• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektryczne Audi warte fortunę rozbite na Spacerowej

Michał Jelionek
5 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Rozbite Audi RS e-tron GT, 05.11.2022 r., ul. Spacerowa. Rozbite Audi RS e-tron GT, 05.11.2022 r., ul. Spacerowa.

W sobotę, 5 listopada, chwilę po godz. 13 na ul. SpacerowejMapka z drogi wypadło elektryczne Audi RS e-tron GT, przeznaczone do jazd testowych przez trójmiejskiego dealera. Kierowca wyszedł z kolizji bez szwanku. Auto zostało doszczętnie zniszczone.



O zdarzeniu w poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za wszystkie zgłoszenia!



Czy kierowałe(a)ś kiedykolwiek podobnie drogim autem?

Kierowca elektrycznego Audi wypadł z drogi, ściął drzewo i dachował. Jemu nic się nie stało, nie wymagał hospitalizacji. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej.

Zniszczone Audi należy do floty trójmiejskiego dealera Audi - Grupy Plichta. To samochód demonstracyjny prawdopodobnie przeznaczony do jazd testowych.

Jazda testowa u dealera - jaka odpowiedzialność kierowcy? Jazda testowa u dealera - jaka odpowiedzialność kierowcy?

  • Rozbite Audi RS e-tron GT, 05.11.2022 r., ul. Spacerowa.
  • Rozbite Audi RS e-tron GT, 05.11.2022 r., ul. Spacerowa.
  • Rozbite Audi RS e-tron GT, 05.11.2022 r., ul. Spacerowa.
  • Rozbite Audi RS e-tron GT, 05.11.2022 r., ul. Spacerowa.
Audi RS e-tron GT napędza stado 646 KM (maksymalny moment obrotowy wynosi 830 Nm), a "setkę" osiąga w około 3 sekundy.

Cennik "elektryka" otwiera kwota 617 800 zł.

Więcej o samochodzie pisaliśmy ponad rok temu.

Audi RS e-tron GT: niewyobrażalnie szybki Audi RS e-tron GT: niewyobrażalnie szybki "elektryk"

Opinie (587) ponad 200 zablokowanych

  • zawinił łącznik między pedałami a kierownicą

    • 0 0

  • Tylko Benzina i Diesel to przyszłość ;)

    Wyklepią i zrobią normalną spalinową wersję ;)

    • 0 0

  • as

    lekka szkoda parkingowa....po klepaniu pójdzie jak nowy....plichta ma doświadczenia w sprzedaży bitych jak nowe...

    • 0 0

  • To jest zadziwiająca dychotomia w motoryzacji.

    Z jednej strony ogranicza się prawie wszędzie limity prędkości, podnosi kary za jej przekroczenie, wprowadza się ograniczenia przepustowości dróg wprowadzając nowe światła, bus-pasy, naziemne przejścia, itd. Dodatkowo mowa jest o ekologii, czyli przejściu na pojazdy elektryczne, które jak wiadomo "nie lubią" prędkości i powinny raczej służyć do spokojnego przemieszczania na niewielkie odległości. Ekologia to też oszczędność zużycia materiałów i energii. Ale mimo tego producenci samochodów (szalenie promujący się na liderów ekologii) tworzą takie samochody jak ten rozbity - 646KM, 3 sek. do setki, ponad 600 tys. zł. Jak się ma jedno do drugiego? I co mają w głowach ludzie kupujący takie pojazdy? Przecież to jest oczywista oczywistość, że mając taki samochód nikt nie będzie jechał po mieście 30 czy 50 km/h.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane