- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (63 opinie)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (286 opinii)
- 3 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (16 opinii)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (186 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (270 opinii)
Elfy i husky w Osadzie Świętego Mikołaja
Zobacz jak wygląda Osada Św. Mikołaja w Gdyni Orłowie. Osadę zwiedzaliśmy z dziećmi z Niepublicznej Szkoły Podstawowej Lokomotywa w Sopocie.
W gdyńskiej Osadzie Świętego Mikołaja dzieci przenoszą się do dalekiej Laponii, choć o nieco magicznym zabarwieniu. - Wkurzyłem się, bo choć byłem cicho, to nie widziałem elfów - kręcił nosem jeden z małych gości.
- Przed świętami nie zawsze wiadomo co zrobić z dzieckiem - mówi Jarosław Jezusek, jeden z pomysłodawców i organizatorów Osady Mikołaja w Gdyni. - U nas można spotkać się ze Świętym Mikołajem, wybrać się do żywej szopki, gdzie dzieci z rodzicami mogą karmić i głaskać zwierzęta, albo zajrzeć się do tajemniczego labiryntu w Domku Elfów. W wiosce eskimoskiej poznamy niektóre zwyczaje Eskimosów.
Osada Mikołaja "wyrosła" na terenie Parku Kolibki i byłej stadniny koni (naprzeciwko parkingu CH Klif). Jej atrakcje przeznaczone są raczej dla młodszych dzieci do lat 9. Święty Mikołaj za swoją siedzibę obrał dawny budynek GOSIR-u. Tam można go spotkać, nauczyć się piosenek z Panią Mikołajową i stworzyć własne, unikalne bombki. Na zapleczu budynku odnajdziemy niewielki Domek Elfów, gdzie śmiałków czeka spacer przez pełen drzew i krzewów labirynt.
Największą atrakcję dla dzieci stanowią zwierzęta. Wyjące chóralnie syberyjskie husky okazują się łagodne jak baranki. W stajni Marysieńki dzieci poznają zwierzęta gospodarcze. Mogą pogłaskać kózki, jałówki, prosiaczki, króliczki, czy konia.
- Najlepiej pamiętam przechodzenie w tunelu. Nawet byłem cicho, ale nie było elfów i to mnie strasznie wkurzyło - powiedział nam jeden z uczniów I klasy Niepublicznej Szkoły Podstawowej Lokomotywa w Sopocie, z którymi zwiedzaliśmy Osadę Mikołaja.
Nie wszystkie atrakcje są dostępne każdego dnia. W dni powszednie, świąteczny park rozrywki skierowany jest do wycieczek szkolnych. Nie ma wtedy bryczki (lub kuligu jeśli będzie więcej śniegu), ani "Przygody w siodle" na kucach. Od pogody uzależnione jest funkcjonowanie zjazdu na dętkach i elfi park linowy. W weekend 11-12 grudnia będzie można przejechać się psim zaprzęgiem (10 zł od osoby).
Za każdą atrakcję płaci się osobno (jeśli rodzice współuczestniczą w wydarzeniu, np. w wizycie u Świętego Mikołaja, to także zapłacą 1 dukata wartego 5 zł od osoby). Jedynie bryczka kosztuje 2 dukaty (10 zł) od osoby.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (62) 3 zablokowane
-
2010-12-08 07:11
Dno...
Dwójka dzieci + wszystkie atrakcje to wydatek rzędu 200 zł !!!
Ludzie !!!
Najgorzej z małym zoo - "elfy" nie informują, że za krowy i kaczki płaci się osobno i za małe zoo osobno. W sali z elfami zimno.
Klimat zerowy.
Mikołaj ok. przynajmniej był inteligentny.
Ogólnie fajnie jakby "dukat" kosztował 2 zł a nie 5 zł.
Nie polecam.- 6 1
-
2010-12-07 21:56
Osada na plus! (1)
Bardzo fajnie spedziliśmy czas z dziecmi, duzo atrakcji, organizacja bardzo dobra, a ceny wbrew temu co pisza inni przyzwoite, kazda atrakcja po 5 zl, wiec wszystko jak najbardziej przstepne. Wiemy jak wygladaly te obiekty zanim powstala tam osada mikolaja, i naprawde widac efekty. Bardzo miła obsługa, dzieci zachwycone labiryntem elfow, i spotkaniem ze zwierzakami. A to ze rodzice mniej bo wiadomo ze na pewno za placenie przed telewiozrem mnie by zaplacili, to juz kwestia proprytetow. Nam sie podobalo i bedziemy jeszcze odwiedzac wioske! Polecam!
- 3 8
-
2010-12-08 07:09
TO CHYBA TWOJE DZIECI MAJA MALO ATRAKCJI
- 1 0
-
2010-12-08 01:03
Żenada..!
W dodatku droga! Najwięcej pieniędzy przy organizacji tej miernoty poszło na reklamę - reszta to prymitywnie i "po kosztach" wykonane zapożyczone pomysły.
- 3 2
-
2010-12-08 00:21
za kazda atrakcję 5 zlotych to przesada
bylem z rodzina w parku playmobil w niemczech i tam za wejscie 10 euro za caly dzien i 100 atrakcji
- 2 1
-
2010-12-07 21:45
Jarosław Jezusek :D hehehehehe nie ma co idealne nazwisko ;) a tak wgl to WESOŁYCH I POGODNYCH :)
- 4 0
-
2010-12-07 19:36
duzy facet z trzy latka
Zenada labirynt elfow 10 zl za spacer na kolanach w plaszczu po piwnicy gdzie nic nie ma za wszystko trzeba placic bylem raz i koniec nigdy wwiecej panowie mozna zarabiac ale nie zdzierac na dzieciach a wiadomo ze dziecko chce rodzic spelnia jego zyczenia.ZENADA .wszstko zrobione minimalnym nakladem finansowym a raczej wyciagniete graty ze starej piwnicy NIECH NIKT TAM NIE IDZIE lepiej pojsc z maluszkiem na jakis basen do kina.
Za wizyte u MIKOLAJA rodzice nie powiinin chyba placic ,a placa 10 zl z maluszkiem- 9 3
-
2010-12-07 15:08
10 PLN to miejsce pod płotem! (1)
Za resztę trzeba zapłacić ok. 200 PLN za osobę.
Każda atrakcja, każde wejście jest extra płatne!
Aż wstyd tak żerować!- 30 8
-
2010-12-07 17:53
Zeby wydać 200 zł trzeba by było uczestniczyć w każdej atrakcji po 6 razy.
Szkoda, że tak dużo jest w Gdyni malkontentów. Wszystko jest za drogie, wszystko niedoskonałe... Moje dziecko reagowało dokładnie tak jak dzieci na filmie- było zachwycone a labirynt przechodiło 4 razy.
Myślę, że warto po prostu zrezygnować z 5 paczek papierosów i za te pieniądze zabrać dziecko do Osady Mikołaja-bo naprawde warto.- 5 6
-
2010-12-07 17:25
nie byłam i się nie wybieram (1)
bardzo lubię takie miejsca i imprezy, ale jest to zdecydowanie za drogo, a szkoda. Mam 2 dzieci, które chętnie by poszły, niestety, jeszcze kupno prezentów i inne wydatki. Nie należę do tych którzy musza się liczyć z kazdym groszem, ale takie pieniądze wole wydać inaczej. Gdyby było tanie z pewnością bym sie wybrała. Takich jak ja znam kilkoro.
- 13 3
-
2010-12-07 17:47
nic na siłę
Szczerze mówiąc w Osadzie nie trzeba korzystać ze wszystkich atrakcji- mozna najpierw wszystko obejrzeć a potm dopiero podjac decyzję o uczestnictwie. Spokojnie wystarczy przeznaczyć na zabawę w Osadzie 80 zł na dwójke dzieci z mamą- to tyle samo co za wyjście do kina a program znacznie bardziej atrakcyjny.
- 2 2
-
2010-12-07 17:34
totalna kicha
oglądaliśmy z moim 5 letnim synem zaproszenie do osady mikołaja mały nieźle się nakręcił i prawie nie spał całą noc. Po wizycie stwierdziliśmy brak połowy atrakcji a pozostałe pozostają wiele do życzenia. 5 zł za przejście po piwnicy z choinkami i lampkami oraz " plac zabaw elfów " z trzema zdezelowanymi zabawkami to już żenada, a "piernikowa chatka " to stara przyczepa gastronomiczna - HAŃBA !!!
Młody miał łzy w oczach
Naprawdę nie warto- 16 4
-
2010-12-07 17:32
a ja
A ja mam wrażenie że Osada Mikołaja sprawdza się przede wszystkim w stosunku do grup zorganizowanych - wtedy cena jest przystępniejsza , jak i poziom "usługi" jest znacznie wyższy. Ale nie byłem w weekend, więc nie wiem, jak to wtedy wygląda.
Natomiast poziom atrakcji wcale nie jest zły. Najciekawiej prezentują się wioska eskimoska i żywa stajenka.- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.