- 1 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (420 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (124 opinie)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (38 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (496 opinii)
- 5 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (268 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (304 opinie)
Ekshibicjonista w lesie przy Kaczych Bukach
Nasza czytelniczka, która biegała w lesie niedaleko Kaczych Buków, padła ofiarą ekshibicjonisty. Nieznany mężczyzna zbliżył się do niej i w rozpiętych spodniach zaczął się onanizować. Na szczęście napadniętej kobiecie, oprócz przykrego przeżycia, nic się nie stało. Napastnikowi udało się zbiec.
Na ścieżce, która prowadziła od szlabanu grodzącego wjazd do lasu ku kładce nad torami kolejowymi, zdała sobie sprawę, że ktoś biegnie tuż za nią, w nienaturalnie bliskiej odległości.
Gdy czytelniczka odwróciła się, przeżyła szok.
- Miałam wrażenie, jakby ktoś chciał mnie chwycić. Zatrzymałam się. Za moimi plecami, w odległości dosłownie 10 cm znajdował się nieznany mi mężczyzna. Nie miał na sobie maski, był cały zaczerwieniony na twarzy. Odruchowo przeprosiłam go, bo myślałam, że on też biegnie i zawadzam mu drogę. Odparł, że nic nie szkodzi. Nagle zdałam sobie sprawę, że mężczyzna ma rozpięte spodnie, penisa na wierzchu i onanizuje się. Na szczęście nie dotknął mnie - relacjonuje pani Ewa*.
Rzuciła się do ucieczki, wyjęła z kieszeni telefon i odruchowo zadzwoniła po męża, który akurat był w domu. Gdy zmierzał żonie na ratunek, dostrzegł w oddali mężczyznę, który wybiegał z lasu i kierował się w stronę Fikakowa.
Czytelniczka opisuje napastnika w następujący sposób - to mężczyzna w wieku ok. 35 lat, dobrze zbudowany, o wzroście ok. 180 cm. Miał ciemne, krótko przystrzyżone włosy. Na twarzy nie było zarostu. Był ubrany w ciemne dżinsy i czarną kurtkę puchową. Cechą charakterystyczną mężczyzny było dość wysokie czoło.
- Gdy mąż dotarł do mnie, to byłam w takim szoku, że z początku nie byłam nawet w stanie wyjaśnić, co mi się przytrafiło. Potrzebowałam trochę czasu, aby ochłonąć. Ok. godz. 11 zadzwoniłam bezpośrednio na komisariat policji w Redłowie. Policjant poinformował mnie, że powinnam od razu zadzwonić na numer alarmowy 112. Wtedy by przyjechali i złapali tego człowieka. A tak, to jest musztarda po obiedzie. Nie zaproponowano mi przyjścia na komisariat i złożenia zawiadomienia. Proszę mnie zrozumieć, w takiej sytuacji nie myśli się racjonalnie - uzupełnia pani Ewa.
Policjanci potwierdzili, że czytelniczka skontaktowała się z dyżurnym komisariatu policji w Redłowie, ale przedstawili inną wersję rozmowy. Jednocześnie podkreślili, że pani Ewa powinna była niezwłocznie skontaktować się z nimi.
- Do dyżurnego zadzwoniła kobieta i zgłosiła, że widziała obnażającego się mężczyznę. W rozmowie zgłaszająca przekazała, że sytuacja miała miejsce dwie godziny temu. Dyżurny tą informację przekazał patrolom. Oczywiście to miejsce objęliśmy swoim nadzorem, będziemy tam kierować patrole. Apelujemy, żeby w takich sytuacjach niezwłocznie kontaktować się z policjantami za pośrednictwem numeru alarmowego 112 - komentuje asp. Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
* imię zostało zmienione
Miejsca
Opinie (314) ponad 100 zablokowanych
-
2020-11-12 05:27
Wykastrować łobuza
- 1 0
-
2020-11-12 08:26
Pewnie batman
Napewno to jakiś k...si...a...dz eh
- 3 1
-
2020-11-12 10:10
Świr
Broń gładkolufowa i strzał prosto w kochones. Odechciało by mu się wietrzyć
- 1 0
-
2020-11-12 10:23
Zawodowiec
Hmm..biec z prąciem w ręce to przy dobrych wiatrach można go nawet złamać. Ryzykant.
- 1 0
-
2020-11-12 10:38
biegał sobie po lesie...
- 0 1
-
2020-11-12 22:29
tylko jedna sugestia ...kupić gaz pieprzowy w żelu...
i nie żałować kasy
- 2 0
-
2020-11-13 18:16
10cm tylko ?
jak ja bym stal to byloby z 25 kochanie...
- 0 1
-
2020-11-14 12:15
Pewnie jakiś kierowca :-)
Nie miał czasu na pętli biec do dyspozytorni, i żeby odjechać zgodnie z rozkładem, jakaś niewiasta go zauważyła i zaraz ekshibicjonista... a tak wygląda praca kierowcy komunikacji miejskiej w Gdyni
- 0 1
-
2020-12-09 09:28
Proszę zgłosić się sama na policję jeśli tego nie zaproponowali !
Chodzę codziennie z 17 miesięczna córeczka do tego lasu na spacer bo nie ma nic bardziej zbawiennego niż zdrowe powietrze . Tak samo widzę pełno chodzących mam. Wiec jako jedna z nich proszę o podanie rysopisu dla policji żeby mogli go złapać.pewnie niewiele z nim zrobią ale chociaż się wystraszy. Proszę sobie wyobrazić taka sytuacje jeśli byłaby to sytuacja gdzie mama z malutkim dzieckiem ma ze sobą wózek i ma uciekać ? Nikt nie wie co takiemu strzeli do głowy
- 0 0
-
2021-06-25 17:29
Wczoraj taki typ był na placu zabaw Fikakowo
Pijany, oddał mocz, po czym łaził po placu z narządami na wierzchu. Przejeżdżająca policja go zgarnęła. Może ten sam?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.