• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień bez telefonu komórkowego. Czy to w ogóle możliwe?

Izabela Małkowska
15 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Wychodząc z domu, można zapomnieć wszystkiego, ale nie telefonu komórkowego. Czy więc ktokolwiek weźmie udział w świętowaniu dnia bez komórki? Wychodząc z domu, można zapomnieć wszystkiego, ale nie telefonu komórkowego. Czy więc ktokolwiek weźmie udział w świętowaniu dnia bez komórki?

Jest budzikiem, zegarkiem, notatnikiem. Robimy nią zdjęcia, słuchamy z niej muzyki, w kolejce do lekarza gramy w "węża". Komórka. Kochamy ją i nienawidzimy. Dziś ma swój dzień. A właściwie to my mamy dzień. Bez niej.



Czy byłbyś w stanie wyłączyć swój telefon na 24 godziny?

Na pomysł Dnia bez telefonu komórkowego (przypada właśnie 15 lipca) kilka lat temu wpadli internauci. By go uczcić, wystarczy wyłączyć telefon na 24 godziny. Pytanie tylko, kto jest do tego zdolny, bo wyłączenie telefonu to dla wielu osób dylemat. Mamy czarne wizje, że akurat właśnie wtedy komuś z naszych bliskich stanie się coś strasznego albo że właśnie wtedy zadzwoni do nas ktoś z bardzo intratną propozycją pracy.

- Telefon komórkowy to zło wcielone - przekonuje pan Dariusz, gdańszczanin prowadzący własną firmę. - Reaguję na niego podniesionym ciśnieniem, bo kojarzy mi się z pracą. Komórka łączy mnie ze światem, od którego często chciałbym się odciąć, uniemożliwia wyluzowanie się. Dlatego wieczorami wyłączam telefon służbowy, nie odbieram go po godzinach pracy, a jak ktoś dzwoni na prywatną komórkę, to wiem, że nie będzie to rozmowa tak stresująca, jak byłaby na tematy zawodowe.

Stres związany z posiadaniem komórki to tylko jeden z problemów, jakie codziennie dostarcza nam nasz telefon. Znane jest już nawet pojęcie fonoholizmu, czyli uzależnienia od komórek. To zjawisko najbardziej boleśnie dotyka młodych ludzi, którzy nie pamiętają czasów, gdy telefonów komórkowych nie było. Z raportu TNS OBOB "Młodzież a telefony komórkowe" wynika, że co trzeci nastolatek nie wyobraża sobie dnia bez tego urządzenia.

Telefon często zaczyna panować nad naszym życiem i wcale nie wychodzi nam to na dobre.

- W wyniku używania komórek obserwujemy przemieszanie się strefy prywatnej i publicznej. Większość telefonów umożliwia zarejestrowanie zdjęcia lub filmu i jego upublicznienie, materiał taki może być nieopatrznie przesłany pod niewłaściwy adres lub zrobiony wbrew woli osoby filmowanej- ostrzega dr Tomasz Płonkowski, medioznawca. - Pod wpływem komórek, a przede wszystkim komunikacji SMS-owej, zmienia się też nasz język. Staje się bardziej skrótowy, często niezgodny z językową normą, a wśród młodych zwiększa się tolerancja na często prymitywne upraszczanie.

Zdaniem medioznawcy, konsekwencją takich działań mogą być słabo wyrobione umiejętności w komunikacji bezpośredniej, wynikające z małej ilości bezpośrednich kontaktów z ludźmi. Dlatego według psycholog Anny Niziołek dzieci i młodzież jak najwcześniej warto uczyć rozsądnego korzystania z telefonu, tak aby nie zawładnął on ich życiem.

- Wówczas w przyszłości będą potrafili podejść do komórki z dystansem, wyłączyć ją po pracy, w czasie weekendu z rodziną, w trakcie wakacji i nie będą z tego powodu czuli dyskomfortu, niepokoju czy lęku - mówi Niziołek. - Ważne, aby się uczyli, że z bliskimi ludźmi najważniejszy jest kontakt bezpośredni, a telefon ma być jedynie pomocnym narzędziem, np. do umówienia się na spotkanie.

Telefon komórkowy: dobro czy zło wcielone? Czy potrafimy przeżyć bez tego urządzenia chociaż kilka godzin? Zróbmy dziś sobie test prawdy.

Nokia Senator z 1982 r. Nokia Senator z 1982 r.
Pierwsza komórka, wyprodukowana przez szwedzką firmę Ericsson, ważyła 40 kg i wyglądem bardziej przypominała dużych gabarytów torbę podróżną niż mały telefon. Następna komórka była już wielkości cegły, z biegiem czasu jej rozmiar coraz bardziej zaczął się kurczyć i przypominać pudełko papierosów.

Pierwszą wiadomość tekstową SMS wysłano w 1992 roku i wtedy chyba nikt nie podejrzewał, że komórki tak bardzo zrewolucjonizują świat, wyprą telefony stacjonarne, podobnie jak SMS wyparł popularną niegdyś depeszę. W Polsce pierwszym operatorem komórkowym był Centertel, rozmowy do tanich nie należały, płacić trzeba było zarówno za połączenia wychodzące, jak i przychodzące.


Zobacz, jak na przestrzeni lat zmieniały się telefony komórkowe.

Opinie (124) 3 zablokowane

  • telefon wynaleziony został do opowiadania głupot czyli dla kobiety!! (1)

    Nikt niepotrafi on stop kłapac dziobem bez sensu poza kobietami!!Pamietam jak kumpela o rozumie muszki owocówki dostała bonus za umowe 200minut dziennie i narzekała ze za mało!!Pytam sie to oczym tle gadasz przez telefon a ona o bzdurach i takich tam głupotach.!!I tak ma plusa ze se przyznała wiekszosc idiotek by sie nieprzyznała.Ide do fitnes klubu a tam 2 małolaty tylko telefon zreki do reki przekładały nawet nachwile nie odłozyły i naturalnie to niebyły ciwczenia tylko widac zabawa

    • 3 5

    • mają tyle do omówienia ilu idiotów napotkały na swojej drodze - takie tam głupoty i bzdurki w sumie :)

      • 0 0

  • wolność od komórki (3)

    Nikt mi nie zawraca głowy, nie muszę odpowiadać na pytania i podejmować decyzji bez znajomości kontekstu sprawy, nie wzywa mnie szef w trybie nagłym,nie dzwoni bank, ani żadna inna instytucja z ofertą, nie ma ryzyka ukarania za rozmawianie w czasie jazdy autem, nie dzwoni komórka na spotkaniu, na pogrzebie, w teatrze itd.
    A gdybym ja chciał zadzwonić ? Trzeba trochę przyhamować i dostać się do stacjonarnego.

    • 5 0

    • i wtedy przenosisz się w inny wymiar - matrix :)

      • 0 0

    • niech zgadnę... (1)

      kolega z budżetówki ?

      • 1 1

      • nie

        • 0 0

  • Komorki nie uzywam wcale.

    • 1 1

  • Każdą niedzielę mam, jako dzień bez telefonu komórkowego - wyłączam i tyle. (2)

    Przygotowuję się mentalnie również do wprowadzenia soboty, jako dnia bez telefonu. Ciężko będzie ale próbować trzeba:)

    • 4 1

    • a jak w sb lub ndz (1)

      z przyjaciółmi chcesz sie skontaktować?

      • 2 2

      • dzwonię zębami ^^

        • 2 0

  • Paranoja

    W jednej ze stacji radiowych padł komentarz: "dzisiaj jest dzień bez telefonu komórkowego, wyraźcie swoje opinie pod numerem tel. xxxxxxxx lub wyślijcie sms na numer yyyy" Paranoja!!!

    • 1 0

  • (1)

    Jak ktoś prowadzi firmę z kontaktami międzynarodowymi nie ma możliwości wyłączenia telefonu bo to by była głupota. Dla mnie to jest narzędzie pracy i nie mogę tego zrobić.

    Co innego dla kogoś kto pracuje na etacie, 8h i do domu. Jemu nic się nie stanie. Tak samo dla młodzieży, nie jest potrzebny oprócz szpanowania :)

    • 10 1

    • Prowadzący przedsiębiorstwa, to jedna grupa, która rzeczywiście może mieć trudność z wylaczeniem mobilnego.
      Jest też grupa "pod drugiej stronie medalu", czyli.. poszukujący etatu,
      którzy też czuwają, choć druga strona, mogłaby pozostawić komunikat głosowy,
      a przy takiej prośbie ile oburzenia ... ?!!?#$%#

      • 2 0

  • Pamiętacie jak było 15 lat temu ? :) (9)

    Jak komuś w kolejce zadzwonił telefon to każdy patrzył z zazdrością :)

    ... a pamiętacie jak były 5 sekundówki ? Rozmowa wtedy wyglądała tak : "No cześć, gdzie jesteś?" - koniec rozmowy ;)

    Pamiętacie pierwsze telefony ? Np Ericsson GA 628, który był tak duży i ciężki, że nie mieścił się w kieszeni spodni ? :))

    Pamiętacie jak były takie telefony np Alcatel, z których można było wysłać sms'a ale nie można było wejść do książki z kontaktami ? :) Trzeba było numer najpierw zapisać albo zapamiętać ?

    Pamiętacie Ericssona T28 ? Taki malutki z klapką ? Robił ogromne wrażenie :)

    • 82 6

    • tiiaaa...

      Ja przygody z telefonem komórkowym zaczęłam od sony ericsson t20s taki szary z klapką, potem nokia 3210 ( rewelacja ), a potem to już zmieniałam jak rękawiczki aż doszłam do obecnie używanego htc sensation.....i szczerze mówiąć najchętniej bym wróciła do nokii 3210...telefon nie do zarąbania !!!!!!!!!

      • 3 0

    • Tak pamiętam i wszystkie te stare telefony teraz uważam za badziewie. (3)

      A co ciekawsze. Obecny telefon kosztował mnie 2400zł kiedy miałem manie posiadania wszystkich funkcji. Obecnie każdy telefon na rynku zwłącznie z moim uważam za badziewie.

      Dobrze było mieć nad swoim tel. jakiś lepszy nowszy model a teraz?
      Teraz marzy mi sie taki który tylko dzwoni, wysyła sms i bateria trzyma miesiąc. Szkoda że takiego niema.

      • 18 3

      • nadal używam Nokia 3210

        telefon topił się kilkanaście razy, wpadł do kibla, oraz do ogniska, uderzał o ściany i nadal działa!

        Tylko baterię trzeba co 2-3 lata zmieniać.

        • 13 0

      • ależ jest taki aparat

        np. LG GX200, dzwoni, wysyła sms, a bateria, przy kilku kilkuminutowych rozmowach dziennie plus sms-y, trzyma 2,5 tygodnia. I kosztuje 300 zł. Świetnie sprawdza się, o ile nie oczekujemy "wodotrysków" od telefonu.

        • 9 0

      • jeden z samsungow tak ma, tych takich odpornych na uderzenia.

        • 6 0

    • Pamiętamy, wszystko prawda... (1)

      Może z tą uwagą, że wtedy raczej nikomu telefon w kolejce nie dzwonił, bo ci których było na taki telefon stać nie jeździli kolejkami :)). A patrzono na nich nie tylko z zazdrością (chociaż też), ale często z pewną kpiną - trochę jednak odbierało się to jak ... dzisiaj powiedzielibyśmy "lans". A dzisiaj - codzienność. Malo kto nie ma komórki.

      • 9 1

      • Dokładnie. Czasem patrzyło się na tych ludzi z politowaniem. Siedzę sobie w restauracji a taki burak obok darł się do telefonu :"Cześć mamo. Bigos jem.. BIGOS JEM... BIGOS.... TAAAK, W RESTAURACJI. TO CZEŚĆ".

        • 25 0

    • Nie

      • 3 5

    • a pamiętacie

      jak sms kiedyś kosztował 60 gr minimum? matko ile oni się wtedy musieli kasiory nachapać

      • 24 0

  • Haha

    Psycholodzy mowią "fonoholicy" , gdzie te d...e tez w wiekszosci uzywali telefonow...

    • 0 0

  • AChhh fantastyczne zdjecie!

    Brawo dla autora, zdjecie pasuje i jest genialne :D

    • 0 0

  • Nie mogłem wyłączyć bo czekałem na informacje w sprawie rekrutacji do pracy. Dałbym sobie rękę uciąć, że zadzwonią. I teraz był k....wa chodził bez ręki...

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane