- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (211 opinii)
- 2 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (35 opinii)
- 3 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (210 opinii)
- 4 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (81 opinii)
- 5 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (168 opinii)
- 6 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
Dziki zamieszkały w podleśnej dzielnicy
Locha i warchlaki od kilku tygodni zamieszkują osiedle w dzielnicy VII Dwór . Zwierzęta czują się między blokami jak w domu, a mieszkańcy są podzieleni - jedni boją się dzików, a inni je dokarmiają. Lasy Państwowe nie mogą zrobić nic konkretnego, ale spółdzielnia postanowiła się dzików pozbyć.
Locha i minimum osiem warchlaków
Jeśli chodzi o liczbę dzików na VII Dworze, to zdania mieszkańców są podzielone - jedni mówią o czterech czy pięciu osobnikach, inni o minimum 10. Jednak najczęściej widywana jest locha i ośmioro warchlaków. Do pewnego czasu rodzina dzików bardzo często pojawiała się pod świerkiem między blokami, teraz dolne gałęzie drzewa zostały przycięte, przez co dziki nie mają w tym miejscu już schronienia.
- Codziennie rano i wieczorem dziki przychodzą na nasze osiedle. Z początku były atrakcją, ale teraz czują się tutaj aż za dobrze - mówi pani Joanna. - Powiem szczerze, że mi ich obecność nie jest na rękę, dziecka samego na dwór nie wypuszczę, a zakupy muszę robić o określonych porach, kiedy nie ma dzików.
Przychodzą po jedzenie
Dziki nie przychodziłyby tak często, a co za tym idzie nie czułyby się tak swobodnie między blokami na osiedlu, gdyby mieszkańcy ich nie dokarmiali. Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę, że dzików nie wolno dokarmiać. Tymczasem na VII Dworze to codzienność.
- Głównym problemem jest fakt dokarmiania dzików przez mieszkańców osiedla. Dziki przebywają tam, gdzie znajdują pożywienie, a że znajdują je pod balkonami, to upodobały sobie teren osiedla. Mieszkańcy nie stosują się do zakazu dokarmiania, pomimo ogłoszeń wywieszanych cyklicznie na klatkach schodowych, a ostatnio wprost do skrzynek pocztowych mieszkańców - mówią zgodnie Joanna Antolak i Andrzej Fidytek z zarządu SM VII Dwór.
Zgodnie z zaleceniami Nadleśnictwa Gdańsk, Spółdzielnia Mieszkaniowa VII Dwór kupiła preparat, który ma odstraszać zwierzęta i nakłonić je do unikania siedzib ludzkich.
- Miejsce, w którym leżały dziki, zostało obsypane nawozem odstraszającym, jednak nie przynosi to oczekiwanego przez nas efektu. Teren osiedla jest duży i nie jesteśmy w stanie obsypać całości ani ogrodzić - przyznają członkowie zarządu SM VII Dwór.
Lasy Państwowe, a konkretnie Nadleśnictwo Gdańsk, zarządza i gospodaruje populacją dzików bytujących na terenie obwodu łowieckiego nr 69, znajdującego się pomiędzy zabudową miejską a obwodnicą Trójmiasta. Oznacza to, że przedstawiciele tych instytucji nie mogą działać w obrębie osiedla mieszkaniowego.
- Lasy Państwowe nie mogą podejmować i realizować zadań na terenie ww. osiedla mieszkaniowego. Natomiast jedyne możliwe działanie z naszej strony to dalsze "rozrzedzanie" populacji dzików na terenie lasów przylegających do powyższego osiedla, które może ograniczyć liczbę dzików wychodzących na teren osiedla. Takie działania są realizowane - mówi Roman Wasilewski z Wydziału Gospodarki Leśnej Lasów Państwowych.
Miejsca
Opinie (286) ponad 10 zablokowanych
-
2018-08-05 18:18
Agata (1)
Głupota ludzi poraza taka jest ogromna .Locha z młodymi jest bardzo niebezpieczna
- 12 3
-
2018-08-05 19:51
Gorsze psy zasr*ne
- 1 5
-
2018-08-05 19:35
Obrońca zwierzat
Jak najwięcej zwierząt jakichkolwiek Cieszymy się nimi bo z roku na rok jest ich coraz mniej stop myśliwym pozdrawiam
- 0 2
-
2018-08-05 15:44
Flinta (1)
Zaszczepić na pomór afrykański i dać spokój. Spokój oznacza także barak dokarmiania przez dzieci i babcie.
- 4 0
-
2018-08-05 19:28
flinta
mundry człowieku to nie dziecko z podstawówki, że nogę nadstawi i dasz mu zastrzyk - jak można być tak głupim no jak ?
- 0 0
-
2018-08-05 19:15
Gdynia...
Oj tam oj tam, na Grabówku panoszą się w najlepsze. Czasem wydaje mi się, że mam chlewnię pod blokiem
- 9 0
-
2018-08-05 17:31
Dzik
dzik jest dziki dzik jest zły, obciazyc kosztami deweloperów!
- 3 2
-
2018-08-05 17:28
a gdzie maja sie dokarmiac jak w lesie buduja deweloperzy nowe bloki !!!!!
szok !!!! biedne dziki i sarny zawsze miały swojemiejsce w lasach a w Gdyn i i w Gdansku deweloper za łapowki --- wycina duze połacie lasu i buduje domy..... te zwierzeta nie maja juz sie gdzie podziac !!!!!! az ich jest żal !!!!
- 11 2
-
2018-08-05 10:00
Wytruć lub odstrzelić (3)
I po kłopocie. Tylko niszczą trawniki. Miasto dla ludzi a nie dla dzikiej zwierzyny która zagraża ludziom. Kto jest ważniejszy czlowiek czy dzik ? Proste człowiek
- 11 24
-
2018-08-05 16:46
Sam sie odstrzel
Bedzie jednego glupka mniej
- 3 1
-
2018-08-05 16:38
Patrząc na ciebie i na dzika... to stawiam na dzika.
- 4 0
-
2018-08-05 10:15
ciebie odstrzelić i po smrodzie
- 10 2
-
2018-08-05 16:43
Chyba wypada zapytać,co sądzi o sprawie radny Platformy
Dzik Piotr
- 4 3
-
2018-08-05 16:39
I bardzo dobrze, człowiek bliżej z naturą.
- 7 1
-
2018-08-05 16:29
Nie popadać w skrajności! Nie dokarmiać, ale też nie panikować. Gdyby człowiek nie zachowywał się, za przeproszeniem, jak prosię i nie świnił wokół siebie, to by nie przychodziły.
- 20 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.