Prezydent Gdańska zmienia rzecznika. Po dziesięciu latach pracy na tym stanowisku, poetę Antoniego Pawlaka zastąpi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, niegdyś dziennikarka, od kilku lat specjalistka ds. PR w miejskiej spółce. Taka zmiana w połowie kadencji dowodzi, że Paweł Adamowicz nie wycofuje się z aktywnej polityki.
Uważny obserwator życia samorządowego w Gdańsku mógł w ostatnich miesiącach odnieść wrażenie, że prezydent
Paweł Adamowicz ograniczył swoją aktywność w sprawach miejskich - na ile to oczywiście możliwe na jego stanowisku.
Zamiast firmować miejskie działania, chwalić się sukcesami albo tłumaczyć porażki, wysyłał do boju swoich zastępców, zwłaszcza tych młodych:
Piotra Grzelaka i
Piotra Kowalczuka, ale także
Andrzeja Bojanowskiego.
W tym czasie, gdy oni wykonywali miejską robotę, prezydent angażował się w sprawy na styku samorządu i polityki krajowej: spierał się z ministrem kultury o Muzeum II Wojny Światowej, manifestował z KOD-em w Warszawie, organizował jubileusz Trybunału Konstytucyjnego w Gdańsku.
Wszystkie te działania mogły sugerować, że Paweł Adamowicz postanowił zakończyć swoją ponad 20-letnią karierę samorządowca i albo odejść na polityczną emeryturę, albo też z doświadczeniami wyniesionymi z tego okresu wejść do polityki krajowej. Motywację łatwo byłoby znaleźć: zmęczenie, naturalna chęć zmiany, niekomfortowa sytuacja związana ze sprawą sądową dotyczącą nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych prezydenta.
Najnowsza roszada w najbliższym otoczeniu prezydenta rzuca na te rozważania nowe światło.
Adamowicz postanowił po 10 latach zmienić swojego rzecznika prasowego:
Antoniego Pawlaka zastąpi 1 lutego
Magdalena Skorupka-Kaczmarek.
Pawlak to działacz opozycji demokratycznej z czasów PRL, poeta i erudyta, postać niezwykle barwna. W wielu sprawach nie owijał w bawełnę, nie bał się zająć kontrowersyjnego stanowiska, często zaskakiwał bezpośredniością sądów. W przypadku pisarza to zrozumiałe, a wręcz pożądane, ale na stanowisku rzecznika - już niekoniecznie.
Magdalena Skorupka-Kaczmarek zaczynała jako dziennikarka telewizyjna, ale ostatnie lata przepracowała na stanowisku rzecznika Gdańskich Inwestycji Komunalnych, miejskiej spółki, która zbudowała tunel, ECS i nadzorowała kilka mniejszych przedsięwzięć. Adamowicz miał zdecydować się na jej usługi, gdyż uważa ją za współtwórczynię wizerunkowego sukcesu
Ryszarda Trykoski, powszechnie docenianego szefa GIK-u.
Zmiana filozofującego, a zdarzało się że i rubasznego Pawlaka, na nastawioną na sukces specjalistkę od komunikacji i promocji oznacza, że Paweł Adamowicz nie składa broni i myśli o kontynuacji politycznej kariery, zagrożonej procesem sądowym w sprawie oświadczeń majątkowych. W sytuacji, gdy coraz bardziej realne staje się wyrugowanie przez PiS wieloletnich prezydentów i burmistrzów z najbliższych wyborów samorządowych, prezydentowi Gdańska pozostaje wejście w politykę polską lub europejską. Magdalena Skorupka-Kaczmarek ma mu to ułatwić.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
