przeżyją egzemplarze najcwańsze i takie, dla których demokracja jest "wytrychem"
polubiłbym nawet radnego GDYBY NIE DAŁ SIĘ ZŁAPAĆ
jestem przkonany GŁĘBOKO, że głosowanie na kilka rąk, nie jest INCYDENTEM ALE RACZEJ NORMĄ.......- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.