- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (338 opinii)
- 2 Oszukane "30 stopni" w majówkę (15 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (250 opinii)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (100 opinii)
- 5 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (361 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (64 opinie)
Dziewiąta próba odnalezienia wraku ORP Orzeł
W środę, 4.03.2020 roku, na poszukiwania wraku polskiego okrętu podwodnego ORP Orzeł wypłynie polsko-duńska ekipa nurków i naukowców. To już dziewiąta próba odnalezienia legendy polskiej floty i rozwikłania zagadki jej zaginięcia.
Do tej pory weryfikowana była głównie hipoteza tzw. "Friendly Fire" (pomyłkowy atak ze strony sojusznika). W tym roku poszukiwania także skupią się na Morzu Północnym. Do ich prowadzenia wykorzystana zostanie duńska jednostka M/S VINA, która na co dzień pływa po tym akwenie.
Nurkowie zbadają wskazane wraki
Tym razem poszukiwacze nie będą w ciemno penetrować dna za pomocą najnowocześniejszej technologii, bo ta praca została już wykonana przez duńskiego partnera - JD Contractor. Wskazane wraki od środy do niedzieli będą za to penetrować profesjonalni nurkowie: Tomasz Stachura, Piotr Michalik, Łukasz Piórewicz, Marek Cacaj, Jacek Kapczuk, Piotr Lalik, Łukasz Pastwa i Jerzy Rudziński.
- Oprócz prowadzenia poszukiwań naszego legendarnego "Orła" większość z nas na co dzień zajmuje się nurkowaniem. Morze Północne skrywa wiele tajemnic, na jego dnie znajduje się mnóstwo wraków, część z nich to nadal jednostki niezidentyfikowane. Cieszmy się, że tym razem nasze działania skupią się na identyfikacji kilku z nich. Podczas jednej z poprzednich wypraw odnaleźliśmy okręt HMS Narhwal, może tym razem uda się nam zanurkować na naszym polskim okręcie ORP "Orzeł" i potwierdzić przyczynę jego zaginięcia - mówi Tomasz Stachura, szef ekspedycji.
Uczestnicy ekspedycji liczą, że tym razem uda się odnaleźć ORP "Orła". Byłoby to o tyle cenne, że w tym roku przypada 80. rocznica zaginięcia okrętu.
Wraku przez lata szukały prywatne ekspedycje, a także Marynarka Wojenna. Bez rezultatu.
Okręt podwodny jest legendą polskiej Marynarki Wojennej. ORP "Orzeł", o numerze taktycznym 85A, zwodowany został 15 stycznia 1938 roku w holenderskiej stoczni De Schelde. W momencie wybuchu II wojny światowej należał do najnowocześniejszych na świecie. Okręt uzbrojony był w 12 wyrzutni torpedowych, podwójne działko przeciwlotnicze i jedną armatę przeciwlotniczą Bofors. Załoga składała się z 63 osób.
ORP "Orzeł" i jego załoga wsławili się wieloma bohaterskimi czynami. Jednostka stała się legendą jeszcze podczas II wojny światowej. Bez map nawigacyjnych uciekła z internowania w Tallinie, przepłynęła Bałtyk, cieśniny Sundzkie i dotarła do Anglii.
W czasie służby w Royal Navy ORP "Orzeł" osłaniał konwoje i patrolował wyznaczone obszary. Zatopił transportowiec "Rio de Janeiro", demaskując tym samym plany inwazji Niemiec na Norwegię. Po krótkiej, ale intensywnej służbie, w połowie 1940 r., zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach na Morzu Północnym.
Opinie (156) ponad 10 zablokowanych
-
2020-03-03 15:51
Trzymam kciuki za odnalezienie okrętów ,,Orzeł"
Zatopionego dość dawno z super parametrami i bohaterską załogą i zaginionego w wiecznym remoncie widzianego ostatnio podobno w Gdyni również z super parametrami
- 6 2
-
2020-03-03 15:37
może Niemcy go przejęli ???
Ktoś ich pytał?
- 1 5
-
2020-03-03 15:21
A na mszę w intencji odnalezienia okrętu
oczywiście nie daliście!
- 6 8
-
2020-03-03 15:19
Za słabo szukacie
Tutaj potrzebny jest projekt gdzie zaangażowany będzie rząd i dobry sprzęt a nie pasjonaci nurkowania
- 4 10
-
2020-03-03 14:55
Magnes neodymowy (2)
Na sznurku i w kajaki. Wcześniej czy później znajdą. Ja tak różne cuda wyciągałem pod mostami
- 10 15
-
2020-03-03 15:05
miny jak dotąd nie udało się wyłowić
- 2 0
-
2020-03-03 15:04
Nudzilo sie pod tymi mostami, co?
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.